Wróć do strony głównej.
Maja 04, 2024, 08:50:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Niedosłuch przewodzeniowy + zaburzenia integracji sensorycznej  (Przeczytany 23753 razy)
WeronikaM
Newbie
*
Wiadomości: 5


« : Maja 13, 2016, 01:30:20 »

Szanowna Pani profesor,

moja córka - 5,5 roku ma aktualnie w bieżącym roku stwierdzony niedosłuch przewodzeniowy związany z przerostem migdałków podniebiennych, jednocześnie stwierdzone zaburzenia integracji sensorycznej. Dość późno doszliśmy do źródła i przyczyn reakcji, zachowań, stosunku do mowy, zadań, ćwiczeń w przedszkolu, braku zrozumienia itp. Niemniej teraz kiedy wiemy co stoi u podstaw chciałabym wesprzeć córkę najlepiej jak umiem. Uczęszczamy na terapię z IS, niestety metody krakowskiej u nas nikt nie prowadzi. A szkoda, bo jestem nią oczarowana. Chciałabym uprzejmie prosić o krótką sugestię od jakich materiałów i ćwiczeń powinnam zacząć pracę z córką. Mamy skierowanie do logopedy - ubezdźwięcznianie głosek, przestawianie b-d, k-ch np. kcem itp. Do tego dochodzi kwestia zapamiętywania i rozróżniania - np. córka mimo różnych ćwiczeń, zadań itp. nie potrafi nazwać cyfr 0 - 10 (taka uwaga z przedszkola), mimo powtarzania różnych materiałów mam wrażenie, że ona ma je gdzieś w głowie w szufladce, ale jakby nie potrafiła tej szufladki otworzyć. Nie wiem czy zrozumie Pani co mam na myśli. Niemniej wydaje mi się, że właśnie Pani metoda mogłaby nam pomóc nauczyć się te "szufladki" otwierać i korzystać z ich zasobów. A jednocześnie wypracować odpowiednie myślenie. Czy może mi Pani zasugerować co kupić pierwsze? Z czym się zapoznać? W pobliżu na razie nie mam nawet gdzie odbyć szkolenia. Szczególnie że pracuję i mam jeszcze 16 miesięczną córeczkę, która akurat świetnie sie rozwija i może skorzysta z naszej pracy Uśmiech Jeśli potrzebuje Pani do udzielenia mi podpowiedzi jeszcze jakichś informacji chętnie odpowiem.

Postanowiłam rozszerzyć temat, bo to może da lepszy obraz problemów:

1. Córka nie potrafi złapać piłki. Nie trafia z reguły piłką do celu. Jeszcze do niedawna rzucała piłkę za siebie zamiast do przodu. Nie jeździ na rowerze, wrotkach, rolkach. Nie pływa. - Oczywiście wszelkie aktywności na miarę naszych i jej możliwości podejmujemy. Niestety szybko się zniechęca i rezygnuje. Niektórych rzeczy jakby nie rozumie - nie wykonuje poleceń. Przy nauce jazdy na rowerze nie ma ruchów naprzemiennych - sama rękami prowadziłam jej wielokrotnie nogi i przyciskałam nimi na pedała żeby pokazać co i jak trzeba zrobić. Jako maluch nie radziła sobie tez kompletnie na rowerku biegowym. Nie schodzi po schodach naprzemiennie a dostawia stopę do drugiej na jednym schodku. Chyba że schodzi za rękę i się ją zachęca i podpowiada co ma robić.

2. Z klocków buduje sama od niedawna (powiedzmy 8 miesięcy - odkąd młodsza siostra wyraziła zainteresowanie klockami). Długo nie potrafiła się sama bawić, zupełnie jakby nie wiedziała do czego służą zabawki. Wymagała zabawy z dorosłym.

3. Zaznaczę, że w domu nie mamy telewizji (jest telewizor i DVD). Dziecko ma bajki selekcjonowane i wybierane przez nas. Zwykle ogląda jedną w porze wieczorynkowej i to na tyle. Bywają dni że wcale. Dużo śpiewamy, gramy, bawimy się. Bardzo dużo tłumaczymy, odpowiadamy, wyjaśniamy. Niemniej te wyjaśnienia i odpowiedzi jakby w przestrzeń szły niestety. Bardzo dużo czytamy, uwielbia książki z obrazkami - nieco gorzej już z odtworzeniem historyjki. Co innego gdy jest to bajeczka jakaś ulubiona którą już wałkowałyśmy wiele razy. Jednak nowa bajka przysparza trudności w opowiedzeniu co się stało, kto co zrobił, dlaczego ktoś tak się zachował, jak się czuł itp? Dużo więcej rzeczy przyswaja gdy łączymy naukę z obrazkami i skojarzeniami np. cyfra 2 wygląda jak łabędź i wtedy pamięta, ale dotyczy to nie tylko cyfr.... Uśmiech

4. Kompletnie nie potrafi załapać - dni tygodnia, czasu, miesiąc, rok, tydzień, godzina, minuta, wczoraj, jutro, dziś, niedługo, długo itd. itp. to dla niej pojęcia abstrakcyjne, wie że dotyczą czasu, ale nie ma dla niej w tym wszystkim punktu odniesienia. Często mówi np. "Jutro byłyśmy ...." "Wczoraj przyjdzie do nas..." albo jak powiem że za 2 dni coś się wydarzy, to po paru godzinach pyta "Czy to już będzie? Teraz po obiedzie?" I muszę sporo tłumaczyć czym są te dwa dni, zaznaczać na kalendarzu itp.

5. Mówi zdania często nieskładnie, niepoprawnie (tak mi się wydaje, choć może to jeszcze kwestia wieku, ciężko mi to ocenić wszystko samej) - " Jakby była tam to się bym bawiła troszkę jakby z tymi dzieciami" . Często nie potrafi znaleźć słowa w celu ułożenia wypowiedzi choć to słowo zna i używa. Zaczyna zdanie i kiedy nie znajduje słowa zatrzymuje się i w końcu rezygnuje czasami z wypowiedzi. Podsuwamy jej i podpowiadamy. Mimo długiego już poprawiania i sygnalizowania różnic mówi np. "nie kciałam, kciałam" "nikto" i inne

6. Ma problemy z nawiązaniem samodzielnie relacji z rówieśnikami czy dziećmi rok młodszymi lub rok starszymi, bo ma problem z komunikacją, często nie rozumie co dziecko mówi, bądź nie potrafi sensownie odpowiedzieć i przez to mam wrażenie rezygnuje w końcu ze wspólnej zabawy i mimo wspólnego przebywania bawi się sama - np. urodziny dzieci na które chodzimy, kiedy dzieci biegają, skaczą, ganiają, tańczą wtedy bawi się, kiedy są zabawy inicjowane przez dorosłego animatora uczestniczy w nich (chyba że są to konkurencje, zawody, na sprawność i czas wtedy nie chce - zdarza się uczestnictwo wyjątkowo), natomiast gdy dzieci same wymyślają zabawy - w dom, szkołę, sklep itp. próbuje chwilę, a potem odchodzi na bok i zajmuje się czymś innym. Podobnie gdy przyjdzie koleżanka np. córka sąsiadki, bawią się chwilę razem, ale potem jedna siedzi z boku i coś tam robi, córka siedzi osobno i robi coś innego.


Z dwudziestu siedmiu problemów wskazujących na możliwość  wystąpienia zakłóceń w sekwencyjnym, linearnym  porządkowaniu informacji o których pisze Pani w swoim artykule "Zagrożenie dysleksją - Zaburzenia linearnego przetwarzania informacji" u córki stwierdzam wystąpienie dwudziestu jeden.

To tak na teraz co mogę dopisać i co mi się przypomina.

P.S. Przyszły Układanki Lewopółkulowe wczoraj - dziś przetestujemy mam nadzieję. Nabyłam te kwadratowe na razie.
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2016, 10:46:22 wysłane przez WeronikaM » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #1 : Czerwca 18, 2016, 08:20:18 »

Dobry wieczór Pani Weroniko, opis trudności Córeczki wskazuje na zagrożenie dysleksją, a to większy problem niż niedosłuch przewodzeniowy. Nie pisze Pani, jak  głęboki. Jeśli przekracza 40 dB warto zastosować aparaty słuchowe.
Proponuję przede wszystkim stymulację słuchową oraz wczesną naukę czytania.
Program słuchowy: "Słucham i uczę się mówić - "Trudne głoski" - jedna płytka, i "Sylaby i rzeczowniki " - 4 płytki (www.arson.pl) - dwa razy dziennie po jednej płytce, w SŁUCHAWKACH. Z sylab rzeczowników codziennie inna płytka z czterech, "Trudne głoski" codziennie jeden raz.
Program "Kocham czytać" - www.we.pl
Stymulacja lewej półkuli mózgu - układanki, które Pani kupiła.
"Planowanie ruchu ręki", "Analiza,synteza wzrokowa i odwrócenia", "Grafopercepcja" - A. Bala - www.arson.pl.

Ważne: sprawdzenie dominacji oka i ucha!!

Opanowanie określeń czasu: robimy to zapisując w kalendarzu ważne wydarzenia, w których dziecko uczestniczyło. Można skorzystać z pomocy: M. Korendo - Relacje czasowe i przestrzenne www.wir-wydawnictwo.com

Proszę zastrzec podczas ćwiczeń SI (które oceniam negatywnie) by nie stymulowano obu rąk, jeśli się nie zastosują zrezygnować.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
WeronikaM
Newbie
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #2 : Czerwca 28, 2016, 01:32:42 »

Szanowna Pani profesor,

serdecznie dziękuję za odpowiedź i jakże cenne dla mnie sugestie i wskazówki. Co do niedosłuchu z całą pewnością końcem lipca będziemy kontrolować się w klinice we Wrocławiu, jesteśmy już po wycięciu migdałków, które mogły przyczynić się do jego powstania (zdaniem laryngologów) acz mam na to 90 % szans, pozostaje 10 % niewiadomej, która mam nadzieje rozjaśni się przy kontroli. Wtedy będę wiedziała dokładnie jaki niedosłuch jest aktualnie i czy coś się zmieniło.

Przyglądałam się w Internecie programowi słuchowemu, ale byłam ciekawa co Pani poleci. Skoro Pani zdaniem to dobre dla nas na początek zaopatrzę się w ten zestaw. Dostałyśmy właśnie w prezencie kilka zestawów z metody krakowskiej do pracy w domu - analogia, relacje, szeregi, wykluczanie ze zbioru i sylaby. Młoda zaciekawiona. Zobaczymy jak długo to potrwa Uśmiech

Czy może mnie Pani odesłać do materiałów lub publikacji odnośnie krytycznych Pani ocen co do IS? Lubię wiedzieć i rozumieć dlaczego ... jeśli miałoby być coś nie tak, wolałabym to zatrzymac w porę.

Dziękuję i pozdrawiam
Weronika Matejko
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #3 : Lipca 20, 2016, 09:21:39 »

Dobry wieczór Pani Weroniko, pisałam o SI w ostatniej książce. Nie ma niczego zaskakującego w tym, że teorie skonstruowane w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku są weryfikowane przez współczesnych badaczy. Możliwość obserwacji działania kory mózgowej pozwoliło naukowcom XXI wieku  sformułować rewolucyjną tezę, że zintegrowany umysł powstaje poprzez   d z i a ł a n i e   rozproszonych komponentów, a nie dzięki jakiemuś ośrodkowi integracji zmysłowej.Tylko naturalna stymulacja integracji sensorycznej: (proste prace domowe, pedałowanie na rowerze, gra w piłkę, pływanie, spacery, drabinki na placu zabaw). Nie można wykonywać działań i ruchów za dziecko (ciągnąć na deskorolce, w kocu, huśtać), dziecko powinno działać, by uczyć się planu ruchu, a nie odczuwać brak możliwości kontrolowania ruchów swojego ciała.    
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
WeronikaM
Newbie
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #4 : Lipca 25, 2016, 02:13:16 »

Dziękuję zapoznam się na pewno z jej treścią, zresztą pomału pewnie skompletuję wszystkie żeby ogarnąć to wszystko i poukładać w swojej głowie. Zapisałam się na magisterkę z pedagogiki, w swoim czasie odwiedzę Pani kursy i szkolenia. Muszę powiedzieć, że naprawdę jestem Pani wdzięczna za sugestie i za całą pracę jaką Pani wraz z koleżankami dotychczas wykonała. Natalka jest zachwycona materiałami z metody krakowskiej, te są dla niej jasne, konkretne i rozumie je. Przydałoby się żeby podręczniki do nauki dla przedszkolaków, czy chociaż grup zerówkowych opracowywali ludzie tacy jak Wy - którzy wiedzą jakie ćwiczenia po co się wykonuje i czemu to służy. Ja dzięki nim uczę się jasności wypowiedzi, poleceń, widzę i łatwo mi zrozumieć z czym i z jakiej przyczyny córka ma problem. Zamierzam zasugerować naszej dyrektor przedszkola szkolenie z krakowskiej. PRzydałoby im się.

