Tytuł: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: koszi-a Listopada 13, 2014, 10:40:45 Pani Profesor.
Syn ma 2,5 roku. Pracuję z synem metodą krakowską od blisko 6 m-cy. Zaczynałam więc, gdy miał dwa lata i mówił pojedyncze wyrazy. Zaczęłam terapię, gdyż jego starszy 11 latni brat ma zespół Aspergera i pewne zachowania Tymka mnie niepokoiły, choć nie są tak ewidentne jak u starszego. Obecnie Tymek mówi przepięknie, choć zdarzają mu się impulsywne zachowania to jest dość elastyczny i daje sobie przetłumaczyć, a co za tym idzie łatwo "pokornieje" :-). Póki nie dostanę się na diagnozę u Państwa w Krakowie (a jestem mamą czwórki dzieci, mieszkamy w Szczecinie i łatwo nie jest to zorganizować) będę sama ćwiczyła dalej tak jak się tego nauczyłam z Pani książek, publikacji i pomocy dydaktycznych. Korzystam z porad na formu dla innych dzieci. Mam tylko jedno pytanie. Do tej pory jednym z ćwiczeń było słucham i uczę się mówić. Czy skoro już mówi i to od dość dawna, bo właściwie wraz z terapią, każdego dnia było lepiej, to czy ma to robić dalej (mam wrażenie, że już teraz to go nudzi). No i udaje mi się ćwiczyć z nim 1 do 1,5 w ciągu dnia, czy to wystarczająco??? Jednego czego żałuję, to tego, że nie znałam tej metody 8-9 lat temu, kto wie, jak byłby starszy syn...z pewnością mogłam mu skuteczniej pomóc:-(. Dziękuje Pani. Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: Jagoda Listopada 21, 2014, 03:28:34 Szanowna Pani, skoro Tymek mówi, nie trzeba już stosować programu słuchowego, teraz powinna się Pani skupić na wczesnej nauce czytania. Proszę obejrzeć filmy na Facebooku, jak to robić z małymi dziećmi. Jeśli w tym ogromie zajęć ćwiczy Pani 1,5 godziny to terapia się uda.
Jeśli pozostała dwójka Pani dzieci to dziewczynki to gdy dorosną trzeba im opowiedzieć jak powinny stymulować rozwój swoich dzieci. Zaburzeń można uniknąć, gdy odpowiednio wcześnie rozpocznie się stymulację. Proszę nawiązać kontakt z panią Magdaleną Gaweł w kwestii diagnozy w Warszawie, w marcu-kwietniu prof. Marta Korendo i ja będziemy badać dzieci w filii Metody Krakowskiej. Bardzo serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: koszi-a Stycznia 27, 2015, 12:00:43 Pani profesor, dziękuję za odpowiedź, to normalnie jak spotknie z "gwiazdą":-). Niby napisałam na formu i widziałam, że odpisuje Pani na posty, ale miałam z tyłu głowy, że w nawale obowiązków, pewnie mój przemknie gdzieś bokiem.
Jeszcze jedno pytanie, bo wciąż oczekuję na diagnozę w Krakowie (mam nadzieję, że już za miesiąc, dwa zawitam do "Smoka Wawelskiego" :-). Czy takie małe dzieci 2.5 letnie uczyć "Ó" czy nie? Z synkiem przerabiamy już 4 książeczkę, ale to "Ó" miesza mu w głowie strasznie... Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. P.S. Przez czas świąt i ferii w woj. zachodniopomorskim, ciągłych rozjazdach miałam prawie miesiąc przerwy w ćwiczeniach. Mam nadzieję, że nie przekreśli to całej terapii. Wyrzuty sumienia są ogromne :-(. Już zabieram się do codziennej pracy z synkiem.:-). Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: Jagoda Stycznia 27, 2015, 04:49:53 Dzień dobry, może Pani na razie zakleić sylaby z ó, ja czytając z moim wnukiem omijam je, bo ona ma dopiero 18 miesięcy, ale dla starszego dziecka lepiej zakleić i wprowadzić je po trzecim roku życia.
