Tytuł: Pytanie o postrzeganie emocjonalne. Wiadomość wysłana przez: oklahamas Kwietnia 14, 2022, 05:39:10 Oficjalnie nie zdiagnozowano mnie (chociaż w tym tygodniu mam z kimś o tym porozmawiać), ale coś mnie niepokoi...
https://omegle.onl/ (https://omegle.onl/) vshare (https://vshare.onl/) Mam większość objawów zespołu Aspergera (obsesje, skłonność do załamywania się, jeśli nie można dotrzymać obsesji lub harmonogramu, brak empatii, postrzeganie większości rzeczy w kategoriach „czarny” i „biały”, trudności w relacjach społecznych, skłonność do kontynuacji długie bełkotanie i nie zdając sobie sprawy, że nikogo to naprawdę nie obchodzi, i kilka innych objawów) i przeczytałem, że dopóki masz większość objawów, prawdopodobnie masz pewien poziom zespołu Aspergera. Ale mam wrażenie, że wyraźnie brakuje mi jednego z podstawowych aspektów zespołu Aspergera. Myślę, że być może jest to jeden z ważniejszych punktów, az tego, co słyszałem, w zasadzie nie można mieć zespołu Aspergera bez niego… W szczególności nie mam (myślę, że) problemu z postrzeganiem emocji innych ludzi. Widzę wyraz twarzy ludzi i mogę powiedzieć, jak się czują. Patrzę na kogoś uśmiechniętego i wiem, że jest szczęśliwy (myślę, że zwykle też potrafię stwierdzić, kiedy udaje uśmiech), jeśli marszczy brwi, jest smutny i tak dalej. Teraz rozpoznaję, że nie współczuję im. Jeśli płaczą, nie współczuję im. Rozumiem, że są smutni i chcę, żeby poczuli się lepiej, ale nie podzielam ich smutku. Obserwowałem ludzi rano nad śmiercią członka rodziny (cholera, nawet członków mojej rodziny, nad którymi też nie płaczę, co sprawia, że czuję się jak gówno) i przytulam ich, bo wiem, że to miłe rzecz do zrobienia, ale nie czuję do nich najmniejszej empatii. Ale... rozumiem i zauważam, że są smutni... po prostu "nie obchodzi mnie to", z braku lepszego określenia. To znaczy, troszczę się, ale nie mogę zmusić się do wyrażenia tej troski w moich emocjach, tylko w moich działaniach. A więc… nie MYŚLĘ, że mam problem z POSTRZYMANIEM emocji… Chyba że jestem tak ślepa na emocje, że nie zdaję sobie sprawy, że czegoś mi brakuje w tym, co próbuje przekazać ich twarz, i myślę to całkiem ważny aspekt Aspergera, prawda? Czy ktoś może mi dać jakiś wgląd w to? |