Tytuł: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Kaisa Grudnia 02, 2014, 08:27:53 Dzień Dobry
W maju byliśmy na diagnozie u Pani Marty Korendo, która zdiagnozowała u mojego synka opóźnienie mowy i silnie zagrożenie dysleksją. Ćwiczę codziennie ok. 1 godz sama w domu ze względu na brak dostępności terapeuty w moim mieście. Mam pytanie, jeśli Domiś opanował wszystkie etapy sekwencji i obracania wzorów w przestrzeni, to czy mogę te ćwiczenia wykonywać razem z nim np. w weekend, gdy mam więcej czasu, a na tygodniu skupić się bardziej na nauce czytania. Do tej pory bardziej skupiałam się na ćwiczeniach lewopółkulowych, a mniej na czytaniu teraz chciałabym zmienić. Domiś poznał sylaby na lit P, M B, L ale ma duży problem z różnicowaniem. Jak są sylaby na jedna lit. to nie ma problemu jeśli zestawiam dwie sylaby np. PA, MA to zaczyna się zgadywanie. Jedne sylaby umieściłam w chmurkach a drugie w czerwonych jajach dinozaura, co znacznie poprawiło rozpoznawalność ale i tak są problemy. Oprócz tego czytamy książeczki „Kocham czytać”, które Domiś zna na pamięć. Ćwiczymy także Moje sylabki i czytanie globalne. Oprócz nauki czytania wykonujemy zalecany cały zestaw ćwiczeń. Odkąd zaczęliśmy ćwiczyć i wyłączyliśmy telewizor Dominik zrobił duże postępy. Wcześniej nie potrafił powiedzieć imion swoich kolegów z przedszkola, a teraz wymienia i dopowiada kogo lubi i zaprosi na swoje urodziny, a kogo nie lubi. Wcześniej nie bawił się z rówieśnikami tylko ich głównie bił, teraz nie bije i zdarza się, że pobawi się z maksymalnie jednym kolegą. Wcześniej w przedszkolu odmawiał uczestnictwa w zajęciach kółkowych i stolikowych, nie wykonywał poleceń tylko siedział z boku i się przyglądal. Teraz chętnie uczestniczy we wszystkich zajęciach , chociaż ma problem z wykonywaniem zajęć plastycznych. Wcześniej nie chciał nic opowiadać teraz opowiada wszystko, aż mu się buzia nie zamyka. Wczoraj byłam na omówieniu wyników obserwacji w przedszkolu. Domiś w dalszym ciągu jest nadruchliwy i ma duże problemy z koncentracją i pamięcią (pamięć symultaiczną i sekwencyjną ćwiczymy cały czas). Pani powiedziała mi, że ma także problem z wykonaniem zadania do końca i z samodzielną pracą (trzeba go cały czas pilnować aby pracował, wtedy zrobi). Jest też bardzo nieśmiały i ma też problem z życiem społecznym, ze względu na to, że rzadko bawi się z kolegami najczęściej bawi się sam. Pani ma też zastrzeżenie, ze musi kilka razy powtarzać czasem polecenie np. ubierz buty. I tu jest moje drugie pytanie, co mogę jeszcze zrobić?? Czy szukać też przyczyn medycznych zaburzeń mojego syna np. alergii, stosować dietę?? Obecnie wyeliminowane są słodycze Czy są jeszcze sposoby na poprawę życia społecznego, na nieśmiałość, nadruchliwość i dekoncentrację?? Czy coś mogę dorzucić jeszcze do nauki czytania i różnicowania sylab?? Synek ma 4 lata i 3 miesiące. Jestem trochę zestresowana, bo wiem, ze goni mnie czas. Bardzo dziękuje z góry za odpowiedz. Tytuł: Odp: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Jagoda Grudnia 04, 2014, 06:09:23 Droga Mamo Dominika, proszę zwiększyć czas trwania ćwiczeń rozpoznawania sylab, ale nie może Pani czytać sylab przez 60 minut, bo to nie byłoby efektywne. Tak więc 30 minut zabaw z sylabami (dobre efekty przynoszą zabawy sylabami pisanymi na czarnym tle ("Sylaby inaczej" i "Analogie sylabowe") a resztę proszę poświęcić na historyjki obrazkowe, które pozwolą wprowadzać słownictwo dotyczące relacji społecznych, reguł i emocji. Można skorzystać z obrazków "Powiedz mi co odczuwasz (www.we.pl), M. Korendo, M. Gawor "Emocje i relacje społeczne - stymulacja" (www.konferencje-logopedyczne.pl)
