Forum Serwisu Logopedycznego

Potrzebuje pomocy odnośnie mojego 3 miesięcznego synka. Bardzo trudno nawiązać z nim konkat wzrokowy, jest on wręcz wymuszony. W pozycji pionowej uzyskanie kontaktu jest niemożliwe, patrzy wszędzie ale nie na osobę inicjującą kontakt. Uśmiecha się sporadycznie i spontanicznie na widok mnie. Na innych nie reaguje. Nie reaguje na dźwięki, wołanie. Uwielbia kąpiel, uwielbia zasypiac w ramionach. Nie lubi być noszony przodem do osoby noszącej. Co robić? Czy moje obawy są słuszne? Czy syn jest dzieckiem autystycznym? Czy jest skazany na zależność osób trzecich do końca życia? Czy można cofnąć jego zaburzenia? Proszę m3oc. Mąż nie widzi problemu, nie chce ze mną rozmawiać na ten temat. Jak pomóc mojemu dziecku??

Droga Mamo,

intuicja matki jest bardzo ważna. Jeśli coś Panią niepokoi w zachowaniu Pani dziecka, proszę niezwłocznie zapisać się do specjalisty. Listę terapeutów pracujących Metodą Krakowską znajdzie Pani na http://www.szkolakrakowska.pl/2,a,terapeuci.htm

Oczekując na spotkanie z terapeutą, należy pracować nad kontaktem wzrokowym. Proszę nachylać się nad twarzą dziecka i melodyjnie wypowiadać sylaby. Warto zmieniać przy tym mimikę twarzy. Należy pomalować usta jaskrawoczerwoną szminką. Może Pani również zasłaniać i odsłaniać twarz z użyciem czarnej albo czerwonej przesłony. Warto wykorzystywać karty do stymulacji funkcji poznawczych A. Dębickiej-Cieszyńskiej i J. Cieszyńskiej:
https://sklep.centrummetodykrakowskiej.pl/katalog/cwiczenia/stymulacja-rozwoju-funkcji-poznawczych-w-wieku-niemowlecym-48.html
W trakcie stymulacji trzeba często zmieniać wygląd (np. okulary, fryzura, śmieszna czapka, czerwona bluzka). Następnie warto zbliżać się do dziecka i oddalać w ubraniu, które przyciąga uwagę (np. czarno-białe). Można umieścić na głowie latarkę i poruszać się wieczorem w pobliżu łóżeczka dziecka.
Nic Pani nie pisze o tym, jak rozwija się mowa dziecka. Z pewnością warto obok główki dziecka kłaść słuchawki z programem słuchowym Samogłoski i wykrzyknienia (seria "Słucham i uczę się mówić").

Pozdrawiam serdecznie
Elena Palinciuc-Dudek