Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Autyzm => Wątek zaczęty przez: milenka88 Marca 18, 2017, 10:09:17



Tytuł: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Marca 18, 2017, 10:09:17
Witam,

Mam złe przeczucia jeżeli chodzi o rozwój mojej 4-miesięcznej córki. Córka ma też brata bliźniaka. Ciąża przebiegała prawidłowo, ale córka urodziła się z niska waga (2kg). Syn ważył 3kg. Wszystko było w porządku oprócz żółtaczki, która utrzymywała się długo, ale nie była leczona, ponieważ lekarze twierdzili ze nie jest na tyle powazna. Od 4 tygodni zauważyłam u córki niepokojące objawy:
- często wydaje się nieobecna
- zdarza się, że wpatruje się w jeden punkt
- często nie można z nią nawiązać kontaktu wzrokowego, szczególnie gdy jest w pozycji siedzącej lub na rękach
- nie trzyma dobrze zabawek - szybko wypuszcza
- jak już uda się nawiązać kontakt to ładnie patrzy w oczy i podejmuje próby powtarzania samogłosek

Bardzo się martwie, bo czuje, że jest z nią coś nie tak. Mam już pani książkę i zaczęliśmy ćwiczyć. Chce też małą zabrać do neurologa jak będziemy w Polsce za miesiąc (mieszkamy w Wielkiej Brytanii).

Czy jest szansa, że moje dziecko będzie się normalnie rozwijało? Jak często trzeba wykonywać ćwiczenia? Czy miałaby dla mnie pani jakieś dodatkowe wskazówki?

Dziękuje i pozdrawiam


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: kamilaf000 Maja 01, 2017, 10:41:25
Witam serdecznie, pozwoli Pani ze podepnę się pod wątek. Mój synek 9 stycznia skończy 4 miesiące. Mam podobny problem. Bardzo ciężko jest złapać kontakt wzrokowy. Również zakupiłam pomoce- karty, książkę i płyty. Ćwiczę sama póki co mały zaczyna skupiać się na samych ustach kiedy wypowiadam samogłoski. Dobry kontakt łapiemy z daleka min 1 metr. Nie ma szans złapać kontaktu z odległości mniej niż pół metra. Mały zwraca uwage na nowe osoby które do niego mówią, wtedy się usmiecha. Gdy trzymam go na rękach nie patrzy na mnie. Zabawkami oraz otoczeniem się interesuje, łapie w rączki próbuje przekładac. Zaczął przekręcac sie na boki ale nadal ma problem z podnoszeniem główki. Nie lubi być noszony na rękach. Woli zasypiać sam :(((( przed drugim miesiącem było inaczej, łapał kontakt wzrokowy, przyglądał się twarzom. Wertując fora zaczełam się zastanawiac czy to nie wina szczepien... 8 maja bedziemy mieć konsultacje z terapeutą integracji sensorycznej, mam nadzieje ze nam pomoże wyprowadzić malego na prostą. Pediatra neurolog rehabilitant nie mieli zastrzeżen do kontaktu wzrokowego, ponieważ jak pisłam wyżej mały interesuje sie nowymi osobami przez jakiś czas. Szczególnie kiedy jest na golaska. W związku z tym muszę zacząć działac sama. Jestem z filipkiem sama całymi dniami i mój kontakt z nim jest praktycznie zerowy. BArdzo proszę w imieniu swoim i mamy która założyła wątek o dobre rady oraz pocieszenie, relacje z postępów z ćwiczeń.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Maja 01, 2017, 03:48:16
Witaj. Ja tez mysle ze u nas zawinily szczepienia :( od kiedy pojawily sie problemy przestalismy szczepic. Chyba dopiero zaszczepimy jak corka skonczy 3 lata.
Co do postepow jest definitywnie lepiej chociaz zdazaja sie gorsze dni kiedy z corka jest slaby kontakt. Cwiczymy duzo, praktycznie wiekszosc czasu kiedy corka nie spi. Kontakt na lezaco jest juz dosc dobry - teraz skupiamy sie na kontakcie jak corka jest noszona w pionie bo z tym jest duzy problem. Cwiczymy z kartami ale generalnie uzywamy wszystkich mozliwych sposobow by corka sie na nas patrzyla: spiewamy, recytujemy wiersze, uzywamy grzechotek i kolorowych przedmiotow.
Od jutra wprowadzamy sluchanie plyt z wolnego pola.
Mieszkamy za granica - duza zmiane na lepsze zaobserowalismy 2 tygodnie temu kiedy przyjechalismy do Polski na urlop - corka caly czas byla zaczepiana przez rodzine. Duzo nowych i ciekawych twarz - to jakby ja troche odblokowalo.
Najgorsze sa momenty kiedy z corka jest bardzo slaby kontakt ale wtedy trzymam sie slow ktore wielokrotnie slyszyalam - takie male dzieci maja bardzo plastyczne mozgi i czesto mozna wypracowac prawidlowy rozwoj. Czasami jest ciezko ale nie wolna sie poddawac


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: kamilaf000 Maja 02, 2017, 03:14:58
Po jakim czasie pojawily sie u was pierwsze efekty? Ja zauwazylam podczas swiat wielkanocnych ze maly sie zmienil, stal sie towarzyski niestety po tygodniu siedzenia w domu tylko ze mna znow urwal sie z nim kontakt.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Rafi Maja 17, 2017, 06:34:43
Milenka88 nie poddawaj sie, bo rzeczywiscie mozg jest plastyczny, tylko baw sie zMala, masuj, tul i stymuluj.
U nas kontakt poprawil sie, gdy Maly skonczyl 5 miesiecy, ale gdy ja jestem smutna, zalamana, to kontakt jest gorszy i tu rzeczywiscie jest duza zaleznosc, dlatego trzeba zacisnac zeby, uwierzyc,ze bedzie dobrze i stymulowac i akceptowac.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Lipca 26, 2017, 09:34:39
Kamila, Milenka witajcie na forum, mamy też kontakt na priv, ale wiem, że czytają to forum inne zaniepokojone mamy, które być może też stymulują MK swoje maluchy i te wpisy mogą być dla nich pożyteczne, a może też coś napiszą?.
Wszystkie trzy mamy dzieciaczki z regresem, prawdopodobnie po szczepieniach ok 3-4 msc. ( u nas wtedy z uśmiechniętego i zaczepnego zrobił się cichutki i poważny chłopiec, który miał problem z kontaktem wzrokowym zwlaszcza ze mną)

obecnie - synek 7 msc, stymulacja MK 2,5 msc

-motorycznie idzie jak burza, juz układa się do raczkowania, robi śmieszne wygibasy
-manualnie też nieźle (manipuluje przedmiotami, szuka rzeczy pod chustką, stuka i próbuje z rzeczy wydobyć dźwięk), brak jeszcze wskazywania na przedmioty i osoby, wrzucania klocków do pudła, ale na dywanie trudno z nim pracować bo non stop robi te wygibasy
-trochę z mową jest lepiej, czasem sylabizuje, bababa dadada i w też więcej go po prostu słychać

- kontakt z mamą - po 1 miesiącu stymulacji było naprawdę dobrze, chciał pracować z kartami, karty już nie były potrzebne, bo patrzył na mnie jak mówiłam samogłoski i sylaby, robiłam miny, częściej się uśmiechał, kontakt wzrokowy ze mną był dłuższy (ale na rękach i kolanach u mnie jeszcze rzadko), na rękach u taty też patrzył na mnie.
Obecnie chyba jesteśmy dalej niż na początku drogi z MK!, były oczywiście gorsze dni - np kiedy zaczął pełzać, , potem było znów coraz lepiej, ale teraz od ponad tygodnia znów próbuje go złapać wzrokiem, kontakt jest przelotny, mimo że cuduję i na uszach niemalże staję, nawet śpiewanie nie pomaga, może to efekt tego że skupia się na próbach raczkowania i wygibasów, ale w foteliku też ma mnie gdzieś. O uśmiechach mogę zapomnieć, nawet na łaskotki nie reaguje. może przelotnym uśmiechem. Przestał się bawić w akuku, z chustką - ta chustka może leżeć na nim a on nic. Ze mnie ściągnął może ze dwa razy. Wkurza się jak mu pokazuję karty taty, mamy i siostry.
Słyszałam, że przy takich dzieciach z zaburzeniami czasem robi się cztery kroki do przodu a potem dwa w tył, to mnie trochę pociesza, ale ile może trwać taki regres? Owszem, czasem są kilkuminutowe przebłyski, np czasem wieczorem przed snem, wtedy gada jak najęty, zaczepia mnie wzrokiem, uśmiecha się.

Czy to możliwe że stymulacja MK dzieci, które rozwijały się prawidłowo a potem przeszły regres ma mniejsze szanse na powodzenie niż u dzieci, które od początku rozwijały się z zaburzeniami?


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Sierpnia 01, 2017, 02:20:09
Witam ponownie,
regres u nas się skończył (masakryczne 2 tygodnie!). Synek - 7mies i 1tydz.Teraz mamy lepszy kontakt wzrokowy również z bliska - w foteliku i krzesełku. Wreszcie spokojnie możemy ćwiczyć miny, uśmiechy, sylaby i wyrażenia dźwiękonaśladowcze, opowiadać wierszyki, bo wcześniej się denerwował, wyginał, jęczał. Poprawił się też kontakt wzrokowy na spacerze, zwłaszcza jak coś piję i robię przy tym miny, albo schylam się i grzebię w torbie, wcześniej w ogóle nie istniałam.
 Rozkręcił się z sylabizowaniem dadada nanana, słychać go już codziennie! Więcej też jest uśmiechów, zwłaszcza jak się wygłupiam, nawet piśnie z radości przy wspólnej zabawie.

Niestety jeszcze nie reaguje na swoje imię, mam nadzieję, że przyjdzie to z czasem.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Sierpnia 02, 2017, 07:49:23
Fajnie, że regres się zakończył i że piszesz o tym na forum, zawsze to przydatna informacja dla innych :) To może ja też coś napiszę ;) synek ma 5 miesięcy, ćwiczymy odkąd ma prawie 3 miesiące. Gorszy kontakt wzrokowy zauważyłam ok 7 tygodnia. Obecnie na leżąco jest super, w pionie raczej też ok, szczególnie jak robię jakieś miny, albo ruszam głową. Problem mamy z kontaktem w ruchu, wyczytałam na forum radę od prof. Cieszyńskiej, żeby próbować poprawić kontakt w tańcu, tylko jak? :P nie dam rady trzymać malucha i jeszcze machać jakąś grzechotką żeby się patrzył (na głos nie zawsze reaguje), ogólnie jak jest na rękach, to w stronę twarzy osoby trzymającej się nie obraca. Macie może jakieś z tym doświadczenia? Jak stymulować?


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Sierpnia 03, 2017, 09:00:37
Cześć ch_ola.
Taki bliski kontakt wzrokowy na kolanach przodem do mamy lub na rękach to kwintesencja i cel do którego dążę!
To nasz największy brak, bo ruchowo, manualnie, i nawet z gadaniem jest dobrze.
 Z tego co tu forum przejrzałam na wypracowanie tego kontaktu niestety trzeba duużo czasu, co najmniej kilka miesięcy, więc trzeba cierpliwości cierpliwości i wiary że się uda!!! No i pracować codzinnie!
U mnie na rękach, nawet jak tańczymy to nie patrzy, musiałabym mocno się chyba zakręcić, żeby stracił punkt zaczepienia na otoczeniu. Czasem patrzy jak tańczymy w pozycji na fasolkę albo jak go pod paszki biorę i do góry nad siebie i przed siebie, a tak w pionie gdy jest na mnie to nie patrzy. Za to jak tańczymy przy lustrze to patrzy i uśmiecha się i do mnie i do siebie. Więc i tak tańczymy. Jak jest na rękach u kogoś to patrzy często na mnie i ręce wyciąga (nie zawsze patrząc na mnie) ale jak go wezmę to już koniec patrzenia, więc czasem tańczymy we troje ;-)
To samo jak go biorę do siedzenia przodem na kolanach u mnie, strasznie się wykręca i wygina, a tyłem jak siedzi jest ok. Mimo to ćwiczymy przodem do mnie, na tyle ile pozwoli (wierzę że kropla drąży skałę i nie odpuszczam) - na kolanach podrygiwanie wio koniku lub kosi kosi łapci (wtedy się uśmiecha), albo "burza na morzu wielki sztorm (bujanie na boki), synek robi bach" (opadanie na plecy). Czasem jak wsadzę sobie jego skarpetkę do buzi,którą chce zabrać mi, tyle że wtedy patrzy na usta i skarpetkę, ale przynajmniej w moim kierunku.
Trochę też pomaga jak w przyciemnionym pokoju oświetlę sobie twarz latarką/komórką, np przy karmieniu albo wieczornym usypianiu na rękach.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Sierpnia 03, 2017, 08:27:23
Dodaje ten wpis zeby pomoc innym mamom ktore podobne problemy. Przepraszam za brak Polskich znakow ale nie mam w tej chwili dostepu do Polskiej klawiatury.

Moja corka ma teraz ponad 8 miesiecy.

Przez ostatnie 4 miesiace (tyle tez stumulujemy) przezylismy wiele regresow - w pewnych momentach corka tylko lezala bez ruchu i patrzyla w sufit. Jednak z czasem te regresy byly coraz krotsze i lagodniejsze. W tej chwili moge napisac ze mamy bardzo duzy postep ale nadal jest wiele niepokojacych zachowan.

Pozytywne zachowania:
- Corka duzo czesciej sie usmiecha. Nie zawsze odpowiada usmiechem na usmiech ale coraz czesciej
- Bardzo lubi sie wyglupiac i czesto smieje sie przy tym na glos. Codziennie wieczorem zaczepia nas zebysmy sie z nia wyglupiali
- Od miesiaca zaczela wskazywac przedmioty wzrokiem. W tej chwili potrafi wskazac kilka przedmiotow (oczywiscie jak ma na to ochote ;) )
- Wie gdzie mama i tata - zapytana wskazuje na nas wzrokiem
- Od wczoraj robi kosi kosi
- Bardzo lubi jesc wszystko co jej damy
- Kontakt wzrokowy jest duzo lepszy chociaz nadal nie idealny
- Czesto reaguje na imie ale sa tez momenty kiedy nie reaguje wogole
- Czesto jak sie nad nia pochyle i podczas karmienia lapie mnie za nos i dotyka twarzy
- Od tygodnia gaworzy ale jest tego malo
- Bardzo ladnie bawi sie zabawkami
- Ladnie siedzi posadzona chociaz sama jeszcze nie siada

Co mnie martwi:
- Nie nasladuje min, glosek
- Slaba mimika
- Slabo interesuje sie ludzmi
- Nie pelza, nie siada, nie raczkuje. Mimo tego jest bardzo mocna - posadzona pieknie siedzi
- Karmiona piersia czesto wygina sie i denerwuje
- Jest marudna chyba ze pozwalamy jej siedziec (uwielbia to)
- Nie wyroznia nas jako rodzicow - kazdego z blizszej rodziny traktuje podobnie. Mimo to umie rozpoznac obcych - wtedy patrzy na nas blagalnie
- Nie lubi sie przytulac. Noszona przodem do nas czasami sie odpycha
- Od kilku tygodni kreci glowa jakby pokazywala 'nie, nie', szczegolenie jak sie cieszy
- Nie zwraca uwagi na brata blizniaka chociaz przez ostatnie pare dni widac jakies zainteresowanie

Kilka tygodni temu bylismy na diagnozie u Prof Cieszynskiej ktora potwierdzila zaburzenia w stopniu lekkim (co bylo dla nas duzym pozytywnym zaskoczeniem). Po tak ciezkich 4 miesiacach ciaglej depresji i zalamania teraz wiem ze jest lepiej.
Nie wiem co przyniesie przyszlosc. Mam wrazenie ze corki organizm jest chory. Dlatego badamy i jestesmy na diecie. W tej chwili staram sie cieszyc z kazdego nawet malego postepu. Mimo tego czasami sa gorsze dni. Kontakt i rozmowy z innymi mamami ktore sa w podobnej sytuacji bardzo pomaga


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Sierpnia 03, 2017, 08:33:45
Dziękuję za rady, zamierzam wcielić w życie ;) u mnie jest ten problem, że mały jeszcze nie siedzi, więc nie chcę go trzymać długo na kolanach przodem do siebie, chociaż czasem na chwilę sadzam (ale jak nie trzymam grzechotki w buzi to nie patrzy :P). Jak leży w bujaczku, to kontakt nawet z bardzo bliska jest (chociaż też zależy od dnia), więc walczymy dalej teraz w ruchu ;)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Sierpnia 03, 2017, 08:44:09
Zuzia raczej tez nie patrzy trzymana na kolanach przodem do mnie chyba ze wymysle cos bardzo interesujacego. Moj synek (mysle ze wszystko z nim OK) tez nie jest raczej zainteresowany patrzeniem z takiej odleglosci chyba ze ma to zwiazek z wyglupami. Ja mysle ze nie kazde dziecko bedzie patrzylo z takiej odleglosci bo taki typ kontaktu jest duzo trudniejszy (ja sama mam z nim problem). Mysle ze w jakiesc czesci na zachowanie wplywa temperament i charakter - oboje z mezem nie jestesmy jakos wylewni. Dlatego ja nie naciskam az tak bardzo na kontakt z tak bliskiej odleglosci choc nie ukrywam ze bardzo bym tego chciala


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Sierpnia 05, 2017, 12:51:00
A dziś taki sympatyczny żarcik, dla tych, którzy cierpliwie ćwiczą kontakt wzrokowy MK.

Idzie facet z wózkiem przez park, zaczepia go inny pan.
- Przepraszam, pobrudził się pan na czole!
- Eee, nie, to kropka, bez niej mój syn mnie nie widzi!

;-)

Miłego dnia Kochani, będzie dobrze!!! Trzeba ćwiczyć i wierzyć ;-)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aza Sierpnia 07, 2017, 09:01:55
Milenka88 a powiedz mi z racji, że masz porównanie córki  z bratem bliźniakiem, czy syn wogole nie wykazuje niepokojących objawów z tych które wymienisz u córki? Moja córka za tydzień skończy 9 miesięcy i powiem Ci ze jak czytam twoje posty to stwierdzam, że u nas jest bardzo podobnie z rozwojem i zachowaniem.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Sierpnia 07, 2017, 11:05:24
Synek jest mega kontaktowy - usmiecha sie praktycznie caly czas i do wszystkich. Tak bylo od zawsze. Corka definitywnie robi postepy ale nadal to sa lata swietlne w porownaniu do brata. Zastanawiam sie w jakim stopniu jej zachowanie to zaburzenia a w jakim cechy charakteru. Od kilku dni synek zaczepia siostre ale z jej strony reakcja slaba ale jakas jest. Mam nadzieje ze to tylko poczatek bo bardzo ubolewam nad tym czy bedzie kiedys miedzy nimi wiez. Czas pokaze


