Forum Serwisu Logopedycznego

Witam, synek 19 miesięcy od pewnego czasu niepokoi mnie jego zachowanie . Od tygodnia na widok dziadków ( jeździmy tam raz na tydzień ) w ogóle nie reaguje radością , nawet jak się do niego uśmiechają . Jak tylko przyjeżdżamy bierze zaciekle żeby z nim chodzić po podwórku . Ostatnio ciagle bierze mnie czy męża zaciekle i prowadzi do pokoju żeby z nim siedzieć , czasami podaje klocki czy książeczkę żeby mu poczytać . Z czytaniem też bywa różnie , nieraz pokazuje paluszkiem obrazki ale nie potrafi poprawnie wskazać ani zwierząt ani rzeczy ( czasem mu się uda ale nie zawsze ) . Jak coś jest poza zasięgiem jego wzroku pokazuje palcem i jęczy , na pytanie czy chcesz np. wodę bo w tamtym kierunku wskazywał mówi „da”. Ze słów ze zrozumieniem mówi mama, tata , da jako daj , auo  na auto a tak to powtarza po nas ciocia, lala, jajo czasem powie ma na jedzenie ale bardzo rzadko . Polecenia typu przynieś autko czy daj piłkę ostatnio nie chce w ogóle wykonywać , jak powiem zanieś buty do szafki idzie zanieść, wyrzuć coś do śmieci wyniesie, podaj mamie krem czy daj pić zrobi to.  Z reakcją na imię jest różnie jak jest bardzo zajęty to nie ma szans ze się odwróci. Kontakt wzrokowy najlepszy jest przy przebieraniu i w wannie jak się kapie tak to mam wrażenie ze nie za bardzo. Kiedy wskazuje palcem coś co go bardzo zainteresuje a zwykle jest to jadące auto czy pies raczej nie patrzy na mnie żebym i ja tam popatrzyła tylko wyciąga palec . Nie ma tez twórczych zabaw, czasem da misiowi jeść albo pić albo przykłada słuchawkę do ucha. Lubi pomagać mężowi np kręcąc wiertarka czy śrubokrętem. Zwykle pod wieczór przy ubieraniu w pidżamę powtarza głoski czasami. Lubi się bawić w skutku, uciekać jak go gonimy, robi papa, gra w kosi łapki, daje buziaki, przytula się . Kiedy udaje ze płacze idzie mnie przytulić. Chodzi do żłobka , Panie poza tym ze nie chce siedzieć na zajęciach tylko ucieka nie zgłaszają żadnych nieprawidłowości . Chodząc na płac zabaw przygląda się chwile dzieciom i dorosłym , czasem podchodzi żeby podać zabawkę czy wsypać piasek komuś do wiaderka ale raczej bawi się obok. Za to w domu sam pobawi się może 5 minut i zaraz po kogoś przychodzi . Lubi się bawić autkami, jeździ nimi, naśladuje albo buduje wieże . Byliśmy u neurologa, erg nic nie wykazało tak samo badanie prZesiewowe. Chodzimy tez do psychologa i logopedy ale mały za bardzo nie współpracuje . Najbardziej martwi mnie to ze jest taki obojętny wobec dziecko i osób z rodziny i nie okazuje emocji ani tez nie patrzy w oczy przy pokazywaniu na coś .