Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« : Grudnia 05, 2013, 09:46:27 » |
|
Dzień dobry,
Szanowna Pani Profesor. Zapoznałam się już z wieloma wypowiedziami na tym forum i jestem pod wrażeniem Pani pracy, materiałów opracowanych do pracy z dziećmi. Czy sądzi Pani Profesor, że i ja mogłabym rozpocząć już zajęcia metoda krakowską z moja córką?
Ma ona ponad 2,5 roku. U dziewczynki stwierdzono ogólne opóźnienie rozwojowe, żadne badania neurologiczne (tomografia mózgu) ani genetyczne (kariotyp) nie wykazały przyczyn takiego stanu. Dziewczynka zaczęła chodzić w wieku 2 lat i 4 miesięcy ze względu na wiotkość stawów. Dla złagodzenia stresu ssie intensywnie palec. Nie pozwala się dotknąć żadnej osobie z wyjątkiem rodziców (głównie mamy) i brata. Gdy mama znika wpada w paniczny strach i ostry płacz. Nie mogę jej nikomu zostawić do opieki. Ma się czasami wrażenie, że dla niej mama i ona to jedna osoba. Pewne umiejętności opanowała bardzo szybko : jedzenie łyżka, widelcem, picie ze szklanki, nie nosi pieluchy, potrafi gryzmolić, umie zdjąć ubranie i założyć duże buty. Przy pewnych czynnościach jest bardzo zafascynowana. Gdy podaję jej pędzel i farbki to aż drżą jej ręce i otwiera szeroko buzię. Lubi bawić się lalkami, plasteliną, wyciąga garnki z szafek i naśladuje swojego brata prawie we wszystkim. Nie potrafi jednak budować wieży z klocków, nie potrafi ich wkładać w odpowiednie dziury. Od dzieciństwa wykazywała małe zainteresowanie zabawkami, chociaż jest cały czas obecna i kontaktowa. Kamilka ma trochę dziwnych zachowań. Gdy siedzi w foteliku samochodowym, albo w wysokim krzesełku to zaciska uda i czasami łapie się silnie raczkami oparcia, jakby miała zaraz z niego spaść. Na zajęciach rehabilitacyjnych panicznie boi się wielkiej piłki treningowej. Nie lubi być turlana. Osoby, które się do niej zbliżają potrafi podrapać, mocno uszczypnąć, pociągnąć za włosy. Mogę jeszcze dodać że Kamilce zdarza się zapatrzeć na jakiś przedmiot przez kilka sekund.
Kamilka miała 2 razy robione badania słuchu, które nie wykazało problemów. Mała wypowiada tylko kilka prostych slow: mama, tata, papa, lala, baba, bal, pampa, ja, jajo. Wychowuje się w środowisko dwujęzycznym. Jest bardzo lękliwa.
Kamilka dotychczas była stymulowana specjalnym rodzajem masażu, który miał jej pomoc w wypowiadaniu określonych dźwięków. Na razie nie przyniosło to efektów, bo ona nie lubi jak dotyka ja obca osoba. Pomyślałam, ze mogłabym wypróbować metodę krakowską i rozpocząć od "Samogłoski i wykrzyknienia". Zastanawiam się, czy Kamilka nie będzie zdejmowała słuchawek i czy w ogóle jest gotowa do rozpoczęcia metody krakowskiej? Dla przykładu, kiedy daję jej karty do dopasowywania, ona je gniecie i wkłada do buzi. Nie patrzy na obrazki.
Mogłabym jeszcze dodać, ze dziewczynka źle układa usta do określonych dźwięków. Nie potrafi powiedzieć s, dz, z, sz, c. Mówi tylko samogłoski i spółgłoski typu n,t,p,b,l,g.
Dziewczynka potrafi pokazywać wszystko co potrzebuje, albo sama się obsłuży, ale nie mówi. Raz w tygodniu chodzimy do logopedy i psychologa. Postępy są znikome, a czas płynie. Chciałabym pomoc Kamili. Bardzo uprzejmie proszę Panią profesor o pomoc, poradę dedykowana dla takiego dziecka jak ona.
Pozdrawiam serdecznie. Barbara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudnia 09, 2013, 01:53:50 wysłane przez Camille »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #1 : Grudnia 09, 2013, 10:21:10 » |
|
Droga Mamo Kamilki, zachowanie Córeczki jest bardzo niepokojące, wskazuje na zachowania ze spektrum autyzmu. Nie wiem, czy mieszka Pani w Polsce, jakiego rodzaju jest to dwujęzyczność. Ale zasada jest taka, że terapia prowadzona jest w języku matki. Terapia Kamilki powinna obejmować: - program słuchowy (CODZIENNIE, W SŁUCHAWKACH),, - ćwiczenia spostrzegania wzrokowego (pomoce z Wydawnictwa WIR), - ćwiczenia dużej i małej motoryki, - ćwiczenia kategoryzacji (dobieranie takich samych obrazków, klocków itp) - ćwiczenia rozumienia sytuacji społecznych (dziennik wydarzeń!), - ćwiczenia rozumienia mowy (rzeczowniki, czasowniki) i spełniania poleceń, - nauka czytania ("Kocham czytać" ( www.we.pl) i "Sylaby inaczej" ( www.konferencje-logopedyczne.pl) "Moje pierwsze słowa ( www.wir-wydawnictwo.com). Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii. Konieczne jest konsekwentne stosowanie reguł wychowawczych oraz całkowita rezygnacja z prawopółkulowej stymulacji (TV, radio, komputer). Ćwiczenia rozwojowe, dla dzieci od 3 miesiąca do 6 roku życia są opisane w książce Wczesna interwencja terapeutyczna - www.we.pl oraz w książce Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci ( www.konferencje-logopedyczne.pl). Najważniejsze zalecenia do pracy terapeutycznej to słuchanie wypowiedzi językowych program: "Słucham i uczę się mówić" najpierw Samogłoski i wykrzyknienia" oraz "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze" a potem - Sylaby i rzeczowniki oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 30-40 minut dziennie ( www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje. Do ćwiczenia powtarzania samogłosek można zastosować układankę "Gdzie jest A?" ( www.konferencje-logopedyczne.pl) Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #2 : Grudnia 10, 2013, 09:40:42 » |
|
Chciałabym podziękować Pani Profesor z całego serca za odpowiedz na moje pytanie. Jestem bardzo wdzięczna za ułożenie programu ćwiczeń. Mieszkamy we Francji, w bardzo małej miejscowości i nie mamy wielu możliwości współpracy ze specjalistami w dziedzinie autyzmu.(Na marginesie dodam, ze u Kamilki będziemy mówić o wielojęzyczności klasycznej). Zamówiłam już zestaw pomocy i spróbuje jak najkonsekwentniej wprowadzać metodę krakowska
Dziękuje także w imieniu innych rodziców, którzy również poszukują na tym forum odpowiedzi. Zachęcam, by bacznie obserwowali swoje dzieci, by szybko mogli wprowadzić terapię.
Szanowna Pani Profesor, jeszcze raz serdecznie dziękuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #3 : Stycznia 18, 2014, 10:45:45 » |
|
Droga Pani Profesor, chciałabym uprzejmie prosić o kilka wskazówek, jak pokonać pewne trudności.
Od początku roku przerabiamy 3 lub 4 płytki dziennie zestawu "Słucham i uczę się mówić" ze słuchawkami na głowie. Kamilka słucha, ale nie powtarza, albo mówi coś innego. (Czasami muszę dać jej coś do reki, ołówek, albo rękawiczki by nie ściągała słuchawek). W gaworzeniu mojej córki, pojawiło się kilka nowych sylab: nana, da, bi, pi, po i kilka połączeń różnych sylab babi, kaga, beti. Wczoraj wróciłyśmy z badan u laryngologa, który stwierdził obustronne wysiękowe zapalenie ucha środkowego i na razie przepisał lekarstwa. Czy należy podnieść głośność odsłuchiwania płytek? Dodam, ze Kamilka słyszy o około 15 decybeli gorzej niż na poprzednich badaniach.
Jak zrozumieć fakt, ze dziecko w sylabie potrafi powiedzieć bi, bo, bu, a samodzielnych samogłosek o, u, i nie powie? Układ buzi jest dobry, ale dźwięku brak. Ćwiczymy buzię. Kamilka je twarde pokarmy, nadyma policzki. Próbuję stosować gesty z książki Pani Profesor "Metody wywoływania głosek".
Zestaw "Kocham czytać" czytam i synowi i córce i bardzo go lubią.
Problem jest z pozostałymi ćwiczeniami. Nie potrafię przytrzymać córki godziny przy stoliku. Od razu pręży się, odpycha i nawet silą nie da się jej utrzymać. Przeniosłam wiec zabawy na kanapę, stolik, podłogę i właściwie, próbuje wykonywać ćwiczenia w ciągu całego dnia. Chyba nie tak to powinno wyglądać? - Kategoryzacja wypada słabo: kolorowe klocki nie są układane samodzielnie, ciągle jej pomagam... mam wrażenie, że są one jej obojętne i nie patrzy na to co robi. Trochę lepiej rozdziela lale od misi.
- Nie wychodzi nam łączenie polówek. Zaczęła naśladować mój ruch, ale znowu nie przygląda się rysunkom.
- Znajomość rzeczowników jest dobra, lepsza gdy ma prawdziwe obiekty, gorzej z rysunkami
- Ciągle mnie niepokoi to zaciskanie nóg, jak można by się pozbyć tego "nawyku"?
Co nowego: Kamilka potrafi budować wieże z klocków, jeśli ma ochotę Sama inicjuje zabawę w gotowanie, przynosi garnki, karmi zabawki Naśladuje swojego brata na każdym kroku Sama potrafi wejść po schodach, przytrzymując się poręczy Do określonych piosenek bierze dobra zabawkę
Pozdrawiam najserdeczniej. Czytam książki Pani Profesor z wielkim zainteresowaniem. Barbara
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2014, 10:48:32 wysłane przez Camille »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #4 : Stycznia 20, 2014, 01:10:04 » |
|
Droga Pani Barbaro, to zaciskanie nóg może być po prostu onanizowaniem się dziecięcym. Warto trochę "zmęczyć" dziecko spacerem, grą w piłkę. Może też Pani podawać herbatkę z melisy. Kamilka ma poważne trudności z wypracowaniem wspólnego pola uwagi, dlatego nie patrzy na obrazki. To wspólne pole trzeba powoli wypracowywać, może to Pani robić na razie na podłodze, na dywanie, a nawet w wannie. Oczywiście należy wydłużać czas przy stoliku, po 30 minutach gdy zadzwoni minutnik mówimy, zegarek powiedział "już koniec". Stopniowo wydłużamy czas. Najważniejszy jest teraz brat, proszę go włączyć do ćwiczeń przy stoliku, niech robi zadania dla Kamilki, a ona będzie go naśladować. rodzeństwo bardzo nam w terapii pomaga. Bardzo się cieszę z zabawy tematycznej, to dobry znak. Ubytek słuchu nie tłumaczy braku wspólnego pola uwagi, ale oczywiście utrudnia nabywanie systemu językowego, proszę nieco pogłośnić poziom dźwięków w programie słuchowym. Mimo, iż Kamilka nie powtarza podczas słuchania znacznie zwiększyła repertuar sylab. Warto do powtarzania samogłosek wykorzystać obrazki przedstawiające różne sytuacje (na stronie mamy taką pomoc A. Kosiby) i poprosić brata o nazywanie samogłoskami. Problem Kamilki polega nie na trudnościach w ułożeniu i działaniu narządów artykulacyjnych ale w intencjonalnym naśladowaniu.
Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #5 : Lutego 18, 2014, 10:00:39 » |
|
Dzień dobry Pani Profesor,
Chciałabym ogromnie podziękować za odpowiedzi na moje poprzednie pytania.
Ćwiczymy rano i wieczorem po kolacji, gdyż wtedy Kamilka najchętniej siada do stolika i się już nie buntuje. Oczywiście jej brat i maskotki są tuż obok i układają jej ćwiczenia. Bardzo to nam pomaga.
Kamilka dobrze podaje rysunki z serii "Moje pierwsze słowa". Co powinnam wprowadzić w następnej kolejności? Czy przejść do czasowników (mam zrobione zdjęcia jak Kamilka wykonuje rożne czynności) czy raczej pozostać przy rzeczownikach typu jedzenie, ubrania, meble, pojazdy?
Kamilka przy niewielkiej pomocy wkłada klocki do odpowiednich kształtów.
Z kategoryzacja nadal nam nie idzie, ćwiczymy codziennie kolory.
Udaje się nam składać obrazki z dwóch części, pod warunkiem, ze nie są poodwracane do góry nogami.
Kamilka zaczyna być ciekawska, bardzo się cieszy gdy ktoś przychodzi do domu.
Niestety nadal jest słabo z mową. Zastanawiam się nawet czy nie pogorszył się jej słuch. Jak słucha płytek, to nic nie powtarza.
Natomiast zbawienna jest dla nas seria "Kocham czytać". Gdy bierzemy książeczki do reki to zaczyna jej się otwierać buzia. Czyta głownie jej brat, a ona go naśladuje, choć nie zawsze powtarza to samo, ale te łatwiejsze sylaby jej wychodzą. Dlatego przy okazji zachęcam wszystkich rodziców do czytania ksiazeczek Pani Profesor Jagody Cieszynskiej. Moje dzieci bardzo je lubią. Obrazki z biedronkami uwielbiają.
Powracając do mowy. Mamy problem z dwoma sylabami U i O. O czasami zostaje wypowiedziane, ale bardzo rzadko. Kamilka pije soki przez słomkę, naciskam jej policzki by zwęzić usta. Nie potrafi ich w odpowiedni sposób ułożyć i wydać dźwięku. Dodam, że nie potrafi też dać buziaka. Bardzo proszę o jakaś poradę, co jeszcze mogę zrobić.
Poniżej nasza lista wypowiadanych sylab i słów:
BA, BE, BI BY, DA, DI, MA, ME, PA, PE, PI, NA, NE, NI, NIE, TA, TE , TI, ZA, GA, GE, GI, GO, GY, KA, KO, LA, LE, WA
MAMA, PAPA, TATA, LEO, KA(MIL)KA, LALA, (B)ANAN, DA, JA, JAJA, KAG(W)A, DOB(R)E, LATA
Ostatnie pytanie, jak mogę odzwyczaić Kamilkę od zgrzytania zębami? Jak tylko zaczyna zgrzytać, daje jej skórkę od chleba.
Bardzo serdecznie dziękuje za każde słowo, za każda wskazówkę. One dodają mi otuchy, wiary i chęci do pracy.
Gorąco pozdrawiam Barbara
|
|
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2014, 10:12:24 wysłane przez Camille »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #6 : Lutego 19, 2014, 03:44:15 » |
|
Droga Pani Barbaro, skórka od chleba to dobry sposób na zgrzytanie zębów, ale ponieważ może być ono spowodowane jeszcze innymi problemami warto sprawdzić lamblie.
Picie przez słomkę nie poprawi pracy mięśni okrężnych warg, dlatego radzę picie z kubka (zwykłego, nie niekapka), jedzenie twardych pokarmów (marchewka, jabłko i kanaki ze skórką zmuszające do odgryzania).
Najważniejsze, że Kamilka powtarza podczas wspólnego z bratem czytania "Kocham czytać". Program słuchowy pozwala uaktywnić wzorce artykulacyjne w strukturach lewej kory mózgowej, a użycie jest także zależne od emocji i motywacji dlatego ważne jest czytanie i powtarzanie z bratem, maskotkami, ulubioną ciocią lub wujkiem.
Proszę koniecznie już wprowadzić czasownik, bo bez jego użycia nie pojawią się gramatyczne wypowiedzenia. Dlatego tak, ważne w metodzie jest programowanie języka. Liczba sylab wypowiadanych przez Kamilkę pozwala wprowadzić wiele słów. Proszę się nie martwić, że niektóre głoski np. sz, ż, cz, r, będą zastępowane przez inne. Tak się dzieje w rozwoju mowy dziecka.
Podczas układania obrazków z części, gdy są one odwrócone trzeba dziecku mówić (nazywać) czego szukamy (np. gdzie oko? , gdzie bucik? itd). Jeśli będzie nadal kłopot proszę rozciąć zdjęcie Kamilki, brata, mamy, taty - wówczas dziecko odwołuje się do własnych doświadczeń i łatwiej mu zrozumieć zasadę.
Bardzo serdecznie pozdrawiam i czekam na nowe wieści. JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #7 : Marca 23, 2014, 11:34:35 » |
|
Witam serdecznie Panią Profesor,
Dzisiaj świętowaliśmy 3 urodziny Kamilki. Pomyślałam, że to dobry moment na małe podsumowanie naszych osiągnięć i słabości. W piątek Kamilka miała zakładane dreny i robione badanie słuchu. Badanie słuchu w zakresie częstotliwości dotyczących słyszenia mowy wypadło bardzo pozytywnie. Po operacji Kamilka słyszy szept (30dB). Lekarz powiedział, ze w najbliższych 3 miesiącach powinniśmy zauważyć znaczny postęp w rozwoju mowy.
Do interwencji medycznej Kamilka opanowała dużo sylab, z wyjątkiem tych, które zawierają "U". Nadal nie potrafi wypowiedzieć tej samogłoski. Wyrazów jest jeszcze niezbyt wiele i są mocno poprzekręcane, jest kilka francuskich słów
MAMA, PAPA, TATA, LEO, KA(MIL)KA, JA JAJA, KAGA(KAWA), (B)ANAN, RYZ, ANANA(S), KIGI(KIWI) BATI(BUTY), MAJ(MAJTKI) DA, JE, LATA, MA LALA, BABA, BEBE, MI(S), PI(L)KA DOB(R)E NEZ, MAIN, PUPA(PIPA)
Zaczęliśmy układać sekwencje na razie na zasadzie Kamilka kładzie na stół jeden niebieski kwadrat, a ja zółty, potem ona dostawia kolejny niebieski itd. Układanki lewo-półkulowe na razie ja jej układam, bo są jeszcze zbyt trudne.
Pozostałe umiejętności: Kamilka zaczęła biegać, wchodzi sama po schodach przytrzymując się ściany. Zjeżdżała na nartach z malej górki, podtrzymywana za ręce i była w wielkiej euforii. Chętnie kreci się na karuzeli z innymi dziećmi. Nauczyła się ciąć papier nożyczkami i bardzo jej się podoba ta zabawa. Potrafi się rozebrać, umie zakładać buty, rozsuwa suwaki.
Kamilka ma bardzo mocny uścisk w palcach i całej dłoni. Co można robić by ten chwyt był łagodniejszy?
Kamilka ciągle bierze wszystko do buzi, kamyki, chusteczki, trawę, kartki, dokumenty co tylko znajdzie się w jej zasięgu. Codziennie daje jej marchewkę, jabłka, chleb ze skorka. Daje jej szczoteczkę do zębów. To wszystko nie wystarcza. Co mogłabym jeszcze zrobić?
Kamilka czasami wpada w panikę tzn, w niektórych sytuacjach jest bardzo zlękniona, ma ochotę czegoś dotknąć, czymś się pobawić, gdzieś podejść, ale wzrok innej osoby ja paraliżuje.
Kategoryzacja nadal nam nie wychodzi, ćwiczenia na spostrzeganie wzrokowe średnio. Mam taka zabawkę na znajdowanie par identycznych obrazków. Kamilka jak tylko ja widzi to od razu wszystko zrzuca na podłogę. Nie chce patrzeć i szukać podobienstw. Są to obrazki bardzo proste na drewnianych kwadratach.Pewne czynności idą nam tak opornie, że zastanawiam się czy może ja coś źle robię.
Poszerzam jej słownictwo o czasowniki. Planuje też wprowadzić ubrania i meble.
Droga Pani Profesor, na jakich ćwiczenia powinnam położyć największy nacisk? Co w tym momencie jest najistotniejsze?
Serdecznie pozdrawiam i życzę jak najwięcej ciepłych wiosennych dni. Barbara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #8 : Marca 25, 2014, 12:54:40 » |
|
Droga Pani Barbaro, aby poprawić sprawność manualną i zmniejszyć napięcie dłoni trzeba wykonywać dużo ćwiczeń manualnych (rysowanie równoległe: jak pada deszczyk, dorysowanie kółek do auta, sznurków do baloników, łodyg do kwiatków, łączenie dwóch kropek w linię pozioma i pionową, krzyżyk,), warto też wprowadzić malowanie palcami i pędzlem, także plastelinę. Bardzo dobre efekty przynosi rysowani e razem z dzieckiem w dzienniku wydarzeń. Jak to robić pisałam w ostatniej książce, ale można też poczytać w blogu – dr Elżbiety Ławczys – www.dwujezycznosc.blogspot.co.atPoznawanie obiektów poprzez język i usta jest charakterystyczne dla dzieci miedzy 6 a 10 miesiącem życia, dlatego warto eliminować takie zachowania, przez odwrócenie uwagi, zajęcie rąk innym zadaniem. Ważne też by Córeczka próbowała nowych smaków, także temperatur (lody). Teraz NAJWAŻNIEJSZE JEST ŁĄCZENIE DWÓCH WYRAZÓW, budowanie zdań i rozumienie pytań. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #9 : Kwietnia 08, 2014, 11:16:58 » |
|
Gorąco pozdrawiam Panią Profesor.
Chciałabym podziękować za pomoc, którą Pani Profesor udziela wszystkim zaniepokojonym rodzicom. Dziękuje za ten nocny wpis ... bardzo mnie to ujęło, że poświęca Pani tyle swojego czasu.
Bardzo mnie niepokoi Kamilka. Wydaje mi się, że mamy poważny problem.
Kamilka się zablokowała i nie wiem dlaczego. Już zaczynała po mnie powtarzać, a teraz nie chce. Przeprowadzony test słuchu wykazał, że już dobrze słyszy. Pierwszy tydzień po operacji wszystko szlo super. