Wróć do strony głównej.
Maja 02, 2024, 11:45:20 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak pomóc dziecku?  (Przeczytany 35842 razy)
Camille
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #15 : Maja 17, 2014, 09:32:25 »

Dziękuje serdecznie za wsparcie i ogromną pomoc.
W Polsce będziemy od 2 lipca do 2 sierpnia. Na listę wpisałam się kilka miesięcy temu. Bardzo bym się ucieszyła, gdyby znalazła Pani Profesor trochę czasu na nasze spotkanie.

Mamy dwa dzienniczki wydarzeń, co prawda rysunki nie są najładniejsze, ale prowadzimy je w miarę systematycznie.

Jeszcze raz gorąco dziękuję Pani Profesor za pomoc i wszystkie porady.
Basia
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2014, 09:00:48 wysłane przez Camille » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #16 : Maja 18, 2014, 10:51:15 »

Droga Pani Basiu, gdy tylko będę znała dokładny termin spotkani adam Pani znać.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Camille
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #17 : Maja 24, 2014, 09:51:27 »

Droga Pani Profesor,

Chciałabym dodać kilka slow, które być może wpływają na niechęć Kamilki do siedzenia przy stoliku.

Kamilka zaczęła stawiać pierwsze kroki jak miała 2 lata i 4 miesiące. Chodząc jeszcze słabo, ciągle szukała mojej reki, mojej nogi. Byłam jej tak bardzo potrzebna do tego przemierzania świata na dwóch nogach, ze wszyscy widzieli wielkie problemy psychologiczne nawet psychiatryczne u mojej córki.  Czas płynął dalej
Po kolejnych ośmiu miesiącach Kamilka zaczęła biegać. Od tego momentu zaczęła szukać interakcji z innymi dziećmi. W kwietniu tego roku zaczęła sama pokonywać rożne nierówności terenu, wchodzić na górki, potem z nich schodzić. Od trzech tygodni porusza się poza domem sama, już nie trzyma się ciągle za rękę. Wie gdzie chce iść i tam idzie. W ogrodzie zostaje sama z tata, z bratem, może mnie nie być i nie plączę. Z dziećmi kreci się na karuzeli, przechodzi sama przez tunele. Dzis sama zeszła ze schodów, nawet się za mną nie oglądając. Zobaczyłam ja dopiero na dole domu jak zakładała buty. Umieszczam ten opis, bo wydaje mi się ze jest on wyjaśnieniem tego dziwnego zachowania jakie prezentowała Kamilka jeszcze kilka miesięcy temu.
Ciężko mi utrzymać Kamilke przy stoliku, bo ona by najchętniej biegała cały dzień, zaglądała do rożnych zakamarków jednym słowem robiła wszystko to co jeszcze kilka miesięcy temu było dla niej niemożliwe.
Na pewno nie tłumaczy to ogromnych problemów z mowa Kamilki, ale bardzo cieszy ten fakt ze moja córeczka jest coraz bardziej sprawna fizycznie, a co za tym idzie bardziej samodzielna, otwarta na kontakt z innymi i że chce być w grupie z innymi dziećmi. (Wszystkim mamom, których dzieci jeszcze słabo się poruszają, polecam bieganie za rękę z dzieckiem cała rodziną po nierównym terenie np. po łąkach - u nas nawet kot z nami biegał - było dużo zabawy, dużo upadków na miękką trawę i efekt godny polecenia)

Czekam z wielka radością na nasze spotkanie 4 lipca.  Pozdrawiam najserdeczniej
Basia

« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2014, 07:25:22 wysłane przez Camille » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #18 : Maja 31, 2014, 10:47:20 »

Droga Pani Basiu, ma Pai rację, że rozwój ruchowy jest dla dziecka bardzo ważny. Przecież artykulacja to także ruch!
Jednak problemy Kamilki wskazują na zakłócenia programu rozwojowego i dlatego konieczna jest praca nad wszystkimi aspektami rozwoju: postrzeganie słuchowe, wzrokowe, motoryka (także ruchy warg, żuchwy) i kształtowanie się dominacji stronnej, naśladownictwo, zabawa, zachowania społeczne.
Bez względu na intensywność programu ruchowego ćwiczenia przy stoliku są bardzo ważne.
Do zobaczenia
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Camille
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #19 : Wrzenia 02, 2014, 10:31:21 »

Witam bardzo serdecznie,
Chciałabym na forum podziękować za tydzień MTG u Pani Małgosi w Krakowie. Tym samym chciałabym powiedzieć wszystkim rodzicom, ze warto udać się na manualne torowanie głosek. Mojej córeczce gesty artykulacyjne i MTG bardzo pomogły. Kamilka potrafi powiedzieć już wszystkie sylaby, potrafi je podać, a nawet umie przeczytać kilka stron książeczki z serii "Kocham czytać". Mówi trudne głoski: sz, cz, dzi, zi, si. Kamilka powtarza słowa i zdania podzielone na sylaby, łatwiejsze słowa mówi bez podziału. Z serii "Słucham i uczę się mówić" potrafi powiedzieć wszystkie czasowniki (podzielone na sylaby).

1. Przy okazji chciałam zapytać czy można w jakiś sposób przyspieszyć scalanie sylab w słowa? Wyczytałam na forum, ze należy przecinać słowa napisane na kartonie, aby potem ponownie je złożyć. Czy jest jeszcze jakieś ćwiczenie usprawniające ta czynność?
2. Co zrobić by Kamilka trochę głośniej powtarzała słowa?
3. W jaki sposób wyeliminować echolalie, które pojawiają się gdy Kamilka jest poza domem. Kamilka jakby powtarza pipi zamiast prosić daj, pomóż, albo podśpiewuje gaga. Za każdym razem ja koryguje.
4. Czy kontynuować słuchanie wyrazów dźwiękonaśladowczych i samogłosek? Kamilka samodzielnie dobrze je powtarza. Kiedy wprowadzać czasowniki liczbę mnoga? Kamilka mówi samodzielnie 7-8 czasowników, a te bardziej powtarza sylaba po sylabie.
5. Co robić w sytuacji gdy moja córeczka ma nerwowe napady tzn. zaciska nogi, a gdy siedzi to podciąga je pod brzuch lub się prostuje prawie sztywniejąc, jak stoi to podpiera się, a jej jedna noga jest podkurczona. Gdy próbuje sprowadzić ja do normalnej postawy, rozluźnić jej nogi, to potrafi mnie lub siebie ugryźć, pociągnąć za włosy, drapać.

Zachęcam wszystkich rodziców do odwiedzenia terapeutów Metody Krakowskiej, mojej córeczce bardzo pomogła wizyta w Krakowie. Samemu ciężko się pracuje i nie zawsze wiadomo jak wykonać dane ćwiczenia.

Najserdeczniejsze pozdrowienia przesyła Kamilka i Barbara
« Ostatnia zmiana: Wrzenia 09, 2014, 08:43:25 wysłane przez Camille » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #20 : Wrzenia 11, 2014, 05:27:26 »

Droga Pani Basiu, cieszę się, że pni Małgosia pomogła Kamilce, wiem, że była bardzo uradowana postępami.
Na Pani pytania odpowiadam WIELKIMI LITERAMI, kopiując najpierw pytanie.

1. Przy okazji chciałam zapytać czy można w jakiś sposób przyspieszyć scalanie sylab w słowa? Wyczytałam na forum, ze należy przecinać słowa napisane na kartonie, aby potem ponownie je złożyć. Czy jest jeszcze jakieś ćwiczenie usprawniające ta czynność?

NA POCZĄTKU WAŻNE SĄ ĆWICZENIA SKŁADANIA OBRAZKÓW Z CZĘŚCI, A POTEM ANALOGICZNIE SKŁADANIA SYLAB PODCZAS PODPISYWANIA OBRAZKÓW. BARDZO POMAGA PODPISYWANIE FOTOGRAFII, NA KTÓRYCH BĘDZIE KAMILKA LUB KTOŚ Z DOMOWNIKÓW. PO UŁOŻENIU PODPISU, DZIECKO ODCZYTUJE, CO NAPISAŁO.

 2. Co zrobić by Kamilka trochę głośniej powtarzała słowa?
PANI BASIU, PROSZĘ UDAĆ SIĘ NA SPACER W PANI PIĘKNE GÓRY I TROCHĘ 'POKRZYCZEĆ" Z KAMILKĄ, BAWIĄC SIĘ W ECHO. TRZEBA "KRZYCZEĆ" SAMOGŁOSKI, WYKRZYKNIENIA (HOP HOP, AAA, UUU) I KRÓTKIE WYRAZY.
3. W jaki sposób wyeliminować echolalie, które pojawiają się gdy Kamilka jest poza domem. Kamilka jakby powtarza pipi zamiast prosić daj, pomóż, albo podśpiewuje gaga. Za każdym razem ja koryguje.
NAJWAŻNIEJSZE W TAKIEJ SYTUACJI JET PODANIE PRAWIDŁOWEGO WZORU, CZYLI WYPOWIEDZENIE WYRAZU, CZY ZWROTU NIEJAKO W IMIENIU KAMILKI.
Jak sądzę Kamilka poza domem czuje się niepewnie i dlatego nieco gorzej funkcjonuje niż w domu. Ta niepewność wynika z jednej strony z braku rozumienia a z drugiej z faktu, że osoby, które Kamilki nie znają nie rozumieją jej przekazów. Te trudności zwielokrotnia dwujęzyczność.

4. Czy kontynuować słuchanie wyrazów dźwiękonaśladowczych i samogłosek? Kamilka samodzielnie dobrze je powtarza. Kiedy wprowadzać czasowniki liczbę mnoga? Kamilka mówi samodzielnie 7-8 czasowników, a te bardziej powtarza sylaba po sylabie.
JEŚLI DZIECKO JUŻ POTRAFI WYPOWIADAĆ SAMOGŁOSKI I WYRAŻENIA DŹWIĘKONAŚLADOWCZE NALEŻY WPROWADZIĆ NWE ELEMENTY: SYLABY I RZECZOWNIKI ORAZ SYLABY I CZASOWNIKI " L. POJ. CZASOWNIK JEST WAŻNYM ELEMENTEM ZDANIA I BEZ NIEGO SYSTEM JĘZYKOWY NIE MOŻE SIĘ ROZWIJAĆ.

5. Co robić w sytuacji gdy moja córeczka ma nerwowe napady tzn. zaciska nogi, a gdy siedzi to podciąga je pod brzuch lub się prostuje prawie sztywniejąc, jak stoi to podpiera się, a jej jedna noga jest podkurczona. Gdy próbuje sprowadzić ja do normalnej postawy, rozluźnić jej nogi, to potrafi mnie lub siebie ugryźć, pociągnąć za włosy, drapać.

PROSZĘ SPRÓBOWAĆ ZACHĘCIĆ DO INNEJ AKTYWNOŚCI, CZYLI NIE ZMIENIAĆ "NA SIŁĘ" POZYCJI DZIECKA, ALE ZAPROPONOWAĆ COŚ INNEGO; GRĘ  PIŁKĘ, UMYCIE RĄK, WYRZUCENIE ŚMIECI DO KOSZA,   PICIE, JEDZENIE, SKŁADANIE ZABAWEK ITP.

Bardzo serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Camille
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #21 : Wrzenia 25, 2014, 09:08:06 »

Szanowna Pani Profesor
Dziś mam tylko jedno pytanie:
Kiedy mogę wprowadzać tryb rozkazujący, a kiedy liczbę mnogą?

Kamilka, prosząc o coś mówi "daje" zamiast "daj" i "pije" zamiast "pić".  Kamilka używa w ciągu dnia następujących czasowników: myje, pije, daje, idzie, je, jedzie, śpi. Podczas ćwiczeń dobrze podaje i nazywa czynności takie jak: stoi, pisze, bawi się, gra. Z płytek potrafi powiedzieć większość czasowników, z podziałem na sylaby.

Dziękuje serdecznie za odpowiedź.
Gorąco pozdrawiamy
Basia i Kamilka
« Ostatnia zmiana: Wrzenia 28, 2014, 09:34:08 wysłane przez Camille » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #22 : Wrzenia 29, 2014, 11:07:46 »

Droga Pani Basiu, liczbę mnogą tylko komunikacyjne, w kontekstach, gdy to jest uzasadnione użyciem np.rzeczowniki: jabłka, bułki, czasowniki: jadą auta, idziemy do domu.
Tryb rozkazujący także kontekstowo, najpierw od rozumienia: Pani prosi Camilkę - "daj lalę", "daj piłkę" .

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Camille
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #23 : Listopada 13, 2014, 10:41:46 »

Szanowna Pani Profesor

Chciałabym podzielić się swoja radością. Przy pomocy Pani Małgosi, przekroczyłyśmy nasze trudności z łączeniem sylab i Kamilka powtarza już cale słowa i spontanicznie zaczyna się odzywać i używać tych slow w dobrym kontekście. Pracujemy teraz nad budowa prostych zdań. Tu tez jest coraz lepiej.

W tym miejscu chciałabym powiedzieć wszystkim rodzicom, ze widać rezultaty już po kilku miesiącach pracy metoda krakowska.

Ps. Chcialabym jeszcze dopytac sie o wybor dominujacej reki. U Kamilki dominuje lewe ucho, lewe oko, prawa reka, prawa noga. Ten uklad jest calkiem wytlumaczalny, tata jest leworeczny a mama praworeczna. Problem powstaje przy manipulowaniu. Kredke, zabawke zawsze wezmie prawa reka. Natomiast jedzenie sciaga z widelca ktory trzyma w prawej rece, by wlozyc je do buzi lewa reka. Gdy przeciagamy sznurek przez koralik, latwiej i precyzyjniej wykona ruch lewa reka. Podobnie przedmioty polozone po jej lewej stronie, sciaga lewa reka. Od pol roku pilnuje by Kamilka poslugiwala sie prawa reka, ale brakuje mi pewnosci co do tego wyboru.

Serdecznie pozdrawiam i wszystkim życzę miłego dnia i dużo optymizmu.

Basia i Kamilka
« Ostatnia zmiana: Listopada 20, 2014, 10:15:51 wysłane przez Camille » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #24 : Listopada 21, 2014, 03:17:37 »

Droga Pani Basiu, proszę nie sugerować się sposobem nawlekania koralika, bo to specyficzna sytuacja gdzie dominująca ręka może trzymać koralik lub sznurek. Najważniejszy jest wybór ręki do użycia narzędzi (kredka, łyżka, widelec, plastikowy nóż, szczypce do cukru). Fakt, że Kamilka ściąga jedzenie lewą ręką z widelca trzymanego w prawej ręce  jest oczywiste, bo prawa ręka jest zajęta.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Camille
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #25 : Stycznia 10, 2015, 11:50:08 »

Droga Pani Profesor,

Mogłaby mi Pani Profesor poradzić jakie ćwiczenia dodać do naszych prac stolikowych. Problem polega na tym, ze:
1) Kamila powtarza bardzo dużo, ale samodzielnych wypowiedzi jest mało. Nie mówi całych zdań tylko wyrazy, chociaż czasami zlaczy dwa słowa, nawet nauczyła się zwrotki prostej piosenki. Wydaje się ze ma już możliwości budowy prostych zdan. Etykietki pod obrazkiem dokłada dobrze: mama pije, tata myje. Potrafi tez powtorzyc proste zdanie, ale sama z siebie go nie wypowie.

2) Kamilka potrafi powtórzyć nawet sto rożnych slow (wszystkie czasowniki l.poj, i większość wyrazów z ksiazeczek rzeczowniki cz. 1-4, a także inne wyrazy, których wcześniej nie słyszała), podaje dobrze obrazki, ale gdy proszę by nazwala obrazek sama, to źle nazywa przedmioty. Wygląda to tak jakby nie umiała przetworzyć na słowa tej informacji, która jest w mózgu, albo wydobywała złą informacje.

Okładam serie obrazków, nagrywam na dyktafon słowa lub zdania i Kamila dobrze podaje obrazki, dobrze powtarza nazwy.

Mam dziesięć obrazków.
Pokazuje pojedynczo obrazki i czekam na jej odpowiedz, czasami pomagam gestem, lub podpowiem pierwszą sylabę. Wtedy Kamila zaczyna zgadywać i zamiast słowa "sałata" mam "samolot".

Nie wiem w czym tkwi problem.

Dziękuję bardzo serdecznie za pomoc.

Basia i Kamilka
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2015, 02:25:00 wysłane przez Camille » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #26 : Stycznia 15, 2015, 10:15:26 »

Droga Pani Basiu, problem z przypomnieniem sobie brzmienia słów staramy się przezwyciężyć poprzez stosowanie pisma. Potem dziecko "czyta" w głowie wyraz gdy nie może samodzielnie przypomnieć sobie jego brzmienia.
Etap na którym obecnie znajduje się Kamilka wymaga prowadzenia dziennika wydarzeń.
Na temat pisania dziennika może Pani poczytać  w blogu – dr Elżbiety Ławczys www.dwujezycznosc.blogspot.com   
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Camille
Newbie
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #27 : Czerwca 21, 2015, 11:12:18 »

Szanowna Pani Profesor.

Kamilka zna juz bardzo dobrze Dopelniacz i Biernik. Chcialabym teraz cwiczyc Miejscownik i
Narzędnik. Jak wprowadzac te dwa przypadki?

Mam jeszcze druga prosbe. Prowadze dziennik, cwiczymy proste zdania i odpowiedzi na pytania, ale nadal nie pojawiaja sie one spontanicznie w mowie coreczki. Kamilka posluguje sie tylko pojedynczymi wyrazami lub wyrazeniami. Dziwi mnie natomiast to, ze umie powtorzyc slowa piosenek. Nie jest to wiec kwestia pamieci? Czego, wiec brakuje Kamilce by zaczela mowic zdaniami?

Przy okazji chcialam dodac jedna informacje. Gdy rodzice maja niesforne dzieci, ktore drapia siebie i innych, szczypia, zgrzytaja zebami, budza sie wczesnie w nocy, sa rozdraznione i maja zaparcia to warto upewnic sie czy przyczyna nie sa owsiki. U nas wszystkie zlosliwe zachowania zniknely po odpowiedniej kuracji.

Pozdrawiam bardzo serdecznie
Basia
« Ostatnia zmiana: Lipca 12, 2015, 04:46:31 wysłane przez Camille » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #28 : Lipca 13, 2015, 08:45:39 »

Droga Pani Basiu, miejscownik ćwiczymy przez wykonywanie poleceń: "połóż klocek na stole, na szafie, na łóżku" (do ćwiczeń wykorzystuje się mebelki dla lalek, by nie odchodzić od stolika). Potem na ilustracjach układamy małe obrazki. Mamy też nową pomoc  Joanny Łozowickiej-Zimny do ćwiczenia narzędnika, są też pomoce w Wydawnictwie Arson. Te ćwiczenia są takie jak dla osób uczących się języka polskiego jako obcego.
Aby Kamilka mówiła zdania konieczna jest automatyzacja, a do tego trzeba jeszcze czasu. Kamilka wie, że może skutecznie się komunikować korzystając jedynie ze zwrotów i pojedynczych zdań, dlatego nie podejmuje wysiłku by budować zdania. Warto próbować budować dialogi "w imieniu" figurek, postaci, zwierzątek. Dziecko musi mieć emocjonalną motywację do budowania dłuższych wypowiedzi.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!