Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Autyzm => Wątek zaczęty przez: Katarzyna P Kwietnia 02, 2016, 10:44:55



Tytuł: Przewlekły stan zapalny a zaburzenia ze spektrum autyzmu
Wiadomość wysłana przez: Katarzyna P Kwietnia 02, 2016, 10:44:55
Witam Pani Profesor
Mam kolejne pytanie dotyczące Pani praktyki z dziećmi z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. We wtorek mieliśmy mieć konsultację w sprawie ww. zaburzeń naszego już 3.5 letniego syna u prof. Korendo. Niestety nie doszło do niej, gdyż synek wylądował tego dnia w szpitalu. Od tego czasu przebył już 2 zabiegi/operacje. W czwartek usuwano mu bardzo rozległego perlaka obejmującego zarówno kosteczki słuchowe jak i kości przyległe do ucha. Perlak zniszczył część kości.
Teraz, gdy zeszły ze mnie już wszystkie emocje zaczynam zastanawiać się nad całą sytuacją. Według lekarzy perlak musiał rozwijać się u dziecka dosyć długo - prawodopodobnie od ostatniego zapalenia ucha, które przebył w październiku. Oznacza to, że przez ostanie pół roku syn miał stale dosyć silny stan zapalny.  Po tamtym zapaleniu ucha syn wrócił do przedszkola w połowie listopada. I od tego momentu wychowawczynie z przedszkola zaczęły obserwować u niego niepokojące objawy, o których opowiedziały mi w połowie grudnia (i od tego czasu zaczęłam działania w celu zdiagnozowania autyzmu/zespołu Aspergera). Do momentu zgłoszenia problemu przez wychowawczynie sama nie widziałam prawie żadnych objawów sugerujących autyzm, z wyjątkiem tego, że syn bardzo długo (prawie do 3 urodzin) mówił o sobie w 2 osobie i że w kontakcie z rówieśnikami był wycofany.

Zaczynam się zastanawiać, czy przyczyną nienormatywnych zachowań obserwowanych w przedzkolu nie był stan zapalny, a nie zaburzenia rozwoju. Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że to może być zwykły zbieg okoliczności i że po prostu zbiegła się w czasie ekspozycja na sytuacje społeczne, w czasie których objawy autyzmu można zaobserwować i ewentualna choroba.  Ciekawa jestem po prostu, czy w swojej praktyce miała Pani przypadki, gdy okazywało się, że przyczyną zaburzeń była jakaś choroba, szczególnie taka, gdzie ma się do czynienia ze stanem zapalnym. Dodam jeszcze, że syn ma skrzyżowaną lateralizację (a do niedawna nieustaloną co według tego, co przeczytałam w Pani książkach często zdarza się u dzieci z zaburzeniami autystycznymi). Jest lewouszny, a perlak był właśnie w lewym uchu. Czy fakt, że dominujące ucho było osłabiane może mieć tu znaczenie?

Będziemy próbować zapisać się na kolejną wizytę u Profesor Korendo, a póki ta nie nastąpi, ja będę kontynuuowała wprowadzanie do zabawy elementów Metody Krakowskiej. Nie ukrywam, że bardzobym chciała by okazało się, że po operacji, nie tylko pozbyliśmy się fizycznej choroby, ale także przyczyn ewentualnych zaburzeń rozwoju...


Tytuł: Odp: Przewlekły stan zapalny a zaburzenia ze spektrum autyzmu
Wiadomość wysłana przez: Jagoda Kwietnia 17, 2016, 07:29:52
Droga Pani Katarzyno, proszę nie usypiać swojej czujności, bez względu na przyczynę trudności Synka, potrzebuje on stymulacji, bo brak mowy zawsze wpływa na rozwój intelektualny dziecka. Stan zapalny w uchu mógł spowodować opóźnienie rozwoju mowy, ale nie miał  wpływu na inne zachowania, o których przecież nie wiem wszystkiego dokładnie.
Ćwiczenia z dzieckiem należy prowadzić przy stoliku, by ułatwić koncentrację i uwagę dowolną.

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska