Tytuł: Układanki lewpółkulowe Wiadomość wysłana przez: Pokla Marca 27, 2014, 10:04:15 Witam serdecznie Pani Profesor,
poznałyśmy się już drogą mailową. Mam jeszcze pytanie dotyczące Układanek lewopółkulowych. Synek(3,1) układa aktualnie 9 elementów, więcej też da radę. Widzę jednak, że nie układa po kolei, ale wyrywkowo na co zwróciła uwagę nasza Pani terapeutka. Układa bardzo szybko, choć jest to jedyne ćwiczenie za jakim nie przepada. Pani terapeutka poleciła wrócić do prostszych wzorów, ale z naciskiem, żeby układał po kolei od lewej do prawej lub z góry na dół. Czy ćwiczyć układanki od początku czy wprowadzać powoli jeszcze trójkąty? Czy układanie nie po kolei może mieć związek z zaburzeniem lateralizacji i jego prawdopodobną oburęcznością? Na marginesie dodam, że Synek zaczyna czytać proste zdania, a w zasadzie równoważniki zdań (ze znanych sylab i wyrazów globalnych). Pięknie podpisuje globalnie i ćwiczy aktualnie krzyżówki. Uruchomiłam małą produkcję domową pomocy naukowych, ponieważ bardzo szybko wszystko zapamiętuje i ciągle muszę dawać mu jakieś nowości (inaczej robi wszystko z pamięci). Pozdrawiam Tytuł: Odp: Układanki lewpółkulowe Wiadomość wysłana przez: Jagoda Kwietnia 05, 2014, 10:05:54 Droga Pani Anno, w poniedziałek na konferencji w Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku pokażę zdjęcie Jacusia, jak pięknie słucha sylabek. Jeszcze raz dziękuję.
Słusznie pani Terapeutka zaleciła powrót do układania zgodnie z zasadą od lewej do prawej i od góry do dołu. To ważne. Mamy jeszcze "Układanki lewo i prawopółkulowe" - to są sześciany, trzeba więc nauczyć się manipulowana nimi. Oburęczność i problemy z ukształtowaniem się dominacji stronnej mają ogromy wpływ na percepcję, a w konsekwencji na wszystkie zadania linearne, dlatego warto ćwiczyć. Jacuś jest jeszcze mały, ale z pewnością zdąży opanować wszystkie umiejętności mając tak kreatywną Mamę. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska |