Forum Serwisu Logopedycznego

Szanowna Pani Profesor,

Jesteśmy rodzicami 10 miesięcznej dziewczynki. Córka urodziła się przez cesarskie cięcie, ciąża przebiegła bez komplikacji. Otrzymała 10 punktów w skali Apgar.

Córka zaczęła raczkować jak skończyła 8 miesięcy, siadać w wieku 9 miesięcy, obecnie wstaje przy pomocy mebli.

Pomimo ukończenia 10 miesiąca córka nie sylabizuje zrozumiale typu mama, tata, baba. Zdarzają się jedynie pojedyncze sylaby lub niewyraźne słowa szczególnie gdy ma coś w buzi lub marudzi. Wydaje natomiast dużo dźwięków typu buczenie/piszczenie. Dodatkowo gdy jest zmęczona lub gdy danego dnia ma więcej wrażeń (odwiedziny rodziny, pobyt w nowych miejscach) zdarza jej się skrzeczeć (otwiera wtedy szeroko buzię).

Kontakt wzrokowy z bliska (tzn dziecko na rękach lub na kolanach u dorosłego) jest słaby. Mała rozgląda się na boki.  Z daleka dobry.

Niepokoi nas również odginanie się do tyłu zarówno w nocy  jak i w ciągu dnia jako objaw niezadowolenia. Zdarza się również czasami uderzanie do tyłu w foteliku do karmienia.

Córka jest karmiona piersią i w dalszym ciągu budzi się w nocy ok 3 razy.  Po obudzeniu domaga się karmienia piersią w przeciwnym razie wpada w histerię, której towarzyszy odginanie. Występują również problemy z usypianiem, wciągu dnia zasypia w wózku a na noc na rękach. Odłożona do łóżeczka płacze i wstaje. 

Dodatkowo występują problemy z karmieniem pokarmami stałymi. Czasami odmawia przyjmowania pokarmów łyżeczką, chętniej je sama rękami.

Ma alergię na białko mleka krowiego. Gdy była młodsza miała biegunki a po wprowadzeniu stałych pokarmów zaparcia. Ostatnio sytuacja się poprawiła. 

Po zapoznaniu się z Pani odpowiedziami na forum zakupiliśmy pomoce z serii Słucham i uczę się mówić. Niestety córka nie akceptuje słuchawek na głowie, ściąga je w 85% prób ( nawet gdy nie ogląda obrazków).
Córka patrzy gdy coś pokazujemy, sama nie wskazuje palcem lecz całą rączką. Umie robić papa, kosi-kosi, dać piątkę, pokazać gdzie tik tak, nos, lampa ale nie zawsze robi to gdy ja poprosimy. Czasami pomimo kilku próśb nie robi.

 Lubi bawić się w a-kuku i w ganianego, zdarza się że sama inicjuje te zabawy. Często śmieje się głośno.
Córka nie lubi bawić się sama, jest w stanie wytrzymać w łóżeczku turystycznym około 15 minut raz dziennie.  Lubi być na rękach.

Czekamy na kontakt ze Szkoły Krakowskiej z wyznaczeniem terminu spotkania. Prosimy o poradę jak możemy pracować z naszym dzieckiem do czasu wizyty.

Zmartwieni rodzice

Drodzy Państwo, reakcja odginania jest niepokojąca, także słaby kontakt wzrokowy w bliskim kontakcie.
Nic Pani nie pisała o zabawach i manipulacji, piszę więc na wszelki wypadek, należy ćwiczyć:
- wyciąganie ręki do zabawki,
- poruszanie grzechotką pod kontrolą wzroku,
- manipulowanie elementami grzechotki.
Należy ćwiczyć:
- chwyt za sznurek,
- przyciąganie koła za sznurek,
- chwytanie przyciągniętego koła
- chwytanie klocka i utrzymywanie go,
- wkładanie/wrzucanie klocka do miseczki,
Percepcja
- poszukiwanie źródła dźwięku (jedna osoba podaje dźwięki, druga obraca dziecko w kierunku dźwięku),
- śledzenie ruchu koła, pokrywki, piłki
- śledzenie przesuwających sie przysłon kartonowych z naklejonym zdjęciem Mamy, Taty.
- skupianie wzroku na zabawce, którą dorosły porusza na stole,
- słuchanie programu słuchowego w słuchawkach (3-5 minut dziennie - nie jednorazowo), wystarczy po 30 sekund, na początku bez książeczek.
- odsłanianie ukrytego pod chustką/serwetką przedmiotu,
- obserwowanie siebie w lustrze (dziecko musi widzieć swoją głowę i ręce.

Ważne są wspólne aktywności, ale nie noszenie na rękach, bo to już nie ten etap rozwoju.

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska