Tytuł: Rozpoczęcie terapii - co ze żłobkiem Wiadomość wysłana przez: Marceli Grudnia 11, 2015, 11:08:24 Szanowna Pani Profesor,
mój synem ma 2 latka, zaobserwowaliśmy u niego kilka niepokojących braków: - nie wskazywanie paluszkiem - brak mowy - wskazywanie przedmiotów naszą ręką - kontakt wzrokowy (ale nie zawsze) - brak zainteresowania dziećmi Zaczęliśmy pracować, zgodnie ze wszystkimi wskazówkami MK + spotkania z terapeutą. Dosłownie po kilku dniach widać już lepszy kontakt wzrokowy i dużo lepsze reakcje na imię. Do tej pory synek chodził do żłobka, nie z konieczności (moją żona nie pracuje), ale ze względu na socjalizację z dziećmi. Od kilku dni chodzi tylko na pół dnia (do 15), ale mam wątpliwości czy to nie jest czas stracony. On chyba nie czerpie z tego chodzenia tam, tego czego moglibyśmy się podziewać. Stąd też moje pytanie: czy zrezygnować ze żłobka i "zainwestować" ten czas w ćwiczenia, czy też jednak nie odcinać go od dzieciaków tak drastycznie, bo ta socjalizacja też jest potrzebna? Będą bardzo wdzięczny za podpowiedź. Serdecznie pozdrawiam, Marcin Tytuł: Odp: Rozpoczęcie terapii - co ze żłobkiem Wiadomość wysłana przez: Jagoda Grudnia 11, 2015, 04:43:33 Drogi Panie Marcinie, po 37 latach pracy terapeutycznej nie mam żadnych wątpliwości, że dziecko, które nie mówi nie powinno chodzić do żłobka, czy przedszkola. W istocie jest to czas utracony. Po 15 (to właściwie cały dzień dla tak małego dziecka) Synek nie będzie w stanie korzystać z terapii/stymulacji rozwoju.
Socjalizacja ma sens od momentu gdy dziecko komunikuje się werbalnie. Jeśli tego nie czyni, uczy się wyłączania, bardzo się męczy. Jeśli żona nie pracuje, to nie widzę powodu dla którego Dziecko ma spędzać czas pozbawione indywidualnego kontaktu z kochającą osobą. Mitologizowanie konieczności socjalizacji w momencie INDYWIDUALNEGO rozwoju to największa bzdura współczesnych czasów. Proszę też pamiętać, że niezwykle ważna dla prawidłowego rozwoju dziecka jest eliminacja prawopółkulowych stymulacji, co oznacza CAŁKOWITĄ rezygnację z telewizji, nie może ona być włączona, mimo, że dziecko nie patrzy na ekran. Należy zrezygnować z radia, komputera, gier w telefonie komórkowym, radia w samochodzie. Należy usunąć baterie ze wszystkich dźwiękowych zabawek. Chodzi o to, że dźwięki płynące z medium nie pozwalają dziecku na słuchanie mowy z otoczenia, uczenia się prowadzenia NAPRZEMIENNEJ ROZMOWY i rozumienia społecznych przekazów niewerbalnych (mimika, wyraz oczu itp). Najważniejsze zalecenia do pracy terapeutycznej: Słuchanie wypowiedzi językowych Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze, po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 20 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje. Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa (www.wir-wydawnictwo.com). Warto też stymulować dziecko do spontanicznych wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy" "Sylabami po Krakowie" www.centrummetodykrakowskiej.pl). Aby wzbudzić motywację Państwa do stymulacji rozwoju proszę o obejrzenie filmów z Tytusem w kanale You Tube na naszej stronie. Wasz Synek, to największy skarb, nie pozwólcie sobie odebrać przyjemności prowadzenia dzieck aprawidłową ścieżką rozwoju. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska Tytuł: Odp: Rozpoczęcie terapii - co ze żłobkiem Wiadomość wysłana przez: Marceli Grudnia 14, 2015, 11:19:12 Pani Profesor,
uprzejmie dziękuję za szybką i tak jednoznaczną odpowiedź. Oczywiście od pierwszego dnia, kiedy nas "olśniło" zastosowaliśmy się do wszystkich wskazówek i rozpoczęliśmy ćwiczenia. Maciuś przestał również chodzić do żłobka. Właśnie mija tydzień od kiedy wprowadziliśmy zmiany, jesteśmy w szoku jak w ciągu tych paru dni nasze dziecko się zmieniło. Zwraca uwagę na wszystko co jest wokół niego, ciągle patrzy nam w oczy i nas obserwuje. Mam niestety poczucie, że prawie cały rok jego rozwoju "przespaliśmy" i teraz trzeba szybko nadrabiać. Zgadzam się z Panią, że mit socjalizacji trudny do zrozumienia i zupełnie nieuzasadniony. Teraz kiedy sięgam pamięcią, mam wrażenie, że Maciuś (mimo fantastycznej opieki i atmosfery) tylko "przezimował" w żłobku. Chodzi na spotkania z terapeutką MK, uczymy się ćwiczyć w domu, wygląda to bardzo obiecująco. Jeszcze raz bardzo dziękuję. Tytuł: Odp: Rozpoczęcie terapii - co ze żłobkiem Wiadomość wysłana przez: Jagoda Grudnia 14, 2015, 12:22:03 Drogi Panie Marcinie, dziękuję za radosne informację. Proszę pamiętać, by nie przestawać stymulacji rozwoju nawet, gdy wyda się, że Synek nadrobił zaległości. Najważniejsze codzienne słuchanie w słuchawkach i opisywanie w ciągu dnia wszystkiego, co dzieje się wokół dziecka (prostymi zdaniami, wyraźnie z intencją nauczania języka polskiego jak obcego).
Życzę radosnych Świąt Bożego Narodzenia i zachwytu gdy Maciuś będzie pokazywał palcem ozdoby na choince. Jagoda Cieszyńska |