Proszę o radę. Kubuś 4 lata.

[Justyna.N]

Witam. U synka w maju zdiagnozowano autyzm dziecięcy oraz zaburzenia sensoryczne-niedowrażliwośc na wszystkie zmysły. Dziś byliśmy na diagnozie u terapeutów pracujących metodą krakowską. Panie zaleciły nam  wizyty 3 razy w tygodniu, dodatkowo codziennie 3 godziny ćwiczeń z synem. Chcemy się tego podjąć bo nie ukrywam,ze bardzo wierzę w tę metodę, mamy tylko ogromny problem z przedszkolem. Kuba od czerwca chodzi do przedszkola z oddziałem integracyjnym, większość dzieci w jego grupie nie ma zadnych dysfunkcji, od września będzie miał zajęcia z wczesnego wspomagania rozwoju i dostaliśmy także orzeczenie o kształceniu specjalnym. Jak na razie jesteśmy zadowoleni z tej placówki, Kubusiowi chyba też odpowiada, odkąd tam chodzi widać poprawę w komunikacji. Pojawiają się nowe zdania. Tylko teraz nie wiemy co dalej. Kuba ma duzo zabaw i zachowań stereotypowych, Panie zaznaczyły,że każde z nich należy od razu przerywać i trzeba to robić konsekwentnie i jeśli w przedszkolu nie będą tego przestrzegać to nie wiele osiagniemy... Zastanawiam się czy odpuścić to przedszkole, jesli tak naprawdę nie będziemy mieć pewności jak tam się zachowuje i ćwiczyć z nim w domu sama? Mamy jeszcze możliwość posłania synka do placówki gdzie jest grupa tylko dzieci autystycznych ale nie jestem do tego przekonana.

[Jagoda]

Droga Pani Justyno, odradzam placówkę, w której są dzieci z autyzmem! Kubuś nauczy się tam nowych stereotypii.
Co do przedszkola, to zasada jest taka: jeśli dziecko nie mówi nie jest gotowe do pójścia do przedszkola. Nie można pozwolić, by chłopiec bawił się sam i pogłębiał stereotypowe zachowania.
 Proszę pamiętać, że terapia krakowskaa obejmuje:
- program słuchowy,
- ćwiczenia spostrzegania wzrokowego,
- ćwiczenia dużej i małe motoryki,
- ćwiczenia pamięci,
- stymulacje lewej półkuli mózgu (szeregi, sekwencje, układanie klocków wg wzorów),
- ćwiczenia myślenia przyczynowo-skutkowego i przez analogię,
- ćwiczenia kategoryzacji,
- ćwiczenia rozumienia sytuacji społecznych (dziennik wydarzeń!).
Wszystkie te ćwiczenia warunkują skuteczną naukę mowę ze wsparciem języka pisanego. Chłopiec będzie uczył się od słowa przeczytanego do wypowiedzianego.
   Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii.  Konieczne jest konsekwentne stosowanie reguł wychowawczych oraz całkowita rezygnacja z prawopółkulowej stymulacji (TV, radio, komputer).

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Justyna.N]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Synek mówi, zaczyna budować proste zdania, Panie w przedszkolu powiedziały ,że wiekszość rzeczy potrafią zrozumieć tylko jak się denerwuje to zaczyna mówić bez ładu i składu. Sygnalizuje potrzeby, od jakiegoś czasu nawet nie bierze nas za ręke i nie ciągnie do toalety tylko idzie sam, jesli chce iśc na spacer to też to mówi. Mowa jest ale napewno nie na takim poziomie jak u innych dzieci.

[Jagoda]

Droga Pani Justyno, skoro Kubuś już zaczyna mówić, to nie ma powodu, by szedł do grupy integracyjnej. trzeba się skupić na stymulacji wszystkich funkcji poznawczych i oczywiście najważniejsza jest mowa. Proszę pamiętać o dzienniku wydarzeń, który bardzo pomaga dzieciom uporządkować wypowiedzi.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Justyna.N]

 Witam. Postanowiłam zdać relację po 3,5ms terapii. Kuba z dnia na dzień robi coraz większe postępy. Obecnie przerabiamy zdania 3 elementowe, Pani terapeutka była zaskoczona bo Kubuś bardzo szybko pojął zdania 2 elementowe, ogólnie wszystko co jest związane z mową, powtarzaniem nie sprawia mu trudności. Zauważyłam,ze od kiedy mowa ruszyła u Kuby nasiliły się echolalie, czy to normalne? Pocieszam się że przeważnie mówi adekwatnie do sytuacji, kiedy coś chce zaczyna mówić pełnym zdaniem, sam chodzi to toalety, kiedy zrobi cos źle mówi że trzeba przeprosić,ale wszystko wyraża w 2osobie, dokładnie tak jak my mówimy do niego np Co to narobiłeś, teraz trzeba przeprosić. Zaczyna też naśladować codzienne sytuacje ale też robi to w inny sposób niż powinien, potrafi wysypać mąkę, bierze miotłe i mówi że teraz trzeba pozamiatać. Tłumaczymy mu,że tak się nie robi ale jak grochem o ścianę. Ogólnie to w ciągu tych 3ms zrobił znaczny postęp, tylko to niewyraźne powtarzanie pod nosem mnie martwi,ale pocieszam się że kiedy czegoś potrzebuje można się z nim porozumieć bez problemu. Nie wiem też jak mam go nakłonić do wspólnej zabawy, próbowałam już chyba wszystkiego ale nie jest zainteresowany. W przedszkolu Panie też próbują go wciągnąć do zabawy ale narazie nie ma dużych efektów, jedynie kiedy dzieci zabierają go do tańca to nie protestuje. Czekam na dzień aż zacznie się nimi bardziej interesować, bo jak narazie są to tylko zaczepki typu pociągnięcie za koszulkę, przyglądanie się. Z nami ma kontakt cudowny, ciągle chodzi,przytula się, opowiada co widzi, gdzie chce iśc, nie jest to mowa jak u większości 4latków ale 6ms temu mówił pojedyncze słowa. Szukamy też sposobu aby go wyciszyć. Jest strasznie ruchliwy, często ciężko nad nim zapanować a to nie sprzyja nauce. Kiedy jest spokojny i skupiony o wiele szybciej wszystko przyswaja. Już wykluczyliśmy słodycze i cukier z diety ale bez efektu. Musimy szukać dalej. Wszyscy widzą w Kubie duży potencjał,ale właśnie ta nadruchliwość jest naszym głównym problemem.

[Jagoda]

Droga Pani Justyno, Kuba zrobił bardzo duże postępy w rozwoju, cieszę się, że nie chodzi do przedszkola integracyjnego.
Echolalie często pojawiają się w pierwszym etapie rozwoju mowy dlatego i u Kuby je Pani obserwuje. Ważne, by były one adekwatne do sytuacji, a jeśli nie są dorosły powinien je umieszczać w kontekście. Np, dziecko mówi "krowa daje mleko" bez żadnego kontekstu, wówczas dorosły wyjmuje mleko z lodówki lub pokazuje w książeczce obrazek krowy i mówi "tak, zobacz krowa dała mleko".

Nadpobudliwość:
1. proszę spróbować diety bezglutenowej.
2. ważne są spacery, jazda na rowerze, gra w piłkę i odpowiednia ilość snu.
3. proszę pamiętać o całkowitym zakazie telewizji, komputera, gier komputerowych i w telefonach komórkowych.

Fakt, że Kuba mówi w drugiej osobie wynika trudności w opanowaniu mowy. Dlatego w metodzie krakowskiej ułatwiamy dziecku ten proces i mówimy, tak jak do małego dziecka, w trzeciej osobie: "Kuba jest głodny, mama zrobi kolację" albo "Kuba rozsypał mąkę. Teraz Kuba zamiata".

Oczywiście nie ma powodu, by nie karcić dziecka za nieprawidłowe zachowania. Bez względu na autyzm wychowujemy dzieci jak wszystkich innych zdrowych rówieśników. Proszę się nie bać mówić surowym tonem "nie wolno".

Na zabawy z dziećmi przyjdzie jeszcze czas, 3;5 miesiąca terapii, to zbyt krótki okres, by nadrobić 3 lata.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Justyna.N]

Mamy zamiar wprowadzić dietę bezglutenową, sporo czytałam o niej i może faktycznie warto. Kuba chodzi do przedszkola, ale właśnie do integracyjnego. Tyle że jest to grupa ok 20 dzieci w tym może 5 z orzeczeniem o niepełnosprawności. tam Panie są przygotowane na jego "inne" zachowania, nie robią z tego problemu, pomagają na każdym kroku, Pani logopeda zakupiła materiały z MK i pracuje z nim w przedszkolu

[Justyna.N]

Dziś poraz kolejny synek nas zaskoczył. Podczas zajęć stolikowych zaczęłam podnosić ręce do góry zachęcając aby zrobił tak samo, udało się, potem klepałam się po brzuchu, Kuba tak samo:) Niby nic,ale kilka miesięcy temu tego nie robił. Poza tym to co usłyszy w domu lub przedszkolu zaczyna przenosić do swoich krótkich zabaw np bierze samochód mówi że ciocia pojechała do domu i zaczyna nim jeździć:)

[Jagoda]

Droga Pani Justyno, gdy Pani zachęca Kubusia do naśladowania gestów proszę zawsze je nazywać i nigdy NIE POWTARZAĆ DWA RAZY tego samego gestu. Chodzi o to,  by nie utrwalać stereotypowych zachowań.
Mam nadzieję, że w przedszkolu Kubusia nie ma dzieci ze stereotypiami, bo tego dzieci uczą się najchętniej.
Cieszę się bardzo z zabaw tematycznych, a przed wszystkim z tego, że Kuba wtedy mówi.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Justyna.N]

Dziękuję za wskazówki. Mam nadzieję że uda mi się w przyszłym roku umówić na wizytę aby Pani osobiście oceniła stan synka. Pozdrawiam serdecznie

[Justyna.N]

Pani Jagodo mam pytanie. Czy możliwy jest nasilenie zachowań a przede wszystkim zabaw stereotypowych pomimo codziennej pracy stolikowej? To co ostatnio robi Nasz syn bardzo mnie niepokoi. Znów pojawiło się chowanie zabawek, przyglądanie się im z każdej strony. Jakiś czas temu takie zabawy moze nie ustały całkowicie ale pojawiały się sporadycznie, głównie wieczorem kiedy był już zmęczony, a teraz Kuba zaczyna dzień od chowania autek za koszyki, za drzwi... WSZĘDZIE Dla mnie to jest przerażające bo robi takie postępy w rozwoju a teraz znów takie zachowanie. Ćwiczymy codziennie, ma wprowadzona dietę bezmleczną, bezcukrową, od niedawna bezglutenową.  Poza tym ma silnie zaburzoną integrację sensoryczną, niedowrażliwośc we wszystkich sferach. Do niedawna ciągle lizał dłonie, teraz to ustało a pojawiło się to o czym piszę na początku.Staram się dostarczać mu wiele bodźców wzrokowych, oglądamy kolorowe książki, bawimy się latarką w ciemności ale nie widze poprawy.

[Jagoda]

Pani Justyno, Kubuś jest już duży konieczna jest pogłębiona diagnoza (ważne byłyby wyniki testu SON-R) i ustalenie programu, bo wiedzę, że próbuje Pani różnych technik nie zawsze właściwych (latarka!!!). Testem badamy w Krakowie i Poznaniu. Proszę przemyśleć przyjazd.
serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Justyna.N]

Pani Jagodo w jakim miejscu w Krakowie jest przeprowadzane to badanie?

[karchow]

Cześć,

tu jest kontakt do biura:
http://www.konferencje-logopedyczne.pl/3,a,kontakt.htm

Powodzenia,
Ola