Wróć do strony głównej.
Maja 18, 2024, 10:57:22 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: prosze o pomoc w opracowaniu planu dzialania  (Przeczytany 30456 razy)
martkazst
Newbie
*
Wiadomości: 11


« Odpowiedz #15 : Maja 30, 2012, 10:12:18 »

Pani Profesor,
postanowilam, ze skonsultuje mojego Huberta z pania dr.Justyna Leszka i w przyszlym tygodniu jedziemy do Poznania. Hubert nadal robi postepy ale moze cos nam podpowie, zreszta rozmawialysmy juz przez telefon i nakreslilam mniej wiecej sytuacje.
Po powrocie zdam relacje.

Nasze biezace postepy
1. Poczatki uzasadniania! Jak na razie w wyuczonych sytuacjach. "Ubieramy buty, bo idziemy na dwor", "Misiu ziewa, bo chce spac, bo jest zmeczony"

2. Logiczne odpowiadanie "TAK" na pytania! To absolutna nowosc dla Huberta. Odpowiada mi na pytania czy jest glodny, zmeczony, czy jest moim malym zajaczkiem, czy chce spac itp.

3. Zalapal przyimki "na", "pod", "do", "z". Pojawiaja sie rowniez inne przypadki z deklinacji (" idziemy z mamusia", "kanapka z serem"). Rozumie, ze ma polozyc cos gdzies polozyc, zaniesc, podac, poszukac (Dzis powiedzialam do niego jak sie przebieral i myl rano w lazience, zeby polozyl pizamke na lozku....Poszedl, polozyl i wrocil do mnie)

4. Hubert sie kapie! Wprawdzie w wanience niemowlecej wlozonej do wanny (ale zaczelismy w pokoju), ale daje myc glowe i zazwyczaj nie chce wychodzic. Ale na basenie pod prysznicem nie da sie umyc Uśmiech

5. Negocjuje. "Jutro do przedszkola" (...nie dzis), "Pojedziemy do sklepu" itp. Jak cos jest nie po jego mysli, to sie denerwuje (nadal czasami nas bije) ale latwiej da sie uspokoic.

6. Ladnie sie bawi. Buduje z klockow Lego i wozi ludziki samochodem, wklada im do rak rozne przedmioty, caluje te ludziki, sadza je na grzbiecie zwierzat i wozi. Opiekuje sie swoim pluszakiem krolikiem, kladzie go do lozka i przykrywa koldra jak wychodzimy do przedszkola. Karmi nas i tego krolika.

7. Nauczyl sie 2 wersy wierszyka na Dzien Mamy. Dokancza po mnie wersy kilku wierszykow. Sam spiewa kilka slow piosenki (np."mydlo myje" jak sie kapie. Smieje sie wtedy)

8. Powoli uczy sie jezdzic rowerem. Chce go rowniez zapisac na zajecia pilki noznej dla maluszkow (sa to zajecia z czynnym udzialem rodzicow)

9. Ma fajna, o wiele wieksza, swiadomosc swojej osoby. Mowi, ze w lustrze "jest mama i Hubercik", jak jakies dziecko wezmie jego zabawke na dworze, to mowi ze "to Hubercika samochod"

10. Czyta globalnie kilka wyrazow. Ja sobie odpuscilam to cwiczenie, bo nie lapal, a tu nagle przyszlo samo w jeden dzien. Obecnie jest: auto, mis, balon, banan, kwiat, lala (znalazlam takie cwiczenie w zestawie "Analiza i synteza wzrokowa")

Moje inne obserwacje
1. Nie rozumie kontekstu jakiejs zabawnej sytuacji. Np.jak zrobi cos smiesznego i my sie smiejemy, to on sie denerwuje, nie rozumie. Pomyslalam o zespole Aspergera...

2. Panie z przedszkola zauwazyly, ze on ze mna inaczej rozmawia (tzn.ladniej) niz w przedszkolu. Tam nie uzywa takich ladnych zdan. Tak samo z tata. My chyba sobie we dwoje wypracowalismy swoj wlasny sposob rozmawiania i porozumiewania.

3. Mowi wyrazne "ą ę ż" czyli jedne z ostatnich, a dalej nie mowi niektorych glosek w wyrazach ("sahochod")

4. Problem z czasownikami abstrakcyjnymi typu "kochac", "lubic". Czasem ladnie powie, ale widze ze sprawia mu to trudnosc. Chyba nie rozumie do konca, co to oznacza. Planuje kupic "Powiedz mi co odczuwasz".

To chyba by bylo wszystko na chwile obecna.
Pozdrawiam, chyba pomnik Pani postawimy (zreszta jako jedni z wielu:)
Marta (i Hubercik)
« Ostatnia zmiana: Maja 30, 2012, 10:18:52 wysłane przez martkazst » Zapisane
afrodis
Newbie
*
Wiadomości: 22


« Odpowiedz #16 : Maja 29, 2013, 07:27:36 »

Podepne się pod temat. Uśmiech

Mój synek ma 21 miesięcy i stwierdzony autyzm wczesnodziecięcy. Czekamy na opinie z ośrodka żeby zacząć terapie. Póki co chcę ćwiczyć z synkiem w domu metodą krakowską. Przeczytałam Pani książkę o wszesnej diagnozie, dużo mi pomogła zrozumieć ale mimo wszystko jest dosyć ciężka dla rodzica który pierwszy raz się styka z tym problemem.... Ciężko mi zrozumieć niektóre rzeczy, przede wszystkim  nie wiem jak zacząć terapie , od czego??
Opiszę troszkę synka. Odkąd poznaliśmy diagnoze czyli jakies 3 tygodnie temu zaczęłam z nim ćwiczyć w domu ale tak trochę jakby z tej metody troche po naszemu i już widze małe postępy. Otoż synek nie pokazywał nigdy palcem, nie naśladował, nie mówi oprocz takich dzwięków jak hej, jej, dada, gigi, i teraz różne doszły sylaby , jakieś ki , gi , i inne ciężko zrozumiałe. Po intensywnym powtarzaniu zaczął bardzo ładnie pokazywac paluszkiem najpierw na książeczce czy jakiejś rzeczy a od wczoraj na odległośc potrafi wskazac palcem, gdzie jest mama, babcia, braciszek, tata itd i zazwyczaj robi to super a czasami jakby specjalnie pokazuje co innego... Pokazuje bezblednie na książeczce dzwiękowej gdzie jest ( jak robi) słon, żaba, papuga, małpka, wąż, krokodyl... i na 90 % zawsze poprawnie pieknie pokazuje a czasami mam wrazenie ze juz ze zmeczenia czy cos inaczej cos pokaze.
często robi tak ze coś mi pokazuje paluszkiem i patrzy sie na mnie i czeka az powiem mu co to jest, przynosi liczydlo łapie za kulke i patrzy na mnie i czeka az zaczne mu liczyc . Przy każdym zadaniu ma bardzo dobry kontakt wzrokowy wręcz patrzy sie głeboko i czeka na moja reakcje.
I w związku z tym ze nic nie mowi a widac jakby chcial , nie wiem od czego zacząc terapie... nie chce zrobic zamieszania...

I jeszcze jedno pytanie, bo w tym ośrodku co będziemy wiem że pracują metodą Domana i E. Wianeckiej, czy pracując z nim metoda krakowską w domu nie bedzie to źle ? Mieszkam w Koszalinie i nie orientuje sie gdzie tutaj najblizej znajdę terapeute pracującego tą metodą...
Bardzo prosze o pomoc.
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!