Droga Pani Magdo, do tej pory postępujecie Państwo słusznie, stosując metodę OPOL (one-person-one-language), i nadal powinniście Państwo konsekwentnie ją stosować.
Jeżeli zostaniecie Państwo w Anglii, to j. angielski stanie się i tak językiem edukacyjnie pierwszym, to wymusi edukacja. Waszym więc zadaniem jest dbać o języki etniczne.
Mąż naturalnie może pracować na polskich pomocach pod warunkiem, że nie będzie widocznych napisów polskich. Gdy synek będzie straszy około 3 roku życia, będzie można stosować dwie wersje podpisów w j. polskim i włoskim.
Oczywiście warto stosować stymulację wzrokową, ale właśnie przez użycie pisma! Pismo ułatwi dziecku nabywanie obu systemów. Język mówiony zbyt szybko znika z pola słyszenia, a zapis pozwala wrócić do danego słowa, czy wypowiedzi. Wprowadzenie migów jest absurdalnym pomysłem, nie wiem skąd to przedszkolankom przyszło do głowy, ale z pewnością nie jest to rozsądne. Nie możecie Państwo ufać przedszkolankom brytyjskim, także zważywszy na ich wykształcenie.
Gdy już Pani rozpocznie naukę powtarzania i rozpoznawania sylab i będzie Pani korzystała z "Kocham czytać" Mąż może podoklejać okienka do chmurek, tak by kiedy On czyta był napis w języku włoskim. Na szczęście Włosi także uczą czytać sylabami (włoskie elementarze oparte są na sylabie).
Dziennik wydarzeń piszemy oczywiście w dwóch językach, stosując dwa podpisy, które dziecku odczytuje tylko rodzimy użytkownik, czyli Pani po polsku, Mąż po włosku.
Najskuteczniej, gdy stymulacja jest codziennie, choćby po 10-15 minut, ale regularnie. Jeśli się nie da to każde z Was powinno podwajać ten czas, w "swoich dniach".
Najważniejsze zalecenia do pracy terapeutycznej: Słuchanie wypowiedzi językowych Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze, po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 20 minut dziennie (
www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (
www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" -
www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa (
www.wir-wydawnictwo.com). Warto też stymulować dziecko do spontanicznych wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy"
www.centrummetodykrakowskiej.pl).
Mąż, poza programem słuchowym, może korzystać ze wszystkich pomocy. Podkreślam konieczność wprowadzania zapisów po włosku.
Zawierzcie własnej intuicji, nie słuchajcie tych, którzy mówią, że język etniczny pojawi się "sam".
Jeśli tylko możecie postarajcie się o kontakt z Dziadkami z obu krajów, choćby na skype.
Bardzo serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska