Wróć do strony głównej.
Grudnia 22, 2024, 11:36:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: Słaba mowa, koordynacja ruchowa, a ONM  (Przeczytany 38940 razy)
milka399
Newbie
*
Wiadomości: 13


« Odpowiedz #15 : Marca 08, 2015, 07:05:57 »

Witam
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Niestety nieoczekiwanie z dnia na dzień, syn zaczął się zacinać.
Wyłapałam to narazie w wyrazach,, jejejeszcze'', jeeeedzie'', ,,nie nie nie chce''
Zauważyłam to w piątek, ale już w sobotę się nasiliło. Podczas jąkania nie towarzyszy dziecku żadne napięcie, ani też tiki.
Jedyne co wyczytałam na ten temat, to to, że może to mieć charakter rozwojowy i trwać do pół roku i w żaden sposób nie reagować, nie dać dziecku odczuć, że mówi niewłaściwie, nie stwarzać sytuacji stresujących, mówić wolno,zapewnić odpowiednio długi sen.
Faktycznie syn ostatnio chodził późno spać i wstawał wcześnie, dostawał też antybiotyk ( zapalenie płuc), nie wiem czy to może mieć znaczenie.
Bardzo mnie to zaniepokoiło, nie wiem czy bierne czekanie pół roku nie pogłebi problemu.
Czy już mogę coś konkretnie działać, żeby problem wyeliminować?
Pozdrawiam serdecznie.
« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2015, 07:24:26 wysłane przez milka399 » Zapisane
milka399
Newbie
*
Wiadomości: 13


« Odpowiedz #16 : Marca 08, 2015, 12:41:03 »

Już doczytałam w Pani książce, że czekać nie mogę, a nic nie robić tym bardziej.
Okazuje się, że Szymon miał już problem niepłynności nieco wczesniej...czasem zaczynał mówić od samogłoski ,,a''.
Oprócz diety, masażu i wspólnego śpiewania oczywiście dalej kontynujemy wszystkie ćwiczenia.
Ponieważ Szymon nie ma jeszcze w pełni rozwiniętego systemu językowego i chyba nie zdaje sobie sprawy z problemu, nie wiem, czy jest sens rozmawiać z nim o tym.
Nie wiem, czy ma znaczenie fakt, że biorąc pod uwagę, ze niedługo idzie do przedszkola, kłade nasisk na dużą samodzielność, zdecydowanie więcej od Szymona wymagam, chodzi tu o ubieranie, jedzenie, plus praca stolikowa. Być może wywieram na nim zbyt dużą presję, jednak chciałam, aby uniknął frustracji w samym przedszkolu.
Mam nadzieje, że dzięki zastosowaniu technik opisanych w książce szybko pożegnamy problem.
Pozdrawiam serdecznie.
« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2015, 01:43:49 wysłane przez milka399 » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #17 : Marca 09, 2015, 12:06:05 »

Droga Mamo Szymka, nieco się niepokoję faktem powtórnego pojawienia się niepłynności. Ponieważ Synek miął objawy osłabionego napięcia mięśni (otwarta buzia), trzeba być niezwykle wyczulonym na problem jąkania.
Oczywiście Synek jest zbyt mały by z nim o tym rozmawiać, ale ważne jest stwarzanie odpowiednich warunków rozwoju mowy.
Przede wszystkim proszę pamiętać o wyeliminowaniu wysokich technologii w tle (włączony telewizor, radio, radio w samochodzie). Ważny jest nieprzerwany nocny sen (10-12 godzin) i ruch na świeżym powietrzu.
Choroba z pewnością osłabiła układ nerwowy (gorączka, antybiotyk, brak apetytu, brak ruchu) i teraz najważniejsze jest by Synek powoli nabierał sił. Z pewnością wymagania są ważne w procesie wychowania, ale one muszą odpowiadać rzeczywistym możliwościom dziecka. Dopóki Synek nie wybierze dominującej ręki trudno mu będzie ładnie jeść, ubierać się i wykonywać inne działania samoobsługowe.   

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
milka399
Newbie
*
Wiadomości: 13


« Odpowiedz #18 : Padziernika 22, 2016, 01:58:34 »

Witam...
Pani Profesor syn ma w tej chwili 4,5 roku.
Jeszcze mamy trochę pracy. W zeszłym roku Szymon u Dr. Korendo dostał diagnozę alalii.
Pracowaliśmy z przerwami przez moj brak konsekwencji i generalnie koncentrowalismy się na czytaniu.
Chyba coś ważnego ominęłam, bo to czytanie idzie opornie.
Jesteśmy na paradygmatach ,,ka,, i ,,ga,, , ale ciągle czasowo muszę wracać do ,,pa,, , bo myli i czyta ,,ba,, z mniejszą częstotliwością dotyczy to innych sylab. Np pięknie utrwalone ,,ma,, po w prowadzeniu ,,wa,, też myli aczkolwiek nie tak często.
Można pomyśleć, że to problem odwracania wzorów, ale gdy podpisuje sylabami obrazki np. pasy,kosy, lupy nigdy się nie myli, tylko w wypowiadaniu ich. Czasami pięknie czyta całe zdania bez pomyłek, a czasem kompletnie nic.
Korzystamy z ,,moich sylabek,, , ,,kocham czytać,, i ,,przedszkolak kocha czytać,, . przeznaczam na to ok. pół godziny dziennie, przyczym przez pierwsze 10 minut Szymek myli się minimalnie, a później to już młyn kompletny.
Ćwiczymy też na zeszytach Bali, od niedawna dopiero trzyma poprawnie kredkę, plan ruchu nadal zaburzony, choć postęp olbrzymi.
Szymon od niedawna dopiero opowiada zdarzenia, jeszcze występuje wiele błędów gramatycznych. np. ,,chcę żeby mi poczytałaś,, zamiast chcę żebyś mi poczytała, albo,,daj mi dwa kanapki,, Nie potrafi często znaleźć odpowiedniego słowa i wtedy się zacina. Jeszcze minimalnie zamienia głoski, przekręca wyrazy...telewizor- telelizor, miejsce- mijsce,
Ręka prawa, ale czasami włączy się lewa, ucho prawe, oko różnie , noga prawa.
Szymek jest w przedszkolu dobrze oceniany, nie ma z nim problemów.
Pani Profesor wszystkie pomoce jeszcze mam, ale teraz korzystamy już tylko z zeszytów Bali i pomocy w nauce czytania.
Czy powinnam do czegoś wrócić bezwzględnie?
Dziękuję i pozdrawiam
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!