Wróć do strony głównej.
Grudnia 22, 2024, 03:39:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Proszę o poradę  (Przeczytany 15361 razy)
Agata3
Newbie
*
Wiadomości: 4


« : Padziernika 05, 2013, 11:13:27 »

Szanowna Pani
Chciałabym prosić Panią o poradę dotyczącą 4,5-letniego syna.
Syn ma problemy z koncentracją, z zapamiętywaniem dłuższych fraz, jest nadmiernie ruchliwy - biega nieraz bezładnie, wymachując rękami i wydając nieartykułowane dźwięki, nie radzi sobie z emocjami. Jest niecierpliwy - chciałby wszystko robić od razu, kiedy mu nie wychodzi, krzyczy, histeryzuje. Nie przyswaja liter i cyfer, kiedy próbuję go ich nauczyć, zabiera mi książkę i sam wymyśla, co to jest. Podczas jedzenia i rysowania posługuje się zarówno prawą, jak i lewą ręką (dominuje prawa). Czasami się jąka - kilkakrotnie wraca wtedy do początku zdania. W jego mowie pojawiają się agramatyzmy w rodzaju: chcę, żeby zrobiłaś, zamiast: chcę, żebyś zrobiła. Często powtarza te same pytania, stwierdzenia, np. ostatnio: Mama, która godzina? Ja jestem jeszcze mały, prawda? itp. Ma tendencję do zadawania piętrowych pytań, np. obserwujemy malarza malującego dach i syn zadaje pytanie: Mama, a jakby temu panu zabrakło farby, to co? Odpowiadam: To pojechałby do sklepu i dokupił farbę. Na co on: A jakby w sklepie nie było farby, to co? Odpowiadam: To pojechałby do innego i tam by kupił. Syn nie poprzestaje na mojej odpowiedzi i dalej drąży: A jakby w drugim sklepie nie było farby, toby co? I cały czas zmierza do tego, żeby uzyskać swój cel, przedstawienie sytuacji, w której nic się nie da zrobić. Często zadaje pytania tak właśnie skonstruowane. Nie do końca jasne są dla niego pojęcia czasowe: „dzisiaj” jest dla niego równoznaczne z „teraz”, „jutro” myli się z „wczoraj”. Ostatnio często używa słów: zawsze i nigdy. Lubi powtarzać pewne stwierdzenia zawierające te słowa, np. nigdy mi się nie skończą kredki, nigdy nie wpadnę pod samochód, prawda?, zawsze będę miał pieniądze itd. Nie wchodzi płynnie w rzeczywistość na niby, np. na warsztatach teatralnych pan prowadzący zajęcia uczył dzieci czarować różdżką i gdy później pytałam syna, co udało mu się wyczarować, odpowiedział: ale ta różdżka nie czaruje. Albo gdy zwróciłam nu uwagę, że obudził pluszowego misia, odpowiedział: ale przecież pluszaki nie śpią.
Byłam z synem na kilku wizytach u psychologa, który orzekł, że widoczne są u niego problemy z emocjami wynikające z napięć w domu (problemy małżeńskie), natomiast to, czy występują problemy rozwojowe, można byłoby stwierdzić dopiero po dłuższej obserwacji na terapii. Myślę, że jakieś znaczenie odnośnie do problemów syna może mieć nietypowy przebieg mojej ciąży. Będąc w 29. tygodniu ciąży, miałam wypadek – spadłam ze schodów. Trafiłam do szpitala na obserwację i gdy lekarze stwierdzili kilkakrotny spadek tętna dziecka, zadecydowali, że powinnam zostać w szpitalu do rozwiązania ciąży. Przez 9 tygodni leżałam i byłam podłączona do KTG.
Proszę o poradę dotyczącą ćwiczeń, które pomogą wesprzeć rozwój syna, oraz wskazanie odpowiednich książek.

Pozdrawiam
Agata
Zapisane
Marta
Full Member
***
Wiadomości: 105


« Odpowiedz #1 : Padziernika 13, 2013, 10:27:27 »

Szanowna Pani Agato, Pani Synek na pewno wymaga dokładnej diagnozy. Konieczne jest określenie, czy problem leży jedynie w procesach poznawczych, czy też dotyczy również problemów społecznych, nie tylko emocjonalnych. Nie wiem na przykład zupełnie, jak radzi sobie w grupie rówieśniczej, jak buduje relacje z dorosłymi i jak się bawi, a to niezwykle kluczowe dla diagnozy. Mogę jednak z całą pewnością stwierdzić, że opisane przez Panią zachowania są niepokojące i nie mogą pozostać bez terapii.

Opis ćwiczeń potrzebnych dla Synka znajdzie Pani we "Wczesnej interwencji logopedycznej" (www.we.pl) autorstwa Pani prof. Jagody Cieszyńskiej i mojego oraz w książce prof. J. Cieszyńskiej "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" (www.konferencje-logopedyczne.pl). W celu eliminacji problemów systemowych (takich jak agramatyzmy) do terapii trzeba prowadzić Wczesną Naukę CZytania według programu J. Cieszyńskiej "Kocham czytać" oraz A. Fabisiak-Majcher i E. Szmuc "Moje sylabki". Synek powinien także słuchać programu "Słucham i uczę się mówić" - części zawierających odmianę rzeczownika i zdania (www.arson.pl). Płytek należy słuchać koniecznie przez słuchawki. Zachęcam Panią jednak do dokładnego zdiagnozowania dziecka.

