morfeusz
Newbie
Wiadomości: 1
|
|
« : Lipca 01, 2021, 10:31:25 » |
|
Witam, Jest to mój pierwszy post na tym forum i chciałbym serdeczne ze wszystkimi się przywitać.
Przed "pandemią" część terapeutom mailowo i telefonicznie zawracałem głowę w sprawie terapii dziecka z autyzmem mieszkającego na Białorusi, więc może ktoś sobie skojarzy ten temat. Dziecko miało przyjechać na terapię do Polski, ale przez obostrzenia związane z tym, co dzieje się teraz na świecie nie było to możliwe. W obecnym czasie tamtejsze władze dodatkowo całkowicie zamknęły granice z powodów politycznych, więc nie ma szans na terapię w Polsce. Matka dziecka jest całkowicie załamana, bo syn jest coraz bardziej agresywny, ciężko na co dzień z nim wytrzymać. Na Białorusi leczenie takich ludzi odbywa się tylko za pomocą środków farmakologicznych i zamykanie w szpitalach psychiatrycznych. Unikała tego jak ognia, chciała sprzedać mieszkanie aby za wiele tysięcy dolarów jechać na "cudowną terapię" do Izraela, bo słyszała, że dzieją się tam cuda. Skontaktowała się ze mną, trochę zobaczyłem jak to jest w Polsce i najlepszym wyjściem byłby przyjazd do Polski na terapię. Ale czas leci, dziecko jest coraz starsze (przed pandemią 8 lat, teraz już 10), coraz mniejsze możliwości skutecznego leczenia a tu nie ma możliwości wyjazdu. Przez obecną sytuację zaczyna się poddawać i zaczęła rozważać jednak podawanie leków i wysłania dziecka do szpitala na miesiąc. Dowiedziała się także od rodziców z przedszkola do którego chodzi jej syn, że niby ten lek (jak w tytule) czasami pomaga i np. jedna dziewczynka po przyjmowaniu tych leków poszła nawet do normalnej szkoły. Z tego co wiem jest to lek na schizofrenię. Chciałbym dowiedzieć się jakie skutki niesie podawanie tego leku, czy można go podawać w przypadku autyzmu? Za wszelkie informacje bardzo dziękuję.
|