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: kamilaf000 Sierpnia 08, 2017, 05:49:39
u nas praktycznie identycznie jak milenka88. Synek jutro kończy 7 mcy. Jest lepiej na pewno. Widze postepy, natomiast nadal są regresy np dziś kiepsko z kontaktem wzrokowym. Zapraszam roznież rodziców na strone https://www.facebook.com/groups/290197904783079/    niemowle zachowania autystyczne. Bedziemy mogli opisywać na codzien efekty naszej pracy. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Wrzenia 06, 2017, 10:37:08
Witam, synek ma 8,5 mies.
Od tygodnia widzę przełom w sferze społecznej - patrzy na mnie jak jest u mnie przodem na rękach (nie jest to jakieś długie patrzenie, ale jest dłuższe niż zerkanie) - i na kolanach jak go posadzę przodem do siebie - tylko wtedy muszę coś mówić, albo robić śmieszne miny - uwielbia patataj na kolanach i głową bęc o moją - wtedy śmieje się w głos. Zrobił się pogodniejszy, często piszczy z radości, zwłaszcza jak go gonię. Śmieje się często w głos jak się wygłupiamy - macham rękami, robię apsik, potrząsam głową, czasem jak ja zaczynam się głośno śmiać, to on też! Najbardziej towarzyski się robi oczywiscie wieczorem, kiedy trzeba iść spac, wtedy śmieje sie z byle czego.
Wie gdzie tata i siostra (pokazuje wzrokiem), częściej spojrzy jak go zawołam po imieniu.
Gaworzy już codziennie - dada, nana, gaga, dziś pojawiło się baba i gugu, chociaż nadal przeważają samogłoski.
Zaczął też wyrzucać zabawki z wózka i z krzesełka, patrząc jak się toczą po ziemi, a czasem oczekując reakacji rodzica.
Zrobił się baardzo maminy, jest w stanie bawić się sam tylko chwile jak mnie nie ma w pobliżu, zaraz wyrusza na poszukiwania mamy, często za mną raczkuje, dopiero jak jestem w pobliżu to może swobodnie bawić się zabawkami, chociaż też raczej to ja mam się z nim bawić tymi zabawkami.
Coraz lepiej mu idzie picie z kubka skośnego, oczywiście leję mu tyle co na dnie, ale ładnie rączkami trzyma i przechyla kubek. Często łapie łyżeczkę podczas karmienia wiec pozwalam mu samemu trafić do buzi
Na razie z naśladowaniem nie ruszyliśmy do przodu - cierpliwie nadal ćwiczymy wrzucanie klocków do pudełka, papa, kosi kosi, brawo, daj (oj z tym jest problem bo wyje jak mu coś zabieram) oraz mówienie samogłosek i sylab - czasem powie za mna aaa, tata ale to jeszcze dość sporadyczne. Mam nadzieje, że to niedługo też ruszy.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Wrzenia 12, 2017, 08:55:05
To może ja też coś napiszę :) synek ma prawie 7 miesięcy (za tydz skończy). Jeśli chodzi o kontakt wzrokowy to wydaje mi się ok, na rękach co prawda nie patrzy, ale jest bardzo ruchliwy, więc ogólnie się mało skupia wtedy na czymkolwiek. W bujaczku, krzesełku, czy w foteliku samochodowym jest kontakt z bliska. jak siedzi na kolanach to często wygina głowę i popatrzy jak ta osoba coś powie. Uśmiecha się praktycznie do wszystkich. U nas problem obecnie jest głównie z gaworzeniem, którego póki co brak :( słuchamy już dłuuugo płyt, odkąd mały miał 3 miesiące, a od 2 miesięcy w słuchawkach (kupiłam najmniejsze słuchawki dla dzieci jakie znalazłam ;)). Nie powiem, bo mały wydaje dźwięki inne niż płacz, często krzyczy aaaa lub eee, ale typowego gaworzenia nie ma. Czy u Was też tak długo to trwało, czy płyty przyniosły w końcu efekt? (słuchamy wg zaleceń tylko samogłosek i wykrzyknień ok 20 min dziennie)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Wrzenia 13, 2017, 10:07:28
Witaj, to ja napisalam pierwszy post. Moja corka ma 9.5 miesiaca - u nas kontakt raz lepszy raz gorszy - w tej chwili gorszy i dodatkowo troche niepokojacych zachowan.

Gaworzenie zaczelo sie jak corka skonczyla 9 miesiecy (plyt sluchamy juz kilka miesiecy) - z tego co pisza inne mamy to macie jeszcze czas ;)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Rafi Wrzenia 15, 2017, 06:43:38
Hej u nas gaworzenie tez pojawilo sie w okolicach 9 miesiaca, po 5,5 mirsiacach sluchania plytek, a po 3 w sluchawkach, najwiekszy rozwoj przypadl miedzy 10 a 12 miesiacem zycia synka


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Wrzenia 16, 2017, 09:48:23
Dzięki za odpowiedzi, czyli zostaje czekać i mieć nadzieję, że w końcu ruszy :) dam oczywiście znać. U nas jeszcze z niepokojących zachowań jest małe zainteresowanie lustrem, chwilę popatrzy i raczej go to nie interesuje.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Padziernika 08, 2017, 12:19:54
Witam,
u nas synek 9,5 mies.
Kontakt wzrokowy już chyba na stałe sie poprawił, ale zalezy od dnia czy patrzy na mnie u mnie na rękach czy nie
Naśladowanie - całkiem nieźle, zwłaszcza jeżeli chodzi o wyrzucanie rzeczy z łóżeczka, stawianie rzeczy wysoko by je zrzucić, nawet udaje mu sie wrzucić klocek do pudełka (na chwilę) ale zaraz go z stamtąd zabiera, ale nudzi szybko go taka zabawa. Są próby włożenia obręczy na palik (czasem mu się udaje), położenia klocek na klocek, w zabawie na instrumentach też sobie nieźle radzi (jak mówię bam bam to uderza w bębenek, jak dzyn dzyn to dzwoni dzwonkiem, jak plim plam to uderza w klawisze pianinka)
Reagowanie na imię - coraz lepiej, jak zawołam "chodź do mnie" i przywołam ręką to przyjdzie do mnie
Reagowanie na NIE WOLNO - zatrzyma rękę i spojrzy, po czym kontynuuje "zabronione czyny"
Lubi bawić się w podrzucanie i toczenie piłek, butelek. Lubi grać na zabawkowej trąbce, ostatnio odkrył że jak się dmuchnie to trąbka wydaje dźwięk. No i oczywiście zabawa w szukanie mamy za kanapą, i jak ja go gonię a on mnie, aż piszczy z radości. Lubi tańczyć ze mną, wtedy sam sobie śpiewa aaaaa

Gestów typu papa, kosi kosi brak
Nie powtarza dźwięków z płytki, czasem po mnie powtórzy aaaa lub tatata lub mamama ale to raz na dwa dni
Pokazywanie paluszkiem - brak, ostatnio wyciąga rączkę  z paluszkiem i pokazuje na lampe albo na okno, mimo że o to nie pytam, albo pytam o coś innego, może to wstęp do paluszka?
Zaczął też cofać ręce do uszu, jak się wkurza albo sie wstydzi, zaczął też się wyginać jak jest zły ( a ostatnio często mu się to zdarza) - idziemy do neurologa i rehablitanta sprawdzić czy ma to podłoże w napięciu mięśniowym czy w integracji sensorycznej.
Logopeda MK powiedziała, żeby go obserwować, ale wszystko na razie z jego rozwojem OK, tylko mało gaworzy - no tak on głównie tylko gaworzy jak nie jest w ruchu - czyli w łóżeczku jak ma iść spać i po przebudzeniu, w foteliku samochodowym. Taka piękna sytuacja była gdy teraputka zabroniła mu coś tam i powiedziała głośno "NIE WOLNO",  on spojrał na nią rozpłakał się, przyszedł ze skargą do mnie, a gdy go wzięłam na ręce spojrzał z wyrzutem na terapeutke - no tyle emocji na jego twarzy było, gdy do tej pory z mimiką było u niego kiepsko.
Za 2 tyg idziemy na diagnozę do warszawskiego S., zobaczymy jak się pokażę.
Jestem dobraj myśli. ;-)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Lusia1 Padziernika 08, 2017, 06:54:45
Aga- gratuluje! Cudownie to wszystko brzmi ☺ Życzę powodzenia i oby tak dalej ☺ Mam nadzieje, ze wspomozesz mnie dobra rada ☺ Napisz mi prosze jak nauczylas synka patrzenia w pionie badz jak lezal na brzuszku co robilas aby patrzal na Ciebie?


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Padziernika 12, 2017, 11:34:44
Lusia napisałam ci na priv. Co do kontaktu wzrokowego - to główie ćwiczyliśmy w foteliku lub bujaczku - przesłony, puszczanie baniek, wiele form akuku - zasłanianie rękami twarzy, wychylanie się zza fotela, mówienie wierszyków - zwłaszcza lokomotywa ma dużo fajnych wyr. dźwiękonaśl.., pokazywanie zwierątek blisko twarzy Ustaliłam sobie taki program dnia -  że będzie tego po ok 10 minut 5x dziennie (po każdym spaniu, po obiadku i podwieczorku) a reszta to tak przy okazji - tańczenie i śpiewanie, miny do lustra (oczywiście z czerwoną szminką na ustach, okulary też się sprawdały),
Po drzemce, jeżeli miał dobry humor to się dużo tuliliśmy, robilismy miny, łapką po buzi mamy mizialiśmy, chowałam twarz pod pieluszką najpierw jego potem swoją, z czasem zaczął ściagąć i się mu to podobało, chuchałam, podgryzałąm rączki, mówiłam sylaby do rączki (pa pa pa, ba ba ba, sa sa sa, sza, sza sza, ta ta ta). On na brzuszku na łóżku a ja chowałam się za łóżkiem wołając go, często dawał się wciągać w zabawę i wychylał głowę, potem zaczął się przyczołgiwać
Wieczorem oświetlałam sobie twarz latarką i chodziłam wokół łóżeczka śpiewając kołysanki, mówiąc sylaby, samogłoski itp.
A jak miał regresy to jadłam przy nim płatki z mlekiem (bo chrupiące), piłam przy nim kawę - siorbiąc i mówiąc pyyycha!!, stawiałam go w bujaczku w progu łazienki i zakłądałam soczewki, myłam włosy, myłam zęby szczoeczką elektryczna, suszyłam włosy - no cudowałam, żeby tylko na mnie patrzył!! Wiadomo że najlepiej żeby patrzył jak się mówi, ale skoro tego nie chciał?? Puszczałam bańki mydlane, dzwoiłam dzwonkiem albo stukałam łyżką w miskę, żeby spojrzał, jak już spojrzał to śmiałam się do niego i mówiłam sylabę, machałam rękami głową.
Pamiętam, że on wieczorami robił się taki rozkoszny i zaczepiał i głużył, mimo że cały dzień udawał że mnie nie widzi i mliczał jak zaklęty. Wtedy chciał współpracować, tych wieczorów stawało się coraz więcej, na początku to był raz na tydzień, potem prawie codzinnie. I weź tu wyważ - z jednej strony chcesz się bawić bo dziecko się zaczepia i jest cud miód malina, a z drugiej strony no jednak powienien iść spac a nie hocki klocki ;-)
Dziś wieczory są do spania, a taki zabawowy zrobił się w dzień ;-)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Lusia1 Padziernika 12, 2017, 12:02:32
Aga. Jestes genialna. Jestem pełna podziwu dla ciebie ☺ Musialabys zobaczyc moja mine kiedy czytalam to co napisałaś ☺ Dziekuje dziekuje dziekuje ci bardzo.
Nie dostalam zadnej wiadomosci od Ciebie.  Pisalas na @ czy tutaj gdzies jest taka opcja ze sa prywatne wiadomosci? Bo tu tez sprawdzilam ale nic nie widze, chyba ze nie potrafie ☺


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Lusia1 Padziernika 12, 2017, 12:42:39
Mam wiadomość od ciebie. Juz wszystko ci napisalam. Czekam na informacje.☺


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Padziernika 13, 2017, 07:10:42
Lusia, nie wiem jak u Was, ale u nas kontakt na brzuchu pojawił się dopiero jak był stabilny i polubił tą pozycję, wcześniej to była walka o przetrwanie ;) a w pionie u nas działało jak się ruszałam, ktoś trzymał małego, a ja mówiłam, śpiewałam i się coraz bardziej zbliżałam (karty, malowanie twarzy, jakieś zmiany u nas nie działały) Zresztą teraz też zawsze najlepiej działa, jak się zaczynam ruszać, tak zwracam jego uwagę na siebie.

U nas po kryzysie 7 miesiąca kontakt na szczęście się dużo polepszył, odkryłam, że jak myję zęby i trzymam małego na rękach, to patrzy ;) czego to człowiek nie wymyśli...:P


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Lusia1 Padziernika 14, 2017, 07:14:21
Ch_ola- moja lubi na brzuchu lezec ☺ Glowe wysoko unosi, jeszcze troszke glowa jej lata ale mine ma zadowolona. Zerknie na sek lub dwie, usmiechnie sie i glowe zaraz odwraca ode mnie. Ona ma teraz etap ciakowsci ☺ ją wszystko interesuje a w szczególności kiedy podejde do niej, oooo Panie, wtedy to jest ciekawa wszystkiego innego.  Matka jest bee ☺ cwiecze rozne roznosci, staje na rzesach aby sie patrzala w takiej pozycji, ale widocznie musze jeszcze poczekac. Jak to w ogole jest ze na lezaco kontakt jest w miare ok, a w innych pozycjach kuleje? Nie pojmuje tego. 


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Padziernika 23, 2017, 06:28:02
Kochani
mój synek ma 10 miesięcy - myślałam że jest wszystko na dobrej drodze, już przestałam się martwić że to będzie autyzm ale dzisiejsza wizyta w Synapsis podcieła mi skrzydła.
Napiszę najpierw co umie
 - umie ze mną wrzucić klocki do pudełka, nawlekac obręczę na palik, są próby wkadania klocek na klocek.
- umie znaleźć ukryte rzeczy pod poduszką
- dużo rozumie - w zabawie jak zapytam "bam bam" to uderza w bębenek, "plim plam" w klawesyn, "dzyń dzyń" zadzwoni dzowneczkiem,
- cieszy się jak powiem że będzie cucu (czyli cycuś), że idziemy na spacer - wtedy macha rączkami, mówi yyy
- jak powiem żeby włożył przedmiot do pudełka to to zrobi, jak powiem żeby mi dał i wyciągam rękę to go wyjmie i go mi da do ręki
- w zabawie akuku szuka mnie, ściaga z siebie i ze mnie pieluszkę
- jak zapytam pokazuje palcem kilka rzeczy typu wiatrak, lampa, członków rodziny tez (w ksiązeczkach nie pokazuje)
- z gestów  - jak go zapytam jak robi samolot uuu to on podnosi samolot do góry, jak robi brum brum - to jeździ samochodem podywanie
 - palcem pokazuje co chce, np na pojemnik z płynem do baniek, kalendarz by kartki poprzerwacac, klucze by nimi sobie podzwonic
- jak przerywam zabawę np puszczam bańki to pokazuje palcem że jeszcze, czasem spojrzy na mnie i się złości mówiąc yyyy
- jak śpiewam o przedmiotach to w 80-90% weźmie do ręki odpowiedni
- lubi manipulować w zabawkach, kręcić kólkiem, przyciskać guziczki, itp
- reaguje na "nie wolno" - cofnie rękę na chwile, czasem spojrzy, i pójdzie gdzieś indziej albo będziekontynuować swoje zakazane dzieło
- ma lęk separcyny, często przy obcych idzie do mamy i statąd bezpiecznie już ogląda nowe twarze
- gaworzy baba, dada, lala, mama, nana jak ja zaczynam to on po mnie powtórzy ale tylko baba dada i aaa
- jak razem tańczymy i śpiewam to on śpiewa aaaa


Co panie terapeutki niepokoi - stwierdziły opóźnienie sfery społecznej!
 - słaba reakcja na imie i gorszy kontakt wzrokowy (tak ostatnio jest bardziej marudny i jest z tym gorzej)
-brak gestów typu papa brawo, kosi kosi, jaki duży itp (myślałam że ma z tym czas do 12 miesiąca!)
- na sali bardziej był zainteresowany nowymi zabawkami niż zabawą z paniami
- gdy pani puszczała bańki i odłożyła pojemnik to na początku się wkurzał, dpiero gdzieś za czwartym razem przyniósł ten pojemnik pani żeby mu puściła - ale dla nich to za mało
- nie chwali się zabawkami - nie pokazuje ich mamie, nie przynosi
- nie przychodzi z problemem np jak coś chce - np żeby mu coś otworzyć albo puścić bańki
- w zabawie w akuku z pieluszką nie zakrywa mamy ani siebie, (tylko ściąga pieluszkę) nie chowa się i nie wygląda zza mebli np
- wrzucanie klocków do pudełka  po demonstracji i jak go poproszę się nie liczy, to samo z pociągnieciem za sznurek konika, czy położenie piłki na kanapie by ją potem zrzucić też nie - bo to naśladowanie na przedmiotach, powinien naśladować gesty, np zwykłe uderzanie, klepanie o podłogę, takie naśladowanie by sprawić przyjemność mamie a nie sobie na przedmiocie.
-jak mam zamknięte oczy - śpię albo udaję że śpię to on klepie mnie po twarzy albo wsadza palec w oko do czasu aż te oczy otworzę- ale to za mało dla Pań terapeutek
-podczas zajęc nie chciał wykonać polecenia daj, w domu to robi.
- jak wchodzę do pokoju to się cieszy ale nie wyciąga rączek do mnie, dopiero jak powiem chodź do mamy. Jak jest u kogoś na rękach to często sam wyciąga do mnie ręce, albo się pochyla ku mnie - ale to za mało!

Ja już sama nie wiem czy te normy nie są u nich za mocno wyśrubowane? On ma 10 miesięcy!

Na moje pytanie co robić - Kontynuować ćwiczenia jak dotychczas. Czy będzie poprawa? MOŻE....

Mamy się znów spotkać za 2 miesiące! mam nadzieję że będzie jakiś postęp, bo panie to chyba na nim kreskę postawiły ;-(

Nie wiem, chociaż go mówić nauczę!!!


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Padziernika 23, 2017, 07:26:52
Jak to czytam, to mam wrażenie, że 10 miesięczne dziecko powinno przyjść, rozłożyć laptopa i zacząć programować ;) Nie mam na celu pocieszania Cię, ale dlatego nie zdecydowałabym się póki co na wizytę w tym ośrodku, dużo czytałam po różnych forach i opinie są skrajne, dużo właśnie było takich, że wymagają kosmosu od dziecka i mimo ich negatywnej opinii okazało się, że dziecku nic nie jest, po prostu wolniej się rozwijało. Twój synek dużo umie, tak mi się wydaje, chyba połowa dzieci by tego testu u nich nie przeszła.  
Patrz jak dużo z synkiem już wypracowałaś, więc stwierdzenie, że może będzie poprawa jak będziesz dalej ćwiczyć, świadczy tylko o tym ośrodku ;)

A mam jeszcze pytanie, paluszek pojawił się u Was spontanicznie, bo cały czas małemu coś pokazywałaś, czy wyciągałaś jego rączkę z paluszkiem i tak pokazywałaś?


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Padziernika 24, 2017, 08:36:58
Paluszek ćwiczyliśmy od 6 mies, na początku chwytałm jego rękę i wyodrębniałam paluszek i pokazywałam, po miesiącu już wiedział że ma wyciągnąc paluszek. samo wskazywanie zaczeło się z dnia na dzień, jak miał 9,5 mies - pierwsze były bańki, które uwielbia - jak zapytałam czy jeszcze i gdzie baba (bańki) to pokazał palcem ;-)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: inkacaffe Padziernika 24, 2017, 09:31:44
Aga37,
po pierwsze napiszę, że chyba nikt tutaj nie wyda opinii, iż dziecko ma lub nie zaburzenia SA lub sam AU. Natomiast większość z nas, jak nie wszystkie, chciałybyśmy by nasze dzieci były na etapie rozwoju Twojego szkraba. Tu gratulacje dla Twojej ciężkiej pracy. Czytałam kilka razy Twój wpis, i .... Jak wiesz mam synka, obecnie 6-letniego i odniosę się do jego rozwoju. Nigdy nie czytałam, co dziecko w danym miesiącu powinno umieć robić. Brałam to na wyczucie, choć widziałam w niektórych aspektach opóźnienie, po prostu czekałam aż coś załapie. Niektóre rzeczy szły mu sprawniej, a z innymi miał duże trudności. Porównując jego umiejętności, a umiejętności Twojego synka, to myślę, że Twoja pociecha jest obecnie o 3-4 miesiące do przodu, w porównaniu z tym, co robił mój synek. Po drugie, nauczyłaś dziecka zabawy "po swojemu" i on się tak odnajduje w nowym miejscu, jak został "przysposobiony". Trzeba teraz "poszerzyć" zakres zabawy o nowe elementy (np. zakładanie pieluszki). Nie opadaj z sił, nie poddawaj się, nie zamartwiaj tym, co usłyszałaś, po prostu pracuj dalej z synkiem. Wierzę, że jest dobrze, a będzie super, bo już tyle osiągnęliście, że inaczej być nie może. I naprawdę Twój synek na 10 miesięcy robi meeega dużo i ma baaardzo duże umiejętności.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Padziernika 24, 2017, 10:36:47
Też właśnie chciałam pokazywać rączką małego różne rzeczy, ale cofa rękę i wyrywa, trudno pokazać. Raczej nie jest to związane z jakąś nadwrażliwością, bo ręce włoży do wszystkiego o różnej fakturze (groch, kasza, kisiel, mokre, zimne, szorstkie, gładkie). Długo miał te ręce rehabilitowane, bo mocno napinał i od tego czasu niestety nie daje sobie nimi ruszać.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Padziernika 24, 2017, 10:57:04
Ja pokazywalam swoja reka i palcem w ksiazeczkach i sama zalapala. Tez nie lubi jak sie jej reka pokazuje


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Padziernika 24, 2017, 10:58:08
Najpierw pokazywala cala reka jakby chciala wyjac obrazek ;)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Padziernika 24, 2017, 11:15:58
To może też przy tym póki co zostanę, żeby się nie zniechęcił. A pamiętasz ile miała jak zaczęła pokazywać?


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Padziernika 24, 2017, 11:45:00
Raczka w ksiazeczce chyba jak miala ponad 8 miesiecy. Wtedy potrafila pokazac motylka na kilku stronach ksiazeczki


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Listopada 07, 2017, 11:57:55
Synek ma 10,5 mies. W ciągu ostatnich dwóch tygodni (począwszy od tej wizyty w Synapsis) dużo się u nas poprawiło. Zmieniłam trochę zabawę z nim. Przeszliśmy na dietę 3xbez. Regres minął.
Co poszło do przodu:
- zaczął chwalić się zabawkami - bierze jakąś rzecz i unosi do góry patrząc na mnie (nigdy nie wiem czy to jest chwalenie się czy chce mi to dać)
- zaczął wskazywać palcem na rzeczy które chce i patrzeć na mnie, chociaż nauka tego była dość trudna - przez pierwsze trzy dni pokazywał palcem i nie chciał na nie spojrzeć tylko wył, jęczał, a dopiero na końcu cały we łzach na mnie spoglądał z wyrzutem - "patrz matka do czego mnie doprowadziłas". Ale teraz jak zapytam "czy to chcesz?" i czekam to on na mnie spojrzy, czasem się uśmiechnie. Również jak go trzymam na rękach i zapytam czy to chce to spojrzy na mnie.
- zaczął przychodzić "z problemem" - zaczęlo się od komórki z wyświetlaczem, który migał przez chwilę, sam na początku kombinował jak ją właczyć, wreszcie przynosił mi ją bym mu ją włączyła. Po dwóch dniach zamiast komórki zaczełam mu puszczać bańki i stawiać przed nim zamknięty płyn, żeby przyniosł - zaczął przynosić. Przynosi też książeczki, żeby mu je poczytać - ostatnio ma fazę na książeczki.
- książeczki - z pokazywaniem w książeczkach trochę gorzej mu wychodzi, ale zabawne jest to - jak w ksiązce "chodź pójdziemy w odwiedziny" co druga strona namalowane są drzwi, w które trzeba zastukac, żeby przejść dalej i on stuka w tę strony ;-)
- zaczął bić brawo, chociaż nie jest to na zawołanie. Najczęsciej bije brawo jak chce zwrócić moją uwagę, wtedy klaszcze i się śmieje, potem przestaję, ale jak znów powiem brawo to on klaszcze. A jak sam siedzi ij est spokojny, np wyciszony przed snem, i go poproszę o to brawo to również zaklaszcze - to takie brawo na jego warunkach trochę, ale staram się gdzieś to wypośrodkować, żeby robił to wtedy, kiedy go poproszę. Ćwiczenia brawo to ostatnio rzadko z nim ćwiczyłam (raz - dwa razy w tygodniu), bo on nie lubi jak chwytam go za ręce, więc dla mnie to było mega zaskoczenie że on tak sam z siebie.

- reakcja na imię - no z tym jest róznie. Ja myślę że on wie jak ma na imię, czasem się odwróci, a czasem uśmiechnie pod nosem ale się nie odwróci, czasem traktuje to jak wstęp do zabawy i ucieka ze śmiechem. Staram się gratyfikować go za to że spojrzy - miną, albo coś mu pokaże przy swojej twarzy.

Bawimy się raz dziennie na pół godziny w przedpokoju - zero rozpraszaczy, jestem ja on, czasami tata i siostra plus jakaś zabawka, np miś, albo tunel. Ten ostatni jest dobry na ćwiczenie kontaktu wzr - jak przechodzi przez niego to ja czekam u wylotu i go wołam, on idzie na mnie patrząc. Bawimy się pieluszką - jak zakładam na siebie i on sciąga to potem próbuje mi ją z powrotem założyć - czyli inicjatywa w kontynuacji zabawy też już się pojawiła. Zauważyłam że fajnie reaguje jak go posadzę sobie na kolanach i założe pieluszkę na nas obydwoje - to kontakt wzrokowy z bardzo bliska jest, są też uśmiechy.

Co do mowy to mogłoby być lepiej, jak widzi bańki albo baony to mówi 'ba", jak małpkę w ksiązeczce to mówi ha (od uh uh ha ha), a jak chce do mamy to mamamama. Ale ćwiczymy dalej. Oby już tylko nie było tych regresów


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Listopada 26, 2017, 08:13:21
To teraz co u nas :)
Synek skończył 9 miesięcy, rewolucja 9go miesiąca nas chyba ominęła :P
- zaczął gaworzyć jak miał 8,5 miesiąca, nie ma tego jakoś dużo, ale codziennie coś usiłuje powiedzieć
- wrzuca klocki do pudełka (najczęściej jeden i zaraz wyciąga, nie zauważyłam, żeby jakoś to lubił), dużo bardziej lubi wrzucać fasolę do filiżanki, ćwiczymy przy tym chwyt pęsetkowy
- wyrzuca piłeczki z łóżeczka
- odwraca strony w książeczkach (to nagle sam po prostu zaczął robić)
- pokazuje mu 3 rzeczy i proszę żeby wziął właściwą, zwykle weźmie dobrze
- jak pokazuję coś i mówię weź, to weźmie, ale jak chcę żeby mi dał, to wypuszcza z ręki
- sporo rzeczy potrafi wskazać wzrokiem
Najlepiej jest ruchowo, zaczął chodzić przy meblach, chodzi pchając przed sobą mały stolik
Generalnie wszystko chce zrzucać i rozwalać, więc ciężko nam się ćwiczy, każda rzeczy musi spaść na ziemię, albo bierze, wstaje i upuszcza
Nie naśladuje, nie pokazuje palcem, nie reaguje zawsze na imię.
Miał bardzo duży lęk separacyjny, nie mogłam na chwilę nawet zniknąć z pola widzenia (nie pomagało, że był z kimś innym), obecnie jest lepiej, ale i tak mama jest nr 1 ;)
Kontakt wzrokowy wydaje mi się dobry, nawet czasem patrzy na rękach jak robię miny. Posadzony przodem na kolanach potrafi patrzeć cały wierszyk lub piosenkę.
Najgorzej z kontaktem jest jak coś robi, ale wtedy też mało reaguje na imię, więc nad tym staramy się pracować.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Listopada 29, 2017, 04:47:24
Ch-ola to troche tak jak u nas bylo, zadnej widocznej rewolucji. Ale zobacz, to ze  synek Ciebie rozumie, wie gdzie sa niektore przedmioty, rozumie wez i daj to juz jest wlasnie ten przeskok. Pokazywanie palcem,,- u nas bylo ok 9,5 mies i to z.dnia na dzien. Zrzucanie rzeczy przy cwiczeniach, tak tez bylo u nas, miall taką faze ze dwa tygodnie. Macie jakies gesty?? U nas brawo i papa pojawilo sie juz tak na stale ok  10,5 mies.
Teraz ma 11 mies, umie dawac piątkę i dawac buzi (jak mowie daj buzi to zbliza swoja twarz do mojej i otwiera buzie, to taki buziak na jamochłona :-) odnosnie mowy, to nasz tez jest srednio.rozmowny, raczej slabo powtarza samogloski i sylaby. Dalej to cwiczymy.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Listopada 29, 2017, 06:33:31
Gestów niestety brak, ćwiczymy głównie papa, brawo, kosi kosi i piątka. Staram się 2 razy dziennie, ale czasem mały się denerwuje więc odpuszczam. Bardzo za to lubi wierszyk rączki klapią klap klap kla, nóżki tupią tup tup tup...pozwala pokazywać wtedy na sobie. Bardzo mnie buduje jak czytam, że jednak to wszystko się pojawia tylko później, grunt, że w końcu się pojawia. Czasami jak pytam o lampę to wyciąga rączkę jakby ją chciał wziąć ;) ale to raz na jakiś czas. U nas wszystko musi wylądować na ziemi...łącznie ze wszystkimi rzeczami na wszystkich szafkach, czekam aż mu przejdzie, ale z 2 tyg to już chyba trwa.
U Was pięknie :) jak już jest paluszek i naśladownictwo to już jest bardzo dobrze :) Na to czekam najbardziej.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ZaniepokojonaMama Grudnia 17, 2017, 12:29:09
Drogie Mamy, bardzo jestem ciekawa, jak teraz wygląda sytuacja z Waszymi dzieciaczkami. Ja jestem na początku drogi z Metodą Krakowską. Wiele zachowań niepokoi mnie u mojej 4-miesięcznej córeczki: słaby kontakt wzrokowy, brak uśmiechu, ciągłe marudzenie, płaczliwość. Mam wrażenie, że póki co wszystko idzie ku gorszemu. Małą nigdy nie uśmiechała się zbyt dużo, ale uśmiechała się. Teraz tego uśmiechu praktycznie nie ma. Więcej głużyła, teraz wydaje z siebie coraz mniej dzięków. Zaczęła robić się coraz bardziej marudna, mamy duże problemy z wyjściem na spacer, bo szybko zaczyna płakać. Jeszcze niedawno kontakt wzrokowy był niezły na leżąco, teraz i to kuleje. Nie wiem czy przechodzimy jakiś skok rozwojowy, regres, czy jeszcze coś innego.

