Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Inne => Wątek zaczęty przez: monika1987 Lipca 21, 2015, 08:31:47



Tytuł: 11 miesięczny niemowlak - brak naśladownictwa
Wiadomość wysłana przez: monika1987 Lipca 21, 2015, 08:31:47
Witam serdecznie

Zwracam się do Was, drodzy czytelnicy forum oraz do Pani Profesor z prośbą o zidentyfikowanie problemu u mojego synka, ale też potwierdzenie, że wszystko jest w porządku. Kubuś 27 lipca skończy 11 miesięcy nie robi papa, kosi, jaki jestem duży oraz nie wskazuje palcem., jednak zacznę od początku bo nie wiem czy to jest ważne
Mianowicie dziecko przyszło na świat siłami w terminie siłami natury po 26 godzinach ciężkiego porodu, Niestety w jego trakcie doszło do pęknięcia lewego obojczyka, o którym nikt nas nie poinformował, wyszło to przez przypadek gdy syn miał 9 tygodni. Później synek miał różnice w napięciu mięśniowym ( po prawej stronie było wzmożone napięcie mięśniowe). Z tym już się uporałam i jest już ok, jednak problem pozostaje w obrębie twarzy. Dziecko wywala język na wierzch, ma wiotkość mięśni oraz nadwrażliwość w okolicach potylicy oraz w środku buzi oraz obręczy barkowej i jest w trakcie rehabilitacji. Dodatkowo ma stwierdzone zaburzenia integracji  sensorycznej w kierunek wyżej wymienionej nadwrażliwości dotykowej. Dziecko ruchowo rozwija się bardzo dobrze tzn. raczkuje, podciąga się, chodzi przy meblach i generalnie jest dzieckiem bardzo ruchliwym, nie mogącym usiedzieć w miejscu nawet 3 minut. To co mnie niepokoi to:

- od miesiąca jest zainteresowany książeczkami, ale bawi się nimi całościowo tzn, nie ogląda obrazków tylko ja otwiera i zamyka oraz uderza o podłogę;
-do 6 miesiąca życia nie był zainteresowany zabawkami, teraz jak widzi jakąś nową zabawkę to się cieszy i się nią bawi, ale trwa to tylko 5 minut. Generalnie zabawa wygląda tak, że raczkuje od zabawki do zabawki i je przestawia. Trochę więcej uwagi poświęca zabawkom gdzie są jakieś obracające się elementy albo kółka. Bardzo lubi też bawić się drzwiami na zasadzie zamykanie i otwierania. jak mu pokazuje na zabawce, że może coś nadusić i to będzie grało to nie jest zainteresowany. bardzo lubi się huśtać oraz każdą formę bujania; dodam jeszcze, że synek nie posiada żadnej ulubionej maskotki/szmatki  tak jak większość niemowlaków, może jest jakiś sposób, żeby do jakieś maskotki się przywiązał. niepokoi mnie właśnie brak tego przywiązania.
-jak był mały to potrafił zapatrzeć się w jedno miejsce i przez jakiś czas nie mrugać, teraz zdarza się to rzadko, ale jednak się zdarza
-nie wskazuje paluszkiem co by chciał ewentualnie nieraz układa rączkę tak jak do pokazywania kiedy chce mi palec włożyć do buzi. Jest to tylko lewa rączka, gdy próbuje go nauczyć pokazywania paluszkiem prawej rączki to wyrywa rękę. pokazuje całą dłonią jak coś chce,albo obraca się w danym kierunku. natomiast umie jeździć paluszkiem po różnych fakturach oraz chwycić groszkiem  układając paluszki tak jakby w pęsete.
-bardzo często wybudza się w nocy tj. min. 3 razy a max. 9. jest na piersi i śpi z nami;
-próbowałam małego nauczyć bobomigów, ale to kompletnie nie przyniosło jakiegokolwiek efektu
- z powodu wiotkości mięśni buzi uczymy go kupić z normalnego kubka, ale na spacery chciałabym brać kubek lovi 360 tylko mały nie umie z niego pić. jak go tego nauczyć
- nie mówi mama, tata, dada, papa. mówi bababababaab, aaa eeeee yyyyyy ejjjj i generalnie gaworzy cały czas

Synek ładnie nawiązuje kontakt wzrokowy, sam inicjuje zabawę, nie boi się ludzi, szybko adaptuje się w nowym otoczeniu. Odpowiada na uśmiech, sam też zaczepia uśmiechem, z reagowaniem na imię jest różnie (pewnie zależy jaki ma humor). reaguje entuzjastycznie na konkretnego osoby (na mnie, tatę oraz babcię i dziadka). sam wykombinował co musi robić by wdrapywać się po schodach, od dwóch dni używa np. krzeseł do przemieszczania się( sam się tego nauczył). pokazuje mu wierszyki z pokazywaniem , ale nie wiem czy robię to dobrze, poza tym mało jest tym zainteresowany. Poza tym synek ma problem z wyciszeniem, szybko się denerwuje, zdarza się, że płacze a sekundę później się śmieje.

Moje pytania to:

-jak powinna wyglądać nauka naśladownictwa; czy mam pokazywać na sobie czy na dziecku czy jeszcze jakoś inaczej
-czy zaburzenia SI może mieć wpływ na brak wskazywania palcem
-jak nauczyć pić z niekapka
-jakie mogą być propozycje zabaw
- czy moje niepokoje są uzasadnione
- co z szczepionka w 13 miesiącu życia
-jak nauczyć dziecko mówić
-czy są może jakieś książki mogące wspomóc rozwój Kubusia
- jak stymulować dziecko tak by go nieprzystymulować


I chciałam się jeszcze zapytać czy to jest autyzm czy może jakieś inne zaburzenie czy może moje zaniedbanie czy może niektóre dzieci tak maja I jest to w normie. A jeśli coś jest nie tak to na jakie niepokojące sygnały zwracac uwagę? dodam że synek uśmiecha się pierwszy do nieznajomych i odpowiada uśmiechem na ich uśmiech. nie Boi się tłumu bo  chodzimy na basen gdzie grupa liczy 12 osób i mały nie płacze  oraz interesuje go to jak inne dzieci się bawia.

Dziękuje za odpowiedź, bardzo się martwię i przepraszam za literówki, ale dziecko właśnie się obudziło


Tytuł: Odp: 11 miesięczny niemowlak - brak naśladownictwa
Wiadomość wysłana przez: Jagoda Lipca 22, 2015, 09:32:05
Droga Pani Moniko, nie można postawić diagnozy nie widząc dziecka, zresztą nie jest to na tym etapie rozwoju konieczne. Niewątpliwie ważna jest stymulacja rozwoju, każdego niemowlęcia, które przejawiało najmniejsze problemy rozwojowe (zaburzenia napięcia, przedłużający się poród).
Ćwiczenia rozwojowe, dla dzieci od 3 miesiąca do 6 roku życia  są opisane w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" - www.we.pl oraz w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" (www.konferencje-logopedyczne.pl).
Powinna Pani zastosować:
Słuchanie wypowiedzi językowych Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze,  po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 20 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa (www.wir-wydawnictwo.com). Warto też stymulować dziecko do spontanicznych wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy" www.konferencje-logopedyczne.pl).

Warto ćwiczyć pokazywanie palcem różnych osób i obiektów, nazywać je, pokazywać, a także pokazywać ręką, palcem dziecka.

Bobomigi, to absurdalny pomysł.

Panipytania :

-jak powinna wyglądać nauka naśladownictwa; czy mam pokazywać na sobie czy na dziecku czy jeszcze jakoś inaczej

PANI POKAZUJE, WYKONUJE GESTY (PA PA, NIE MA, SROCZKA, BRAWO itp.)

-czy zaburzenia SI może mieć wpływ na brak wskazywania palcem
NIE

-jak nauczyć pić z niekapka

PROSZĘ UCZYĆ JEDZENIA ŁYŻECZKĄ I PICIA Z ŁYŻECZKI. NIEKAPEK NIE UCZY PRAWIDŁOWEGO SPOSOBU POŁYKANIA.

-jakie mogą być propozycje zabaw
ZNAJDZIE PANI W KSIĄŻCE "WCZESNA INTERWENCJA"

- czy moje niepokoje są uzasadnione
TAK

-jak nauczyć dziecko mówić

PROSZĘ STOSOWAĆ PROGRAM SŁUCHOWY (W SŁUCHAWKACH), MÓIWĆ O WSZYSTKIM PROSTYMI, KRÓTKIMI ZDANIAMI.

- jak stymulować dziecko tak by go nie przystymulować

MÓZG "NIE BOLI" - MOŻE PANI POKAZYWAĆ, MÓWIĆ, ĆWICZYĆ RUCH BEZ OBAWY, ZE MÓZG DZIECKA SIĘ ZMĘCZY.

Niezwykle ważna dla prawidłowego rozwoju dziecka jest eliminacja  prawopółkulowych stymulacji,  co oznacza CAŁKOWITĄ rezygnację z telewizji, nie może ona być włączona, mimo, że dziecko nie patrzy na ekran. Należy zrezygnować z radia, komputera, gier w telefonie komórkowym, radia w samochodzie.  Należy usunąć baterie ze wszystkich dźwiękowych zabawek.  Chodzi o to, że dźwięki płynące z medium nie pozwalają dziecku na słuchanie mowy z otoczenia, uczenia się prowadzenia NAPRZEMIENNEJ ROZMOWY i rozumienia społecznych przekazów niewerbalnych (mimika, wyraz oczu itp).

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska