Wróć do strony głównej.
Grudnia 22, 2024, 08:22:17 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: 4-latek  (Przeczytany 39442 razy)
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« : Lipca 06, 2013, 10:38:27 »

witam, jestem mama chłopca, który we wrzesniu skonczy 4 lata. Synek nie jest zdiagnozowany, dopiero pod koniec lipca mam wizyte u psychologa, neurologa. Od jakiegoś czasu bardzo niepokoi mnie zachowanie synka. Przede wszystkim nie buduje zdań, nie łączy wyrazów. Mówi poprawnie zaledwie parę wyrazów np. "koń, mama, jedzie, idzie i pare innych. Niektóre wyrazy mówiłby poprawnie ale pomija r "moko zamiast 'mokro", nie mówi daj tylko "gaj". Synek do tej pory sie rozwijał, może wolniej niz inne dzieci, ale robił postępy. Uspakajał mnie fakt, iż ja zaczęłam mówić dopiero po 3,5 r.ż. Niestety mój synek zatrzymał się z mową. Jest wesołym chłopcem, chętnie bawi się ze mną, naśladuje wykonywane czynności przez domowników. Nigdy nie zauważyłam niepokojących gestów jak autoagresja czy kręcenie sie w kólko. Nie ma nadwrażliwości na dotyk, sam sie przytula, lubi chodzić za rękę, lubi gilgotki. Reaguje usmiechem na moj powrot do domu, nawet pyta sie gdzie jestem, tzn mowi moje imie w trybie pytajacym. Szuka pocieszenia u mnie bądz u domownikow. Po przeczytaniu Pani książki wnikliwie przyglądam sie synkowi. Nie potrafi trzymac kredki w reku, nie odroznia klockow, wielkosci, kształtow. Z rówieśnikami nie ma kontaktu- nie ma w rodzinie dzieci, u sasiadow, nie chodzi do przedszkola. Dzieci spotyka wylacznie placu zabaw. Od niedawna kontatkt ten jest niepoprawny synek np. wyciaga reke na przywitanie, a gdy rowniesnik nie wyciagnie jej rowniez, synek chce przytulic dziecko, co jest roznie odczytywane pzez inne dzieci. Na placu zabaw chetnie biega za nimi, nasladujac co inni robia. Od 2 tygodni synek słucha "Słucham i uczę sie mówić". Nie miałam z tym większych problemów- słucha chetnie. Wybrałam sie do terapeuty uczacego metoda krakowska. synek w testach wypadł coś około 2 lat. Nie koncentruje sie na zadaniach , cały czas się smieje. Pani mgr mówi, że bedzie ciezko z nim ;/ faktycznie jest i to bardzo:( zaleciła na poczatek róznicowanie klockow ze wzgledu na kolory, ale po tyg nam to nawet nie wychodzi. Wydaje mi sie ze synek je odroznia, ale sie wygłupia. Narazie udało mi się osiagnąc to, że nie smieje sie, ąż do czkawki, teraz ziewa ;( synek zawsze był lekko nadpobudliwy. Nie wiem czy robię coś źle, ale budzi się w nocy i krzyczy "kocki"- "klocki" ;( Pani terapeutka mówi, że po godzinie nie może postawić diagnozy, ale to co zauważyła , to, że synek bawi sie poprawnie zabawkami. Nie wiem co mam dalej robic...synek po sluchaniu płyt owszem stał sie bardziej wyciszony, ale w markecie stał się jakiś bojaźliwy, potem biegał jak w amoku, wogole nie sluchajac co mowie...co robię źle? Z gory dziekuje za odpowiedz

pozdrawiam
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #1 : Lipca 08, 2013, 11:08:16 »

Droga Mamo Czterolatka, terapeuta Metody Krakowskiej z pewnością przekazał Pani plan ćwiczeń. Zachowanie synka nie jest normatywne, czterolatek powinien formułować rozbudowane wypowiedzi, bawić się tematycznie, pytać o zjawiska i zdarzenia.
Słuchanie musi być około 30-40 minut dziennie, ale oprócz tego konieczne są codzienne ćwiczenia 2 godziny przy stoliku. Ćwiczyć można 3-4 minuty na jednym materiale, powtarzamy nie więcej niż 3 razy to samo zadanie. to wszystko jest niezmiernie ważne.
serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #2 : Lipca 10, 2013, 03:23:33 »

