Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Inne => Wątek zaczęty przez: Gosia1 Stycznia 19, 2017, 09:28:08



Tytuł: zaburzenia centralnego przetwarzania słuchowego
Wiadomość wysłana przez: Gosia1 Stycznia 19, 2017, 09:28:08
Dzień Dobry Pani Profesor
Jestem mamą 9 letniego chłopca. Syn urodził się w 37 tygodniu ciąży przez cc. Zabieg był spowodowany nieprawidłowym ułożeniem dziecka ponadto podczas porodu okazało się, że bł owinięty pępowiną. dostał 10 punktów w skali Apgar. Późno zostało zdiagnozowane obniżone napięcie mięśniowe, nie był rehabilitowany jako niemowlę. Syn od 5 lat korzysta z terapii Integracji sensorycznej stwierdzono u niego silną nadwrażliwość słuchową i dotykową.  Ze względu na swoje deficyty zaburzenia emocjonalne, niedojrzałość emocjonalną, obniżoną sprawność manualną został odroczony od obowiązku szkolnego i poszedł do pierwszej klasy w wieku 7 lat. W pierwszej klasie miał poważne kłopoty z nauką czytania i pisania nie dokonuje analizy i syntezy wyrazów. Wychowawca w związku z tym podjął decyzję o nauce dziecka metodą sylabową.
Wychowawczyni sugerowała, że Szymon być może należałoby zdiagnozować upośledzenie syn był badany przed pierwszą klasą dwukrotnie (w związku z odroczeniem) oraz w drugiej klasie w związku z jego trudnościami w nauce i z badań psychologicznych wynika, że jest w normie intelektualnej.
Badaliśmy również w poradni audiologicznej słuch i z medycznego punktu widzenia słyszy poprawnie to z badań wynika, że jest zaburzona uwaga słuchowa oraz centralne przetwarzanie słuchowe.
Obecnie czyli w klasie drugiej chłopiec czyta wolno metodą sylabową rozumie przeczytany przez  siebie tekst ( ma jeszcze kłopot ze zlepkiem spółgłosek ale coraz mniejszy) ale niestety nie pisze samodzielnie z pamięci. W edukacji matematycznej radzi sobie dosyć sprawnie ale ma bardzo wolne tempo pracy często "wyłącza się na lekcji", jest bardzo zaburzony emocjonalnie z trudem nawiązuje relacje z rówieśnikami i niestety ma bardzo niską samoocenę mimo naszego wzmacniania. Wychowawca sugeruje nauczanie indywidualne ale nie wiem czy są podstawy i czy nie zrobimy mu tym większej krzywdy (faktem jest, że dobrze pracuje w sytuacji jeden na jeden)

Dodam, że szkoła robi wiele dla mojego dziecka ma terapię metodą Tomatisa oraz metodę Warnkego ma mieć też  zajęcia z psychologiem. Dodatkowo chodzi też dwa razy w tygodniu na terapię pedagogiczną.
Wychowawca sugeruje pozostawienie go w klasie drugiej.
Zastanawiam się jak jeszcze mogłabym pomóc mojemu dziecku
Pozdrawiam
Małgorzata