Wróć do strony głównej.
Maja 11, 2024, 03:10:25 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: 2-latek, autyzm? bardzo proszę o pomoc  (Przeczytany 49321 razy)
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« : Lutego 20, 2013, 03:55:07 »

witam,
moj synek kończy 2 lata za tydzień, praktycznie nie mówi (mama bardzo rzadko, ale nie wiem czy w odniesieniu do mnie czy do jedzenia, baba mówił, ale juz nie mówi, tata zdarzyło sie może z dwa razy, bach, ma na nie ma, mówił alo na halo, ale juz nie mówi tylko do sluchawki po swojemu, muu na krowke i bee na barana i to wszystko), zapytany o jakąś rzecz nie potrafi pokazać żadnych zwierząt, rzeczy i osób, książki go inetersują tylko do kartkowania, co uwielbia robić, zwłaszcza z moimi książkami, gdzie obrazków brak. Jesli coś chce potrafi pokazać ręką, ale nie palcem, a wczesniej pokazywał paluszkiem, uwielbia jak cos sie kręci, ale nie wpatruje sie w to długo tylko chwilkę, sam tez lubi sie kręcić co tez robi kilka razy dziennie, w trakcie zabawy zabawkami potrafi układac je w rzedy, natomiast kiedy psuję mu rząd, nie reaguje płaczem. Kolejny problem to reakcja na imię, czasem zareaguje od razu a czasem mogę krzyknąć i nic. Odnoszę też wrażenie, ze nie reaguje na polecenia werbalne, czyli jak powiem daj to nie da, ale jak powiem daj wyciagając reke jednocześnie to da, i tak jest praktycznie z kazdym poleceniem. Raz widziałam jak bije sie po uchu, przerwałam od razu, nie protestował. Lubi wygłupy, zabawy w akuku, chowanego, lubi jak go ganiam, jest bardzo kontaktowy, patrzy w oczy, mówi dużo po swojemu, przytula się, lubi być na rękach, ale nie chce dawać buziaczków, a wczesniej dawał mi. Pieknie sie bawi zabawkami, zna ich przeznaczenie, buduje wieże, bawi sie autami, uklada tory, dopasowuje kształty, pięknie trzyma długopis czy kredkę, maluje bohomazy, zazwyczaj koliste, uzywa obu rak do jedzenia i zabwy naprzemiennie lub jednoczesnie, jest bardzo zreczny i spostrzegawczy, lubi sprzątać, zbiera zabawki do skrzyni, zbiera paprochy i daje mi a jak pokażę kosz i powiem wyrzuc do kosza to wyrzuci, bez pokazywania nie wyrzuci, jak cos mu sie uda to patrzy na mnie i bije brawo i ja tez musze bić brawo oraz wszyscy, którzy sa w koło. Jest towarzyski, nie ma problemu z nowymi miejscami, czasem sie wstydzi, czasem boi (kiedy np 4 letnia córka krzyczy w złosci to ucieka do mnie), rewelacyjnie naśladuje zachowania. Kocham go nad zycie, zapisalam go na badanie sluchu, osrodki diagnostyczne terminy maja na kwiecien, dla mnie za długo, chcę dzialac już, chce mu pomóc, stad moja prosba, aby mi Pani napisała od czego zacząć bo mam metlik w głowie, czy zna może Pani dobrego logopede w Szczecinie? chcialabym przyjechac do Pani na konsultację, ale pewnie Pani ma odległe terminy, wiec moze poleci mi Pani kogos ze Szczecina lub okolic? Błagam o pomoc, jestem zdesperowana... pozdrawiam
Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #1 : Lutego 20, 2013, 05:12:56 »

Pani Profesor, zapomniałam dodać, ze Igor urodzil sie przy zielonych wodach, dostał 10pkt Apgar, miał obnizone napiecie, szerokie szwy czaszkowe, zaczął siadać mając rok dzieki rehabilitacji, w niedługim czasie zaczął chodzic na czworaka i stawać, chodzić zaczął przed ukończeniem 18 m-ca. Po schodach wchodzi za rekę, wspina się na stolek odkreca sobie wodę, potrzeby zalatwiania sie nie sygnalizuje, do niedawna na pytanie gdzie jest kupa, pokazywał pieluchje, w tej chwili nie pokazuje, czyli jakby mnie nie slyszał lub nie rozumiał, a może sie wstydzi bo ucieka? Dodam, że kila m-cy miał katar, raz leczony na zatoki, a tak byłam wyganiana, że wymyslam, a katar był, aż zniknął samoistnie. Musze tez niestety przyznac, ze miał duzy dostęp do tv, tableta, laptopa i komórki.... wszystko to ograniczyłam do zera, zobaczymy rezultaty...
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #2 : Lutego 24, 2013, 12:06:59 »

