Wróć do strony głównej.
Maja 13, 2024, 07:50:32 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy mam się czym martwić? 8 m 1 tydzień początek gaworzenia?  (Przeczytany 16400 razy)
JoaKaj
Newbie
*
Wiadomości: 4


« : Lipca 31, 2013, 10:56:56 »

Witam Pani Profesor,

Mój synek urodził się drogą naturalną, lecz z przodującą rączką. Pod koniec 5 miesiąca przypadkiem (inny pediatra) stwierdził zaburzenia z mięśniami i skierował nas do neurologa. ( Nasz pediatra nie widział nic dziwnego, nawet gdy mówiłam, że dziecko się nie przewraca). Stwierdzono asymetrie i wzmożone napięcie mięśniowe. Od tego czasu (11 tygodni) są duże postępy. Zaniepokoił mnie jego brak gaworzenia w 7 miesiącu i wysuwanie języka podczas jedzenia. (Uwagę na to zwróciła mi fizjoterapeutka do której chodzimy prywatnie). Byliśmy z nim u neurologopedy i Pani dr stwierdziła, żeby wprowadzić płytsze łyżeczki a poza tym, że ma czas na gaworzenie. Powiedziała także, że można od czasu do czasu masować język. Dodam, że synek nie ma jeszcze ani jednego ząbka i gryzie wszystko co się da, co utrudnia rehabilitację. ( do tej pory czasem ma język troszkę wystający z ust) Zaczął 'gaworzyć' w niedzielę, tylko martwi mnie to, że tak jakby ze złości, najpierw popłakiwał a potem się złościł ( gdy nie chcieliśmy go wziąć na ręce) i od razu zaczął : mamamabababamamammabama (z malutkimi przerwami). Do dziś składa sylaby tylko gdy jest tak jakby zły np. wychodzę z pokoju. (tylko ba i ma)  Czy to mu przejdzie jak się oswoi z nowymi dźwiękami? Dodam, że synek uśmiecha się różnie raz często raz rzadko a śmieje na głos sporadycznie (jak ma dobry humor, przy akuku lub gilgotkach i prychaniu w szyjke) Interesuje się wszystkim dookoła, lecz nie wskazuje palcem (ale na to ma chyba czas). Interesuje się nowymi ludźmi w domu lub na dworze i wpatruje się w nie. Martwię się tylko, że maluch rozpoczynający takie późne gaworzenie, może mieć lekkie objawy autyzmu. Neurolog badał go miesiąc i tydzień temu, mówił że jest z dzieckiem dobry kontakt i jeśli nie zacznie gaworzyć do końca 9 miesiąca to badania słuchu. (lecz nie mówiłam mu o swoich obawach, gdyż dopiero teraz zaczęło mnie to zastanawiać)

Chciałabym wiedzieć czy mam się czym martwić? i do jakich specjalistów należy się udać aby uzyskać w późniejszym terminie dokładną diagnozę?

Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam,
J.K
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #1 : Sierpnia 01, 2013, 08:54:47 »

Droga Mamo Maluszka, nie powinna Pani tracić czasu na martwienie się, ale rozpocząć natychmiast stymulacje, bowiem Synek powinien już dawno powtarzać sylaby, od około 6 m życia i zaczynać pokazywać palcem (koniec 8 miesiąca i początek 9 miesiąca życia).
Wszystkie ćwiczenia rozwojowe, dla dzieci od 3 miesiąca do 6 roku życia  są opisane w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" - www.we.pl.
Nasze własne zdrowe dzieci już od pierwszych tygodni życia słuchają programu słuchowego  "Słucham i uczę się mówić" najpierw Samogłoski i wykrzyknienia" oraz "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze" . Od 5 miesiąca życia w słuchawkach!
Proszę pamiętać, że zaburzenie rozwoju mięśniowego ZAWSZE wymaga systemowej stymulacji, bo zaburzenia programu ruchowego, to nie tylko opóźniony rozwój mowy, ale także innych funkcji poznawczych.
Specjalistów znajdzie Pani na stronie www.szkolakrakowska.pl
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
JoaKaj
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #2 : Sierpnia 01, 2013, 09:35:24 »

Dziękuję bardzo za tak szybką odpowiedź. Zaopatrzę się w materiały i słuchawki. Nikt nam wcześniej nie zwrócił uwagi, żeby spróbować uczyć go przez słuchawki. Dziś idę do pediatry zobaczyć uszy dziecka, bo czasem się za nie łapie. Według nas słyszy dobrze choć nie zawsze reaguje jak go wołamy, ale w większości. Lubi być brany na ręce, ale wyciąga je sporadycznie. Postaram się jak najszybciej spotkać z terapeutą metody krakowskiej i przekonać męża, że nie warto zwlekać. Zakupiłam już Pani książkę "Wczesna diagnoza..." i jestem zdruzgotana, gdyż uważam, że większość naszego społeczeństwa żyje stereotypami, również lekarze. (tylko Ja w mojej rodzinie uważam, że może być coś nie tak) Gdyby neurologopeda u którego byliśmy polecił nam Pani metody to na pewno byśmy zaczęli, a tak to uspokoił nas, a zwłaszcza mojego męża, że wszystko w porządku. Będę informować o wynikach ćwiczeń,terapii dziecka i ewentualnej diagnozie uzyskanej w późniejszym terminie.

Pozdrawiam,
J.K
Zapisane
JoaKaj
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #3 : Sierpnia 01, 2013, 10:29:19 »

Przepraszam, że jeszcze zajmuję cenny czas ale czy w książeczkach "słucham i uczę się mówić" będzie opisane od jakiej ilości minut zacząć słuchanie? i czy potem zwiększać?

Pozdrawiam,
J.K
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #4 : Sierpnia 06, 2013, 04:03:55 »

Droga Mamo Maluszka, w książeczkach nie ma informacji, co do czasu, gdyż zależy to od wieku dziecka i typu trudności. Synek powinien słuchać 10-15 minut dziennie, po 3-4 minuty.
Proszę kierować się jedynie swoją intuicją, bo Mama zawsze czuje niepokój, gdy jej dziecko nie rozwija się prawidłowo.
Wiem z doświadczenia, że jeśli terapia jest konsekwentnie codziennie prowadzona dziecko buduje prawidłowe wzorce zachowania.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
SYLWIA K
Jr. Member
**
Wiadomości: 67


« Odpowiedz #5 : Sierpnia 07, 2013, 07:17:05 »

Jak mogę się wtrącic. Izoluj dziecko od telewizji koniecznie.
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #6 : Sierpnia 12, 2013, 02:09:25 »

Dziękuję Pani Sylwio za ten głos rozsądku. Kto nie wierzy niech sięgnie po książkę Michel Desmurget "Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci". Można tam poznać wyniki badań naukowych dotyczących wpływu telewizji na język i sprawności intelektualne dziecka.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich beztelewizorowców.
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
JoaKaj
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #7 : Sierpnia 13, 2013, 07:54:56 »

Witam,

Jestem w trakcie analizowania i nauczenia się korzystania z  książki "Wczesna..." książeczki do słuchania jeszcze mi nie przyszły, ale mały coraz więcej gaworzy słychać: mama, baba, gaga, gie-gie,gugu, dada, tata, papa. Dużo też mówi sobie pod noskiem szeptem (ale to raczej taki kosmiczny słowotok) Jest izolowany od telewizji w miarę możliwości. Wydaję mi się, że mały powoli zaczyna też rozumieć i robić papa, a także jak mówię daj mamie to często wyciąga rękę z przedmiotem w moją stronę.Uśmiech

Pozdrawiam,
J.K
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!