Tytuł: Hydroxyzinum a Metoda Krakowska Wiadomość wysłana przez: MarlenaSt Grudnia 18, 2014, 10:21:20 Dzień dobry,
chciałabym zapytać Panią Doktor, jaki ma Pani stosunek do stosowania leków typu Hydroxyzinum u dzieci z ZA. Nam Pani psychiatra radzi spróbować leku, ja jednak bronię się przed tym, ponieważ nie uważam, bym wykorzystała już wszelkie inne środki w wystarczającym zakresie. System pomocy dzieciom z tego typu zaburzeniami kuleje w Polsce. Rodzice są odsyłani od jednego do drugiego specjalisty, psychologa itd. Nikt nie proponuje niczego konkretnego, no może oprócz leków. Ostatnia psycholog u której byłam z synkiem, bez pardonu wyciągnęła książkę "Wszystkie koty mają ZA" i przeczytała ją mi i synowi. Pytając czy to się zgadza, bo oczywiście głośno podważyła diagnozę. Oczywiście następnego dnia ośmiolatek ogłosił wszem i wobec w szkole, że ma Za i jest chory :( Tak wygląda polska rzeczywistość. A terapeuci MK mają tylu pacjentów, że nie mogą przyjąć nowych. Czuję się osamotniona w walce o normalność dla mojego syna. Pozdrawiam Marlena Tytuł: Odp: Hydroxyzinum a Metoda Krakowska Wiadomość wysłana przez: Marta Stycznia 12, 2015, 06:18:11 Szanowna Pani Marleno,
rozumiem Pani rozgoryczenie, bo opisane sytuacje naruszają zasady etyki pracy lekarza czy terapeuty. Może wskaże Pani miejsce swojego zamieszkania i spróbujemy znaleźć terapeutę metody krakowskiej w okolicy... Jeśli chodzi o farmakologię - trzeba do propozycji jej stosowania podchodzić bardzo ostrożnie. Są oczywiście sytuacje, kiedy musimy podać dziecku leki, ale nie może być to na zasadzie "spróbujmy". Podawane leki zmieniają często warunki poznawcze dziecka, niekoniecznie pozytywnie... W związku z tym, jeśli propozycja lekarza nie jest medycznie uzasadniona, należy skupić się na terapii poznawczej i społecznej. Pozdrawiam serdecznie Marta Korendo |