Przeczytałam cały wątek. Jestem ciekawa jak u Was aktualnie wygląda sytuacja. Czy Metodą Krakowską faktycznie da się wyprowadzić dzieciątko na drogę prawidłowego rozwoju?


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Grudnia 26, 2017, 06:05:57
Witam, synek ma 12 miesięcy.
-od tygodnia zaczął powtarzać sylaby mama i tata inne również, ale zaczyna używać tych sylab w stosunku do mnie i do męża (odpowiednio "ma" i "ta"). Jak widzi pieska to mówi hehe, jak gołębie to gerhh, na pralkę mówi bu, na krowę mmmm
- ładnie pokazuje papa, jak boli głowa, jaki duży urośnie, klepie się po brzuszku bam bam, daje buziaki, robi tuli luli misiowi, gdzie sroczka kaszkę warzyła, kosi kosi,
-pokazuje paluszkiem gdzie coś jest jak zapytam, czasem powtórzy tez pierwsza sylabę tego wyrazu, pokazuje w książeczkach niektóre rzeczy i postaci, czasem też pokazuje na rzecz w książce jak i w pokoju (np lampa), pokazuje na nas oko nos, również jak się czegoś domaga to też pokazuje palcem i sprawdza czy też to widzę, no i coś tam jęknięcie do tego.
-nasladuje czesanie, wrzucanie klocków, położenie lali do łóżeczka, załaduje klocki do auta lub misia i wozi po całym pokoju mówiąc brrrrr
-reaguje na imię, może nie zawsze od razu w zależności jaki zajęty jest, ale jak powtórzę drugi, trzeci raz to spojrzy,
- kontakt wzrokowy dobry, chociaż nadal nie idealny, jak siedzi na podłodze to na mnie patrzy jak coś do niego mówię, na foteliku podczas karmienia też, jak siedzi na kolanach przodem to nadal ten kontakt urywany, ale się nie wyrywa już tak jak kiedyś, jak sobie coś zrobi to płacze i szuka u mnie pocieszenia
-zrobil się taki spokojniejszy, lepiej się skupia na zabawkach, uwielbia książeczki i sortery (oczywiście jeszcze nie rozróżnia kształtów, ale lubi jak ja mu pokazuje palcem gdzie ma wrzucić klocek), lubi ze mną się bawić, czasem też pobawi się sam lub z siostrą.
-umie turlać piłkę do mnie a ja do niego.
-nakrywa się kocykiem i odkrywa, sprawdza czy patrzę na niego wtedy.
-przynosi książki lub zabawki by się z nim pobawić, również komórkę jak gdzieś dorwie, jak na niego nie patrzę to klepie po twarzy.
-umie włożyć krążki na patyk, jeszcze w przypadkowej kolejnosci ułożyć wieże z dwóch trzech ale to jak go poproszę bo burzenie jest fajniejsze, wkładać kubeczki mniejsze do większego.
-usmiech spoleczny- z tym jest u nas różnie, na samo uśmiech młody nie odpowie uśmiechem, jak się zrobi minę to tak, lub w odpowiedzi na akuku. Ale jak mnie dawno nie widział to uśmiecha się na moje powitanie
-cwiczymy przy stoliczku,(ok 15 min) bardzo to lubi, śpiewanie do rzeczy, raczej mu wychodzi (pokazuje palcem i mi daje), gdzie jakie zwierzątko jest, powtarza po mnie samogłoski a, o, u czasem e, Ale ze słuchania w słuchawkach nie powtarza, czasem powtórzy bach, mimo że słuchamy już pół roku.

Myślę że dogonił rówieśników z umiejętnościami, mógłby tylko lepiej spać w nocy, nie wyginać się przy ubieraniu i zmianie pieluszki, i nie okazywać swojego niezadowolenia głośnym krzykiem nie znoszącym sprzeciwu, że coś ma być tu i teraz, no ale nie będę już taka wymagająca :-)

Oczywiście drżę że jak pójdziemy na spotkanie do synapsie to znów panie coś tam znajdą, powiedzą że znów nie tak i żeby dalej ćwiczyć..


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: milenka88 Grudnia 26, 2017, 08:47:33
To moze ja tez cos napisze :)
Zuzia ma juz 13 miesiecy. Chcialabym napisac ze jest idealnie ale nie jest. Nie jest tez calkiem zle.

Co mnie cieszy:
- potrafi pokazac wszystkie czesci ciala, lacznie z kolanami, lokciami i kostka ;)
- bardzo szybko sie uczy i zapamietuje - wystarczy jej raz cos pokazac i nazwac a ona zapytana o ta rzecz poprawnie pokazuje
- super nasladuje, pokazuje kosi kosi, papa, wazyla sroczka kaszke, brawo, jak ja boli glowa, jaka jest duza i wiele wiele innych
- w ksiazeczkach potrafi pokazywac wiele rzeczy
- cieszy sie na nasz widok i na babcie, dziadzia, kuzynki. Macha im na powitanie
- spontanicznie macha na powitanie i pozegnanie
- zapytana potrafi wskazac palcem osoby, wszystkie ciocie i wujkow
- pokazuje palcem zapytana o cos lub kogos
- daje buziaki, przytula sie, co prawda raczej nie spontanicznie
- karmi nas i maskotki, wrzuca plastikowe jedzenie do garnka i miesza

Czym sie martwie:
- ciagle nas nie wyroznia jako rodzicow
- nie zaczepia i nie interesuje sie bratem (ale go nasladuje)
- nasladuje kilka zwierzatek ale musi miec na to ochote. Spontanicznie nic nie mowi. W ostatnim tygoniu zaczela wreszcie powtarzac. Jest tego nadal malo ale slychac juz mama i tata - nie do nas ale jest
- nie dzieli sie z nami tym co widzi, nie przynosi niczego chyba ze poprosimy
- nie cierpi przebierania pieluchy i bardzo sie przy tym wygina
- generalnie jest dosc marudna chociaz ma tez lepsze dni
- chcialabym wiecej z nia cwiczyc ale to jest bardzo trudne bo Zuzia ma brata blizniaka i robi sie wielki chaos

Porownujac do brata blizniaka widze ze Zuzia nie rozwija sie prawidlowo. Brat Zuzi jest pogodnym wesolym chlopcem, majacym doskonaly kontakt wzrokowy, zawsze usmiechnietym i gotowym do zabawy. Brat Zuzi bardzo ladnie mowi juz kilka slow, takze baba i tata. Zuzia jest bardzo madra i bystra. Mam nadzieje ze nadrobi zaleglosci. W tej chwili najbardziej martwi mnie brak mowy spontanicznej. Mam nadzieje ze Zuzia sie odblokuje.

A teraz cos dla mam ktore to czytaja - wiem ze sie martwicie. W naszym przypadku nie moge napisac ze wszystkie problemy sie rozwiazaly ale jest to ogromny postep biorac pod uwage ze kilka miesiecy temu moja corka nawet nie chciala na mnie patrzec. Takze miejcie nadzieje!



Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Lutego 16, 2018, 11:33:46
Witam, czasem tu zaglądam, wiem, że czyta to forum wiele zaniepokojonych mam.
Synek ma prawie 14 mies. Wreszcie społecznie rozwinął się, co u niego kulało najbardziej. Ja po prostu chciałam się pochwalić co młody teraz umie, myślę że jesteśmy na dobrej drodze. Chciałam napisać, że to wszystko ma sens, te ćwiczenia dzień w dzień przynoszą efekt, może nie od razu, u nas było wiele wzorów i upadków, ale po kilku miesiącach dziecko wraca do nas! Czyż może być coś piękniejszego niż uśmiech naszego dziecka zaraz po przebudzeniu na nasz widok?  Gdy jeszcze kilka miesięcy temu ledwo zaszczycał sekundowym spojrzeniem. Gdy widząc ciekawa rzecz na spacerze, np autobus pokazuje palcem, mówi buu i patrzy na ciebie czy ty też to widzisz, on się z tobą dzieli ta mega ważna  informacją, gdy jeszcze kilka miesięcy temu ani razu nie spojrzał z wózka na ciebie chociaż zasalanialas mu 70% widoku. Gdy wchodzi na ciebie aby mu zrobić patataj i śmiać się z tobą w głos a jeszcze kilka miesięcy temu strasznie się wykręcał na kolanach nie mówiąc już o jakimś kontakcie wzrokowym...
Napisze na co zwracają uwagę w synapsis w tym wieku:
- reakcja na imię- pięknie reaguje, czasem przy jakiejś fascynującej rzeczy trzeba go zawołać raz jeszcze by spojrzał
- pokazywanie palcem i sprawdzanie czy mama patrzy, wspólne pole uwagi:(1) jak zapytam gdzie jest np lampa - jest; (2) w trybie rozkazującym np chce tego misia z półki- jest; i wreszcie (3)w trybie orzekającym, najtrudniejszym np. patrz mama autobus - jest, nie zawsze ale jest i staram się ćwiczyć to u niego, jak widzi super fajna rzecz to udaje że tego nie widzę, nie odzywam się póki on nie pokaże tej rzeczy palcem i wróci do mnie wzrokiem, wtedy reaguje entuzjastycznie
- naśladowanie gestów- dużo zna gestow- papa,brawo, kosi kosi, jaki duży urośniesz, jak boli głowa, daj część, przybij piatke, robienie indianina, robi nono paluszkiem i mówi nono ((głównie przy kontakcie) również  jak śpiewam: rączki robią klap klap, nóżki tup tup, tutaj swoją głowę mam i na brzuszku bam bam, albo jakieś inne piosenki wymyślone gdzie trzeba pomachać ręka, postukać palcem lub całymi rączkami
- mowa- zna dużo słów, chociaż to nie jest typ gawędziarza, jak ogląda książeczkę MK o pojazdach to sam palcem pokazuje i nazywa, sprawdza zaraz czy patrzę. Umie znaleźć dana rzecz jak zapytam gdzie jest np rower to wertuje książkę aż znajdzie, i pokaże. Mowi głównie jak coś chce albo jak sam coś zobaczy, chyba że zapytam co to, Mówi mama, tata, sia (siostra), ba ( piłka albo bach) tiktak, miau, cycycy (jak chce do  cyca), ioio ( straż pożarna), bu ( autobus, pralka, huśtawka), brr (auto), mee, bee, lala, jaja, dzyń, drr, sssss no że 20 takich dźwiękonaśladowczych naliczyłam. O dziwo słuchamy płytek już od 10 mies w słuchawkach i on nie powtarza po tym co usłyszy w słuchawkach, ale po mnie powtarza
- zna kilka poleceń, typu daj siostrze misia, schowaj buty do szafki, przykryj mamę kocem, włóż klocek do pudełka
- przynosi książeczki by mu poczytać albo jakieś trudne zabawki żeby mu nakręcić, otworzyć pudełko itp
- częściej się uśmiecha na powitanie, czy to jak ktoś wchodzi do domu czy po przebudzeniu. Ale jak go ze żłobka odbieram to ma taką obrażoną minę
- czasem zaczepia do zabawy np chowa się za łóżkiem a potem wygląda i coś krzyknie i się łobuzersko usmiecha, chociaż najczęściej chce na ręce żebym mu coś fajnego pokazała albo coś z nim zrobila
- kontakt wzrokowy- całkiem niezły, chociaż nadal nie idealny na rękach, chyba że go coś zapytam to spojrzy na chwilę, poza tym kontakt jest ok. Na pewno dłuższy jest jak się zdenerwuję, on wtedy chyba wyczuwa to napięcie i patrzy na mnie z niepokojem. Jak udaje że płaczę to podejdzie, zabierze mi ręce z twarzy i da buziaka. Zaczął wreszcie patrzeć na mnie przy kp, nie za każdym razem, ale codziennie!
- zna pojęcie najpierw, to się sprawdza  jak coś chce - przy jedzeniu ( najpierw zjedz to co na łyżce a potem ci to pokażę) i przy sprzątaniu ( najpierw pozbieramy klocki a potem będzie ta  książeczka, która przyniosłeś)

Dużo tego, jestem z niego bardzo dumna. Jeszcze mógłby lepiej jeść obiad i przesypiać noce, ale nie będę taka zachłanna :-)

Teraz słyszę jak kilka osób, które widzą go od czasu do czasu mi mówi -"widzisz, mówiłem ci że wszystko z nim w porządku, normalnie się rozwija, po co się tak stresowałas i wymyślałas mu jakieś zaburzenia". Kurcze, oni nie wiedzą ile codziennej pracy włożyłam w to żeby był tu gdzie teraz jest. Co dla jednych dzieci przychodzi z łatwością inne muszą się tego dłużej uczyć. Dla nich jestem matką-wariatka. No dobrze, niech tak będzie, byleby mój synek był zdrowy!!!

Pozdrawiam gorąco.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: ch_ola Kwietnia 19, 2018, 04:26:41
Cześć, super, że u Was już wszystko wyszło na prostą :)
Długo zwlekałam z pisaniem, bo do roku nie było w sumie co pisać, mam wrażenie, że dość opornie to u nas szło, ale postanowiłam napisać, żeby inni się tak nie martwili ;)
Zaczął pokazywać ręką jak miał 11 miesięcy (wcześniej praktycznie wszystko wzrokiem), paluszkiem krótko przed skończeniem roku. Papa też dopiero na roczek. Jak miał 11 miesięcy potrafił ułożyć wieżę jak go poprosiłam (z 3 klocków), nakarmić misia, uczesać mamę,12 miesięcy: pokazać oko, nos, buzię czoło na mnie.
Obecnie ma prawie 14 miesięcy i większość umiejętności zgadza się z tym co aga37 napisała, oprócz mówienia i różnych gestów (ale tego też go mało uczę - daje część, przybija piątkę, papa, tuli tuli, daje buziaka, ile ma kłopotów, z rzeczy które go uczyłam to nie chce bić brawo...).
Z mówieniem baaardzo słabo, mówi mama (czasem do mnie czasem ot tak, am - to raczej świadomie i bam).
Ogólnie jest bardzo pogodnym dzieckiem, rozumie polecenia niepoparte gestem, przynosi mi różne rzeczy (ostatnio śmieci z całego mieszkania które znajdzie :P). Jak ktoś obcy mu coś daje, to zawsze patrzy najpierw na mnie.
Byłam z nim w CMK jak miał 10,5 miesiąca i nie stwierdzili zaburzeń.
Generalnie to jak widać po naszych przykładach, należy działać, ale na diagnozę wybierałabym się dopiero jak dziecko skończy rok, wcześniej nie warto się stresować, bo w wieku 10 miesięcy moje dziecko na pewno by w synapsis skreślili ;)


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Maja 13, 2018, 01:08:13
Chwalę się,
byliśmy z młodym (16.5 mies) na trzeciej obserwacji w synapsis - usłyszałam to na co tak długo czekałam - nie ma niepokojących zaburzeń i  do zobaczenia za rok!!
Piszę to żeby  podnieść na duchu mamy, które widzą niepokojące zachowania maluchów i chcą je stymulować - że to przynosi efektywne wyniki!! Może nie z dnia na dzień  - ale w ciągu kilku miesięcy - ja dostałam z powrotem moje dziecko!
Oczywiście nie jest idealnie - widzę to w porównaiu z innymi dziećmi - kontakt wzrokowy na rękach do mnie nadal urywany, ale poza tym to bardzo dobry. Za to w porównaiu z rówieśnikami on non stop nawija, co widzi , co chce, dzięki stymulacji on jest do przodu poznawczo. Społecznie też jest nieźle, to u nas najbardziej kulało. Można z nim porozmawiać typu - Idziemy na spacer? - ta!, A gdzie pojdziemy - AAA (plac zabaw), A co będziemy robić w piaskownicy? - Baba, a na zjezdzalni? - Ziuuu, a czym tam pojedziemy? - buu (autobusem) itp. Są gesty, jest pole wspólnej uwagi, pokazuje palcem jak coś chce, jak zapyam gdzie coś jest i jak widzi fajną rzecz to pokazuje palcem czy ja też to widzę. Przynosi książeczki do czytania, uwielbia razem czytać. Zna już samogłoski. Inicjuje zabawę. Umie się bawić na niby - np w karmienie nas, położenie lali spać, lala jedzie na wycieczkę samochodem. itp
oczywiście nie osiadam na laurach, zasady mk już we mnie wrosły na stałe. Jak pisałam wcześniej jesteśmy na diecie 3bez i pod opieką homeopaty.
Za mną ciężka praca, ale drogie mamy - opłacało się!! Zdrowych dzieciaczków i Wam życzę!


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Dorota Nagraba Maja 13, 2018, 10:56:22
Miło czytać o efektach pracy. Życzę dalszej konsekwencji i postępów u synka.

Pozdrawiam
Dorota Nagraba


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: katia852 Maja 16, 2018, 12:23:06
Jeżeli cokolwiek podejrzewasz i coś wydaje ci się nie tak, koniecznie idź do specjalisty, po co zwlekać, najwyżej dowiesz się tylko , że wszystko jest ok.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: lukas3 Maja 16, 2018, 12:47:58
Walczyć o swoje zdrowie i zdrowie swojego dziecka trzeba zawsze. Na pewno sytuacja będzie szła ku lepszemu z czasem.  Życzę Ci powodzenia droga Ago ;)
Jednak zastanawia mnie ta opieka homeopaty. Wybacz, ale nie jestem zwolennikiem takich "zawodów" i podchodzę do nich możliwie jak najostrożniej.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Maja 17, 2018, 01:44:08
A ja przekopując się przez internet natknęłam się na podejście biomedyczne do zaburzeń- dziwne i odstające od normy zachowania mają swoją przyczynę w zaburzeniach dotyczących całego organizmu, źle odżywianie, niski poziom witamin i minerałów, pasożyty, wszechogarniająca chemia i zanieczyszczenie środowiska, równiez mnogość szczepień dla malucha w tak krótkim czasie. Terapia tak, ale uważam że i dieta  (bez cukru, mleka i glutenu, bez przetworzonej żywności tylko sama gotuję), jak również odtruwanie homeopatyczne szczepień na pomaga w drodze ku zdrowiu. To jest forum o stosowaniu Mk, dlatego nie będę się tu o tym pisać, zapraszam na FB "niemowlę-zachowania autystyczne"


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: lenny6 Lipca 10, 2018, 11:41:31
Jeżeli nie ma się nietolerancji na gluten to jego niespożywanie wcale nie pomaga! A tylko sprawia, że potem ewentualny kontakt z tym białkiem może wywołać dodatkowe reakcje alergiczne. Sami kaleczycie dzieci, ot co.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Lipca 14, 2018, 12:31:02
No cóż, jeżeli dobrze obserwuje synka, i widzę że jest spokojniejszy, nie boli go brzuszek, ma ładne kupki, jest pogodniejszy i ogólnie lepiej funkcjonuje odkąd jest na diecie, to ja tu nie widzę żadnej krzywdy dziecka, a raczej miłość dla tego małego człowieka, szacunek dla jego potrzeb i troskę o jego z zdrowie.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Ona89mk Kwietnia 28, 2020, 11:49:43
Dziewczyny, mam podobna sytuacje z 4 miesiecznym synkiem. Wiem ze dawno pisalyscie te posty dlatego dajcie znac prosze jak teraz wyglada sytuacja? Czy Wasze dzieciaczki rozwinely sie prawidlowo? Pozdrawiam


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: aga37 Wrzenia 17, 2020, 12:37:26
U nas jest wszystko w jak najlepszym porządku. Synek ma prawie 4 lata, chodzi do przedszkola, ma kolegów,  jest mega gaduła. Nie stosujemy już żadnej diety od ok.2 lat. Uwielbia się przytulać i spędzać czas że mną, grać w planszówki,  zwłaszcza Grzybobranie, lubi jak mu czytam książeczki. Na placu zabaw łatwo nawiązuje nowe znajomości. Na zajęciach w przedszkolu jest aktywny i lubi się dzielić tym co się mi udało! Czyli sfera społeczną która mnie najbardziej martwiła  jest całkowicie OK!


