Forum Serwisu Logopedycznego

Pytania do naszych terapeutów => Zaburzony rozwój mowy => Wątek zaczęty przez: Justyna_S Padziernika 16, 2020, 03:59:00



Tytuł: Dwujęzyczne dziecko - 3 latka - niewiele mówi, jak Mu pomóc?
Wiadomość wysłana przez: Justyna_S Padziernika 16, 2020, 03:59:00
Dzień dobry,
Jesteśmy rodziną dwujęzyczną (polski + angielski), mieszkamy w Polsce. W domu konsekwentnie mówimy do dziecka w 2 językach - ja tylko po polsku, mąż tylko po angielsku - jednak ja z mężem mogę rozmawiać jedynie w j. angielskim.

Od samego początku dziecko otoczone jest książeczkami - najpierw kontrastowe, potem proste bajeczki, aż do bardziej skomplikowanych tekstów, wszystkie w języku polskim. Przez te 3 lata ja opiekowałam się dzieckiem w domu, dużo czytałam, rozmawiałam, opowiadałam. Dopiero teraz dziecko poszło do przedszkola.

O mowę synka martwię się już od roku - wiem, że w wieku 2 lat powinien mówić proste zdania dwuwyrazowe, On  w tamtym momencie mówił pojedyncze, proste wyrazy - mama, tata, baba, brrr - dopiero w ciągu kolejnych 2-3 miesięcy zaczął składać 2 słowa w "zdanie".
Logopeda stwierdził, że aparat mowy jest w porządku i mowa wykształci się nieco później z uwagi na dwujęzyczność.
Jednak do tej pory synka mowa opiera się na niewyraźnie wypowiadanych, prostych słowach, głównie w języku angielskim. Wiele w tym nadal dźwiękonaśladowczych lub wymyślonych nazw. Ponownie synek miał spotkanie z logopedą, innym niż poprzednio, i dowiedziałam się, że terapii powinnam szukać u specjalisty dla dzieci dwujęzycznych. Nie mam takiego specjalisty w okolicy, więc chcę pomóc dziecku samodzielnie.

Dziecko jest w wielu dziedzinach samodzielne, dietę rozszerzaliśmy metodą BLW, samo myje rączki, sprząta pokoik, pomaga w domu. Rozumie wszystko w obydwu językach, bardzo się stara mówić, ale "po swojemu". Reaguje na polecenia, nawiązuje kontakt, chętnie też bawi się z dziećmi i nie ma problemów z kontaktem z obcymi.
Jest jednak bardzo oporny w robieniu czegokolwiek, co raz Mu nie wyszło, więc powtarzać wyrazów, a nawet sylab, nie chce. Nawet nie podejmuje prób. Ten opór widoczny jest już od pierwszych umiejętności takich jak układanie sorterów. Rozwój przebiegał prawidłowo - siadanie, raczkowanie, chodzenie w odpowiednim czasie, ale zawsze na końcu podawanych widełek.

Będę niezmiernie wdzięczna za wskazówki jak i od czego zacząć. Czy sama, pracą w domu, jestem w stanie dziecku pomóc nie szkodząc?

Pozdrawiam,
Justyna


Tytuł: Odp: Dwujęzyczne dziecko - 3 latka - niewiele mówi, jak Mu pomóc?
Wiadomość wysłana przez: Małgosia Listopada 02, 2020, 05:27:22
Dzień dobry Pani Justyno,


Zachęcam gorąco do jak najszybszego podjęcia działań.

W razie możliwości sugeruję jednak skonsultować się ze specjalistą, który oceni rozwój Pani Synka i pomoże w doborze odpowiednich ćwiczeń oraz zaplanuje terapię (pod tym adresem dostępna jest lista terapeutów pracujących Metodą Krakowską: http://www.szkolakrakowska.pl/, może uda się znaleźć kogoś w pobliżu).

Oczywiście może Pani sama pracować z Dzieckiem w domu, jak najbardziej do tego zachęcam. Proszę jednak w pierwszej kolejności zapoznać się z wiedzą teoretyczną na temat Metody Krakowskiej, aby móc prawidłowo wykonywać ćwiczenia praktyczne i działać efektywnie (tutaj zachęcam do udziału w szkoleniach i webinarach organizowanych przez Centrum Metody Krakowskiej - www.centrummetodykrakowskiej.pl).
Pomysły na zabawy i ćwiczenia można również czerpać z publikacji prof. J. Cieszyńskiej-Rożek i prof. M Korendo "Wczesna interwencja terapeutyczna. Stymulacja rozwoju dziecka. Od noworodka do 6 roku życia". Zachęcam do lektury.

Zalecam również włączenie Synkowi programu słuchowego wraz z książeczkami "Słucham i uczę się mówić", części: Sylaby i rzeczowniki 1 - 4 oraz wdrożenie ćwiczeń ogólnorozwojowych, zwłaszcza lewopółkulowych.

Przypominam również, że dla prawidłowego rozwoju mowy na tym etapie konieczna jest również całkowita rezygnacja z prawopółkulowej stymulacji (TV, radio, komputer, tablet, telefon, muzyka oraz zabawki grające).

Z uwagi na stawiany przez Pani Synka opór do zadań, które sprawiają mu trudności, proszę pamiętać, aby nauka miała charakter zabawy. Tylko takie podejście wzbudzi motywację Synka do nauki i pomoże zniwelować jego niechęć. Proszę również zastosować w pracy z Dzieckiem zasadę naprzemienności ról - raz Pani uczy Syna, a raz Synek uczy Panią. Jeśli Synek zobaczy, że Pani też się myli i jest "gapą" w niektórych zadaniach, może to pomoże mu przezwyciężać strach przed niepowodzeniami i wzmocni wiarę we własne siły i możliwości.


życzę owocnych ćwiczeń,
Małgorzata Lasak