Tytuł: Roczne dziecko - zasób słów Wiadomość wysłana przez: tusia.500 Czerwca 05, 2016, 10:58:09 Szanowna Pani Doktor,
zdaję sobie sprawę, że porady internetowe nigdy nie zastąpią diagnozy, ale mimo to chciałabym się zwrócić o pomoc w ocenie zasobu słownictwa mojej córeczki. W tej chwili ma rok i 2 tygodnie (13 miesiąc życia). Od ponad 4 miesięcy słucha 2 pytek - Samogłoski... i Wyrażenia... - niestety bez słuchawek (tylko czasem na kilka sekund uda się założyć, ciągle próbuje). Od kiedy pojawiło się jakiekolwiek powtarzanie - dołączyłam Sylaby i rzeczowniki. (Córka z płyt powtarza tylko aaa, am, bam.) Zakupiłam płyty ponieważ córka była bardzo cichym dzieckiem, nie głużyła (czasem "powiedziała" ooo lub eeeee, najczęsciej yyyy- w smutnej intonacji). Kontakt wzrokowy też pozostawiał i pozostawia wiele do życzenia :( Sporo wyćwiczyłam dzięki książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" (swoją drogą jedyna taka pozycja na rynku - świetna rzecz!). Przechodząc do sedna - oto "słowa", które mówi (ze zrozumieniem) córka: mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, tam, bam, am, brrr (samochod), kicia (kot), au (pies), cyca (piers), nie, ta (tak), na swój sposób określa klucze ("kczik"), ta (zegar - tik-tak), kic (królik), aaaa (spać), pa pa, dada (spacer), buua (bujanie), ba (banan, banki mydlane). Robi buzią "prrrr" - tak określa pierdziołki w brzuszek lub "bąka".... ;) Niestety, nigdy nie słyszałam z ust córki niczego z literką np G, N, L -- czy to normalne? Literke K też wymawia jakby z trudem. Nie potrafi powtórzyć np ko-ko (kura). W ogóle słabo nasladuje zwierzęta. Nie potakuje głową na tak. Potrafi kręcić na NIE, ale tylko jak jej przypominamy. Na zakazy czasem nie reaguje. Wie, że nie wolno, bo nawet sama do siebie mówi NIE NIE - ale nadal wykonuje czynność. Na imie zazwyczaj reaguje - chyba, że baaardzo się czymś zajmie albo jest zmęczona. Nie zauważyłam sterotypowych ruchów czy zachowan. Pokazuje palcem (od ok 10 miesiąca -cwiczylismy to), ale baaardzo rzadko przenosi wzrok na nas. Na spacerze tylko raz (!) spojrzala na kota, potem na mnie i znow na kota (wspólne pole uwagi). Pokazuje nam zabawki, albo jak ubierze cos na siebie i wie, że nas to śmieszy. Patrzy za wskazaniem, albo gdy mówimy "zobacz". Wypełnia polecenia (za wyjątkiem "chodz" - już wie, że to oznacza np zmiane pieluszki i nie bardzo chce). Nie tańczy do muzyki (ale od kilku miesiecy nie włączamy telewizora i radia...), bardzo rzadko smieje sie w głos, nie zawsze odwzajemnia uśmiech. Ale w nocy, gdy się budzi woła "mama". Wyciąga do nas rączki, ale nie zawsze patrzy wtedy w oczy. Potrafi pokazać nos, oczy, uszy na mnie i na sobie (jeszcze trochę nieporadnie). Zaczyna własnie chodzić (miała problem z napięciem i asymetrią - cwiczylismy metodą Vojty). Je rączkami i łyżeczką, gryzie. Pokazuje "jaka duża", pa pa, klaszcze, robi w wannie "chap chlap" itp. Martwi mnie ten słaby kontakt wzrokowy (podczas karmienia piersią - nie patrzy na mnie) :( Będę wdzięczna za opinię. Dziękuję i pozdrawiam. Tytuł: Odp: Roczne dziecko - zasób słów Wiadomość wysłana przez: Marta Sierpnia 30, 2016, 10:54:05 Szanowna Pani,
od Pani wpisu minęło trochę czasu, nie wiem, czy nadal niepokoi Panią stan córki. Jeśli chodzi o zasób słów - ten, który Pani podała w 13 miesiącu życia dziecka jest normatywny. Poziom kontaktu wzrokowego musi natomiast ocenić specjalista i radzę się z nim skonsultować, jeśli nadal czuje Pani niepokój. Pozdrawiam serdecznie Marta Korendo |