witam Pani Profesor, doskonale wiem, że zachownie oraz rozwój synka odbiega od normy. Zaczęłam terapię na "własną rękę", nie czekając na pełną diagnozę (która przecież i tak potrwa jeszcze 2-3 miesiące). Widzę jak moje dziecko odbiega od rówieśników. Pani terapeutka na kolejnym spotkaniu potwierdziła moje przypuszczenia- synek ma zachowania ze spektrum autyzmu Smutny Wiem, ze jest juz bardzo pozno, ale muszę przecież mu jakoś pomoc. Nie chcę wysyłac go na terapie behawioralna. On nie ma w sobie agresji ani zachowań do wygaszania. Nasz problem polega na braku koncetracji. Nie podjął pracy stolikowej nawet z terapeutka, choć w domu ze mną robił postępu. Jest oburęczny- może to spowodowało tak niską koncetrację? Jak mam ją wzbudzić bez leczenia farmakologicznego? Czy ono jest konieczne?

pozdrawiam
Ola
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #3 : Lipca 10, 2013, 07:35:09 »

Droga Pani Olu, leczenie farmakologiczne nie jest wskazane! Należy wybrać rękę sprawniejszą, częściej wybieraną i precyzyjniejszą jako dominującą i ją ćwiczyć. Proszę pamiętać o programie słuchowym i intensywnym codziennym ćwiczeniu funkcji wzrokowych, manualnych, naśladownictwa, zabawy.
Wszystkie funkcje poznawcze powinny być wspierane, aby można było budować system językowy.
serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #4 : Lipca 12, 2013, 08:17:13 »

witam Pani Profesor, staram sie jak mogę stymulować rozwój wszytskich funkcji poznawczych. Synek siada do stolika, ale nie uczestniczy w "zajęciach", wrzuca klocki kompletnie nie patrząc gdzie... "Zawiesza się" patrząc w ściane, mogę wołać i stukać- on nie zareaguje. Co robić ?

pozdrawiam i dziękuję za wszytskie wskazówki
Ola
Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #5 : Lipca 13, 2013, 12:47:44 »

Witam, mam jeszcze jedno pytanie- synek wogóle nie podejmuje zadania "ułóż tak samo jak ja" 3 klocków. Wydaje mi się, że jest to dla niego za trudne, zrezygnować z niego, czy dalej robić to jego rączką?

pozdrawiam
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #6 : Lipca 14, 2013, 11:25:57 »

Droga Pani Olu, konieczne są intensywne ćwiczenia naśladownictwa skoro Synek nie naśladuje układu 3 klocków.
Proszę wprowadzić naśladowanie rysowania linii poziomej, pionowej, krzyżyka, kółka. Konieczne jest też dokładanie takiego samego obrazka do takiego samego. to wszystko jednak może się pojawiać dopiero wówczas, gdy będzie pole wspólnej uwagi (patrzenie na obiekty na stoliku)   Czy jest już naśladowanie dźwięków?? Program słuchowy jest bardzo ważny.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #7 : Lipca 15, 2013, 09:13:47 »

Witam Mrugnięcie Program słuchowy bardzo ładnie, słuchaliśmy 2 tyg książeczek rzeczowniki, większośc z nich powtarza, choć błędnie- np. bez "r" albo "amolot" bez "s". Pani terapeutka zaleciła włączenie "samogłosek" i "wyrazów Dźwiękonaśladowczych". Słuchamy od dwóch dni, niektóre powtarza, choć narazie bardziej ogląda ilustracje. Zamiast "kap kap" mówi "pada dek". Odkąd słuchamy programu słuchowego synek codziennie łaczy dwa wyrazy ( zdarza mu sie to raz-dwa razy dziennie np. dziadzia jedzie (chociaz powinno byc dziadzia przyjedzie), pan scina, auto jedzie:) Do tej pory łaczyl dwa wyrazy ale z dużą echolalią np. auto , auto, auto, jedzie x 5 razy. Z linią poziomą i linią pionową - jest lepiej. Wprowadziłam narazie to na zasadzie "traktor jedzie do garazu, narysuj drogę". Na kólko i krzyżyk narazie stanowczo za wczesnie, jeszcze dwa tygodnie temu nie chciał wziąć kredki do ręki, a dziś pozwala prowadzić swoją rączkę, by pokolorować obrazek. Bardzo podobają mu się książeczki kocham czytać, mam je od piątku , 1 i 2 czesc, ogląda ochoczo, czasem coś powtórzy, ale głównie skupia się na obrazkach, razem tworzymy "fabułę" do obrazka. Wprowadziłam literkę "a " "u" , powtarza, rozpoznaje, czasem jednak się pomyli. Na "i" wydaje mi się za wcześnie, pomyli mu się wszystko Smutny Przykładanie obrazka do obrazka- opanowane bezbłędnie do 8 szt na stoliku, czarno białe do kolorowej-także, jesteśmy na etapie obrazek do obrazka ale różniące się, np. lalka ubrana na zielono, do lalki w sukience w kwiatki.

Zauważyłam także, że synek o wiele lepiej pracuje na materiale tematycznym , np. podczas kategoryzacji , wrzucamy obrazki zwierzat a do drugirgo zabawek- jest ok, może raz albo dwa sie pomyli. Natomiast jeśli podział sie na kólka/ kwadraty badz trojkąty wrzuca jak leci. Muszę trochę podnieść głos, by robił to w  miarę dokładnie.
Szczerze powiedziawszy jakoś do tej nie skupiałam się na zabawach tematycznych z synkiem, raczej manipulacyjnych (może panikuję, ale wyniosłam mu lego, za duzo w nich siedział) Odkąd wprowadziłam takie zabawy np. oraganizujemy urodziny misiowi, synek potem odtwarza taką zabawę z  babcią, domagając się WSZYSTKICH rekwizytów, nawet swieczki na tort, uwielbia zabawę w "mechanika".

Ominęłam zabawę "daj misia", bo to od dawna robi bezbłędnie w życiu codziennym. Parę razy spróbowałam, by z półki z zabawkami , coś mi przyniósl- było ok. Dwie rzeczy również, choć teraz jak czytam Pani wypowiedzi, chodzi o to, by przyniósł w odpowiedniej kolejności, tak? to ma przynieść najpierw jedną , potem iść po drugą?

Z pamięcią też jest ok, pokazuje obrazek, który pokazałam mu przed chwilą i odwróciłam. Teraz chciałam wprowadzić dwa obrazki. Synek tez ma pokazać w swoim zestawie, najpierw ten z lewej, tak?

zaczęłam też wprowadzać sekwencje, ale chyba za wcześnie, bo nawet tematycznej nie chce robic:( Źle również segreguje samochodu na duże i małe.

Z domownikami ma bardzo dobry kontakt wzrokowy, z obcymi na ogól też. Natomiast u Pani terapeutki na 1 spotkaniu kontakt był ograniczony, na drugim nie było go w ogóle. Zastanawiam się czy to, że na 1 spotkaniu, po tym teście Pani pozwoliła mu się bawić zabawkami, gdy my rozmawiałysmy. Na 2 spotkaniu nie podjął pracy, ciągle krrzyczał, że chce piłkę , ciuchcię etc... Zastanawia mnie to, czy te zabawki nie sa dekoncentrujące? Teraz staram mu się wytłumaczyć, że chodzimy tam się uczyć, nie bawić...?

Składanie obrazka rozciętego wzdłuż i pozioma- brak podjęcia zadania, kompletnie nie wie o co proszę...

Jeszcze jedno, Pani zna setki dzieci, które słuchały program słuchowy. Mój synek teraz dużo wokalizuje, mówi dużo po chińsku, czego dotad nie robił, nieważne czy jest w domu, czy w miejscu publicznym. Czy takie wokalizowanie, chyba "szukanie sylab" jest normalne po programie słuchowym?

Z góry bardzo Pani dziękuję za poświęcony czas Uśmiech

pozdrawiam
Ola


Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #8 : Lipca 16, 2013, 08:21:04 »

witam, mam jeszcze jedno podstawowe pytanie- kiedy uznajemy, że dziecko potrafi wykonywac juz zadanie? Kiedy układa klocki prawidłowo dzien, dwa, trzy? Mam tak samo jak w innym poście pisała inna mama- synek wrzuca klocki rozrozniajac na kolory prawidlowo, nastepnego dnia rzuca jak leci... jak przywołam go do porzadku, wrzuca najpierw do prawego pojemnika i sam sobie mowi "nie" jak źle wrzuci i przeklada...Uważam, że on już jest tym znużony, że to potrafi, natomiast Pani terapeutka twierdzi, że mam dalej cwiczyc rozrozniac na kolory, bo  w gabinecie nie wykonuje zadania..

Pisałam, że nie uklada 3 klockow, wczoraj wzięłam nakretki od butelek (3 zielone). synek nie rozpoczał ukladania od lewej, ale podjał zadanie, czego nie robi jak cwiczymy na klockach. Myśle, że on ma awersję do tych klockow, może tak byc? Mogę z nim cwiczyc na nakretkach, czy koniecznie na klockach?

Pozdrawiam
Ola
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #9 : Lipca 19, 2013, 09:25:08 »

Droga Pani Olu, oczywiście, że może Pani ćwiczyć z zakrętkami, plastikowymi, różnokolorowymi łyżeczkami, skarpetkami i z czym Pani chce. Przecież cel jest ważny, a nie materiał. Właśnie materiał należy często zmieniać, bo się dziecku znudził. Łatwiej zwrócić uwagę dziecka na coś nowego.

Obrazki z części: proszę rozcinać obrazki z gazet, tak by Synek widział, potem złożyć i ODŁOŻYĆ, pokazać następnego dnia!

Podawanie przedmiotów: to robimy przy stoliku, bo gdy dziecko musi wstać, to już zapomina o tym drugim obiekcie.

Synek musi przejść przez okres wokalizacji, bo ten etap ominął, ale oczywiście musimy się spieszyć, ze względu na wiek!

Teraz pani terapeutka musi się wykazać konsekwencją i nie dawać zabawek po terapii.

Proszą zacząć pisać dziennik wydarzeń. Wykonujemy rysunek dziecka podczas jakiejś czynności i podpisujemy samogłoską. Wtedy szybciej zapamięta. Dzieci uwielbiają czytać o sobie i takie książki są bardzo motywujące do mówienia.

Podczas ćwiczeń pamięci odwracamy dwa a dziecko pod te odwrócone powinno podłożyć dwa ze swojego zestawu, w prawidłowej kolejności.

Słusznie wyniosła Pani lego. Zabawa tematyczna jest bardzo ważna i widzę, że Synek dobrze sobie radzi.

Nie ćwiczymy już tego, co dziecko umie!

Serdecznie pozdrawiam

JAgoda Cieszyńska
Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #10 : Lipca 27, 2013, 09:07:03 »

Dobry wieczór Uśmiech

Na poczatek napisze cos optymistycznego-synek mniej wokalizuje, zmniejszaja sie echolalia Uśmiech, jest ogolna poprawa zachowania np, wykonuje spontaniczne gesty (np. macha na pozegnanie bez mojego "pomachaj"), super roznicuje klocki, przedmioty etc bez wzgledu na ksztalt na 3 kolory Uśmiech, odroznia kształty (trojkaty, kwadraty, kola bez wzgledu na wielkosc i kolor Uśmiech Jak dla nas spory sukces- rozrozniac teraz na 4 pojemniki?
Kategoryzacja np. jedzienie/ picie, co jedzie/co leci , przyrzady lekarskie/ przyrzady ogrodnicze etc super:) gorzej np. zwierzeta gospodarskie/ zwierzeta domowe (ale to chyba jest trudne, choć probujemy), obrazek do obrazka super:), z pamięcią tez super:)

Z literkami też już lepiej, choć pojawil się problem , że zamiast np. A mowi mi AAA ;/ ładnie odczytuje dymki z "kocham czytac", choć się czasem myli. Zatrzymałam sie na "e", nie chce za mna powtorzyć, przy programie sluchowym również , choc np. "gem" powie.

Martwi mnie najbardziej BRAK NASLADOWNICTWA, tzn. jesli narysuje mu linię pozioma i kaze "narysowac tak samo", zrobi zyg zak, jesli każe połączyć kropki- narysuje linię. Potrafi ją narysować, ale nie chce nasladować ;(
Z programem słuchowym sprawa wygląda następująco- synek mowi juz przed pania. Samogloski bez e  oraz y . Nie powtarza także wyrażen z "ch" np. ech , och. Synek wogole nie wymawia "ch", zamiast "kocha" mowi "koka"
"Wyrażenia dzwiekonasladowcze" o wiele lepiej:) Zanim pani rozpocznie leci od poczatku z pamięci. Nie wszystkie wymawia poprawnie , zamienia litery np. fu fu na pu pu ; fe na pe ; kum kum na pum pum etc Może to się poprawi, sluchamy dalej Uśmiech

Ogromny problem mamy z literkami bezdzwiecznymi - praktycznie wszystkie zamienia na dzwieczne ;/ mozna to jakos dodatkowo stymulowac? wszystkie w zamienia na b (woda - boga), z na g (koza-koga) ;(

Rozcietym obrazkiem bardzo ciezko, szuka kształty, ale nie patrzy na wzor, nieraz ułozy dobrze i obraca dalej ;(

Układanie klockow- w poziomie 3 albo w pionie - bedzie ok, jesli np. "L" juz nie potrafi. Zakupiłam arsona "figury geometryczne"- idzie BARDZO CIEZKO, tzn. niby wie co ma ulozyc, ale uklada od srodka np. albo zamiast w pionie ulozy w poziomie jeden element

Z nasladowaniem sekwencji mam taki problem, że nie uklada od lewej. Pytam co jest na poczatku, powie np. ze krowa, wezmie krowe i polozy do tej 2 (3 w kolejnosci) ;/

Problem mam także z jego oburecznościa, poproszę o np, obrazek z krowa i swinia, prawa reka da mi krowe, a lewa siegnie po swinie ;( Chyba zauważyl, że klade nacisk, by pracowal prawa reka i specjalnie przeklada wszytsko do lewej ;/ Taka walka z wiatrakami Smutny

Skoro rozroznia maly- duzy (ach, to moj OGROMNY sukces, pol zycia starałam sie mu to wytlumaczyc,a teraz skapował po tygodniu cwiczen) wprowadziłam nasladowanie SZEREGU - niestety to samo co z sekwencjami, nie uklada od lewej ;(

Szczerze powiedziawszy ciagle zyje w przekonaniu?, moze bardziej obawie, ze prowadze terapię nieprawidlowo;/chociaz z drugiej strony, jesli sa postepy, male , ale SA , to chyba dobrze?
 nie wiem jak przeprowadzac z nim te cwiczenia, nie potrafie mu wytlumaczyc, że ma nasladowac wzor. OGROMNY problem dla mnie stanowi fakt, iz synek nie wspolpracuje z terapeutka ;(((( Pani terapeutka nie moze napisac mi programu, gdyz synek nie wykonuje jej polecen;/ nawet nie pokaze gdzie pies ma ogon ;/ kaze mi z nim segregować sztuczce, kiedy synek robi to w minutę bezbłednie:) albo klocki na 2 kolory, kiedy robi to na 3.

Sama sobie z tym nie radzę, narazie nie rezyguję z terapii u Pani terapeutki, moze synek sie przelamie. Nie mam pojęcie jakie zadania mam z nim robic??

z gory dziekuje za cenne wskazówki:)

pozdrawiam

Ola

Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #11 : Sierpnia 01, 2013, 09:06:08 »

Droga Pani Olu, nasza korespondencja rozpoczęła się 6 lipca, to niespełna dopiero miesiąc pracy!! Przy tak dużym opóźnieniu rozwoju funkcji poznawczych nie można spodziewać się błyskawicznego postępów. Jeśli dziecko nie mówi już dwa lata (zakłada się, że dwulatek buduje swoje pierwsze zdania), to czas ćwiczeń trzeba pomnożyć przez dwa. Trzeba ćwiczyć pokazując dziecku, jak zrobić zadania, których jeszcze nie potrafi wykonać, przechodzić na kolejne poziomy trudności.   
Wszystkie techniki dokładnie omówiłam w ostatniej książce.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda  Cieszyńska
Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #12 : Sierpnia 19, 2013, 10:17:43 »

witam Panią Profesor Mrugnięcie

Synek wkońcu zaczął mówić zdaniami !!! Moja radość jest przeogromna Mrugnięcie Buduje ładne zdania, bez powtórzeń. "odblokowały" go historyjki obrazkowe Uśmiech Kiedy łączy obraz ze słowem potrafi powiedzieć zdanie 4-5 wyrazowe bez moich podpowiedzi. Oczywiście nie wszystko naraz- zapytany o czas przeszły , udziela jednowyrazowej odpowiedzi, najczesciej czasownika. W zwiazku z tym, że ta mowa ruszyła tak "dynamicznie" nie wiem jak z nim postepować , jakie ćwicznia powinnam włączyć?

1.synek mówi np. " lezy łóżku", "ide domu" - brak przyimków!! chociaż polecenie połóż misia na krzesle, pod, za .. rozumie. Czy włączenie przyimków do zdań nastąpi rozwojowo- czy powinnam to dodatkowo stymulowac? zakupić jakieś konkretne pomoce dydaktyczne?

2. synek czasami sam się przestawia na 1 os. Jak powinnam regować? Jesli mówi np. jadę autem, to co odpowiedzieć? "tak, jedziesz autem", czy "tak, karol jedzie autem"? nieraz zapytany "chcesz soku" mowi "chcę" a nieraz udziela odpowiedzi w 2 os np. "mozesz to potrzymać?" mowi "mozesz".