Droga Mamo Igorka,
Synek jest mały można jeszcze wprowadzić go na prawidłową ścieżkę rozwoju. Koniecznie trzeba rozpocząć od programu  słuchowego "Słucham i uczę się mówić" - "samogłoski i wykrzyknienia" "wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.arson.pl. Proszę pamiętać, by Synek słuchał w słuchawkach (w wątku "Rozmowy" mamy radzą jakie słuchawki są najlepsze).
Warto też kupić 5 pierwszych książeczek "Kocham czytać", by stymulować powtarzanie sylab. Ważne jest naśladownictwo:
- rysowanie linii pionowej i poziomej
- układania wzorów z klocków
- zabaw tematycznych (karmienie laki, naprawianie samochodu

Natychmiastowe rozpoczęcie terapii jest bardzo ważne, by nie pojawił się kolejny regres.
W Szczecinie pracuje pani Anna Kozińska.
Może też Pani nawiązać kontakt z mamą Huberta (wątek autyzm) ona pomoże Pani prowadzić terapię w domu. Ćwiczenia są opisane w moich ostatnich dwóch książkach.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

















Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #3 : Lutego 24, 2013, 11:43:38 »

Pani Profesor,
dziekuję za odpowiedź, Pani rady są bezcenne. Zamówiłam niezbedne materiały i mam nadzieję, że będą lada dzien, ale póki co nie próżnujemy, spedzamy z synkiem duzo czasu na nauce, właczamy go do róznych zadań, nawet 4-letnia córka "uczy" go różnych rzeczy. Od tygodnia nie było zadnego tv, komputera, komórki, non stop tylko zabawa i nauka i niesamowite!!! Igor dzisiaj i Igor tydzień temu to zupełnie inna osoba. Igor reaguje na imię zazwyczaj za pierwszym razem!! Powoli zaczyna pokazywać paluszkiem różne przedmioty, częściej mówi mama, nauczył się mówić oko ("kołko'") oraz wskazywać, gdzie jest oko, nos i buzia. Nie układa juz rzędów z zbawek!! Rzadko kręci sie w kółko, a nawet jeśli, to zawołany po imieniu potrafi się zatrzymać. Lubi krecic kołami auta, ale nie dłużej niz 1 min. Mamy tez sukcesy na polu polecen werbalnych, nie muszę mu pokazywać niektorych rzeczy żeby zrozumiał polecenie, typu wyrzuć do kosza, chodź jeść itp. Oczywiście nie mogę się doczekac rezultatów po rozpoczęciu terapii, ale dzisiaj jestem pełna optymizmu, że bedzie dobrze bo jeszcze tydzień temu byłam zdruzgotana.. Jedyne co mnie ciagle martwi (oprócz tego, że nie mówi) to to, że Igor uwielbia litery i cyfry, wszędzie je zauważy.... i kartkowanie książek oraz ogladanie książeczek z obrazkami do góry nogami... ale mam nadzieję, że i na to znajdzie się rada. W marcu mamy spotkanie z Pania dr Koredno, więc może coś sie wyjaśni.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #4 : Lutego 25, 2013, 08:39:10 »

Droga Mamo Igorka, z każdym dniem będzie coraz lepiej . Wszystkie ćwiczenia opisałam dokładnie w "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci". Bardzo się cieszę, że do terapii włączyła się Córeczka, to bardzo ważne dla jednego i drugiego dziecka, zawsze przynosi wymierne efekty.
Pani dr Marta Korendo bardzo Pani pomoże i nauczy jak sobie radzić z nadmiernymi reakcjami na cyfry i litery.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #5 : Wrzenia 02, 2013, 10:57:18 »

witam,
odzywam się po długim czasie, ale na pewno nie straconym, po 6 m-cach terapii mój syn mówi, czyta, jak to piszę to płaczę ze szczęścia, co prawda daleka droga przed nami, ale Igor jest otwarty na język, nie ignoruje go, powtarza, chłonie nowe wyrazy, a pół roku temu nie mówił nic. Zaczyna też budować pierwsze zdania np. nie ma taty, Tasza oć (Natasza chodź), pada deszcz, mama pomóż, mama popatrz itd, zaczyna tez zdawać pytania typu co to jest, kto to (np, jak dzwoni domofon), gdzie jest (gdy czegoś szuka, chociaż nie wiem czego szuka bo jak pytam co szukasz, to nie powie).  Wszystkie zadania wykonuje raz chetnie raz mniej, ale z jednym mamy ciągle problem, czyli podawanie, jak tylko usłyszy daj to się wyłącza... patrzy gdzieś indziej, chce uciekać, ja uparcie powtarzam polecenie, potem wykonuję jego reką, czy kiedyś się przełamie? Może coś robię nie tak? Bardzo bym chciała wziąć udział w szkoleniu z metody krakowskiej, czy będzie jakieś w niedalekiej przyszłości?
a na koniec dziękuję, że Pani jest Uśmiech
Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #6 : Wrzenia 06, 2013, 01:38:13 »

chciałabym jeszcze dodać, że w zabawie, w czynnościach codziennych jak powiem daj mamusi, daj Nataszce to przyniesie i da o to co go poproszę, a jak ćwiczymy podawanie staje okoniem, jak powiem weź majtki i schowaj do szuflady to wykona obie czynności. Mam też prośbę, czy zna Pani jakąś książkę, gdzie mogłabym poczytać o alalii, na co kłaść nacisk, jakich błędów unikać, cały czas mam wrażenie, że działam po omacku, że gdzieś robię błędy.
Mam też pytanie odnośnie echolalii, jak uczymy się na słuchawkach to Igor upatrzy sobie jeden wyraz i potrafi go przez cały dzień przypominać sobie i mówić np konewka, kanapa,
Chciałabym zapytać też o "ustawki" ze wszystkiego. Igor buduje i np  jak mu sie nawinie skarpetka, czy butelka z piciem to tez ja wpasuje w budowlę, jak go pytam co robi to odpowiada np. buduję zamek i pokazuje mi i nazywa pokoj (np. klocek), kibelek (jakąś inna rzecz, np. skarpetka),  Czy to dobry objawy zabawy abstrakcyjnej? Czy raczej powinnam się martwić?
I kolejne pytanie się nasuwa (przepraszam, ze aż tyle, pewnie słyszy ich Pani miliony i ciągle się powtarzają),
czy jak Igor opanował wszystkie książki "słucham i uczę się mówić sylaby i rzeczowniki" to czy mam do nich wracać? Igor nie chce już powtarzać tych wyrazów ani sylab, nie chce patrzyć na nie, wierci się, gada coś innego, więc zastanawiam się czy nie odłożyć już ich, ale wtedy mamy ćwiczyć tylko czasowniki? czy może jeszcze coś jednocześnie, odmianę rzeczowników, przyimki?
z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdr.
Izabela Stefaniak
Mama Igorka
Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #7 : Wrzenia 07, 2013, 10:36:05 »

Pani Profesor mam jeszcze jeden dylemat, chodzi o "tak", Igor nie używa tego wyrazu. Jeśli pytam czy chcesz banana? Odp. " banana?" nigdy "tak". Natomiast jeśli coś chce to mówi np pić, jabłko, banana, paluszki itp, ale ostatnio zdarzyło się że przyszedł i do mnie "co chcesz?" i pokazał to czego nie potrafił nazwać. Czy to jest rozwojowe? Co robić, żeby zaczął używać odp. formy?
Chciałabym tez pochwalić Igorka, ze ewoluuje Uśmiech wymowa staje się wyraźna, nowy wyraz szybko staje się zrozumiały nie tylko dla mnie Uśmiech  Pół roku a Igor jest zupełnie innym dzieckiem! Wszyscy w koło zauważają jak Igor się zmienił, dopiero teraz większość mojej rodziny i znajomych przyznaje mi racje i gratuluje, że :"wzięłam się za niego". Moja mama przyznała mi się ostatnio, ze jak jej powiedziałam na początku terapii, że dzieci uczone metodą krakowską zaczynają mówić po kilku m-cach to mi nie wierzyła i bała się, ze postradałam zmysły Chichot

Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #8 : Wrzenia 07, 2013, 11:28:14 »

Droga Pani Izabelo, proszę wybaczyć oczekiwanie na odpowiedź,a le jestem na urlopie i nie zawsze mam możliwość korzystania z Internetu.
Gratuluję takich szybkich postępów w terapii, wiem, że potrzebuje Pani wsparcia. W Szczecinie mamy wspaniałego logopedę - panią Sylwię Mikulską (kontakt przez panią  Magdalenę Gaweł kierującą biurem konferencji logopedycznych).
Będę w Szczecinie w październiku razem z dr Korendo na szkoleniu organizowanym przez fundację Jateż.
Jeśli Igorek opanował już rzeczowniki proszę przejść do czasowników, fleksji i przyimków. Zasada jest taka, że nie ćwiczymy tego, co dziecko już potrafi. 
Zabawy Igorka są rozwojowe, świadczą o prawidłowym myśleniu abstrakcyjnym.
Proszę nie pozwalać na ciągłe powtarzanie tego samego wyrazu czy pytania. Na pytanie odpowiadamy jeden raz, a po usłyszeniu powtórzonego wyrazu mówimy "już słyszałam (też tylko jeden raz). Jeżeli dziecko powtarza mówimy "nie wolno mówić tego samego" (jeden raz) a potem "cicho". 
Aby Igorek mówił "tak" musi to usłyszeć od Pani i od Nataszki. Można też poćwiczyć z wykorzystaniem pacynek, zwierzątek itp, by Igorek zrozumiał znaczenie tego słowa.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #9 : Listopada 20, 2013, 11:22:31 »

Witam Panią,

po pierwsze, dziękuję za odpowiedź, do porad się zastosowałam i pojawia się "tak" na pytanie np "czy chcesz soku?" czasem zdarza się, ze powtórzy pytanie po mnie, po czym powie "tak"
Po drugie: nie powtarza już  w kółko jednego wyrazu,
Po trzecie: Igor mówi zdaniami wielowyrazowymi!!!!! Zaczyna używać czasu przeszłego i przyszłego Uśmiech
Po czwarte: Igor zadaje pytania, chociaż rzadko (co to?, gdzie jest? co robisz? co robicie?)
tutaj mam pytanie bo Igor często zadaje pytanie i od razu sam na nie odpowiada.... czy tak powinno być?
po piąte: Igor potrafi dokończyć wers piosenki, wierszyka, sam śpiewa piosenki: jedzie pociag z daleka, wlazł kotek, aa kotki dwa, ogórek ogórek, mowi wierszyk: w pokoiku na stoliku
Po szóste: mowa Igora jest bardzo wyraźna, wyraźniejsza od wielu jego rówieśników rozwijających się normalnie, czy to efekt słuchania w słuchawkach? Pojawia się już czasami "r"
Po siódme: jeśli chodzi o podawanie, okazało się, ze nie chce podawać tylko mnie, kiedy włączyłam do tego zadania męża, podał od razu...
Po ósme: zabawy są na świetnym poziomie (tak mi sie wydaje) buduje z klocków, bawi się róznymi zabawkami, zgodnie z przeznaczeniem, a tez abstrakcyjnie (bierze klocek i mówi, ze to łódka płynie)
Po dziewiąte: Igor potrafi narysować kółko, a w nim oczy Uśmiech, koloruje malowanki
Rozwój Igora sprawia, ze coraz mniej martwię sie o jego przyszłość.
ale, żeby nie było tak różowo to są i rzeczy, które mnie martwią:
1) trzymanie kredki: rzadko się zdarza żeby trzymał dobrze, najczęściej cała ręką lub tak jakby malował węglem.. jak mu pomóc?
2) Igor jak mu coś nie wychodzi lub chce żeby robił zadanie po mojemu to tym rzuca lub gniecie...
3) potrafi jeść sztućcami, ale najchętniej je rękoma, widelcem zje, łyżeczką też (np jogurt), ale już zupy nie zje bo nie chce jeść łyżką... a nakarmić się nie da, poza tym kto to widział, żeby prawie trzyletnie dziecko karmić. Liczę więc na jakąś podpowiedź
4) Są czasami takie dni, ze Igor nie odpowiada na moje pytania, albo odpowiada głupoty, czy to są żarty z jego strony? czy po prostu nie rozumie pytania? Strasznie trudna do okiełznania ta alalia....

