Wróć do strony głównej.
Grudnia 23, 2024, 07:57:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Dwujezycznosc i ... ?  (Przeczytany 17049 razy)
Annapoline
Newbie
*
Wiadomości: 4


« : Padziernika 13, 2013, 10:16:31 »

Droga Pani Profesor, jestem mama 9-telniego chlopca i 4 i pol letniej dziewczynki, mieszkamy we Francji, moj maz jest Francuzem. Synem zajmowalam sie sama do 3 roku, mowilam do niego wylacznie po polsku, ogladal wylacznie polskie bajki. Z tata i reszta otoczenia komunikowala sie oczywiscie po francusku. Zaczal mowic pozno (okola 2.5 roku) w obu jezykach (polski byl jednak lepiej opanowany), praktycznie ich nie mieszal w zdaniach, przestawial sie w zaleznosci od rozmowcy. Do szkoly poszedl okolo 3 roku zycia i przez pierwsze poltorej roku praktycznie nie mowil publicznie (rozmawial za to z kolegami). Mnie to nie martwilo choc panie dopytywaly, czy on naprawde mowi. Okolo 5-go roku zycie rozgadal sie po francusku, nie ma zadnych problemow z wymowa ani w jednym ani w drugim.
Dzis walcze o to, zeby jego polski pozostal plynny i bogaty (czasem bywa ciezko).
Problem ma za to z moja mlodsza corka. Wrocilam do pracy kiedy miala 4-miesiace, zajmowaly sie nia francuskie nianie (zmienialismy 2 razy bo kontakt z dzieckiem, zwlaszcze jednej, byl bardzo zly, dziecko ja odrzucalo, blokowalo sie). Bylo mi ciezko ale pocieszalam sie, ze stosujac te sama metode wylacznego komunikowania z nia po polsku moze i z nia dwujezycznosc sie uda. Staralam sie spedzac z nia jak najwiecej czasu. Bylam szczesliwa kiedy zaczela wypowiadac pierwsze wyrazy po polsku. Od poczatku rozwijala sie inaczej niz starszy brat. Zaczela chodzic pozno (okolo 18-mca), nie raczkowala, nie wykazywala zainteresowania przemieszczaniem sie . Od zawsze duzo "mowila" ale w swoim jezyku. Wszystko bylo w normie ale na granicy, jakby nie byla zainteresowana dorastaniem. Bardzo dlugo nie chciala sama jesc, trzeba walczyc, zeby sama zakladala buty. Chodzilam z nia do "psychomoticienne" (nie wiem, jaki jest polski odpowiecnik): nikt nie potrafi ocenic ile w tym jej charakteru a ile niemoznosci robienia tych rzeczy. Dzis Pola ma 4 i pol roku, komunikuje w obu jezykach ale na duzo nizszym niz jej wiek poziomie. Po polsku dopiero niedawno zaczela budowac proste  zdania, zaczla odmieniac rzeczowniki, czasowniki ale czesto z bledami ("chce mi jesc"), ma duzo problemow z wymowa, przestawia (ciepulko zamiast cieplutko, kapulek zamiast kapturek itp). Francuski jest bardzo odtworczy, na slabym tez poziomie.Ciagle duzo mowi w swoim jezyku (chodzi i udaje np. pania w przedszkolu, albo mowi przez telefon, albo kogos strofuje duzo przy tym gestykuluje). Jest w nim duza mieszanka francuskiego, polskiego a wiekszosc jest niezrozumiala. Generalnie sprawia to wrazenie jakby szukala w nim plynnosci, ktorej brak jej w jezykach w ktorych komunikuje z otoczniem. W zeszlym roku w przedszkolu czesto  byla "obok" reszty klasy, duzo mowila wlasnie w tym swoim jezyku. W cwiczeniach uczestniczy ale bez entuzjazmu, o kazdy objaw samodzielnosci trzeba bylo walczyc (zalozenie kurtki, butow itp). W tym roku podobno jest lepiej, ma kilku kolegow z ktorymi glownie sie wyglupia. Pola nie lubi ryslowac, kolorowac i liczyc, ukladac puzzli ani robic konstrukcji z klockow. Trzeby ja dlugo zachecac do wykonania najmniejszego rysunku. Pani twierdzi, ze poziomem grafiki odbiega od reszty choc z wieloma innymi cwiczeniami  sobie radzi. Nie potrafi jezdzic na rowerze ani wycinac. Od jakiegos czasu coraz lepiej radzi sobie za to z samodzielnym jedzeniem, potrafi juz zakladac majtki, spodnie, prawie calkiem sie rozebrac. Wreszcie czasem slysze dlugo oczekiwane : "ja sama". Przepada za tancem, lubi cwiczenia fizyczne (o dziwo) uwazam, ze calkiem  dobrze biega . Bardzo szybko przyswoila sobie kolory, uwielbia uczyc sie literek, szuka ich wszedzie,rozpoznaje swoje imie, slucha i rozumie tresc bajek . Ogolnie jest dzieckiem bardzo pogodnym, prawdziwym "przytulakiem" choc czesto zdarzaja jej sie napady zlosci, niektorych ludzi po prostu nie akceptuje, innych darzy zaufaniem bardzo szybko.
Wiedze, ze popelnilam wiele bledow. We Francji nikt nie potrafi nam pomoc , nikt nic nie mowi, nic nie radzi, problem niby jest ale go nie ma. Nie mam juz sil. Jedyna diagnoza to problem "emocjonalny". Jestem zrozpaczona bo widze, ze jesli tak dalej pojdzie bedzie miala powazne problemy w szkole jesli wogole w niej pozostanie.Prosze mi pomoc. Z samej tylko lektury Pani odpowiedzi na podobne problemy wnioskuje, ze jest jakis problem z lewa polkula. Czy mimo iz mieszkam za granica moge spotkac sie z Pania Profesor badz z innym specjalista w celu postawienia diagnozy ? Co moge zrobic juz teraz, zeby nie tracic cennego czasu. Niedlugo sie przeprowadzamy, bede miala wiecej czasu. Moglabym ograniczyc francuskie przedszkole do porankow. Bardzo prosze o odpowiedz.
« Ostatnia zmiana: Padziernika 14, 2013, 10:19:46 wysłane przez Annapoline » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #1 : Padziernika 16, 2013, 04:15:10 »

Droga Mamo, Córeczka miała od początku problemy rozwojowe i gdyby rozpoczęto stymulację w drugim roku życia dziś sytuacja wyglądałaby inaczej. Konieczne jest badanie procesów kształtowania się lateralizacji (dominacja ręki, oka, ucha, nogi) i podjęcie stosownych ćwiczeń. To nie jest problem emocjonalny ani charakterologiczny, a biologiczny! Dlatego ważna jest stymulacja rozwojowa.  We Francji pomoc terapeutyczną może pani uzyskać jedynie w Lyonie. Pani Anita Borghese ukończyła w Krakowie Wczesną Interwencję Terapeutyczną i Logopedyczną, pracuje w CSI w Lyonie (tel. 0033 650 236 590). Warto także napisać do Dr Faustyny Mounis
faustynamounis@gmail.com , która jest psychologiem i matką dwujęzycznych dzieci.
 Ja radzę ograniczyć frncuskojęzyczne przedszkole do minimum i rozpocząć stymulację w domu.
POMOCE:
Wydawnictwo Arson www.arson.pl :
program słuchowy, zeszyty dla 3, 4 i 5 latków, zeszyty do ćwiczeń wzrokowych i grafopercepcji

Wydawnictwo Omega Stage Systems  www.konferencje-logopedyczne.pl :
pomoce do ćwiczeń pamięci, myślenia przez analogię i  początków czytania (Gdzie jest A? Sylaby inaczej?) układanki lewopółkulowe

Wydawnictwo WIR www.wir-wydawnictwo.com :
Nauka czytania- "Moje Sylabki", podręcznik do klasy pierwszej, ćwiczenia do stymulacji lewej półkuli

Wydawnictwo Edukacyjne www.we.pl :
seria "Kocham czytać", plansze "Kocham czytać" do nauki w grupach

Gdyby Pani przyjeżdżała do Polski podczas ferii czy wakacji to mogę przeprowadzić diagnozę w Krakowie. We wrześniu byłam w Bordeaux i po raz kolejny zobaczyłam, że rodzice dzieci dwujęzycznych nie otrzymują żadnej pomocy.

Zachęcamy rodziców do prowadzenia stymulacji rozwoju metodą krakowską, która obejmuje:
- program słuchowy (CODZIENNIE, W SŁUCHAWKACH),,
- ćwiczenia spostrzegania wzrokowego,
- ćwiczenia dużej i małe motoryki,
- ćwiczenia pamięci,
- stymulacje lewej półkuli mózgu (szeregi, sekwencje, układanie klocków wg wzorów - bardzo ważne "Układanki lewopółkulowe" - www.konferencje-logopedyczne.pl),
- ćwiczenia myślenia przyczynowo-skutkowego i przez analogię,
- ćwiczenia kategoryzacji (dobieranie takich samych obrazków, klocków itp)
- ćwiczenia rozumienia sytuacji społecznych (dziennik wydarzeń!),
- ćwiczenia rozumienia mowy (rzeczowniki, czasowniki) i spełniania poleceń,
- nauka czytania ( "Kocham czytać" (www.we.pl)  i "Gdzie jest A?" "Sylaby inaczej" (www.konferencje-logopedyczne.pl) "Moje pierwsze słowa (www.wir-wydawnictwo.com).

   Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii.  Konieczna jest konsekwentne  całkowita rezygnacja z prawopółkulowej stymulacji (TV, radio, komputer).
Ćwiczenia rozwojowe, dla dzieci od 3 miesiąca do 6 roku życia  są opisane w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" - www.we.pl oraz w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" (www.konferencje-logopedyczne.pl).
    Wszystkie ćwiczenia muszą się pojawić codziennie, każde trwać 3-4 minuty.  Każde konkretne ćwiczenie, polecenie może być powtórzone dwa razy, jeśli dziecko nie wykona zadania należy to zrobić ręką dziecka.
Najważniejsze zalecenia do pracy  terapeutycznej to słuchanie wypowiedzi językowych program: "Słucham i uczę się mówić" najpierw Samogłoski i wykrzyknienia" oraz "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze" a potem - Sylaby i rzeczowniki oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 30-40 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.


Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska


Zapisane
Annapoline
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #2 : Padziernika 16, 2013, 10:36:59 »

Droga Pani Profesor, z calego serca dziekuje za szybka i obszerna odpowiedz.
Dziekuje za podane kontakty : nie omieszkam ich wykorzystac.
W tej chwili mieszkam w zachodniej czesci Francji ale za 2 tyg. przeprowadzamy sie pod Strasbourg wiec bede duzo blizej Krakowa. Bardzo chetnie skorzystam z propozycji Pani profesor i zorganizuje podroz moja i corki, zeby mogla Pani postawic diagnoze. Bede wdzieczna za podanie mi odpowiadajacych Pani Profesor terminow a ja sie podstosuje i wybiore ktorys z nich. Probowalam dzwonic na numer 514 533 534 ale skrzynka jest przepelniona i nie moglam nawet zostawic wiadomosci.

Jesli chodzi o Pani Profesor zalecenia : telewizje i komputer calkowicie wyeliminowalam juz 1.5 m-ca temu, kiedy tylko natknelam sie na ten portal. Mam wrazenie, ze juz samo to podzialalo bardzo korzystnie na mowe Poli.
Zamowilam wlasnie serie "Slucham i ucze sie mowic" : Sylaby i rzeczowniki oraz sylaby i rzeczowniki l.poj. oraz "Ukladanki lewopolkulowe" i "Metoda krakowska wobec zaburzen w rozwoju dzieci". Mysle, ze pozwoli nam to nie tracic cennego czasu w oczekiwaniu na Pani Profesor diagnoze.

W tej chwili Pola robi ogromne postepy (czyzby to brak telewizji i komputera a w domu nieobecnosc taty, ktory juz od 1.5 m-ca w  Stasbourgu wiec tym samym w domu panuje wylacznie polski). Nawet Pani w przedszkolu mi o tych postepach wspominala. Mnie bardzo cieszy ale i dziwi niesamowicie, ze dziecko, ktore za zadne skarby nie chce lub nie umie policzyc nawet do5 i ogolnie jest raczej niechetnie nastawione do wszelkiego rodzaju nauki, zapalalo pasja do literek. W ciagu kilku tygodni opanowala pol alfabetu, ciagle pyta o nowe, szuka ich na opakowaniach, pudelkach, afiszach itp. Ciagle pyta : "cio pisiane ?" czyli "co tu jest napisane ?". Dlaczego ta rozbieznosc w zaiteresowaniu nauka ? Czy mozna to interpretowac jako chec do nauki czytania ? Czy moge zaczac nauke czytania  nawet przed przyswojeniem sobie przez dziecko tej umiejetnosci po francusku ?

Z niecierpliwoscia czekam na podanie mozliwych terminow spotkania  i jeszcze raz serdecznie dziekuje Pani Profesor za odpowiedz i zainteresowanie. Juz to samo daje mi energie do dzialania i wiare w przyszlosc.

Pozdrawiam serdecznie
Annapoline
« Ostatnia zmiana: Padziernika 16, 2013, 10:46:43 wysłane przez Annapoline » Zapisane
asiafemme
Newbie
*
Wiadomości: 1


« Odpowiedz #3 : Padziernika 22, 2013, 12:33:36 »

Droga Pani Anno,
nie należy uczyć dziecka alfabetu, czy jak córka pyta co tu jest napisane, Pani jej literuje?czy czyta cały wyraz? Mnie jak syn pyta co to za litera np PRALKA odpowiadam to jest sylaba KA.
pozdrawiam serdecznie
JOANNA
Zapisane
Annapoline
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #4 : Padziernika 22, 2013, 11:38:16 »

Pani Joanno, wyslalam Pani wiadomosc prywatna : czy dostala ja Pani ?

Pozdrawiam serdecznie

Anna
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #5 : Padziernika 23, 2013, 08:46:01 »

Droga Pani Anno, tak jak napisała pani Joanna, NIE WOLNO nazywać liter ani głoskować. Gdy Córeczka pyta "co jest napisane?" -odczytujemy sylaby zaznaczając je palcem lub rysując łuki pod sylabami. Oczywiście, ze powinna Pani uczyć czytać w języku polskim, to tylko ułatwi naukę czytania w kolejnych językach. Proszę napisać mail do pani Doroty Kołodziejczyk (dorota@konferencje-logopedyczne.pl), która układa mój harmonogram spotkań.
Widzę, że Córeczka czyni postępy i bardzo się cieszę, że to postępuje w tak szybkim tempie. Po włączeniu programu słuchowego będzie to jeszcze bardziej widoczne.
W Zug pracuje terapeutka metody krakowskiej pani Ewa Tomaszewska <ewatomasz@gmail.com> , może spotkanie raz na dwa tygodnie pozwoli Pani lepiej poprowadzić stymulację i prawidłowo uczyć czytać. Wiem, że to 250 km, ale autostrady zmniejszają tę odległość znacznie.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Annapoline
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #6 : Padziernika 24, 2013, 09:26:37 »

Droga Pani Profesor, dziekuje za odpowiedz i rady. Planuje skontaktowac sie z Pania Tomaszewska jak najszybciej. To faktycznie 250 km czyli 3 godz. jazdy samochodem ale gotowa jestem na podjecie sie tego zadania.
Mam jeszcze mnostwo pytan odnosnie czytania lecz zachowam je juz dla terapeuty, ktory bedzie sie zajmowal Pola.
Mam tylko dwa, ktrore nie moga czekac : w naszym otoczeniu wiekszosc napisow jest w jezyku francuskim
i to o nie pyta Pola (napisy na pudelkach od soku, mleka, sera itp)-jak odpowiedziec wtedy na jej pytanie "co jest napisane" ? Wydaje mi sie, ze ja zniecheca jak ciagle odpowiadam : nie wiem, bo tu jest napisane po francusku ... Moze wyjmowac wtedy kartke i pisac po polsku ? A moze sylabizowac po francusku ? Sama juz nie wiem...
I jeszcze jedno : czy  moge uczyc czytac Pani Profesor metoda starszego syna, ktory po francusku nauczyl sie czytac metoda "semi-globalna" i czyta bardzo dobrze ? Dodam, ze po polsku mowi plynnie, wszystko rozumie (duzo mu czytam) ale systematycznej nauki czytania po polsku nie mial (odradzano mi to przed opanowaniem lektury po francusku). Probuje czytac po polsku ale idzie mu wolno, potyka sie oczywiscie na wszystkich dwuznakach oraz na literach, ktrore czyta sie inaczej po francusku (j, g, u, e) : generalnie wiecej zgaduje niz czyta. W czasie wakacji zaopatrzylam sie w podrecznik pierwszej klasy u mojego siostrzenca i zamierzalam wedlug niego uczyc Victora. Dzis widze, ze chyba to nie jest najlepszy pomysl.
Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz.
Anna
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #7 : Padziernika 27, 2013, 11:28:27 »

Droga Pani Anno, jeśli Pola pyta o napisy po francusku proszę pisać drukiem (duże/wielkie litery - majuskuła) tłumaczenie po polsku. Jeśli się uda to można to zrobić bezpośrednio na produkcie, jeżeli nie to na kartce.
Szkoda, że Synek nie uczył się jednocześnie czytać w obu językach. Proszę skorzystać z podręcnzika do klasy pierwszej "Kocham szkołę" - www.wir-wydawnictwo.com
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!