Aby poprawić słuchanie przekazów języków, a jednocześnie pomóc dziecku w zapamiętywaniu "wyglądu sylab" warto zastosować program słuchowy ("Słucham i uczę się mówić" - www.arson.pl). Proszę wyeliminować cukier, co oznacza także rezygnację z białego pieczywa i soków z kartoników, to z pewnością poprawi koncentrację i ograniczy nadruchliwość. Poprawa życia społecznego nastąpi wraz z pełnią języka. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska Tytuł: Odp: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Kaisa Grudnia 05, 2014, 07:29:43 Bardzo dziękuje za odpowiedz i za wskazówki. Wczoraj po wielu powtórzeniach przez ostatnie tygodnie udało się bezbłędnie zróżnicować sylaby z lit B i L i czytać marsjańskim językiem zestawione trzy sylaby. Było dużo śmiechu. Pozdrawiam serdecznie Kasia
Tytuł: Odp: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Kaisa Lutego 23, 2015, 11:47:12 Dominik ma 4 lata zdiagnozowane silne zagrożenie dysleksją. Ostatnio długo chorował i był znowu trzy tygodnie w domu. W tym czasie nasza niania, która jest po studiach pedagogicznych 2 razy dziennie (rano i po obiedzie) wykonywała zadania na motorykę małą (nauka rysowania, malowanie, zabawa z modeliną itd.), oprócz tego godzinę dziennie ćwiczył przy stoliku i 10 -15 min. słuchał płyt. Wcześniej Panie z przedszkola, miały do Dominikna zastrzeżenia, że nie potrafi skupić się na zadaniu, że trzeba go pilnować, no i jakość wykonania pozostaje wiele do życzenia. Po powrocie do przedszkole Dominik dostał same pochwały, po pierwsze samodzielnie wykonuje zadania i nie trzeba z nim siedzieć, grafomotorycznie bardzo się poprawił. Jak widziałam jego prace z rysowaniem szlaczków po śladzie to zrobił to bardzo ładnie i dokładnie.
Jest tylko jeden problem. Dominik jest wycofany społecznie. Mówi, ze lubi swoje Panie, lubi rytmikę i tańce, gimnastykę, ale nie chce chodzić do przedszkola bo tam jest nudno. W dalszym ciągu nie bawi się z dziećmi, na dodatek ma zachowania nerwowe, przygryza sobie wargę i gryzie rękę prawie do krwi. Codziennie przed wyjściem trzeba go przekonywać. Jest mi szkoda mojego dziecka tym bardziej, jak widzę jego frustracje i pogryzioną rekę. Jeśli chodzi o rówieśników odnoszę wrażenie, ze Dominik chciałby z nimi nawiązać kontakt, ale się boi. Ostatnio jak chciał iść do rówieśników na placu zabaw, to wziął mnie za rękę, żebym z nim poszła. Ja zaczęłam z dziećmi rozmawiać, i powoli wkręciłam mojego Dominika w rozmowę z chłopcami. Chciałam się zapytać Panią profesor o radę czy ciągnąć to dalej czy zrobić mu przerwę w przedszkolu i od września posłać już jako obowiązkowego pięciolatka. Oczywiście w między czasie dalej pracować w domu i spotykać się z dziećmi np. znajomych w mniejszych grupach. Tytuł: Odp: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Jagoda Lutego 23, 2015, 09:37:20 Droga Mamo Dominika, jeśli ma Pani taką możliwość, to lepiej zostawić Synka w domu i powoli poprzez kontakt w diadach przyzwyczajać go do kontaktów społecznych. Nie byłoby dobrze, gdyby zachowania autoagresywne (gryzienie ręki) utrwaliły się jako mechanizm radzenia sobie z kłopotami.
