Wróć do strony głównej.
Maja 15, 2024, 08:12:18 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Synek 20 miesięcy - czy to autyzm???  (Przeczytany 8295 razy)
Ewelina85
Newbie
*
Wiadomości: 2


« : Lutego 29, 2016, 03:02:35 »

Witam Pani Profesor,
Jestem mamą 20 miesięcznego chłopczyka, bardzo martwię się o synka i chciałabym prosić o pomoc. Od urodzenia nasze życie to walka z chorobami i ciągłe jazdy po specjalistach. Zacznę od początku, starając się wymienić najważniejsze fakty. O synka staraliśmy się około 2 lata, zażywałam leki, ponieważ nie występowała u mnie owulacja. Ciąża przez pierwsze 3 miesiące - Duphaston, w 6 miesiącu skracająca się szyjka macicy, jeden miesiąc leżałam, poza tym wszystko było ok. Syn urodził się w 37 tygodniu ciąży, 10 pkt w skali Apgar. Z dzisiejszego punktu widzenia nie wiem czy nie doszło do jakiegoś niedotlenienia, ponieważ cesarskie cięcie zostało przeprowadzone dopiero po dobie od nieprawidłowego zapisu ktg, kiedy to zaczęły się intensywne krwawienia. Po urodzeniu synek miał asymetrię ułożeniową, od 7 tygodnia jest na mleku nutramigen (stwierdzona alergia na białko), niewielka przepuklina pępkowa. Synek urodził się z mniejszym obwodem głowy 32 cm, obecnie głowa rośnie ale nadal jest 2 cm poniżej normy, według niektórych lekarzy nie jest to małogłowie a inni mówią, że to już jest małogłowie. Od 2 do 14 miesiąca życia syn cały czas chorował - zapalenie płuc i oskrzeli, podczas chorób cały czas antybiotyki, po 3 rodzaje za jedną chorobą, przerwy między antybiotykami były niewielkie - tydzień, dwa najwyżej trzy. Szczepiony według kalendarza do szczepionki na 13-14 miesięcy: odra, różyczka - ta szczepionka nie była już mu podana i żadna kolejna - za sugestią Pani neurolog, aby przerwać na razie szczepienia. Okresowo rehabilitowany (przez choroby rehabilitacja była przerywana), 2 miesiące integracja sensoryczna. Jesteśmy po wszystkich badaniach neurologicznych - USG głowy, MR głowy, 2*EEG - wszystkie badania prawidłowe, ponadto pozostałe badania tj. cytomegalia, toksoplazmoza, mocz, kał (pasożyty, grzyby, krew utajona),itp. - wszystkie możliwe badania jakie przeprowadziliśmy są w normie. Syn miał badania genetyczne, ale czekamy na wyniki (lekarz genetyk poinformował nas, że wygląd dziecka jest normalny, więc nie jest w stanie przyporządkować choroby genetycznej "po wyglądzie"). Obecnie stwierdzona wada wzroku +4 (nosimy okularki) oraz syn ma dreny w obu uszach (wysiękowe zapalenie uszu), niedosłuch 30 db (podobno na granicy normy przy drenach), według nas syn od urodzenia mógł troszkę niedosłyszeć, ponieważ przeprowadzane badania słuchu od urodzenia raz wychodziły dobrze raz źle, po założeniu drenów syn więcej reaguje np. wzdryga się na coś bardzo głośnego, czego wcześniej nie robił. Stwierdzone również obniżone napięcie mięśniowe. Zachowanie syna od urodzenia było niepokojące. Z dzieckiem był bardzo mały kontakt, potrafił leżeć i patrzeć tylko w sufit lub w jakiś obrany punkt. Tak naprawdę po ostatniej chorobie na 14 m-cy synek zaczął cokolwiek się rozwijać. Ma stwierdzone opóźnienie psychoruchowe, co jest widoczne u niego od samego początku. Ruchowo na dzień dzisiejszy nie chodzi, nie stoi sam bez podtrzymania, nie chodzi w bok np. przy meblach. Od czterech miesięcy raczkuje, wszystkie ruchowe rzeczy wykonywał z opóźnieniem. Według mnie jest mało stabilny, nie ma zbyt wykształconej równowagi. Ma obniżone napięcie w buzi, je od jakiegoś czasu większe kawałki, ale sam nie ugryzie np. chleba. Jest masowany przez Panią logopedę. Nie wykazuje natomiast negatywnych reakcji na zapach czy smak - je wszystko co się mu poda. Nie je sam, nawet z chrupkami jest problem, aby sam włożył do buzi. Z synem jest ograniczony kontakt wzrokowy tzn. najlepszy kontakt mamy podczas "wygłupów", czy też zabawy przy stoliku lub jak pokazuję mu np. kosi kosi to bacznie obserwuje, natomiast bawiąc się na dywanie rzadko kiedy łapie kontakt, choć w porównaniu do tego