2-latek nadpobudliwy i nie mówi- Pomocy!

Dzień dobry,
jestem nowa na forum- szukam pomocy.
Jaś urodził się w terminie jednak przy pomocy kleszczy. Dopóki siedziałam z nim sama w domu czyli do ukończenia 1 roku życia, nie zaobserwowałam większych problemów (z wyjątkiem alergii) zw. z dzieckiem- synek pokazywał, gdzie ma np. uszy czy oczy, mrugał-gdy o nich wspominałam. Pokazywał pępek- nawet mówił "pepem". Wskazywał, gdzie jest piesek, czy kotek, naśladował dźwięki różnych zwierząt- nawet powtarzał odgłosy mewy na wakacjach. Był grzecznym, wesołym dzieckiem. Odkąd wróciłam do pracy na cały etat, czyli jakieś pół roku temu, synek został z nianią. Bardzo ją kocha, chętnie z nią zostaje- mam poczucie, że jest w dobrych rękach. A jednak wiele się zmieniło...
Jaś z nianią nie sprawia żadnych problemów, sąsiedzi z osiedla zaczepiają mnie chwaląc, że mam tak wesołe dziecko, które nawet smoczka nie używa...że jest taki pogodny i że mi zazdroszczą....Dopóki my nie wrócimy do domu. Jaś chętnie do nas idzie... jednak po jakimś czasie, każdy powód jest dobry do płaczu, a nawet histerii. Jaś dostaje amoku- wrzeszczy, kopie...nie pozwala do siebie podejść. Trwa to ok 10-30 min. Wtedy nie wiadomo, co z nim zrobić. Nie daje się uspokoić. Po jakimś czasie szał mija-Jaś z uśmiechem przychodzi do nas. fascynują go wszelkie nowinki technologiczne. Podejrzewam, że sporo ogląda TV. Na pewno podczas posiłków- kiedy zostaje z nianią. Kiedy jest z nami i nie chcemy włączyć mu jego ulubionej bajki podczas śniadania-potrafi nie jeść do 13tej.
Nie potrarfi skupić się na żadnej zabawie, nie chce,zeby czytać mu książki. Do tej pory rzucał książkami, nie można było pokazać mu nawet obrazków. Obecnie lubi obejrzeć książki ale tylko obejrzeć- krzyczy, gdy zaczynamy czytać i wyrywa książkę. Przestał pokazywać części ciała, psa, kota i wszystko to, co wcześniej umiał...nie naśladuje już odgłosów. Rozumie wszystko, co się do niego mówi- wie np. ze kiedy przejeżdzamy przejazd kolejowy, to jedziemy do babci- pyta "baba?". Nie mówi natomiast nawet "tata". Nie radzimy sobie z atakami agresji i zanikiem mowy, wskazywania, naśladowania.
Proszę o pomoc.
Dziękuję