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: NataliaP Padziernika 21, 2020, 03:46:30
Witam, mam 8 miesięczna córeczkę. Czytam post i widzę, ze Aga37 miała podobna sytuacje do mojej. Moja córcia jest dzieckiem kontaktowym, coraz lepiej utrzymuje kontakt wzrokowy, gaworzy (choć teraz przez ząbkowanie powtarza tylko sylaby bababa i mamama, zanikło dziadzia oraz tatata) uwielbia bawić się zabawkami, reaguje na imię (wiadomo jak jest na czymś bardzo skupiona to muszę zawołać ja kilka razy) reaguje na dźwięki, lubi jesc nowości, uwielbia zabawy w akuku oraz  „smażyła sroczka jajeczko”. Niepokoi mnie jednak wzrok, są momenty, ze nie potrafi skupić oczu na oczach, bardziej patrzy na włosy lub usta. Jest ogromny postęp ponieważ jak się ja wola to popatrzy w oczy kiedyś w pozycji pionowej nie było mowy o reakcji workowej tylko się śmiała. Jak było u Pani? Jak bardziej stymulować córkę ? My się stymulujemy kartami Pani Cieszyńskiej tak trzy razy dziennie. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: patii1991 Stycznia 22, 2021, 09:33:29
Hej dziewczyny :) wiem , że już dawno pisaliście tu o swoich maluszkach, bardzo się cieszę , że jest wszystko ok i daje mi to ogromnego kopa do działania. Synek obecnie 5,5 mc , od około 1,5 mc ćwiczymy z kartami i słuchowisko. Czy coś jeszcze oprócz standardowych zabaw - akuku , bańki , śmieszne miny itp. powinnam robić ? Mam tez pytanie odnośnie kart - robię je chwilkę przy przewijaniu parę razy dziennie , bo synek nie za bardzo chce za nimi wodzić :( czy to nie za mało ? Czy powinnam je robić również w pionie ? (Kontakt wzrokowy na plecach jest póki co najlepszy, na brzuchu - kiepsko , w pionie , na rękach - praktycznie zerowy). Słuchowisko puszczam z wolnego pola, nachylam się nad synkiem i powtarza za płytą (synek jak usłyszy dźwięk z płyty to często patrzy za mną , czy powtórzę ). Czy powinnam jednak zacząć stosować słuchawki , czy mogę robić tak jak do tej pory ? Dziękuję za wszystkie informacje


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Elena Palinciuc-Dudek Stycznia 26, 2021, 01:15:09
Droga Mamo,

włączając program słuchowy, proszę kłaść słuchawki obok główki dziecka.

Jeśli chodzi o skupianie wzroku podczas leżenia na brzuchu, to proszę do leżącego (na brzuchu oczywiście) dziecka mówić (twarz Pani usytuowana na jednej linii z oczami dziecka), przesuwać po białym prześcieradle czerwony pierścień, czarny klocek.

Należy pracować nad kontaktem wzrokowym z dzieckiem również w pionie, jeśli widzi Pani problem. Warto wykorzystać do pracy drugą osobę do pomocy, dopóki dziecko nie będzie samodzielnie siedziało.

Polecam sięgnąć do publikacji prof. J. Cieszyńskiej z serii Neurobiologiczne podstawy rozwoju poznawczego. Wzrok.

Pozdrawiam serdecznie
Elena Palinciuc-Dudek


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: patii1991 Stycznia 26, 2021, 08:05:26
Witam, dziękuję bardzo za informację . Rozumiem , że mogę powtarzać za dźwiękiem w słuchawkach (wtedy synek na mnie zerka), czy raczej zostawić synka, żeby słuchał sam ?
Właśnie na brzuchu i jak jest u kogoś na rękach nie potrafię złapać z nim kontaktu. Po prostu nie patrzy kompletnie na mnie :( nawet jak pokazuje karty , też nie zerknie. Rozgląda się wszędzie , tylko na mnie mnie. Może mi Pani podpowie jak mogę ten kontakt zainicjować ?


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: Elena Palinciuc-Dudek Lutego 15, 2021, 09:33:29
Droga Mamo,

Może Pani powtarzać, jeśli dziecko wtedy patrzy na Panią.

Jeśli chodzi o kontakt wzrokowy w pozycji pionowej, to może Pani pomalować usta na czerwono, założyć śmieszną czapkę, opaskę z uszami, ogromne okulary, okrągły nos... Oczywiście nie wszystko naraz. Może Pani działać w zaciemnionym pokoju, a swoją twarz podświetlić latarką. A może Pani wymyśli jeszcze inne triki przyciągające wzrok swojego dziecka.
Pisze Pani, że dziecko nie patrzy na Panią w pozycji na brzuchu. Proszę położyć się na plecach i położyć dziecko sobie na klatkę piersiową. Proszę mówić do dziecka.
Jeśli nic nie zadziała, proszę śledzić na naszej stronie dyżur telefoniczny dla rodziców, będziemy szukać innych rozwiązań.

Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo samozaparcia
Elena Palinciuc-Dudek


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: NataliaP Marca 11, 2021, 07:37:24
Witam serdecznie, u nas dużo postępów ale tez jest coś co mnie martwi.... Corka 12 miesięcy: pojawiły się słowa- mama tata dada papa baba. Pojawiły się gesty od 8 miesiąca i są do dziś- brawo, kosi kosi, papa, pokazuje oko ucho włosy na lalce na rodzicach, na sobie pokazuje tylko włosy, wie jak robi autko i odpowiednio się nim bawi, przytula lale, robi aaaa gdy lala śpi.... dużo jest tych pozytywnych rzeczy. W 12 miesiącu pojawiło się dzielenie wszystkim co je i podawanie wszystkich zabawek i jedzenia oraz pukanie we wszytsko co wydaje dźwięk. W 10 miesiącu pojawił się palec wskazujący: wskazywała rzeczy w książce i na zabawkach, palec był wykorzystywany dość często. Teraz od tygodnia coś się podziało.... zamiast paluszka pojawiła się cała rączka, zamiast wskazywać w książce to chce podawać i pukać......bardzo mnie to martwi! Oczywiście jest czasami tak ze pokaże coś tym paluszkiem ale rzadko to robi w ostatnim tygodniu...
Jak mogę to z nią ćwiczyć? Czy to może buc początek autyzmu?
Powiem na koniec, ze pod względem emocjonalnym i społecznym rozwija się prawidłowo. Proszę o radę. Pozdrawiam Mama


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: solarcattwo Czerwca 16, 2021, 10:02:46
Mój syn jest bardzo towarzyski - uśmiecha się praktycznie cały czas i do wszystkich. Tak było zawsze. Corka zdecydowanie robi postępy, ale to wciąż lata świetlne w porównaniu z jej bratem.


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: alphayash Wrzenia 30, 2022, 12:30:31
Mój syn jest bardzo towarzyski - uśmiecha się praktycznie cały czas i do wszystkich. Tak było zawsze. Corka zdecydowanie robi postępy, ale to wciąż lata świetlne w porównaniu z jej bratem.
https://vidmate.me (https://vidmate.me) https://momix.uno (https://momix.uno) https://futemax.uno (https://futemax.uno)

This Make so much sense


Tytuł: Odp: 4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy
Wiadomość wysłana przez: JacksonLeo Grudnia 08, 2022, 10:04:15
Milenka88 nie poddawaj sie, bo rzeczywiscie mozg jest plastyczny, tylko baw sie zMala, masuj, tul i stymuluj.
U nas kontakt poprawil sie, gdy Maly skonczyl 5 miesiecy, ale gdy ja jestem smutna, zalamana, to kontakt jest gorszy i tu rzeczywiscie jest duza zaleznosc, dlatego trzeba zacisnac zeby, uwierzyc,ze bedzie dobrze i stymulowac i akceptowac.

Należy pamiętać, że każde dziecko jest inne i inaczej reaguje na różne bodźce. Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to poświęcić dziecku dużo miłości i odpowiedzieć na jego potrzeby. Rozmawiaj z nimi, przytulaj je i okazuj im miłość. Postaraj się ustalić rutynę i bądź konsekwentny. Czytaj im, pokazuj obrazki i baw się z nimi. Daj im wiele okazji do eksploracji i odkrywania. W miarę jak Twoje dziecko rośnie i rozwija się, możesz wprowadzić bardziej stymulujące zajęcia, które pomogą rozwinąć jego zdolności motoryczne i poznawcze. Możesz również rozważyć zapisanie dziecka na zajęcia muzyczne lub ruchowe, ponieważ może to pomóc w poprawie jego umiejętności społecznych. (https://gbplusmod.com/download-fm-whatsapp/)