Serdecznie pozdrawiam Jagoda Cieszyńska Tytuł: Odp: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Kaisa Lutego 08, 2016, 02:15:17 Szanowna Pani Profesor
Dominik jest teraz 5 - latkiem. Płynnie czyta ze zrozumieniem, interesuje się pisaniem i matematyką. Kiedyś był dzieckiem wycofanym i zamkniętym, teraz koledzy są najważniejsi i lideruje w grupie przedszkolnej. Dominik jest pomocnikiem Pani w przedszkolu i czyta dzieciom polecenia z książki - jest z tego bardzo zadowolony. Wszystko jest na dobrej drodze ale są dwie rzeczy, na które Pani w przedszkolu zwraca uwagę. Jedna to taka, że nie potrafi się skupić podczas prac stolikowych w przedszkolu. Wie co ma zrobić i potrafi to zrobić ale wszystko go rozprasza (odgłosy za oknem, inne dzieci) - w badaniu wyszło, że jest prawouszny. Jeśli chodzi o ćwiczenia pamięci symultaicznej i sekwencyjnej przy stoliku, to bez problemu zapamiętuje 4 obrazki. W pracy indywidualnej tych problemów nie ma. Drugi problem to taki, ze nie radzi sobie z emocjami, bardzo łatwo się złości, często popada w konflikty z rówieśnikami. Staram się ćwiczyć 2 razy w tygodniu. Ćwiczę z nim w weekend i w czwartki, bo to najluźniejszy dzień w przedszkolu. W pozostałe dni ma piłkę nożną, basen, a w przedszkolu kółko plastyczne i teatralne na które chętnie chodzi Bardzo proszę o radę. Katarzyna Bojankowska Tytuł: Odp: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Jagoda Lutego 09, 2016, 09:38:02 Droga Pani Kasiu, gratuluję Dominikowi opanowania czytania ze zrozumieniem. Kłopoty dyslektyczne, będą mu towarzyszyły zawsze, ale nic już nie zatrzyma jego rozwoju intelektualnego.
Może Pani pomóc Synkowi, nieco zapanować nad emocjami wprowadzając program mówienia o emocjach własnych i innych osób (M. Korendo, M. Gawor Emocje i relacje społeczne - stymulacja - www.konferencje-logopedyczne.pl). Problemem skupienia uwagi w trakcie zajęć stolikowych proszę nie zaprzątać sobie uwagi, pewnie już są nudne dla Dominika. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska Tytuł: Odp: Nasza walka z dylsekcją Wiadomość wysłana przez: Kasia Bo Kwietnia 19, 2017, 11:13:13 Szanowna Pani Profesor
Mam teraz pytanie odnośnie mojej półrocznej córki siostry Domiika. Niedługo kończy 7 miesięcy i nie gaworzy. Poza tym jest ciekawa świata, śmieje się, turla, przyjmuje pozycje do raczkowania, reaguje na akuku, bawi się rączkami, interesuje się moją twarzą gdy do niej mówię ale sama mówi pojedyńcze sylaby lub piszczy. Włącza mi się czerwona lampka. Dużo do niej mówię, zaczęłyśmy słuchać płyt z wolnego pola, czy mogę zrobić coś więcej?? Dominik ma teraz 6 lat chodzi do szkolnej zerówki. Na konsultacjach usłyszałam, że jest zdolny ponad przeciętną. Jest zafascynowany kaligrafią. Teraz koledzy i szkoła są najważniejsi i bardzo lubi do niej chodzić Chciałam Pani podziękować za odpowiedzi i dziękuję za Metodę Krakowską. Katarzyna Bojankowska |