Witam
Mój synek ma 22 miesiące. Urodził się 9 dni po terminie, silami natury, poród łatwy, 10 pkt. Motorycznie rozwija się prawidłowo, chodzić zaczął w wieku 13 miesięcy. Do tej pory nie mówi ani jednego słowa, dużo sylabuje typu mamama, tatata, bababa, nenene, dadada ale nie kieruje tego do kogoś. Czasem zdarza mu się intonować jakby przebieg całej rozmowy. Nie naśladuje odgłosów zwierząt.
Czasem w ciągu dnia kilka- kilkanaście razy podczas chodzenia staje na palce, idzie tak przez około 1-2 m i potem dalej normalnie.
Kontakt wzrokowy jest bardzo dobry, patrzy się w oczy, śmieje, nie boi się obcych, ale czasem wstydzi. Ogólnie jest bardzo pogodnym dzieckiem.
Synek nie wskazuje palcem na przedmioty, jak czegoś potrzebuje bierze za rękę i ciągnie w danym kierunku.
Na placu zabaw nie lubi huśtania na huśtawce i konikach, lubi zjeżdżalnię i bawić się w piaskownicy, oraz po prostu biegać po placu. Lubi dzieci, biega za nimi, ale nie umie jeszcze się z nimi zabawić, zdarza się ze wyrywa im ich zabawki, gdy mu się spodobają, czasem chce się o nie bić. Synek nie chodzi do żłobka, pójdzie od września.
Syn wciąż jest na piersi kilka razy na dzień i do usypiania. Planowałam karminie do skończenia 2 lat. Poza tym ma dobry apetyt, je praktycznie wszystko, lubi nowe potrawy, uwielbia warzywa i owoce.
Synek lubi bawić się autkami, wprawia je w ruch i puszcza z jednej strony na drugą i znowu. Potrafi tak bawić się około 15 -20 minut. Przegląda książeczki i obrazki, ale długo nie potrafi się na nich skupić. Czytam mu, ale nie skupia na tym uwagi. Nie ma ulubionej zabawki. Potrafi sam "myć zęby".
Synek czasami nie reaguje na swoje imię, byliśmy u laryngologa, słuch jest w porządku.
Syn uwielbiał oglądać reklamy oraz słuchać muzyki z komputera, puszczaliśmy mu głównie dziecięce piosenki. Mamy starszą córkę, telewizja i komputer były obecne w ciągu dnia dosyć często. Teraz od 5 dni całkowicie odstawione, trochę może tęskni, przyprowadza do komputera aby mu włączyć, ale nie jest źle, może stał się trochę rozdrażniony.
Nie ma problemu ze zmianą miejsc gdy gdzieś wyjeżdżamy, dobrze znosi zmianę lokalizacji, czuje się dobrze u różnych znajomych, dziadków (bywa tam sporadycznie-odległość).
Córka późno zaczęła mówić , około 3 roku życia, wcześniej jednak wymawiała pojedyncze słowa mama, tata, daj , picie. Ojciec synka zaczął mówić w wieku 3 lat ( miał brata bliźniaka).
Sugerowałam się radami typu chłopcy zawsze później wszystko robią, jeszcze ma czas, nie przejmuj się, ale teraz mam do siebie żal, ze wcześniej nie zaczęłam szukać przyczyn opóźnienia w rozwoju synka..
Zakupiłam książkę Wczesna interwencja terapeutyczna oraz serię Słucham i uczę się mówić. Proszę o radę co dalej robić. Jestem z Krakowa.
Pisałam do pani wcześniej na maila
jagoda@szkolakrakowska.pl, przepraszam za duplikację listów.
Renata