co było jeszcze pół roku temu gdzie w ogóle nie mieliśmy z nim kontaktu to już jest coś. Z obcymi kontaktu praktycznie w ogóle nie utrzymuje, dopiero jak ktoś będzie stał na przeciwko jego twarzy to się popatrzy, będąc w pomieszczeniu gdzie jest kilka osób nie patrzy na twarze. Na zajęciach z Panią psycholog i logopedą utrzymuje dość dobry kontakt, z zainteresowaniem patrzy co one robią i mu pokazują. Czasami reaguje jak się go woła, czasami nie reaguje (przed założeniem drenów w ogóle nie reagował). Widać też, że dużo czynności wykonuje dopiero po chwili tak jakby po jakimś momencie coś do niego docierało. Zabawy są ograniczone tzn. widać tu znaczne opóźnienie, jest na poziomie gdzieś 12 miesięcy, choć jak się zainteresuje to ładnie mu te zabawy wychodzą. Generalnie syn interesuje się zabawkami, jakimiś nowymi rzeczami, chętnie podejmuje zabawy. Obecnie mamy rehabilitację ruchową, zaczynamy integrację sensoryczną. Syn ma problem z nadwrażliwością ewidentnie w rączkach - często zabiera ręce jak ktoś chce go dotknąć, lub dopiero po jakimś czasie łapie zabawki w rączki więc to też na pewno uniemożliwia mu prawidłową zabawę. Od 3 miesięcy (terapia około 1,5 miesiąca ze względu na przerwy) jesteśmy pod opieką logopedy i psychologa. Podczas terapii syn nie przeciwstawia się, bacznie obserwuje co się dzieje, nie ma u niego objawów agresji, czasem normalne u dziecka rozzłoszczenie się. Panie terapeutki mówią, że fajnie poddaje się wszystkim ćwiczeniom i współpracuje. Słuchamy również w domu płyt samogłoski i wykrzyknienia oraz wyrażenia dźwiękonaśladowcze. Syn mówi baba, dada, nie i mama oraz jakieś gaworzenia po swojemu, lecz często nie jest to adekwatne do sytuacji. Wie co oznacza polecenie nie wolno oraz jak czegoś nie chce to kręci głową na "nie". Synek nie pokazuje palcem, nie mówi daj, nie wyciąga rączek (jak chce aby go wyjąć np. z łóżeczka to chwyta mnie za ubranie jak jestem blisko), nie naśladuje (tzn. papa zrobi jak przytrzymam mu rękę, kosi kosi robi moimi rękami, tu sroczka umie zrobić, umie zrobić konika i buziaczka), natomiast dosyć wychodzi mu naśladowanie w zabawie tzn. stara się wykonywać proste czynności po mnie np. pcha autko, turla do mnie piłkę, czasami uda mu się wkładać i wyciągać klocki, ciągnie zabawkę za sznurek. Synek lubi się przytulać do nas. Prócz wymienionych rzeczy synek wykazuje stereotypie ruchowe tj. prężenia rączek i nóżek (jest ich mniej niż jeszcze pół roku temu ale nadal występują i pojawiają się zwykle w momentach emocji) (lecz mogą one być od obniżonego napięcia mięśniowego w okolicy brzucha - wg fizjoterapeuty), łapie się za uszy (lecz może to być przez dreny - wg laryngologa), od około trzech tygodni zaczął kręcić się na siedząco po podłodze, zataczając jakby koło po całym pokoju (nie wokół własnej osi), patrzy przy tym na podłogę, robi to w momentach jak już jest znudzony wszystkimi innymi rzeczami. Na dzień dzisiejszy prócz wymienionych terapii podjęliśmy się również terapii czaszkowo-krzyżowej. Jesteśmy po przeprowadzonej diagnozie w dwóch ośrodkach diagnozujących autyzm. Pierwsza diagnoza (słowna) wydana przez lekarza psychiatrę: opóźnienie psychoruchowe, ograniczony kontakt, który należy stymulować, ale dziecko nie wygląda na dziecko autystyczne - za bardzo interesuje się wszystkim, chce wszystko poznawać. Druga opinia: opóźnienie psychoruchowe, zagrożenie autyzmem - diagnozy nie wydano ze względu na wiek dziecka (19 m-c jak była ta konsultacja), mamy przyjechać za 9 miesięcy - zalecono intensywną terapię z wykorzystaniem metody podążania za dzieckiem.
Pani Profesor bardzo prosimy o pomoc co możemy zrobić dla naszego synka. Czy jego objawy wskazują ewidentnie na autyzm, czy mogą być związane z opóźnieniem psychoruchowym i wszystkimi pozostałymi sprawami, które u niego się zebrały. Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc.
Pozdrawiam
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #1 : Lutego 29, 2016, 10:16:54 »

