Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Inne => Wątek zaczęty przez: MARGO Stycznia 01, 2014, 09:22:38



Tytuł: Czytanie globalne
Wiadomość wysłana przez: MARGO Stycznia 01, 2014, 09:22:38
Szanowna Pani Profesor,

Nowy Rok i nowe problemy. Piszę, gdyż dziś poczułam niepokój co do swoich działań, związanych z  globalnym czytaniem. Jak wiadomo, pierwszy etap czytania rozpoczyna się od samogłoski do sylaby otwartej. W tym etapie wprowadzamy także globalne wyrazy. Czy zanim przystąpimy do rozpoznawania i odczytywania wyrażeń dźwiękonaśladowczych nie powinno się najpierw dziecka nauczyć symbolizacji (czy dokładanie obrazka do przedmiotu itd..)? Na szkoleniu była mowa o symbolizacji przy wprowadzaniu wyrazów, ale chyba najpierw trzeba dziecku uświadomić jak to wygląda, poprzez podpisywanie pismem obrazkowym przy wyrażeniach dźwiękonaśladowczych? Czy dobrze to rozumiem? A może powinno się dokładać etykietki do wyrażenia, a przy nauce wyrazów wprowadzić symbolizację? Zastanawiam się także nad myśleniem przez analogię, czy pomoc z Państwa sklepu można ćwiczyć już z dwu - i trzylatkami?

Będę wdzięczna za odpowiedź. Przy okazji, w Nowym Roku życzę wielu sukcesów terapeutycznych wszystkim logopedom, cierpliwości i wytrwałości rodzicom, pracującym ze swoimi pociechami oraz wszystkiego dobrego dla Pani Profesor i całego Centrum Diagnozy.

Małgosia


Tytuł: Odp: Czytanie globalne
Wiadomość wysłana przez: Jagoda Stycznia 04, 2014, 09:26:42
Droga Pani Małgosiu, jeśli była Pani na naszym szkoleniu, to ma Pani wiedzę, której nie da się przekazać w krótkich postach. Szkolenie trwa 5 godzin, a i tak mamy poczucie, że to tylko "japońska wycieczka w trzy dni dookoła świata".
Oczywiście, że trzeba najpierw uczyć dzieci symbolizacji, tak jak Pani o tym pisze. To wszystko jest dokładnie opisane w moich książkach i każdy, kto chce uczyć dzieci powinien je przeczytać.
Jeśli chodzi o analogie, to wszystko zależy od poziomu językowego dzieci. Mamy takie dwulatki (a nawet dzieci w wieku 20, 22 miesiące), które sobie świetnie radzą z analogiami, ale także i takie trzylatki dla których to byłoby zbyt trudne zadanie.
Bardzo dziękuję za życzenia noworoczne, każdy Nowy Rok jest dla nas nadzieją, że uczynimy go lepszym niż poprzedni. Tak wiele zależy od naszego zapału i naszej pracowitości.
Wszystkiego najlepszego!
JAgoda Cieszyńska