3. mowa synka jest bardzo niewyraźna. Mało kto się domyśla o co mu chodzi np. "mama kita" tj. mama czyta. Powtarza wszystkie słowa z książeczek "słuchowych", ale  daleko od ideału ;( czekać cierpliwie na rozwoj?Uśmiech

4. samogłoski nie stanowią żadnego problemu, sam je odczytuje z napisów na koszulkach etc Uśmiech potrafi czytać globalnie 14 odgłosów zwierzat, ćwiczymy sylaby z "p", ida juz całkiem dobrze, choć pojawił sie problem różnicowania spółgłoski np. be myli z pe, ko z po ,mu z pu Smutny przydałyby sie chyba intensywne ćwicznia róznicowania? próbowałam ćwiczyć na zeszycie Pani Bali, ale jakoś średnio to idzie:(

5. jaką pomoc dydaktyczną zakupić do nauki poczatkowego czytania? "kocham szkołę" czy "moje sylabki", zeszyciki "kocham czytać" zna już na pamięc, łączy sylabe z obrazem?  super działa na niego dziennik wydarzeń, chetnie czyta co mówi karol i sam opowiada co robi na zdjęciu Uśmiech

6. jeśli synek rozpoznaje czasowniki bezproblemowo, nawet więcej niż te podstawe, uzywa słów jak patrzy, kuca, zbiera etc to chyba lepiej kupić już "powtarzam, rozumiem, nazywam" zestaw 2? Jak Pani Profesor uważa, może jednak zacząc od 1?

7. mamy równiez zauważalne postępy w sekwencjach, szeregach Uśmiech nasladujemy 3-el sekwecje, kontynuujemy i uzupełniamy 2. Z obrazkami poszedł jak "burza" jak już zrozumial Uśmiech układa nawet obrazek z 6 el ale tylko w kolorze. Czarno - białych nie lubi, tu składa 3,4 el.
Naśladowanie wzoru z klockow lepiej, ale dalej tylko w pionie lub poziomie. Cwiczymy dalej, nie zrazamy sie:)
Kwadraty te duze z książeczki ułozy, od lewej kolorystycznie Uśmiech ale naklada klocki na wzor .

Ogólnie ćwiczę z nim ponad 3godz dziennie + 30 min słuchania:) Synek sam mnie woła do stolika, bo chce sie "ukik" Uśmiech cześciej to ja koncze zajęcia , niz on Uśmiech

Bardzo dziękuję za pomoc Uśmiech Przepraszam za "natręctwo", ale prowadzenia terapii własnego dziecka jest dla mnie nie lada wyzwaniem .

Pozdrawiam
Ola
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #13 : Sierpnia 20, 2013, 03:19:17 »

Droga Pani Olu, rozwój mowy Synka, dzięki Pani ogromnej pracy następuje bardzo szybko! wiem, ze to wyzwanie, ale dzięki Pani doświadczeniu inni rodzice zrozumieją, że można, że warto, że to nie jest tajemna wiedza, ale ciężka praca.
Odpowiadam po kolei.
ad. 1. proszę teraz zastosować  płytkę "Przyimki",
ad. 2. "tak, jedziesz autem" - jeśli jest już pierwsza osoba można odpowiedzieć używając formy osoby drugiej!
ad. 3. czekać niecierpliwie na rozwój, to znaczy cieszyć się, że wszystko postępuje wg kanonu rozwojowego, ale stymulować, mówić dobitnie, wolniej, wyraźniej , często używać form, które są wstępujące w rozwoju dziecka,
ad. 4. tu pomogą tylko "Sylaby inaczej"
ad. 5. dla Synka na tym etapie lepsze "Moje sylabki"
ad. 6. tak , może Pani wykorzystać "powtarzam, rozumiem, nazywam",
ad. 7. idzie dobre, to ważna umiejętność nie odpuszczać, ale 2-3 wzory dziennie,


Gratuluję i proszę wszystko zapisywać, kiedyś powstanie taki poradnik dla rodziców.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
kukułka
Newbie
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #14 : Sierpnia 22, 2013, 08:52:53 »

Dziękuję za szybką odpowiedź Uśmiech Działamy dalej, teraz mamy jeszcze większą motywację Uśmiech a pracy jeszcze sporo...

Pozdrawiam
Ola
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!