Szanowna Pani Profesor
jestem terapeutką. Prowadzę zajęcia z chłopcem 3 lata 6 miesięcy. Chłopiec ma echolalie, np. zapytany "byłeś dzisiaj w przedszkolu" odpowiedział "dzisiaj w przedszkolu". Pytań nie powtarza, raczej końcówkę pytania. W ogóle jest mocno nastawiony na powtarzanie...Jak mu coś opowiadam, on sobie to powtarza w tle.
Potrafi odpowiedać na pytania Co to? Kto to? Co robi? Czego nie ma? Co ma/pije /myje itp? Gdzie idzie? Ale ma bardzo duży problem z odpowiedzią na pytanie typu: Kto idzie do domu? Wówczas odpowiada "idzie do domu".
Mam wrażenie, ze trzeba go nauczyć odpowiedzi na każdy typ pytania...Jeżeli zadaję mu pytanie i ma odpowiedzieć obrazkiem robi to prawidłowo, zawsze wie. Jeżeli oczekuję odpowiedzi bez pomocy obrazków pojawia się problem.
Chłopiec w mowie spontanicznej mówi krótkie zdania. W domu w danych sytuacjach używa wypowiedzeń rodziców, siostry ale zawsze w kontekście np. "Julka wstawaj" (do siostry gdy ona leży). Wypowiada się również własnymi zdaniami, nie zapożyczonymi. I tu moje pytanie... czy echolalia odroczona osadzona w kontekscie to dalej echolalia? Czy po prostu dziecko naśladuje mowę...Gdzie jest ta granica miedzy naśladowaniem mowy rodziców (przecież zdrowe dzieci tez tak robią) a echolalią odroczoną w kontekście.
W innych zadaniach, chłopiec radzi sobie dobrze. Ułożył pierwszy obrazek z układanek lewopółkulowych. Podaje 3 zabawki,jeżeli koncentracja jest dobra. Umie kategoryzować, wyodrębniać ze zbioru. Potrafi kontynuować sekwencje 2 elementowe, ćwiczymy 3 elementowe. Ładnie szereguje 5 obrazków wg wielkości. Ładnie odwzoworuje obrazki. Układa obrazki cięte 4/5 elementowe. Rysuje koło, krzyżyk, prawie wychodzi kwadrat. W tych zadaniach jest bardzo skupiony, gdy przechodzimy do zadań typu ja pytam, chłopiec odpowiada. Uwaga jest znacznie rozproszona, bawi się kartką, rozgląda się. W gabinecie chłopiec jest spokojny i posłuszny. Kontakt wzrokowy jest słaby.
Moja koncepcja pracy z dzieckiem jest taka aby skupić się mocno na programowaniu języka (byłam na szkoleniu) i uczyć czytać dziecko.
W Poradni dziecko nie dostało żadnej diagnozy "dalej ćwiczyć i obserować", chłopiec ma w przedszkolu Wczesne Wspomaganie, może Pani Profesor coś zasugeruje...czy to autyzm? Jak reagować na echolalie?
Proszę Panią Profesor o wskazówki do dalszej terapii.
Z wyrazami szacunku (dzięki metodzie krakowskiej mój syn fajnie funkcjonuje
)
Monika