czy to autyzm..

[Agnieszka1982]

Witam
niewiem od czego zacząć, ciężko wszystko opisać a jednak chciałabym aby mi ktoś pomógł, doradził.
Mam synka, w grudniu skończy 3 latka ,Bartus Nie mówi, tylko po swojemu, czasem cos powtarza ale tez po swojemu. Byłam w marcu u neurologa, zauwazył ze jest jakis indywidualny ale mowi ze moze taka jego uroda, a jak wspomniałam ze duzo robi lewa reka to ze przez to wolniej sie rozwija.
Jak miał 1,5 miesiaca ciezko zachorował na zap.oskrezlikow przez co prezestał oddychac i był reanimowany. Może przez to pozniej sie rozwija? Ogólnie czesto jestesmy w szpitalach bo ma astme. Wszystko zaczał pozniej, siadac (ok 9,10 miesiac), chodzic 15,16 miesiac. Duzo byl w kojcu w ktorym skakał i patrzyl na reklamy. Wszyscy nie mogli sie napatrzec jaki grzeczny a jaki skoczek Z tym ze to skakanie mu jeszcze zostalo, w domu tez lubi chodzic na palcach. U babci biega wokół stołu, jak sie go zawoła to patzry psotnie jakby chciał sie "gonic". Reklamy tez lubi choc juz nie wylacza sie calkowicie, niestety wykorzystujemy je aby podac mu wtedy leki wziewne. Miał tez słabe napiecie miesniowe, chodzil na rehabilitacje. Nie mowi daj, pokaż, bierze za reke i zaprowadzi pod szafke z ciasteczkami na przyklad albo pcha mnie czy kogos z rodziny. Ale jak mu powiem np przynies misia tego konkretnego nie zareaguje raczej. Widze w nim poprawe, wie co to buty, zaczal wiecej pokazywac palcem mowiac cio to, albo w sklepie zamiast papa to macha raczka i mowi haha. Pokazałam mu jak robi kaczka na sciane wieczorem to tez robi bła bła i pokazuje raczka. Czasem lubi rysować, układać puzzle, zaczał bawić sie piłka ale nie za długo. Lubi wyrzucic wszystkie zabawki z pojemnika ale jak mowi powkladaj do srodka to juz mnie nie zauwaza. Czasem jak mu pokazuje to pare klockow wlozy z powrotem. Dzis wysypał chrupkimowie podniesionym glosem powkladaj je to pozbieral i wlozył ale tez nie wszystkie, chyba mu sie juz nie chciało. Nieraz jak cos zbroi to wydaje mi sie ze wie bo zaczyna płakac i odrazu daje buziaka. Ale nie jest taki jak inne dzieci, nieraz musze mowic pare razy. Chyba ze pokaze mu ciastko to wiecej zareaguje. Bardzo lubi auta, hmm niby to normalne bo chlopak w koncu ale jak idziemy do auta jak wskoczy Tacie za kierownice to ciezko go wyciągnąć. Z nocnikiem tez jest na bakier, i nawet jak jest zsikany czy ma kupke w majtkach wogóle mu to nie    przeszkadza.Niewiem ile w nim tej indywidualnosci  i przekory a ile choroby. Bylismy u innego neurloga, który zlecił szereg badan, mamy eeg zrobione, badanie bera  wszystko wsyszło w porzadku, nie bardzo wiem co dalej.Psycholog powiedziala ze jest opozniony w rozwoju o okolo 9 miesiecy (co terapetuta w przedszkolu był mocno zdziwiony i raczej sie z tym nie zgadzał) Niestety człowiek tez czyta dużo i wszystko sobie przypisuje. Zapisałam go do prywatnego przedszkola ale w ciagu 3 miesiecy mozna na placach policzyc ile razy byl bo tyle choruje. Jest tam bardzo fajny Pan terapeuta, no ale za mało chodzi, raz cos wspomniał o afazji ale to tylko tyle. Chciałabym bardzo pomóc mojemu Bartusiowi, jest taki kochany, tyle już wycierpiał i ciągle chodzimy po lekarzach. Nadmienie jeszcze ze na dworze jak ktos do niego mowi to ładnie patrzy i cos po swojemu odpowiada. Pana terapeute tez bardzo słucha. Kiedys mi sie wydawało ze bardziej słucha panów niz panie (moze przez szpital bo tyle mu pielegniarki zastrzykow i wenflonow dawały). Napisałam być może bardzo chaotycznie, ale mam nadzieje ze ktos cos podpowie.. Bede wdzięczna bardzo.

[Agnieszka1982]

ale zadnej odpowiedzi?

[Donata]

Cześć,
poczekaj na Panią Jagodę, ona  nie pozostawia żadnego pytania bez odpowiedzi a później napewno mamy włączą się w temat.
Pozdrawiam
Donata

[Agnieszka1982]

Dziękuję Donata,
Pierwszy raz napisałam
Pozdrawim serdecznie
Agnieszka

[SYLWIA K]

Własnie to samo miałam Ci napisać nie stresuj sie. Pani Profesor zawsze odpisuje zawsze tylko czasami po prostu nie ma czasu badz mozliwosci bo często jest w podróżuje. A potem mu cos napiszemy. Pozdrawiam.

[Agnieszka1982]

dziękuje bardzo serdecznie Tak też myślałam, ale że pisałam pierwszy raz pomyślałam że może coś nie tak zrobiłam w sensie technicznie :-)

[Jagoda]

Droga Pani Agnieszko, przykro mi, że musiałam Pani czekać tydzień na moją odpowiedź, ale jak napisała Sylwia często podróżuję.
Pani Agnieszko Bartuś ma już 3 lata i musi Pani rozpocząć INTENSYWNE, KONSEKWENTNIE prowadzone ćwiczenia.
Opisane przez Panią zachowania Synka wskazują na głębokie opóźnienie rozwoju mowy. Nie będę tego obliczać w miesiącach, ale powinna Pani sobie codziennie mówić, że dziecko w wieku 12-13 miesięcy mówi już swoje pierwsze słowa, a wieku 16 miesięcy buduje pierwsze zdania. Trzylatek powinien już rozmawiać i opowiadać nie tylko o tym, co bezpośrednio widzi, ale także o tym, co było i będzie.
Czy to jest spektrum autyzmu, czy afazja to na razie nie ma żadnego znaczenia. Trzeba stymulować rozwój dziecka. Stereotypowe skakanie podczas oglądania reklam jest bardzo niebezpieczne dla mózgu. Jest już na ten temat wiele badań i ukazało się sporo doniesień naukowych.

Piszę tak stanowczo i wyraźnie, by przekonać Panią do pierwszego ważnego kroku:
- całkowicie wyprowadzić telewizor z domu, by nikt nie uległ pokusie jego włączenia, zlikwidowanie wszystkich dźwiękowych zabawek (wyjąć baterie), nie włączać radia
krok drugi:
- codzienne słuchanie programu: "Słucham i uczę się mówić" najpierw "Samogłoski i wykrzyknienia" oraz "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze" a potem - "Sylaby i rzeczowniki" oraz "Sylaby i czasowniki l. pojedyncza", 30-40 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
- codzienna prac przy stoliku - 2 godziny dziennie
- ćwiczenia spostrzegania wzrokowego,
- ćwiczenia dużej i małe motoryki,
- ćwiczenia pamięci,
- stymulacje lewej półkuli mózgu (szeregi, sekwencje, układanie klocków wg wzorów - bardzo ważne "Układanki lewopółkulowe" - www.konferencje-logopedyczne.pl),
- ćwiczenia myślenia przyczynowo-skutkowego i przez analogię,
- ćwiczenia kategoryzacji (dobieranie takich samych obrazków, klocków itp)
- ćwiczenia rozumienia sytuacji społecznych (dziennik wydarzeń!),
- ćwiczenia rozumienia mowy (rzeczowniki, czasowniki) i spełniania poleceń,
- nauka czytania ("Kocham czytać" i "Sylaby inaczej").
Wszystkie te ćwiczenia warunkują skuteczną naukę mowę ze wsparciem języka pisanego. Chłopiec będzie uczył się od słowa przeczytanego do wypowiedzianego.
Ćwiczenia rozwojowe są opisane w książce Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci (www.konferencje-logopedyczne.pl). Spektrum autyzmu omówione jest w książce Wczesna diagnoza i terapia zaburzeń autystycznych www.konferencje-logopedyczne.pl).  Tu omawiam także szczególne zadania dla ojca i rodzeństwa.
    Wszystkie ćwiczenia muszą się pojawić codziennie, każde trwać 3-4 minuty.  Każde konkretne ćwiczenie, polecenie może być powtórzone dwa razy, jeśli dziecko nie wykona zadania należy to zrobić ręką dziecka.
Warto udać się do specjalisty, który określi rozwój funkcji poznawczych, opracuje program stymulacji i pokaże jak pracować . Terapeutów metody krakowskiej znajdzie Pani na stronie www.szkolakrakowska.pl

Jeśli będzie Pani musiała pracować sama, wszystko znajdzie Pani w książkach, a koleżanki z forum pomogą, proszę przeczytać wątek "Autyzm" w Rozmowach.
Wszystkie mamy piszą także o ogromnym efekcie po wyłączeniu tV.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Agnieszka1982]

Pani Jagodo, bardzo serdecznie dziekuje za odpowiedz. Ja niewiedziałam czy poprawnie napisałam wiadomosc, a tak to spokojnie czekałam

Ja nie opisałam tez chyba wszystkiego: bylismy u lekarzy, neurologa, psychologa, pedagoga, eraz działamy w osrodku pedag.psychol, staramy się o wczesne wspomaganie i kształcenie specjalne w przedszkolu. Choc jak narazie opłacamy prywatne przedszkole a mały prawie wcale nie chodzi bo jest chory na astme i czesto choruje (czerwiec, lipiec szpital). Pewnie też przez te szpitale jest rozpieszczony no bo wiadomo.

Ja przyznam że niewiem wszystkiego co w pierwszej kolejności załatwiac, dlatego tu napisałam.

Czy mogłaby mi Pani powiedzieć co znaczy afazja? Czym to się różni od autyzmu?
Mały jest bardzo przywiązany do telewizora, ja w pracy, dziadki się opiekują więc wiadomo.

Najbardziej mnie martwi brak takiej "reakcji" na np gdzie masz klocki, przynies autko. Chyba ze cos bardzo chce, np auto co stoi wysoko to pokaze palcem. Albo pokazuje jak "przesyłac buziaka", nic. Za dwa dni ni z gruszki ni z pietruszki przesyła buziaka do sąsiada, robi mu papa. Niewiem ile w tym przekory. No i czasem to bieganie tak bezsensu. Jak mowie "BARTEK" to sie odwraca i na chwile przestaje.

Te wszystkie ćwiczenia, ksiązki o których Pani pisze można zakupić przez stronę internetową?

Pozdrawiam,
Agnieszka

[Jagoda]

Droga Pani Agnieszko, wszystkie książki są w sklepach internetowych wymienionych wydawnictw.
Jeśli Pani chce, by Bartuś wrócił na prawidłową ścieżkę rozwoju MUSI PANI ZEPSUĆ TELEWIZOR. Z pewnością koleżanki Pani o tym napiszą, jak zmienia się zachowanie dziecka i jego reakcja na mowę po wyeliminowaniu TV.
Afazja dziecięca - to brak rozwoju mowy spowodowany uszkodzeniem ośrodków mowy w lewej półkuli mózgu. Wówczas zaburzone jest rozumienie języka i mowa.
Autyzm jest zaburzeniem rozwoju wszystkich funkcji poznawczych  o nieznanej przyczynie, objawia się zaburzeniem naśladownictwa, komunikacji językowej, zabawy, funkcji społecznych, spostrzegania wzrokowego i słuchowego.
Przede wszystkim musi Pani zacząć terapię rozwojową, którą prowadzi się bez względu na rodzaj diagnozy. Każdy dzień jest ważny, bo w tym wieku tydzień to rok. Przyszłość Pani dziecka i całej rodziny zależy od konsekwencji postępowania. Czy tak trudno jest wynieść telewizor z domu?
Proszę wszystkie Mamy o pomoc!

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Justyna.N]

Mój Kuba był bardzo przywiązany do tv i wstyd przyznać ale do komputera też, miał swoje piosenki, filmiki z traktorami i musiał je obejrzeć przynajmniej raz dziennie. Ma 4 lata. Odstawiliśmy wszystko z dnia na dzień. Nie stopniowo, wszystko na raz wyłączyliśmy. O dziwo nie było problemu. Dopomina się bajek ale jak widać da się z tym żyć. Teraz dopiero widzimy jak wiele racji jest w tym ,ze tv wcale nie rozwija mowy. Kuba powtarzał to co usłyszał tam,a nie przenosił tego do życia codziennego. Po tygodniu od wyłączenia tv widać było poprawę w mowie, w dostrzeganiu innych rzeczy, zabawek. To naprawdę nic trudnego odciąć dziecko od takich rzeczy, ten czas można spożytkować lepiej a jemu to wyjdzie na dobre:) 

[SYLWIA K]

Tak to racja! W jakis tydzień po tym jak popsulismy z męzem telewizor Rafał zmienił sie nie do poznania. Odciecie od tych uciech jest bezwzględnie konieczne.

[kukułka]

Również potwierdzam !! Dziecko "bez telewizora" jest o wiele bardziej kontaktowe reaguje na swoje imie i co najwazniejsze- SŁUCHA co sie do niego mowi !!!