Oczywiście rozumiem ogrom pracy, gdy w domu czwórka dzieci. Aby się pozbyć poczucia winy najlepiej o wprowadzenie dyscypliny codziennych choćby 15 minutowych zajęć. Może być krócej, ale codziennie. Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za najtrudniejszą rolę w życiu. JAgoda Cieszyńska Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: koszi-a Lutego 01, 2015, 11:23:39 Dzień dobry,
Dziękuję Pani za odpowiedzi, są dla mnie niezmiernie ważne, pomocne i mobilizujące. Nim dotrę na diagnozę do Krakowa i zasypię "kogoś od Was" pytaniami:-), prosze Panią o konsultacje w jeszcze jednej sprawie. Kiedy przejść do książeczki SYLABY 2. Wróciłam (po przerwie) do codziennych ćwiczeń, a nie wiem, czy wcześnie nie popełniałam błedów... (ba... wiem, że takie były, ale co tam warto było skoro synek "mówi jak ta lala" ;-). Byliśmy już na SYLABY 3... Teraz sytuacja jest następująca: Z książeczki SYLABY 1:powtarza, rozumie i czyta pojenyncze sylaby PA...., MA.... (więc wcześniej przeszłam do następnej książeczki z pakietu). Teraz coś mnie tknęło i zaczęłam najpierw sama na karteluszkach i fiszkach tworzyć (łączyć) mu dwu sylabowe wyrazy np. PAPO, MAMO, PIMA itp.,które ma sam odczytać. No i wcale mu to łatwo nie przychodzi zwłaszcza tych ostatnich -mieszanych. Czy: 1. powinnam tak długo to wałkować, aż opanuje to czytanie do perfekcji, 2. przejść do kolejnej książeczki z nowymi sylabami. Jeszcze raz baaaaardzo dziękuję. Katarzyna Alaszewicz. Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: Anna Warda Lutego 06, 2015, 09:15:56 Witam serdecznie,
pozwolę sobie zabrać głos. Myślę, że warto przejść do następnych paradygmatów, a jednocześnie ćwiczyć wcześniejsze. Chyba najtrudniejsze jest przebrnięcie przez P i M. Potem już idzie szybko. Często na zasadzie analogii. Przy każdym paradygmacie trzeba wykonać setki ćwiczeń i powtórzeń, ale na różnym materiale. Pani Synek może już po prostu pamiętać, że np. na danym obrazku jet PA. Przeniesienie tego na inne sytuacje pozwoli sprawdzić czy faktycznie czyta czy tylko pamięta co jest na danej stronie. Mnóstwo pomocy można zrobić samemu. Jednak na początku warto zajrzeć do publikacji np. Moje Sylabki. Inspirujące ćwiczenia, dużo pomysłów. Jeśli Pani Syn ma dobra pamięć to z doświadczenia wiem, że czeka Panią częsta zmiana materiału do pracy :). Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: Jagoda Lutego 07, 2015, 01:16:46 Dzień dobry, tak jak radzi pani Ania, warto przejść do następnych paradygmatów. Trzeba najpierw tworzyć nowe słowa zbudowane w oparciu o dwie sylaby z tego samego paradygmatu i takie z dwóch sylab, w których jedna jest samogłoską (ULA, ELA, ALA, OLA, ULE). Najważniejsze, by pokazać dziecku sens zapisów, a więc pisać o dziecku, o zdarzeniach, w których uczestniczył. Wówczas można mieszać paradygmaty, a potem wyrazy zapisywać na fiszkach i czytać je w oderwaniu od zdania.
TYMO MA LODY. TU WODA. MAMA PIJE. TATA PIJE PIWO. TYMO JE. Serdecznie pozdrawiam Jagoda cieszyńska Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: koszi-a Lutego 26, 2015, 11:50:49 Dzień dobry Pani Profesor.
Jestem ogromnie wdzięczna za pomoc w terapii Tymka. Mam jeszcze nie lada problem w związku z Tymkiem. Nie szczepiłam Tymusia na - ODRE ŚWINKE RÓŻYCZKE. Czytałam na państa FACEBOOK-u opinie dr. Pawła Grzesiowskiego. Odecnie ma 2,5 roku czyli ewentualnie opóźniłam mu szczepienie o rok. Nie wiem co teraz robić, bo mieszkając w Szczecinie (bliskość Berlina, a tam ostatnio jest więcej zachorowań ) jesteśmy narażeni na zarażenie i jestem tym faktem baaaaaardzo zaniepokojona. Czy ma Pani własną, popartą obserwacjami opinię na ten tamet?:-( Dziękuję i pozdrawiam. Katarzyna Alaszewicz. Tytuł: Odp: terapia 2,5 letniego Tymka "zagrożonego Aspergerem" Wiadomość wysłana przez: Jagoda Marca 02, 2015, 11:35:55 Dzień dobry, trzyletnie dziecko powinno już poradzić sobie ze szczepionką, choć nie ukrywam, że byłoby idealnie gdyby szczepienia były rozdzielone (może w Niemczech można kupić taką pojedynczą szczepionkę).
Moje obserwacje kliniczne dotyczące szczepionki MMR są niepokojące, choć oczywiście to są dzieci zaszczepione w 12-14 miesiącu. Najtrudniejsze jest przygotowanie dziecka do szczepienia, musi być idealnie zdrowe (a czasem nie zdąży się zauważyć pierwszych objawów). Najlepszy czas na szczepienia jest wtedy, gdy dziecko od wielu tygodni nie chorowało, miało odpowiednie żywienie i ilość słońca (wit. D). Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska |