Oj tak! To było cudowne uczucie. Po kilkunastu latach w jednej firmie po prostu złożyłam wypowiedzenie i poszłam na bezrobocie:) po 3 miesiącach znalazłam sobie coś innego, ale to dalej nie było to...potem znowu próba, po 1,5 roku beznadziejnej orki znowu odeszłam, bo było chyba jeszcze gorzej - w końcu udało mi się znaleźć dobrą pracę i od 4 lat chodzę do pracy z bananem na buzi.
Przekwalifikowałam się do księgowości - aby wykonywać ten zawód nie są wymagane studia, można po prostu skorzystać z kursów:
https://szkolenia-css.pl/audyty/ Polecam kursy w centrum szkoleń specjalistycznych. Na przyklad z audytu kadrowego.