Mama Dalii
Newbie
Wiadomości: 6
|
|
« : Stycznia 26, 2016, 01:22:41 » |
|
Witam Jestem mamą 15 miesięcznej Dalii. Bardzo proszę o poradę. Moje dziecko nie mówi no może poza pojedynczymi baba dada tata mama(pojawiły się około 12 miesiąca) nie wskazuje palcem, czasem nie reaguje na swoje imię nie rozumie podstawowych komend typu chodź tu odejdź zostaw daj masz itp. Od dawna miałam wrażenie że Dalie bardziej interesują np moje włosy niż moja twarz, w moim odczuciu Dalia bardzo krótko utrzymuje kontakt wzrokowy. Potrafi zrobić papa, bić brawo i pokazać jaka duża urośnie. Nie znosi się przebierać, nie współpracuje przy ubieraniu jest bardzo uparta czasem przy ubieraniu potrafi 20 razy przekręcić się na przewijaku. Nie jada przekąsek w sensie nie da sobie wsadzić do ręki jedzenia. Do niedawna nie wsadzała do buzi nic ani palców ani gryzaków teraz gryzie smoczek od butelki i zdarza się jej włożyć palec. Nadal zdarz się jej mieć odruch wymiotny podczas jedzenia. Przeszła cytomegalie - choroba w stanie uśpienia (wyniki robiliśmy gdy Dalia skończyła 10mcy). Mieszkamy w Anglii tutejsi lekarze ciągle mi powtarzają iż powinnam dać dziecku spokój gdyż uśmiecha się i bawi normalnie i że moje negatywne odczucia odbijają się na dziecku dlatego powinnam się zrelaksować iść do pubu. Nabyłam płyty Samogłoski i wykrzyknienia oraz Wyrażenia dzwiękonaśladowcze ale Dalia nie chce słuchać na słuchawkach -uparcie nad tym pracujemy. Proszę o poradę Pani Profesor. Ponieważ co 2-3 miesiące latamy z Dalia do Polski czy istniałaby możliwość spotkania się z Panią osobiście Pozdrawiam serdecznie Magdalena
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2016, 02:06:05 wysłane przez Mama Dalii »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #1 : Lutego 01, 2016, 08:34:31 » |
|
Droga Pani Magdaleno, proszę zawierzyć swojej intuicji i prowadzić stymulację rozwoju. W sprawie diagnozy rozwoju proszę się kontaktować z panią Anną Karolczyk, która ustala mój harmonogram badań. Niezmiernie ważne jest "przewalczenie" słuchania w słuchawkach i akceptowanie nowych smaków. Warto zostawiać w zasięgu ręki kawałki marchewki, jabłuszka, chleba.
Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mama Dalii
Newbie
Wiadomości: 6
|
|
« Odpowiedz #2 : Lutego 02, 2016, 01:58:44 » |
|
Witam ponownie Pani Profesor dziękuję bardzo za poświęcenie uwagi mojemu przypadkowi. to naprawdę niesamowite że odpisuje Pani na forum. Kontaktowałam się z Centrum Metody Krakowskiej oddział Kraków w sprawie spotkania niestety terminy są naprawdę odległe - jesteśmy zapisani na listę osób oczekujących. W między czasie chciałabym rozpocząć ćwiczenia z Dalią w domu dlatego też bazując na książce Wczesna Interwencja terapeutyczna ułożyłam sobie plan zabaw dla Dalii 1. Słuchanie na słuchawkach Samogłoski i Wykrzyknienia oraz Wyrażenia Dzwiękonaśladowcze 2.Wrzucanie piłek, klocków do pudełka - powtarzanie przy tym bam 3. odnajdowanie twarzy członków rodziny na czarno białych zdjęciach 4. Śpiewanie piosenek do 3 zabawek 5. Budowanie z klocków węża i wieży 6. śpiew szeptem do jednego i drugiego ucha 7. Naśladowanie głosów zwierząt i pokazywanie ich na obrazkach 8. Zabawy kosi kosi łapki tutu sroczka 9. Przynoszenie przedmiotów; Daj lale, daj buty 10. ciągniecie zabawek na sznureczku 11. umieszczanie zabawek w takich miejscach by Dalia musiała się po nie wspinać 12 pokazywanie części ciała na dużych wyraźnych rysunkach; oko nos itd 13. ukrywanie przedmiotów pod kocykiem
nie wiem czy zabawy które wybrałam są dobre dla Dalii ciężko jest nam usiedzieć przy stole dlatego też z częścią zabaw przenosimy się na mate jest to miejsce które ona lubi najbardziej
Ponieważ zauważyłam że Dalia bardzo skupia wzrok na moich ustach staram się jak najczęściej wyraźnie mówić do niej np samogłoski oraz pytać ją jak robią zwierzątka. na rzeczy które już zna zawsze reaguje śmiechem czy poleciłaby mi Pani jeszcze jakieś zabawy dla Dali a może jakieś książki, tak abyśmy mogły ćwiczyć do spotkanie w Panią.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz bardzo dziękuje za poświęcony czas Magdalena
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #3 : Lutego 06, 2016, 08:00:19 » |
|
Droga Pani Magdaleno, bardzo dobrze dobrała Pani zabawy, proszę jeszcze: - pokazywać w książeczkach obrazki zwierząt, pojazdów (można skorzystać z naszych książeczek "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy" ). Ważne by zachęcać Dalię do odwracania kartek książki (grube kartki). Podawanie można rozszerzyć o zwierzątka, można to robić na macie, na dywanie, a nawet w kąpieli. Na kanale You Tube są filmiki z ćwiczeniami z Tytusem. Warto już skorzystać z pomocy: ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa ( www.wir-wydawnictwo.com). serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mama Dalii
Newbie
Wiadomości: 6
|
|
« Odpowiedz #4 : Lutego 29, 2016, 10:04:45 » |
|
Witam Ponownie Pani Profesor Minął miesiąc od wprowadzenia zabaw stymulujących i dlatego postanowiłam napisać jak się u Nas pozmieniało. A mianowicie Dalia przełamała niechęć do słuchania na słuchawkach - czasami zderza jej się jeszcze że chce ściągnąć słuchawki ale jest to raczej sporadyczne. wrzucanie klocków do pojemnika opanowała do perfekcji, to samo jest z budowaniem wieży z klocków wrzucaniem pojemnika w większy pojemnik stawianie misiów małych piłek i innych przedmiotów na pojemnikach, bez problemów odgaduje zabawki gdy jej śpiewam piosenki np 3 zabawki i do każdej z nich piosenka. Dalia świetnie reaguje na swoje imię z czym wcześniej był problem, utrzymuje bardzo dobry kontakt wzrokowy i zdecydowanie próbuje naśladować starszą siostrę we wszystkim co ta robi. nauczyła się przebijać piątkę dawać cześć robić tu sroczka kaszkę..., pokazuje jak lala śpi. daje się dotykać po buzi czesać włoski ładnie się przebiera - wcześniej podczas zmiany pieluchy czasami 20 razy potrafiła wstać. Czasami zaczyna bardzo cichutko mówić jak piesek robi jak koza robi. Częściej się uśmiecha i jest bardziej obecna w życiu codziennym. Zapytana gdzie tata gdzie siostra obraca głowę w ich stronę. cała ręką pokazuje gdzie lala ma oko gdzie nos. Nadal martwi nas brak mowy, Dalia zaczęła dużo mówić po swojemu ale raczej wyrazów dźwiękonaśladowczych nie powtarza za często, nadal nie bardzo lubi oglądać książeczki choć ładnie przekłada strony denerwuje się gdy pokazuje jej rożne rzeczy w nich choć częściej niż miesiąc temu na nie spogląda. ogólnie patrzy na wszystko co jej wskazuje palcem miesiąc temu nie zwracała na to uwagi Jesteśmy umówione do p. Olgi i chcemy ćwiczyć jak najwięcej bo widzimy jakie efekty mamy po miesiącu ćwiczeń które dla Niej wybrałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #5 : Lutego 29, 2016, 10:26:20 » |
|
Droga Pani Magdaleno, terapia postępuję bardzo dobrze, proszę pamiętać, że w tym wieku oczekujemy przede wszystkim wyrażeń dźwiękonaśladowczych i wykrzyknień. Aby one mogły się pojawić konieczne jest "mówienie po swojemu". Pokazywanie całą ręką jest w pierwszej fazie normatywne. Serdecznie pozdrawiam Jagoda CIeszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mama Dalii
Newbie
Wiadomości: 6
|
|
« Odpowiedz #6 : Lipca 20, 2017, 12:27:44 » |
|
Witam Ponownie Dawno Mnie tu nie było ale właśnie znalazłam chwilkę by opisać co u Nas. A więc Dalia ma 2 lata i 9 miesięcy. Nasze życie totalnie stanęło na głowie ale mamy wspaniałe rezultaty; Mowa ruszyła jak z kopyta Dalia rozmawia tak, że wiele osób jest pod ogromnym wrażeniem w jaki sposób się komunikuje. pełnymi zdaniami opisuje wszystko to co chce jak również otaczająca ja rzeczywistość. liczy do 10 zna kolory kształty kategoryzacje i sekwencje to jej ulubione zabawy chętnie uczy się wierszyków zaczyna czytać jesteśmy za pan brat z Pumą Pimi. Mamy tylko mały problem z wywołaniem głoski f i w tym trudniejszy ponieważ stwierdzono ogromną nadwrażliwość sensoryczną w buzi oraz obrębie jamy ustnej. Pracujemy nad tym bardzo mocno. Dalia jest tak zadowolona z ćwiczeń że domaga się coraz większej ich ilości. codziennie po odprowadzeniu starszej siostry do szkoły słyszę "Kochana chodź poćwiczymy troszeczkę" na dzień dzisiejszy ćwiczymy około 1.5h dziennie przy stoliku plus ćwiczenia w luźnych zabawach podczas spacerów wyjazdów i zwykłych aktywności. Dalia stała się bardzo ciekawska towarzyska i ciągle gadająca. wiele ćwiczeń które wydawały się być trudne robi z wielką przyjemnością a gdy nie chce np układanek lewopółkulowych wystarczy że wyciągnę zrobione plansze ze strażą pożarną i problem znika. Jedyną rzecz która bardzo Nas martwi to podejrzenie korowego uszkodzenia widzenia. Dalia od 1.5 roku nosi okulary przy okazji ostatniej kontroli pojawiło się podejrzenie iż to nie oczy a mózg opowiadają za nasze problemy. Dalia nie potrafi się odnaleźć w bałaganie ma problem podłogą która jest w dwóch kolorach myśli że to są stopnie, czy oprócz Syntezy i analizy wzrokowej można jeszcze coś robić by poprawić jej funkcjonowanie? Kolejny problem Dalia nie znosi kredek nie maluje nie widzi też gdy ja co maluje i mowie by narysowała tak samo kreska słonko itd dla niej nie istniej nic takiego bierze ołówek i bazgrze po kartce byle jak trochę mnie to martwi bo trenujemy to już od roku i nie wiele uzyskaliśmy. Pani profesor jak jeszcze zorganizować ćwiczenia by zorganizować udało nam się połączyć np dwie kropki ołówkiem aby Dalia dorysowała promyki do słońca itp z góry dziękuje za każda jakże cenną wskazówkę z Pani strony Pozdrawiam Serdecznie Mama Dalii
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
oleczq2
Newbie
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #7 : Lipca 24, 2017, 07:52:54 » |
|
