Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Inne => Wątek zaczęty przez: malszal Stycznia 02, 2015, 02:13:27



Tytuł: problemy z jedzeniem, a terapia
Wiadomość wysłana przez: malszal Stycznia 02, 2015, 02:13:27
Pani prof. mój problem dotyczy przede wszystkim diety. U Aleksandra 25.11.2014 psychiatra dziecięcy zauważył zachowania ze spektrum ASD i wystawił zaświadczenie o autyzmie - teraz czekamy na terminy w PPP w Koszalinie o wczesne wspomaganie i będziemy szukać pomocy m.in. logopedycznej. Nie ukrywam że mój świat się zawalił. Ale staram się walczyć. W domu wprowadziliśmy produkty bez mleczne, bez cukru i gluten. Ale syn odmówił jedzenia wszystkiego ma 3 lata w tym zup - z klarowanych pije tylko wywar nic z warzyw nie weźmie do ust, jak zmiksuje to ewentualnie zamoczy wafle ryżowe bez glutenu i cukru; frytki je w każde ilości. Oczywiście dieta zmieniła mu się po 2 roku życia od tego czasu nie je żadnych owoców i drugiego dania. W akcie desperacji sięgnęłam po próbę zachęcenia go zup tzn. zjesz łyżkę zupy dostaniesz babeczkę; ale on patrzył na mnie i jakby nie dawał się przekonać. Szczerze boję się, że takie jedzenie doprowadzi do anemii (ale niedawno jeszcze łudziłam się, że jak dorośnie to zacznie jeść bo przecież mu wytłumaczę i on powie dobrze Mamo). Teraz nie wiem, co żle robię i spododować żeby zjadł np. łyżkę zupy (wywar z warzywami). Czy to jakaś forma zaburzeń sensorycznych o których kiedyś słyszałam? Proszę o pomoc.
Na obecnym etapie oczekuję na książki i płytę Zestaw Sylaby i rzeczowniki (cz.1,2,3,4) z wydawnictwa Arson i staram się uczyć go w kąpieli części ciała, dużo mówię po pracy i staram się do zachęcić pracy. Kiedyś tylko kartkował książeczki teraz tzn. do - dni patrzy na rysunek i po swojemu woła na pieska. Nauczył się nowego słowa jeszcze próbuje powiedzieć np. jak idzie po picie i mówi tede, wtedy biorę kubeczek od   Aleksa i mówię jeszcze. Ale martwi mnie , że mimo iż nie mówi do nas mama, tata chociaż nasza  starsza córka  zwraca się tak.
nie mam pomysłu i formy na stymulowanie go do jedzenia, żeby miał zdrowe wzorce zapisaliśmy go z mężem do żłobka by miał kontakt z dziećmi. Do dziś był 2 razy łudzę się, że jak pójdzie na dłużej i zgłodnieje to jakoś zacznie jeść. Ale nie wiem czy to dobry pomysł. Proszę Panią o pomoc w kwestii braku jedzenia i nakierowania na system pracy rodziców dziecka z autyzmem


Tytuł: Odp: problemy z jedzeniem, a terapia
Wiadomość wysłana przez: malszal Stycznia 03, 2015, 04:08:12
Dzis wyszlismy na spacer mimo padajacego deszczu i to nie byl zbyt dobry pomysl. Wialo i padalo ale poszlismy. Buntowal sie i nimo moich prosb nie szedl tak jak planowalam. W koncu maz po nas przyjechal ale syn widzac auto nie chcial wsiasc. Zaczal krzyczec. Maz by nie stac i nie tarasowac przejazdu odjechal by zawrocic i wtedy zaczal navdobre krzyczec wyginac sie w tyl i rzucac na ziemie i mokre kaluze. W ataku zlosci zmoczyl sie od kaluz raz tak sie wyginal ze nie mozna go bylo zapiac w foteliku. Po przyjezdzie do domu atak zlosci i furii nie mijal przez ok 0,5h. Co robic by takie sytuacje sie nie powtarzaly?


Tytuł: Odp: problemy z jedzeniem, a terapia
Wiadomość wysłana przez: casilda Kwietnia 15, 2022, 09:17:53
Mnie się wydaje, że warto byłoby postawić na Warszawa catering dietetyczny (https://dietytreningowe.pl/warszawa/) , ponieważ taka dieta jest  odpowiednio zbilansowana, jest wartościowa. A zwłaszcza jak są problemy z odżywianiem, warto byłoby postawić na coś dobrego i pełnego w witaminy, minerały itd. Myślę, że byłoby to dobre rozwiązanie.