Zauważyłem pewne objawy, a przyjaciel z autyzmem zapytał mnie kiedyś, czy na pewno nie jestem na spektrum. Wysłał mi link do internetowego quizu (quiz o aspie), w którym wyniki jednoznacznie wskazywały na pewną neurodywersyfikację
VidMate Mobdro. Wziąłem też udział w teście CAT Q i RADS R, gdzie uzyskałem stosunkowo wysoki wynik.
Mam powody, by nie zostać zdiagnozowane, ale myślę, że ułatwiłoby mi to, gdybym wiedziała, co się ze mną dzieje. (Wiem, że coś jest, tylko nie wiem co dokładnie.) Nie chcę jednak nazywać siebie autyzmem, jeśli nie mam pewności, bo w przypadku, gdy nie, nie chcę krzywdzić ludzi, którzy są faktycznie w spektrum.
Więc moje pytania brzmią, jak wiarygodne są te testy? Czy powinienem przynajmniej zapytać profesjonalistę, czy to możliwe? Jestem już na terapii, bo jestem trans, ale chyba nie specjalizuje się w tej dziedzinie, czy powinienem o tym wspomnieć? A może po prostu to zauważy?