Pozdrawiam serdecznie.
Marta Korendo
Zapisane
Agata3
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #2 : Padziernika 23, 2013, 09:34:35 »

Szanowna Pani
Bardzo dziękuję za cenne wskazówki. Chciałabym prosić Panią jeszcze o zestaw codziennych ćwiczeń dla syna, który mogłabym przedstawić nauczycielkom prowadzącym zajęcia w przedszkolu - zobowiązały się one poświęcać czas na indywidualną pracę z synem. W poprzednim liście nie opisałam relacji społecznych dziecka, bo radzi sobie w nich nieźle. Jest otwarty, chętnie nawiązuje kontakty. Kiedy jesteśmy na placu zabaw, często wychodzi do dzieci z inicjatywą, pyta np.: Czy mogę się z tobą pobawić?, i zwykle chce wprowadzić kolegę w jakąś wymyśloną sytuację - często jest to jakiś kataklizm, np. pożar (krzyczy wtedy: uciekajmy, pali się!) albo powódź, czy dach przecieka ("popatrz, dach przecieka, musimy schronić się do innego domu"). Często pojawia się więc motyw zagrożenia i ucieczki. Czasem bawi się z innymi chłopcami w strzelanie z pistoletów, pościg policyjny (wsiada z kolegami do samochodu na niby i krzyczy: policja nas goni). Podczas zabaw dużo biega. Lubi się wspinać i szybko opanował tę umiejętność. Dopiero od trzech miesięcy potrafi huśtać się sam i opanował jazdę na rowerze. Lubi układać budowle, pociągi z klocków - podczas budowania jest skupiony. Jego ulubione zabawki to auta i pociągi. Układa puzzle z dużą pomocą z mojej strony. Nie rozumie jeszcze zasad gier planszowych w rodzaju Chińczyk czy Grzybobranie, podchodzi wtedy i psuje graczom zabawę. W zabawie Ciepło-zimno nie rozumie, że gorąco oznacza, ze jest się tuż-tuż przy poszukiwanej rzeczy, czy znaczenia hasła "zimno". Natomiast świetnie radzi sobie w grach telefonicznych (mąż zapoznał go z nimi jakieś trzy miesiące temu), w których gracz wciela się w policję ścigającą autem przestępcę. Trzeba wówczas zręcznie i wykazując duży refleks manewrować autem, omijać przeszkody. Dobrze radzi sobie w relacjach z dorosłymi. 
Zapisane
Agata3
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #3 : Padziernika 23, 2013, 10:27:07 »

Śmiało pyta, jeśli czegoś chce, gdy zastaje kogoś przy pracy, pyta: co robisz? Opowiada innym o sobie, rodzicach, nazywany jest wręcz gadułą (na szczęście jąkanie okazało się chwilowe). Nie ma problemu z adaptacją w nowych miejscach. Potrafi zaskarbić sobie sympatię otoczenia, elegancko prosząc, używając zwrotów grzecznościowych, przemawiając słodkim głosem. Nie zjednuje sobie jednak czasem hałaśliwością, nadruchliwością czy nadmierną ekspansywnością. Lubi się przytulać, często rzuca się na szyję na powitanie rodziców po pracy, natomiast ma opór przed mówieniem o swoich negatywnych odczuciach. Kiedy pytam, czy jest mu smutno, czuje gniew albo rozczarowanie - jest poirytowany i odpowiada: nie. Podobnie gdy się uderzy i pytam, czy go boli, albo gdy zauważam, że kaszle.
Bardzo proszę o wytyczne do pracy nad synkiem.
Pozdrawiam serdecznie
Agata
Zapisane
Marta
Full Member
***
Wiadomości: 105


« Odpowiedz #4 : Padziernika 30, 2013, 08:19:35 »

Szanowna Pani Agato, niestety nie mogę spełnić Pani prośby, bowiem wskazówki terapeutyczne są możliwe do podania jedynie po diagnozie. Pomimo Pani długiego opisu, nadal niewiele wiem o Pani dziecku, znam tylko kilka jego zachowań, ale zupełnie nie znam poziomu funkcji poznawczych, np. analizy i syntezy wzrokowej, słuchowej, czy motoryki. Ćwiczenia są opisane w wymienionych już wyżej książkach, ale ktoś musi je dobrać do potrzeb Pani Syna.
Muszę natomiast przyznać, że niektóre z opisanych przez Panią zachowań mnie martwią i nadal zalecam udanie się do specjalisty. Na pewno odradzam proponowanie Synowi gier w telefonie lub komputerze. Mogą one nie tylko utrwalić jego problemy, ale nawet je nasilić. Zachęcam do przeczytania książek na ten temat, np. M. Spitzera, Cyfrowa demencja lub G. Smalla i G. Vorgana, iMózg.
Pozdrawiam.
Marta Korendo
Zapisane
Agata3
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #5 : Padziernika 31, 2013, 10:48:37 »

Szanowna Pani
Bardzo dziękuję za odpowiedź i poświęcony mi czas.

Pozdrawiam
Agata
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!