Forum Serwisu Logopedycznego

Dzień dobry,
Piszę w sprawie mojego 2,5 letniego synka który nie chce mówić mówi zaledwie kilka słów mama, tata, baba, papa,nie ma,nie, tak, co, co to,gdy chce pić mówi pitju, ostatnio złapał słowo pojechał którego używa, jeśli zauważy że kogoś nie ma, albo ktoś poszedł właśnie gdzieś, reszta coś po swojemu mówi. Odgłosy jak robią jakieś zwierzątka czy auto ciuchcia potrafi powtórzyć chętnie zaraz je powtarza, ale jeśli chodzi o jakieś słowo pies, kot, miś będzie patrzył jak ktoś wymawia rusza ustami ale nie wydobędzie żadnego słowa z siebie.Nie byliśmy na razie u lekarza pediatra twierdzi żeby czytać dużo książeczek od dziecka to robimy co dzień ale nie dało to żadnych efektów słucha, ale za długo nie będzie słuchać, jak zapytam o coś chętnie wszystko pokaże gdzie coś jest.Gdy poproszę żeby coś przyniósł to zrozumie przyniesie czy jak się powie że idziemy się umyć, spać, na podwórko albo żeby zrobić papa podać rękę komuś na powitanie czy posłać całuska to także potrafi.Jedynie martwi nas mowa pediatra mówi że ma czas jedne dzieci pójdą do przedszkola to chwila i się rozgadają jedne mówią dopiero jak 4 latka mają. Też niektóre osoby mówią że zaczął późno chodzić bo jak miał 15 miesięcy to że później może będzie mówić.
Bardzo proszę o poradę.
Pozdrawiam

 

Szanowna Pani,

dziecko 2,5 letnie powinno już budować wypowiedzi złożone ze zdań pojedynczych rozwiniętych oraz zdań złożonych, np. Miś siedzi i je. Jeśli Pani Synek wypowiada tylko kilka słów, które przytoczyła Pani w wypowiedzi, należy niezwłocznie rozpocząć stymulację językową i poznawczą chłopca. Zachęcam do wprowadzenia programu słuchowego "Słucham i uczę się mówić" i ćwiczeń stymulujących lewą półkulę mózgu oraz do skontaktowania się ze specjalistą. Terapeutów pracujących Metodą Krakowską® znajdzie Pani na stronie www.szkolakrakowska.pl. Proszę nie wierzyć w często powielane mity, iż coś pojawi się samo.

Pozdrawiam serdecznie,
Natalia Zasadni