Dzień dobry , synek ma obecnie 8 miesięcy , od kiedy skończył 4,5 mc ćwiczymy metoda krakowska , a raczej próbujemy , bo nie wiem dokładnie co, kiedy i ile wykonywać.
-Słuchamy w słuchawkach samogłosek , wykrzyknien i wyrazów dźwiękonaśladowczych - 2 razy dziennie po około 2 minutki. Czy to wystarczy ?
-pokazuje karty do stymulacji i odsłaniam twarz -okolo 3-4 razy dziennie po 2 minutki - na początku synek w ogóle nie chciał patrzeć na karty , obecnie na karty patrzy super , ale jak odsłonie to tylko na mnie zerknie i ucieka wzrokiem
- akuku - nie lubi , nie cieszy się , ściągnie pieluchę , ale chyba tylko po to , żeby wsadzić do buzi , nie patrzy wtedy na mnie jak robię akuku po odsłonięciu, albo tylko na sekundę.
-w lustrze- baaardzo rzadko patrzy czy na siebie czy na mnie
- banki , balony - tu troszkę większe zaciekawienie jest
- śmieszne miny i dźwięki - nie działają za bardzo
-okulary, szminki , nosy clowna itp. - zwraca uwagę tylko w 1 dzień , potem już bez różnicy mam wrażenie czy coś mam czy nie.
+Dodam , że na początku niepokoił mnie głównie całkowity brak kontaktu wzrokowego, teraz (8mc) jest tylko przelotny na plecach , na brzuchu również , nawet gorzej , w pionie oraz jak jest u mnie na brzuszku - w ogóle
myślałam , że po takim czasie pracy będzie lepiej, wydaje mi się że może za mało, źle ćwiczę
+Obecnie synek jeszcze nie gaworzy , wydaje mało dźwięków - czasem jakieś aaa albo eee.
+Nie powtarza min , dźwięków.
+Umiał już brawo i bam ,przybij piątkę - ale chyba zapomniał
teraz czasem bije sobie brawo tak po prostu , nie zapytany o to.
+Nie wskazuje palcem, jak mu pokazuje to popatrzy ale tylko w domu, w książeczce nie skupi się co pokazuje , chce ją zamykać
+Bawi się głównie próbując wydać dźwięk z przedmiotu , stukać w niego, łapie go między stopy.
+Czaaaasem , ale to raz na parę dni zaczepi jakimś eeee , jak się mu odpowie to powtarza - takie jakby dialogowanie.
+ Podczas kąpieli , w wózku - jak go zawołam to spojrzy i tylko spojrzy na moment.
+ Wydaje mi się że reaguje na imię .
Zwracam się z ogromną prośbą o pokierowanie mnie co robić , ile razy dziennie , bo mam ogromne samozaparcie , żeby ćwiczyć , ale wszystkie moje starania są na nic , bo synek po prostu zerknie przelotem .