Wróć do strony głównej.
Grudnia 30, 2024, 06:47:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: prośba o pomoc- terapeuta dla 2-latka Łódź  (Przeczytany 2978 razy)
Naruto
Newbie
*
Wiadomości: 2


« : Listopada 08, 2021, 02:30:53 »

Dzień dobry.
Jestem nowa na tym forum ale już zdążyłam się zorientować, że i mój 2 letni syn potrzebuje pomocy. Czy w Łodzi jest możliwość aby wyznaczyć spotkanie z terapeutą?
Jaś urodził się poprzez poród kleszczowy, jednak do ok. 18 miesięcy rozwijał się prawidłowo- wskazywał części ciała czy zwierzęta, o które pytałam. Był energicznym, wesołym dzieckiem, które bardzo lubi kontakt z rówieśnikami.
Odkąd wróciłam do pracy-Jaś jest z nianią, którą bardzo kocha i mam wrażenie, że woli być z nią, niż z nami. Nie sprawia jej żadnych problemów-jak sama mówi. Kiedy jednak jest z nami, wymusza płaczem- głównie pilota od TV, czy smartfona. Kiedy nie chcemy mu dać lub zabieramy-wpada w szał, amok. Rzuca się po podłodze i wrzeszczy...wrzeszczy, nie pozwala się dotknąć-nie roniąc przy tym ani jednej łzy. Ataki mijają, kiedy przestajemy. zwracać na niego uwagę. Podejrzewam, że kiedy jest z nianią, ogląda TV, a nawet jeśli nie ogląda- tv jest włączone. Zapewne jest to jakaś forma uzależnienia- wcześniej tak się nie zachowywał. Przestał mówić i pokazywać te rzeczy, które wcześniej umiał.  Nie wskazuje części ciała-kiedy pytam, gdzie jest np. oko- szybko odwraca głowę i pokazując ścianę zaczyna gadać po swojemu. Nie naśladuje już odgłosów, nie chce powtarzać, kiedy chcę go czegoś uczyć. Nie może usiedzieć w jednym miejscu- ciągle biega i wariuje. Ciężko skupić jego uwagę- nie znosi czytania książek-wyrywa mi je i wyrzuca. Odkąd wyłączczam w domu telewizor, jest trochę lepiej- zaczął nawet przynosić książki- ale tylko obrazkowe. Kiedy pytam, gdzie jest kotek- nie pokazuje. Wskazuje natomiast inne obrazki i nazywa je po swojemu. Często nie reaguje na swoje imię. Wiele rozumie- wykonuje polecenia, kiedy poproszę, by wyrzucił coś do śmieci albo podniósł rączki, kiedy zdejmujemy bluzkę. Nadal jest bardzo towarzyski, lubi inne dzieci, jest wesoły i ciągle się śmieje...z wyjątkiem momentów tego szału. Obecnie mówi dużo mniej, niż jak miał 18 miesięcy. Teraz mówi tylko: NIE, Mama, Gogol (Igor-na brata), Baba. Po swojemu ale zawsze tak samo mówi na picie (" Ciu") i jedzenie ("jeśće"). Ciągle za to mówi po swojemu.
Zakupiłam dziś pomoce naukowe w postaci płyt i książek, które polecane są w metodzie krakowskiej.
Od wczoraj zabrałam wszystkie grające zabawki, nie ma tv i innych wynalazków technologicznych. Zobaczę czy będą efekty https://100001.onl/ https://1921681254.mx/.
Chciałabym mimo wszystko skonsultować się z terapeutą, żeby poprowadził nas w tych trudach wychowawczych i kontrolował wyniki.
Czy mogę liczyć na jakąś poradę?

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!