Póki co, pozdrawiamy i dziękujemy,
na pewno odezwę się po wynikach konsultacji słuchowej,
chyba że nie byłoby nadużyciem z mojej strony, gdybym poprosiła o sugestię - jakie konkretnie badanie córka powinna odbyć żeby kompleksowo ustalić, czy ze słuchem jest w porządku czy nie. Migdałki wycięliśmy - choć to też kwestia zdrowia i innych dolegliwości była, ale sugerowano też że mogą mieć wpływ na słuch ... córa nadal często mówi - nie słyszę, co, nie słyszałam, daj głośniej itd. nie wiedzę chyba żadnej różnicy w jej odbiorze słuchowym po zabiegu który miał miejsce 06.06.2016 r.). Jeśli zna Pani jakichś dobrych specjalistów z Wrocławia będę wdzięczna za podpowiedź. Tak czy siak wybieramy się końcem sierpnia - początkiem września.

Dotychczas udało mi się zdobyć dla córki orzeczenie o wspomaganiu wczesnoszkolnym i złapać miejsce w przedszkolu integracyjnym gdzie będzie miała zajęcia z surdopedagogiem i neurologopedą.
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #5 : Lipca 28, 2016, 05:12:34 »

Dzień dobry Pani Weroniko, wyraźnie przerośnięte migdałki mogą powodować częściowe ograniczenie odbioru mowy, ale także zbierający się w uszach płyn lub częste zapalenia ucha nawet bez wysięku. Niedosłuch przewodzeniowy nigdy nie  jest tak głęboki, by nie można było wypracować prawidłowej artykulacji i gramatyki.
Jeżeli niedosłuch przekroczy 40 dB, to jeszcze raz doradzam aparaty słuchowe, szczególnie na prawe ucho.
Córeczka powinna mieć wykonane badanie audiometryczne tonalne i audiometrię słowną, aby ustalić poziom niedosłuchu a także dominację ucha. Badanie audiometryczne może Pani wykonać bezpłatnie w poradni PZG (Polskiego Związku Głuchych) albo w punktach sprzedaży aparatów słuchowych.

We Wrocławiu są 3 terapeutki MK (www.szkolakrakowska.pl).

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
WeronikaM
Newbie
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #6 : Marca 12, 2017, 08:21:04 »

Szanowna Pani Doktor,

miała Pani rację niedosłuch przewodzeniowy to nie to źródło którego szukaliśmy, nie tak dawno po kilku wizytach w różnych poradniach i u specjalistów w końcu ustalono nam również lateralizację lewouszną z silną nadwrażliwością słuchową na dźwięki wysokie i jednocześnie częstą niedowrażliwością (nie wiem czy dobrze to określam oczekuję pisemnej opinii więc z pamięci) na dźwięki niskie. Dodatkowo po informacjach z przedszkola że umiejętności społeczne i komunikacja z rówieśnikami, interakcje z dziećmi wypadają na najniższym w grupie poziomie podjęliśmy również wizyty u psychologa, wykonałam póki co EEG i rozważam rezonans i wizytę u neurologa z uwagi na pojawiające się w chwilach emocjonalnego napięcia (silne emocje - często pozytywne, fascynacja, ekscytacja) stereotypie ruchowe - podskakiwanie, uderzanie rękami o klatkę piersiową, wstrząsanie głową, otwieranie ust, machanie rączkami - najczęściej zaobserwuję to przy bajkach - niemal zawsze (choć bajki są na poziomie dobierane, mała skończy we wrześniu 7 lat a ekscytuje się przy Kubusiu Puchatku nawet).

Stąd moje krótkie pytanie. Namawiają nas na Tomatisy, Johanseny a ja nie mam kompletnie do tego zaufania, za to mam zaufanie do Pani metody, sporo już nią wypracowaliśmy. Czy Pani zdaniem są jakieś ćwiczenia które przy tej lateralizacji lewousznej z jednoczesną prawą ręką (jeszcze oko muszę potwierdzić ale raczej prawe) powinny nas usprawnić? Straszą mnie, że w szkole sobie z tym czy tamtym nie poradzimy, ale ja wiem ile udało się wypracować i wierzę że zrobimy więcej bo córa jest wytrwała. Nie do końca rozumiem temat lateralizacji lewousznej przy uwzględnieniu stymulacji odpowiedniej półkuli mózgowej. Czy nadal oznacza to że lewą półkulę mamy stymulować, a nie prawą?

Pozdrawiam serdecznie
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!