Wróć do strony głównej.
Maja 10, 2024, 02:53:23 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: pomysły na czytanie  (Przeczytany 8891 razy)
Anita
Newbie
*
Wiadomości: 6


« : Lutego 09, 2015, 04:26:08 »

Dzień Dobry.
Czy mogłaby mi Pani podpowiedzieć co mogę zrobić aby mój synek chciał czytać literki? Ćwiczymy 2 miesiące. Nie wiem czy to za mało czy już jednak powinien czytać. Ma 3 lata i prawie 5 miesięcy. Podejrzewany jest o autyzm ( ale jeszcze nie wiem jaki).
Mati samogłoski rozpoznaje  bardzo dobrze, poproszony o podanie poda tą co trzeba. Poproszony o przeczytanie milczy jak zaklęty. Zdarza mu się, iż zobaczy na wystawie sklepowej literkę A i wtedy krzyczy " literka A" ale zdarza się to rzadko.
Na co dzień mówi coraz więcej , buduje zdania, używa rzeczowników, czasowników, przyimków, przymiotników, bardzo rzadko zdarzają mu się echolalie. Potrafi się komunikować wtedy kiedy on chce. Czyli powie np: mamo zrób mi kakao, tato nalej mi soku itp... Do nie dawna mówił " tato nalej mu soku" "mamo zrób mu kanapkę" coraz częściej w jego słownictwie pojawia się " ja" " mi" - Zapytany zazwyczaj nie odpowiada na pytania. Chyba, że dotyczy to sfery, którą bardzo lubi to wtedy odpowie.
Codziennie staramy się ćwiczyć ( staramy się ponieważ synkowi ostatnio znudziło się ćwiczenie i strasznie się przed nim broni, pomimo iż wymyślam różne atrakcyjne ćwiczenia) :
- percepcja wzrokowa i słuchowa
- układanki lewopółkulowe, szeregi i sekwencje zarówno na materiale tematycznym jak i atematycznym
- kategoryzację  na materiale tematycznym jak i atematycznym
- pamięć symultaniczną, sekwencyjną i słuchową
- grafopercepcję
- myślenie przez analogię
- emocje
- układamy historyjki obrazkowe,
- ćwiczymy "czytanie" samogłosek, wyrażeń dźwiękonaśladowczych a także czytanie globalne ( typu : je, pije , śpi , myje itp...) mały doskonale rozumie , czasem sam prosi żeby pobawić się w "pani pije" a za skarby nie chce czytać przy stoliku i nigdzie.
- ćwiczymy rozumienie ( połóż na szafie, włóż do wanny) itp...
- słuchamy na słuchawkach 20 minut dziennie - ( też nie chce słuchać ).
Potrafi już złożyć obrazek z 4 części zarówno kolorowy jak i czaro biały. Sekwencje kontynuuje 2 elementowe. Z szeregami mamy jeszcze problem.
Nie wiem co robię źle ( i wiem, że ciężko jest mnie poinstruować) ale nie wiem co jeszcze zrobić żeby on chciał czytać i chciał ćwiczyć? Jeździmy raz w miesiącu na konsultacje do Pani, która posiada certyfikat MK. Ułożyla nam plan, ćwiczymy wg tego planu.
Niestety Mati przy tej Pani nie chce się wcale odzywać i czasami ( częściej niż przy mnie ) używa echolalii.
Na co dzień jest mega ruchliwym dzieckiem, na niczym nie potrafi się skupić, ciężko jest go czymkolwiek zainteresować . Ciężko mu skupić dłużej na czymś wzrok, chociaż widzę że już jest lepiej niż jakiś czas temu. Czasami jak mówię " popatrz tu' to zamyka oczy.Nie skupi się na czytaniu. Mam wrażenie że nie lubi żeby mu czytać. Czasem mówi żeby mu poczytać i po kilku wersach ucieka. Nawet jak są to wierszyki. Telewizja , radio, zabawki grające są oczywiście od dwóch miesięcy zepsute.
Pozdrawiam

« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2015, 04:35:23 wysłane przez Anita » Zapisane
Marta
Full Member
***
Wiadomości: 105


« Odpowiedz #1 : Lutego 18, 2015, 10:31:49 »

Szanowna Pani,
mam nadzieję, że mówiąc "czytanie literek" ma Pani na myśli czytanie samogłosek, a potem sylab. Myślę, że problemy Syna mają dwa źródła - po pierwsze, że samogłoski czyta jako znaki grafczne, czyli jako litery (stąd potem wykrzykuje: literka A), a nie jako znaczenia. Powinien dokładać I do świnki, U - do samolotu i rozumieć to jako właśnie te elementy. Po drugie uważam, że Syn stosuje także zachowania manipulacyjne - celowo unika ćwiczeń, któych nie lubi lub nie rozumie. Należy konsekwentnie stosować zasady czytania ze zrozumeniem - każda samogłoska musi mieć swoje znaczenie i być czytana jako słowo, dokładana do odpowiedniego obrazka. Nie wolno ulegać zachowaniom manipulacyjnym, np. przerywać ćwiczenia.
Niepokoi mnie także sformułowanie, że Syn podejrzewany jest o autyzm, tylko nie wie Pani jaki. Chłopiec ma 3 i pół roku - może mieć autyzm lub zespół Aspergera. To już z pewnością można stwierdzić, więc należy właściwie zdiagnozować dziecko.

Pozdrawiam serdecznie
Marta Korendo
Zapisane
Anita
Newbie
*
Wiadomości: 6


« Odpowiedz #2 : Lutego 20, 2015, 10:11:28 »

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Pani Marto dokładnie tak robimy jak Pani pisze. Korzystamy z pomocy "symultaniczno-sekwencyjna nauka czytania - samogłoski". Syn nie chce czytać i koniec. Zresztą często nie chce też nazwać obrazka jakiegokolwiek gdy go o to proszę.
Jesteśmy zapisani do Pani na diagnozę, zapisywałam się jeszcze końcem listopada gdy tylko dowiedziałam się że to może być autyzm i wtedy Pani, która odebrała telefon kazała nam czekać na telefon od Państwa. Powiedziała, że będzie to dopiero ok czerwca 2015.
Od dawna chodzę prywatnie po specjalistach, nawet kilku wykluczyło autyzm, pediatra traktuje nas jak wariatów "bo przecież mówi" nie ważne, że nie rozmawia. Mój syn był podejrzewany też o mutyzm wybiórczy. Naprawdę przeszłam już wiele i straciłam mnóstwo pieniędzy. Mieszkam prawie w Bieszczadach tu nie ma ani jednej Pani z ceryfikatem MK. Zaczęłam z nim pracować na własną rękę. Panie z Rzeszowa ustaliły mi plan i jego się trzymam. Niestety nie mają dla nas czasu bo jedyna godzina, którą mogą mi wyznaczyć na spotkania to 15:00  ja jestem wtedy w pracy a do Rzeszowa musze dojechać 90 km.
Niestety wszędzie są ogromne terminy, których nie jestem w stanie przeskoczyć a prywatnie ogromne koszty. A nawet prywatnie jedziemy wreszcie go zdiagnozować  a czekałam na tą wizytę też ok 3 miesiące. Więc próbuję synka wyciągnąć na własną rękę. Ćwiczę MK na tyle ile potrafię.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!