Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Terapia - problemy => Wątek zaczęty przez: potegowo Lipca 24, 2016, 07:35:56



Tytuł: pytanie do rodziców
Wiadomość wysłana przez: potegowo Lipca 24, 2016, 07:35:56
Jestem mama 13 chłopca wdrażamy program słuchowy. Od 4 tygodni Walczymy ze słuchawkami... 3 pary zostały już zniszczone przez synka z wściekłości. Zaczynam tracić już nadzieje że kiedykolwiek się uda, na sam widok słuchawek dostaja szłu. Probowałam w formie zabawy zakładac słuchawki raz sobie raz jemu później bardziej restrykcyjnie ale to na nic. Mój mąż uważa że należy zakończyć męczenie dziecka, a ja przecież chce mu pomóc. Ale jak to zrobić ? maksymalny czas w którym moje dziecko wytrzymało w sluchawkach to 15 sekund... Bardzo prosze o porade


Tytuł: Odp: pytanie do rodziców
Wiadomość wysłana przez: Kwiatek12 Lipca 24, 2016, 09:16:53
Myślę że warto próbować cały czas . Nam również było ciężko ale nie aż tak jak Pani . W jakimś poście właśnie czytałam coś nt słuchawek jeśli dziecło nie ghce zskładać.  Wypowiedź Pani Prof.Cieszyńskiej. warto skonsultować to ze specjalistami ale na to wszystko musi być Pani decyzja


Tytuł: Odp: pytanie do rodziców
Wiadomość wysłana przez: potegowo Lipca 26, 2016, 06:44:15
Bardzo prosze o porade jak Pani sobie poradziła. Czy robiliście to na siłę ? Jesli dziecko zaczyna wyć i rzucać słuchawkami to nakładać ponownie ? próbowałam odczekać nakładać sobie zeby zobaczył że nie boli, ale nic to nie daje. Z dnia na dzien jest coraz gorzej. Dziecko zazwyczaj jest uosobieniem spokoju rzadko płacze zrobiłam jedno dniową przerwę żeby odpoczął ale nic to nie dało. Bardzo proszę poradźcie mi co mam robić. Myśle że wiele z was mialo podobne problemy jak sobie radzicie ?


Tytuł: Odp: pytanie do rodziców
Wiadomość wysłana przez: Zdeterminowana Lipca 27, 2016, 09:15:28
Witam,

co mogę doradzić z tymi słuchawkami. Jeśli dziecko nie ma problemów z jedzeniem to można zakładać słuchawki podczas tej czynności. Dziecko spożywa posiłek i nawet nie wie kiedy zakłada mu się słuchawki. Jeśli lubi przeglądać książeczki to podczas wspólnego czytania trzecia osoba "niezauważalnie" zakłada. Wiem, że to nie spełnia funkcji terapeutycznej jak powinno ale pozwoli oswoić się dziecku ze słuchawkami. Gdy przyjdzie już te "oswojenie" dołączy się tylko książeczkę i wspólne słuchanie z pokazywaniem.
Jeszcze przychodzi mi do głowy coś takiego. Nie jest to wprawdzie zgodne z założeniami Metody Krakowskiej, która wymaga CAŁKOWITEJ REZYGNACJI Z WSZELKICH MEDIÓW, ale może na początku poskutkuje tym, że dziecko polubi słuchawki. Można puścić dziecku bajkę lub piosenki dla dzieci na You Tube ale tylko pod warunkiem jeśli założy słuchawki (nie wiem w jakim dziecko jest wieku). Po jakimś czasie można na tym samym laptopie puszczać odpowiednie płyty "Słucham i uczę się mówić" a obrazki zeskanować lub zrobić zdjęcia i pokazywać np. w formie prezentacji. Później jak dziecko polubi słuchawki odchodzić od tych nowoczesnych technologii i zastąpić laptop książeczką.

Jeśli dziecko nadal będzie zdejmować słuchawki, które zakłada mu się "podstępem" to może być to problem zdrowotny dziecka, o którym pisała na forum Pani Prof. Cieszyńska i o którym wspomniał Kwiatek12.

Życzę powodzenia.
Zdeterminowana


Tytuł: Odp: pytanie do rodziców
Wiadomość wysłana przez: potegowo Lipca 27, 2016, 07:03:58
Bardzo dziekuje za sugestie na pewno spróbuje.  Dziś jest lepiej Maly wytrzymał 40 sekund to rekord. Przy czym nie złościł się już tak strasznie tylko odpychał moją rękę. Może jest w tym trochę mojej winy, dziecko wyczuwa kiedy tracę cierpliwość choć staram się tego nie okazywać i wtedy jest gorzej. Dziś jakby odpuściłam i mały był spokojniejszy....