Wróć do strony głównej.
Grudnia 22, 2024, 09:35:42 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: 7 latka MPDz mowi niegramatycznie, zle opowiada  (Przeczytany 17161 razy)
Alicja
Newbie
*
Wiadomości: 5


« : Marca 05, 2012, 09:34:21 »

Witam serdecznie,
mam 7 letnią córkę, która ma za sobą długą historię terapii: zaczęło się od bardzo obniżonego napięcia mięśniowego, więc rehabilitacja do 2 roku życia, gdy dopiero wtedy stanęła na nogi i zaczęła chodzić. Cała duza motoryka i mała była przedmiotem nieustannej pracy - Bobath do 2 roku życia, potem psychomotoryka metodą belgijską 1 rok (wg dr Kułakowskiej), SI od 3-4 roku życia do dziś. Głownie koncentrowaliśmy się na ruchu, bo ciągle mówiono, że postępy w ruchu, dadzą postępy w mowie. Córka poszła do przedszkola integracyjnego w wieku 2 lata i 8 mcy mówiąc pojedyńcze sylaby (np. zamiast lampa mówiła pa itp.). Ledwo wtedy utrzymywała równowagę, a naprzemienne chodzenie po schodach bez wsparcia na poręczy jest od 2 lat. Tak czy inaczej, po roku pracy logopedy w ww przedszkolu, córka wyszła z niego z umiejętnością mówienia pewne puli wyrazów czyli w wieku 3,5 roku. Mimo zmiany przedszkola, ta pani logopeda nadal pracuje z córką i dużo jej pomogła. Wydaje mi się, że nasza pani, choć nie jest kursantką metody krakowskiej, wiele wprowadza i stosuje z tej metody. Dziś córka mówi zdaniami, ale często niegramatycznie. Dość często zapomina o czasownikach, chętniej odpowiada pojedyńczymi wyrazami. Nie umie swobodnie rozmawiać z koleżankami, ma jakiejś swoje zwroty utarte do konwersacji, które już mówi płynnie, ale wyjście poza wyuczone kilka zdań jest dla niej dużym problemem. Nie umie opowiedzieć w kilku prostych zdaniach danej historyjki (np. po przeczytaniu króciutkiej bajki), choć na zadane pytania do bajki, da poprawne odpowiedzi, a więc słucha, zna treśc, ale nie umie przetworzyć tego na dłuższą wypowiedź od siebie. Dziś ponownie bylyśmy w Centrum Zdrowia Dziecka i wiem, że słuch ma dobry, foniatra nie widzi tu zaburzeń. Diagnoza MPDz od neurologa wynika z tego, że je problemy z ruchem oraz mową trzeba było jakoś nazwać, ale córka nie ma niedowładów, test Wechslera pokazuje dolną granicę normy. Po przeczytaniu prawie całego forum Uśmiech mam do siebie pretensje za zaniedbania. Kwestia siedzenia przed TV - faktycznie, hipnoza dziecka. Oderwana od TV, dopiero wtedy włącza myślenie, ale jest już uzależnienie. Poza tym ma duża wadę wzroku, kiepska grafomotoryka-sprawność pozostawia dużo do życzenia. Ale ma duża spostrzegawczość, trochę czyta sylaby, wyłąpuje logiczne wnioski na materiale bezsłownym. Co mogę z nią teraz zrobić, aby uratować jej mowę? Nauczyć czytać (choc wydaje się, zę wyrazy będzie łatwo, to dłuższe zdania i zapamiętanie sensu, będzie trudniej) Wiem, że juz późno..
« Ostatnia zmiana: Marca 05, 2012, 09:37:14 wysłane przez Alicja » Zapisane
Alicja
Newbie
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #1 : Marca 07, 2012, 09:26:13 »

Napisałam o córce, a ponieważ jeszcze nie dostałam odpowiedzi, to postanowiłam dopisać jeszcze jedno pytanie, a w zasadzie: dziecko (mam trójkę dzieci, córka 7 lat, potem syn 5 lat i syn 7 miesiecy).
Problemy z córką opisałam powyżej. Kupiłam (czekam na pocztę) zestaw do słuchania (sylaby i rzeczowniki itd. w sumie wszystko bez samogłosek i dźwiękonaśladowczych) z myślą o córce i średnim synku, który mówi rozbudowane zdania, ale popełnia błędy gramatyczne i trochę niewyraźnie mówi.
Ale teraz martwi mnie najmłodszy synek, bo - nie wiem czy dobrze zauważyłam - ale po jednym ze szczepień, przestał gaworzyć, a już zaczynał. Do tej pory, nie gaworzy, tylko krzyczy, gdy coś chce. Nawiązuje kontakt wzrokowy, uśmiecha się, garnie się do rodziców i rodzeństwa, nie chce być sam, motorycznie trochę trzeba rehabilitować, bo słabo się porusza i ... i własnie nic nie mówi. Je zupki już łyżeczką, manewruje językiem, ostatnio ustami robi "prryyy" plując dokoła, ale ... nie mówi. Czasem wydaje dzwięki aa, ee, yyy. Zbadam słuch, ale wydaje się, że jest OK (przesiewowy był dobry, a i synek szyhbko reaguje na otaczające dzwięki). Kontroluję go również pod kontem gospodarki wapniowofosforanowej i D3 (trochę było za dużo, teraz jest OK), bo za szybko zarosło ciemięczko, tempo wzrostu głowy spadło, ale póki co i wg neurolog nadal obserwujemy, rehabilitujemy. Ale ta mowa już teraz mnie poważnie niepokoi. Mieszkamy w Warszawie, może powinnam udać się na konsultację do Pani koleżanek specjalizujących się w metodzie krakowskiej? Ja już powoli tego wszystkiego nie ogarniam..
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #2 : Marca 09, 2012, 02:58:08 »

Szanowna Pani, Córeczka będzie czyniła postępy dzięki nauce czytania i to koniecznie trzeba kontynuować. Można korzystać z serii "Kocham czytać" - www.we.pl  lub "Moje sylabki" - www.wir-wydawnictwo.com.
Córeczka ma 7 lat, ale nic Pani nie pisze, czy już jest w pierwszej klasie czy jeszcze w przedszkolu. Polecam podręcznik do klasy pierwszej "kocham szkołę" z Wydawnictwa Wir.
Historia Córeczki wskazuje na na problemy rozwojowe, ale sądzę, że można jeszcze wiele zrobić. Moje koleżanki w Warszawie mogą Pani pomóc, proszę skorzystać ze strony www.szkolakrakowska.pl
Najmłodszy Synek nie musi jeszcze mówić. Pierwsze słowa pojawiają się około 10 - 12 miesiąca życia. Ale jeśli zaobserwowała Pani regres w gaworzeniu to koniecznie trzeba  stymulować rozwój mowy. Warto włączyć Synkowi "na dobranoc" wyrażenia dźwiękonaśladowcze.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Alicja
Newbie
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #3 : Marca 10, 2012, 08:30:10 »

Bardzo dziękuję za odpowiedź!
Córeczka jest w zerówce (1 rok odroczyłam), ale wkrótce koniec roku szkolnego, więc czas 1 klasy zbliża się i tak.
Wlała Pani w moje serce nadzieję, dziękuję Uśmiech
Rozpoczynam więc pracę z córką i wykorzystam wszystkie wskazane materiały, aby praca poszła pomyslnie.
Przy okazji powiem, że wczoraj dowiedziałam się od znajomej (ma córkę pól roku starszą, która również bardzo słabo mówi), że rok temu zaczęli pracę na serii "kocham czytać" i córka dziś bardzo ładnie czyta, nawet ładniej, niż mówi Uśmiech
Postaram się też skonsultować pracę z moimi dziećmi u Pani koleżanek.
Serdecznie pozdrawiam!
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!