Dobry wieczór, Ja moze troszke nie na temat, ale chcialam sie Pani zapytać jak przeforsowala Pani sluchanie na sluchawkach u swojej coreczki (jesli jeszcze Pani pamięta). Probuje sluchac z synkiem ale kazda proba konczy sie sciaganiem sluchawek - czasem jak widzi ze je wyciagam to juz zakrywa sobie glowke. NIe wiem czy probowac na silę, bo przez zabawę jakos nam nie idzie - nie pomaga to ze mama slucha, mis slucha. na sile tez nie - konczy sie placzem i sciaganiem. Probuje raz dziennie - na poczatku przy stoliczku, potem na kolanach a potem na stojąco przy kanapie. Na poczatku jakos lepiej szlo - udalo sie posluchac pare stron pod rzad, teraz jak jedna to jest sukces. zrobilam tez ostatnio tygodniowa przerwę - jednak po przerwie tez bez zmian Moj 14 miesieczny synek niewiele mowi - jedynie bam, czasem am, i czasem nima (podnosi pusty talerzyk - jako ze nie ma) i brum brum - ale to takie wokalizowanie na wszystko - jakby odruch a nie tylko z sensem przy samochodzie. ogolnie malo gaworzy. Do roku moze faktycznie malo do niego mowilam bo myslalam ze jak zdrowe dziecko to samo zalapie ale raczej mam coraz wiecej obaw czy synek sie dobrze rozwija. od 2 miesiecy intensywnie z synkiem cwicze - widze duza poprawe w kontakcie wzrokowym, w rozpoznawaniu osób - mama tata babcia itp, w zabawie z ludzmi a nie tylko z zabawkami ale ta mowa nie daje mi spokoju bo jakos nie moze ruszyć a teraz mowie do synka non stop. Przepraszam za dlugi wywód ale szukam wszelkich wskazowek jak wspomoc rozwoj synka. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mama Dalii
Newbie
Wiadomości: 6
|
|
« Odpowiedz #8 : Lipca 27, 2017, 08:52:44 » |
|
Witam Z słuchawkami poszło jako tako ale to tylko dlatego że ja jestem bardziej uparta niż ona:-) czasmi zakładanie sluchawek trwało 30-40miniut do tego walenie głową gdy tylko zbliżalam się z słuchawkami. Wiem że to zabrzmi dziwnie ale ja zakładałam sluchawki zawsze o jeden raz więcej niż ona je sciągała. Dziś wszystko wygląda inaczej inaczej Dalia nigdy nie ma dość ćwiczeń i sama się ich domaga. Trzymam kciuki by u Was tak było :-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
oleczq2
Newbie
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #9 : Lipca 29, 2017, 07:45:38 » |
|
dziękuję spróbuję być bardziej uparta niż on, ja już tak po 15 minutach kapituluje bo czuje się jak wyrodna matka wariatka :p cieszę się ze ćwiczenia dają efekty, mam nadzieję ze u nas też tak będzie. Martwie się bardzo rozwojem synka a na wszytsko trzeba czekać, a nie chce marnowac tego czasu. dzięki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mama Dalii
Newbie
Wiadomości: 6
|
|
« Odpowiedz #10 : Lipca 29, 2017, 10:33:08 » |
|
Nasze początki też nie były łatwe. Dalia ciągle iderzała głową w foteliku plakała tak że aż wymiotowała. Gdy tylko widziała karton rzeczami do ćwiczeń rzucała się na podłoge z piskiem. Całe ćwiczenua był jede wielki placz. Po nich odrazu szła spać wykończona płaczem. Przetrwaliśmy a dziś to miód n moje uszy gdy Dalia mówi że chce ćwiczyć. Czasem dalia popłacze się gdy skończymy ćwiczenia za szybko. Wszystkie pomoce przygotowuje sama. Po okiem naszej terapeutki - tematycznie rak by interesowały Dalie. I tak sobie tkwimy w tych naszych cwiczeniach które to stały się naszym nawykiem tak jak mycie zębów. Wytrwałość jest moim zdaniem kluczem - tak było w Naszym przypadku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|