Forum Serwisu Logopedycznego

Witam,
Jestem mamą 20miesięcznego Błażeja. Urodził się w 34tc z hipotrofią ważył 1580g. Wszystko u Nas było przez to opóźnione - usiadł sam mając 10mcy , 3tyg później  raczkował natomiast pierwsze kroki pojawiły sie gdy miał 15mcy. Ze względu na to iż urodził sie wcześniakiem mamy za soba badania okulistyczne, audiologiczne, usg główki -wszystko ok. Do 12mca byliśmy pod opieką poradni patologii i rozwoju noworodka- wszystko ok, później przeszliśmy pod skrzydła wczesnego wspomagania rozwoju. Od urodzenia jesteśmy pod opieką neurologa- wszystko ok, a do 17mca mały był rehabilitowany metoda BOBATH . Błażej rozwijał sie prawidłowo (biorąc po uwage wiek korygowany) wkładał zabawki do buzi, gaworzył dudu dada mamamamama tatatatata babababa mówił nawet pada (panda-ulubiona maskotka) ,Jedyny poważny problem jaki mieliśmy to jedzenie. Nie umiał poradzić sobie z kawałkami pokarmów aż do 12-13miesiąca? Z tego względu od 13mca jesteśmy pod opieką logopedy. Błążej nauczył sie gryźć i rzuć jest super, w zasadzie nie radzi sobie jedynie z mieskiem (wiekszymi kawałkami) ale jest rewelacyjnie bo w pewnym momencie mały tolerował jedynie jogurty. W okolicy 12 mca był bardzo zainteresowany książkami oglądał ale nie pokazywał palcem co go interesuje. Dużo czasu poświęciłam na naukę pokazywania paluszkiem ponieważ Błażej wszystko wskazywał czubkami palców całej dłoni. Niestety nie mówi przy pokazywaniu palcem nic - jak np 'co to ' 'to' . Szybko nauczył się naśladować wszystkie zwierzątka od myszy po królika krowę konia owce kota itd. Tak uwielbiał ksiażki że potrafi wszystko w nich wskazać nawet walizkę, śrubkę, wiadro z wodą itd. Błażej wszystko rozumie wykonuje polecenia tj umyj zęby, przynieś piłkę odłóż autko na miejsce, narysuj cos na kartce (bazgrołki). Jeśli chodzi o kontakt z moim synem nie mam zastrzeżeń, rozumiem go . Jest typem malucha który nie usiedzi na miejscu wszędzie go pełno. Synek sie przytula jest bardzo całuśny. Ładnie naśladuje wszystko czego go uczyliśmy 'taaaki duży' 'ile masz kłopotów' itd. Karmi pluszaki, wielbia wygłupiać sie z tatą bawić sie w ganianie po całym domu . Ostatnio uwielbia autka wszystko co ma kółka to brumbrum. CO MNIE MARTWI: Synek nie nauczył sie mówić prawie nic od momentu w którym nauczył sie chodzić jedyne co umie więcej to - mapa (małpa) pyć (pić) brumbrum (auto). Gdy zaczął chodzić przestał mówić mama i tata. Tata ostatnio wróciło ale nie jako zawołanie taty tylko bardziej podczas zabawy jak sie chichra to mówi 'tatatata' jakby sie śmiał z tego co tata zrobił. Od 2 miesięcy zaczął sie u niego bunt, gdy mu czegoś zabronie / nie dam to tupie albo wali tyłem głowy o co kolwiek w pobliżu przy czy jak zaboli to płacze i chce na rączki. W innych sytuacjach te zachowania nie występują. Niepokoi mnie również że syn nie mówi daj tylko wyciąga rece po przedmiot i robi takie mmmmmm z zamkniętą buzią. Natomiast gdy zapytam 'mama ma dac autko' to kiwa głową na tak ale też nic nie mówi. Logopeda twierdzi iż nie widzi po małym żadnych spektrum autyzmu cytuje smsa ' Błażej jest w super kontakcie z otoczeniem, wchodzi w zabawy tematyczne, naśladuje czynności, współdzieli pole uwagi, współdzieli emocje wskazuje palcem ma kontakt wzrokowy i uśmiech społeczny. Skłaniałabym się ku tej opóźnionej mielinizacji włókien nerwowych jak już ' . Ja wiem że jesteśmy pod opieką specjalistów ale nie chciałabym dopuścić do sytuacji w której kiedyś jakiś lekarz powie mi 'dlaczego przychodzi Pani z dzieckiem dopiero teraz' . Bardzo martwi mnie to że nic nie mówi. Prosze o porade i wskazówki. Pozdrawiam

Droga Mamo Błażeja, nie można postawić diagnozy na odległość, ale z pewnością widać u Synka brak oczekiwanych etapów rozwoju komunikacji. W tym wieku dziecko powinno łączyć już dwa elementy języka, co umożliwia pojawienie się  odmiany wyrazów. Każde dziecko, które miało utrudniony start rozwojowy (niska waga urodzeniowa, opóźnienie rozwoju motorycznego) powinno mieć systemową stymulację.
Konieczne jest konsekwentne stosowanie reguł wychowawczych oraz całkowita rezygnacja z prawopółkulowej stymulacji (TV, radio, komputer).
Najważniejsze zalecenia do pracy  terapeutycznej: Słuchanie wypowiedzi językowych Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze,  po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 20 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa (www.wir-wydawnictwo.com). Warto też stymulować dziecko do spontanicznych wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy" "Sylabami po Krakowie" www.centrummetodykrakowskiej.pl).
   Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii. 
Ćwiczenia rozwojowe, dla dzieci od 3 miesiąca do 6 roku życia  są opisane w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" - www.we.pl oraz w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" (www.konferencje-logopedyczne.pl).
 
Fakt, że dziecko rozumie, a nie mówi powoduje frustracje, reakcje nieadekwatne i bardzo negatywnie wpływa na emocje dziecka. Regres w rozwoju mowy bardzo mnie niepokoi dlatego zachęcam do podjęcia stymulacji rozwoju mowy.


Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Serdecznie