Naprawdę nie mogłem znaleźć dobrego sposobu, aby to zatytułować, ale mam nadzieję, że zrozumiałem mój punkt widzenia. Nigdy wcześniej nic nie publikowałem na Reddit, więc bądź ze mną.
https://showbox.tools/ https://speedtest.vet/Miesiące temu wspomniałem mojemu terapeucie, że wydaje mi się, że mogę być autystyczny. Od razu powiedziała mi, że nie ma mowy i że nie mogę mieć nawet Aspergerów. Trochę mnie to zraniło, ale także martwiło się, że nigdy nie zapytała mnie, dlaczego tak myślałem lub co mnie przekonało. Dla spokoju ducha przeszedłem ewaluację neuropsychiczną, nie mówiąc jej o tym, i skończyło się na tym, że zdiagnozowano między innymi ASD.
Powiedziałem dziś mojej terapeutce (wbrew mojemu lepszemu osądowi), że niedawno zdiagnozowano u mnie ASD i to, co powiedziała w odpowiedzi, naprawdę mnie niepokoiło. Powiedziała mi, że nie powinienem nazywać siebie autyzmem i powinienem powiedzieć, że jestem na spektrum, ponieważ „większość osób z autyzmem nigdy nie mieszka poza domem rodziców”. Byłem całkowicie zaskoczony i teraz nie wiem, czy powinienem się z nią widywać. Wiem, że pracuje z osobami z autyzmem i dziwnie się czuję w jej wyobrażeniu o tym, kim jest „prawdziwa” osoba z autyzmem.
Mam tego samego terapeutę od około 4 lat i ostatnio czułem, że powinienem odejść, ale ten komentarz mógł być moją ostatnią kroplą.
Zasadniczo moje pytanie brzmi, czy przesadnie reaguję na jej komentarz? Czy mogę utożsamiać się z autyzmem, nawet jeśli uważa mnie za „wysoko funkcjonującego”?