Dobry wieczór, Synek z pewnością przejawia zachowania ze spektrum autyzmu i konieczna jest systemowa terapia. Jeśli będzie Pani stosować sprzeczne, wykluczające się metody nic Pani nie osiągnie.
Nie ma żadnych naukowych potwierdzeń techniki czaszkowo-krzyżowej, SI. Technika podążania za dzieckiem wyklucza powrót na prawidłową ścieżkę rozwoju.

O wszystkim piszę dokładnie w książce "Wczesna diagnoza i terapia zaburzeń autystycznych" www.konferencje-logopedyczne.pl) oraz w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" .
Najlepiej byłoby przeprowadzić diagnozę rozwojową u terapeuty MK (www.szkolakrakowska.pl).
Proszę pamiętać, że niezwykle ważna dla prawidłowego rozwoju dziecka jest eliminacja  prawopółkulowych stymulacji,  co oznacza CAŁKOWITĄ rezygnację z telewizji, nie może ona być włączona, mimo, że dziecko nie patrzy na ekran. Należy zrezygnować z radia, komputera, gier w telefonie komórkowym, radia w samochodzie.  Należy usunąć baterie ze wszystkich dźwiękowych zabawek.  Chodzi o to, że dźwięki płynące z medium nie pozwalają dziecku na słuchanie mowy z otoczenia, uczenia się prowadzenia NAPRZEMIENNEJ ROZMOWY i rozumienia społecznych przekazów niewerbalnych (mimika, wyraz oczu itp).
Najważniejsze zalecenia do pracy  terapeutycznej: Słuchanie wypowiedzi językowych Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze,  po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 20 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa (www.wir-wydawnictwo.com). Warto też stymulować dziecko do spontanicznych wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy" "Sylabami po Krakowie" www.centrummetodykrakowskiej.pl).
   Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii. 

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
Ewelina85
Newbie
*
Wiadomości: 2


« Odpowiedz #2 : Marca 04, 2016, 09:35:12 »

Pani Profesor serdecznie dziękuję za odpowiedź. Będziemy stosować się do wskazanych zaleceń. Jesteśmy już umówieni na konsultację z terapeutą MK w Krakowie abyśmy w pełni mogli wdrożyć prawidłową terapię u synka. Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #3 : Marca 05, 2016, 06:54:24 »

Droga Pani Ewelino, w tym wieku konsekwentne stosowanie systemowej terapii przynosi ogromne efekty.
wszystkiego dobrego
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!