Mam też problem z bratankiem, ma 2,2, nie mówi nic, tylko jakieś piski, krzyki, kontakt wzrokowy minimalny, chodzi na palcach, bawić się nie potrafi. Ma wstępną diagnozę czr - autyzm, a jego rodzice uważają, że to bzdura, że dużo dzieci nie mówi i zaczynają same z siebie mówić. strasznie dziwię się, ze nie widza problemów, gdzie jest można powiedzieć powtórka z rozrywki.... bo mój Igor przecież nie mówił i nie rozumiał nic tak jak Kuba. Nie wiem jak z nimi porozmawiać, żeby się wzięli za terapie i nie czekali aż ktoś za nich "odwali" robotę, bo mogą się nie doczekać. a ja widzę, żę i Kuba cierpi i oni się meczą, jak do nich dotrzeć?

Na koniec, chciałabym powiedzieć, ze Panią kocham Uśmiech dzięki Pani, życie mojego dziecka nabrało kolorów, można powiedzieć, że podarowała mu Pani drugie, lepsze życie....

4)
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #10 : Listopada 21, 2013, 09:59:07 »

Droga Mamo Igorka, bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, które bardzo mi pomagają przezwyciężać zmęczenie (wróciłam z wykładów, które miałam od rana i wydawało mi się, że już na nic nie mam siły, ale okazało się, że jednak mogę do Pani napisać). Gratuluję, Igorek robi szybkie postępy! Z Pani opisu wynika, że Synek nie lubi zadań, których nie umie, przede wszystkim lewopółkulowych. Każde nowe, trudne zadanie pokazujemy dziecku, rozwiązujemy to zadanie, chowamy i wyjmujemy następnego dnia, tak by dziecko miało wrażenie, że SAMODZIELNIE je rozwiązało.

Na ołówek należy nałożyć  nakładkę  C.L.A.W., to takie trzy kapturki, w które wkładamy kciuk, palce wskazujący i środkowy. Sprawność manualna jest bardzo ważna dla rozwoju mowy i dla ćwiczeń naśladowania wzorów i planowania ruchów. Polecam: A. Bala "Rozwojowy model terapii. Myślę, czytam, rysuję" - Zeszyt 1   (www.arson.pl)
   
Jedzenie łyżką: Igorek musi być głodny, proszę więc opóźnić obiad o godzinę i zostawić go samego z zupą i łyżką przy stole, odwrócić się i np. myć talerze lub kroić warzywa, czyli zając się jakąś czynnością.

Jeżeli Igorek zadaje pytanie i sam na nie odpowiada, to jest to normalne zachowanie rozwojowe. Jeśli nie odpowiada na pytanie albo odpowiada "głupoty" to oznacza, że nie zrozumiał pytania lub nie słuchał pytania. Wówczas zadajemy pytanie jeszcze raz i udzielamy prawidłowej odpowiedzi.

Zachęcam gorąco do naszej techniki: "dzienniki wydarzeń" czyli pisanie kartek z dziennika wydarzeń - rysunek lub zdjęcie, pod zdjęciem podpis sytuacji - wyrazami i krótkimi zdaniami - czcionka Arial, wielki druk, 36 pkt. Terapeuta lub rodzic odczytuje głośno zdania, zadaje pytania, w razie trudności odpowiada za dziecko, oczekując powtórzenia. Dzieci chętniej powtarzają i zapamiętują zadania, które dotyczą ich samych. Zapisy pozwalają im lepiej zrozumieć sytuacje i uczyć się słownictwa i gramatyki. Przykładowe karty z dziennika  wydarzeń można znaleźć na stronie dr Elżbiety Ławczys - www.dwujezycznosc.blogspot.co.at 

W sprawie bratanka: ma pani rację, że zachowania dziecka nie są normatywne, trzeba działać natychmiast. Proszę umówić się z bratem na piwo/kawę/wino, z pozoru bez okazji i powiedzieć mu o swojej wiedzy na temat wartości wczesnej diagnozy i WCZESNEJ TERAPII. Jeżeli nie skorzysta z Pani pomocy, to możemy tylko wznosić modły do nieba, by mądry pediatra zwrócił uwagę na brak mowy.

Bardzo serdecznie pozdrawiam

JAgoda Cieszyńska
Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #11 : Listopada 22, 2013, 01:56:02 »

Kochana Pani Profesor,

dziękuję za tak szybką odpowiedź Uśmiech
Na blogu, który Pani poleca jestem często Uśmiech dziennik wydarzeń to super sprawa.
Właśnie kupiłam "Mój pierwszy dzienniczek", ale raczej będę go prowadziła z córką Uśmiech, która ma prawie 5 lat i tez uczy się czytać oczywiście metodą krakowską  Uśmiech a z Igorem zostaniemy na razie przy kartkach w segregatorze Uśmiech

Mam jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie. Otóż, czasami, kiedy Igor jest czymś mocno zajęty, a ja zadaje pytanie np. "Igor, chcesz banana?" to jest cisza, mimo, że Igor siedzi metr ode mnie. Powtarzam pytanie i nadal cisza, zero reakcji. Dopiero po chwilce odwraca się i mówi "tak" lub "chcesz banana". Zastanawia mnie czy to jest w normie? dodam tylko, że mój mąż ma dokładnie tak samo. Słyszy co mówię, ale nie odpowiada bo jest zajęty czymś innym i odpowiada z dużym opóźnieniem...
Przyznam się, że odkąd jestem zaznajomiona z różnymi zaburzeniami rozwoju, mam tendencję do diagnozowania wszystkich w dookoła Uśmiech ot taka przywara matki Uśmiech
Życzę Pani miłego weekendu
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #12 : Listopada 22, 2013, 03:11:22 »

Droga Pani Izabelo, cóż z weekendu nici, zaraz biegnę na wykłady ze studentami podyplomowymi, w sobotę także, a w niedzielę lecę do Poznania, by w poniedziałek głosić chwałę symultaniczno-sekwencyjnej  nauki czytania. Takie listy, w których oczytam o sukcesach mam i ich dzieci bardzo dodają mi zapału do pracy.
Igorek oczywiście, tak jak i jego tata, słyszą fizjologicznie, ale nie słuchają treści. Powtórne pytanie powoduje mobilizację kory mózgowej do odkodowania informacji. to najczęściej zdarza się osobom lewousznym, osobom z dysleksją i osobom zagłębionym w pracy angażującej myślenie abstrakcyjne.
Kiedy się już zacznie analizować zachowania ludzi, nigdy już się nie przestanie. Wszyscy terapeuci tak reagują.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłych ćwiczeń podczas weekendu
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
izabela79
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #13 : Maja 16, 2014, 10:22:21 »

Witam Panią po długiej przerwie Uśmiech
chciałabym zdać relację z rozwoju Igorka i poprosić o wskazówki do dalszych ćwiczeń Uśmiech
Igor idzie do przodu jak burza, a nawet mogę zaryzykować stwierdzenie, że przegonił  wielu rówieśników...
Mój syn mówi bardzo wyraźnie, całymi zdaniami, używa 1 os (do niedawna była to trzecia i druga), zadaje pytania, odpowiada na pytania, śpiewa, mówi wierszyki, a nawet skarży na siostrę heheheh, potrafi liczyć do 10 i zna wszystkie kolory (odróżnia nawet różowy od czerwonego), oczywiście potrafi czytać (zdarza się, że np jabłko przeczyta np jak jajko i inne wyrazy zaczynające się na ta samą sylabę też myli, ale nie zawsze). W kwestii naśladownictwa jest chyba mistrzem, wszystko co robi Natasza (starsza córka) on tez robi, to samo chce żeby mu kupować, bawią się pięknie razem, chociaż czasami są konflikty, wtedy niestety się leją... co robić w takich sytuacjach? Nie bardzo wiem jak sobie poradzić, jak rozwiązywać konflikty... Igor poproszony potrafi powtórzyć sekwencję kilku wyrazów. Pięknie układa obrazki, sekwencje, szeregi, kategoryzacje, potrafi wyeliminować niepasujący element niemal natychmiast. Igor ma bardzo dobrą pamięć, a jego zdolność szybkiego uczenia się jest niesamowita, robimy coś pierwszy raz i drugi raz on robi już sam.
Jeśli chodzi o dzienniczek, polecam wszystkim. Kiedy jest jakaś sytuacja trudna do ogarnięcia dla Igora, rysujemy to, podpisujemy, omawiamy i wszystko jest jasne. Tak rozwiązaliśmy problem z używaniem "ja" i "ty", Igor miał z tym problem, np pytałam "Kto chce banana?" Natasza odpowiadała "ja" a Igor "ty", kilka razy przećwiczyliśmy rysując rożne sytuacje i nie ma już z tym problemu, teraz siedzimy nad "mój" i "twój" bo z tym tez mu sie myli.
Czasami myli "zimne" z "gorące", ale to już raczej rzadkość.
Co mnie martwi? Nie chce chociaż potrafi trzymać poprawnie długopisu czy kredki, nie potrafi, a może nie chce lub nie ma siły pedałować (ale po schodach wchodzi naprzemiennie), nie skacze, chyba że na łóżku (ale raczej to jest sprężynowanie), od jakiegoś czasu zdarza mu się gryźć czy ssać ubranie aż jest mokre, często wpycha paluszki do buzi, nie wiem czy mam się martwic czy przeczekać? Był moment, ze memłał w pępku, potem w majtkach, ale już tego nie robi, może to przejściowe?
kolejna rzecz to np złośliwe zachowania, robi coś co wie, że nie może i będę zła, np. pije soczek, a jak sie napije to resztę wylewa na podłogę.
Kończąc, każdy kto widzi Igora, mówi, że moje dziecko jest geniuszem bo taki mądry itd.....Chichot a rok temu jeszcze nie mówił
Nigdy nie przestanę być wdzięczna Pani za dobroć i za stworzenie MK Uśmiech
Pozdrawiam
P.S. Ostatnim hitem, który doprowadził mnie do łez było: "Mamusiu, nie maltw sie" Uśmiech

Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #14 : Maja 16, 2014, 08:35:41 »

Droga Pani Izabelo, proszę się już "nie maltwić", bo najgorszy etap jest za Panią. Trzeba teraz uruchomić zdroworozsądkowe myślenie. Skoro starsza siostra Natasza może się bić z młodszym bratem, to oznacza, ze jest to naturalny etap ustalania hierarchii w rodzinie. Czy Pani nie miała konfliktów z rodzeństwem.
Gdy dzieci się biją/kłócą mówimy: "jesteście rodzeństwem, kochacie się musicie się pogodzić". Zamykamy drzwi i czekamy, tylko wyjątkowo interweniujemy, gdy słyszymy, że walka jest "ostra". Nie rozstrzygamy kto jest winien, kara dotyka oboje. To rodzi poczucie wspólnoty między rodzeństwem.
Proszę zastosować na ołówek/kredkę nakładkę C.L.A.W (znajdzie Pani w necie).
Igorek próbuje sprawdzić na ile może sobie pozwolić. Kiedy wylewa sok proszę nie reagować a potem dać ściereczkę aby wytarł. Najważniejsze to nauczyć się powściągać emocje. Terapia prowadzona z dzieci to wielka nauka dla nas. Profesor Spitzer, którego gościłam 9 maja na konferencji w Krakowie, powiedział, ze im więcej się nauczymy tym dłużej nie dopadnie nas Alzheimer. Czasem dużo nas kosztuje, by nie zdenerwować się na dziecko, ale to blokowanie negatywnych emocji jest ważne dla naszego mózgu i dla rozwoju dziecka.
Gdy Igorek zobaczy, ze Pani nie jest zła (choćby w środku szalała burza) przestanie prowokować.
Proszę nie zwracać uwagi na ssanie ubrania, można jedynie zmienić aktywność dziecka dając mu jabłko, marchewkę do chrupania. Ale nie wolno mówić "jedz, zamiast ubrania".
Bardzo dziękuję za uwagi dotyczące dziennika, wierzę, że Mamy to czytają i podejmą ten wysiłek. Warto w Dzień Matki rozpocząć pisanie dziennika z dzieckiem.
Bardzo serdecznie pozdrawiam i czekam na wieści
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!