Kropka
Newbie
Wiadomości: 1
|
|
« : Lutego 11, 2013, 10:12:48 » |
|
Witam,
Mój synek w lutym skończył 27 miesięcy, na bilansie dwulatka pediatra zasugerowała, że może mieć zaburzenia ze spektrum autyzmu, ponieważ jego mowa ograniczona jest do dziecięcej paplaniny, nie używa gestów potwierdzenia i zaprzeczenia, pokazuje palcem/rączką tylko, gdy coś chce, no i ma trudności z aklimatyzacją w grupie rówieśników, przy jednoczesnej niechęci do obcych. Otrzymaliśmy odpowiednie skierowania, a także na własną rękę rozpoczeliśmy poszukiwania pomocy. Z obecnych informacji od psychologów, pedagogów i logopedy wiemy, że wykluczają autyzm i zaburzenia z jego spektrum, stawiają na opóźniony rozwój mowy. Od kilku tygodni wprowadziliśmy program słuchowy "Słucham i uczę się mówić" - "Samogłoski i wykrzyknienia" oraz "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze" oraz pierwsze trzy zeszyty "Kocham czytać". Mój synek uwielbia sluchać "Słucham i uczę się mowić", sam domaga się tego 3-4 razy dziennie, słuchamy wraz z książeczkami, w słuchawkach, czasem coś próbuje powtarzać, ale mój największy problem polega na tym, że nie chce słuchać, ani patrzeć, kiedy chcę z nim powtarzać materiał z płyt przy otwartej książeczce. Bez problemu utrzymuje z nami kontakt wzrokowy, ale kompletnie nie jest zainteresowany ćwiczeniami ze mną. Nie mam już pomysłu jak go zachęcać do współpracy. U logopedy byl zainteresowany, ładnie patrzył na Panią w czasie ćwiczeń, a w domu nie chce. Dodam jeszcze, że synek bardzo ładnie wykonuje wszelkie polecenia, typu "daj", "przynieś", nie jest agresywny, histeryczny, zawsze uśmiechnięty. Nic nie wskazuje, aby był sfrustrowany brakiem komunikacji werbalnej z nami. Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź, jak zachecić go do wchodzenia z nami w interakcje slowne, póki co tylko słyszę, że przyjdzie samo z czasem;/
|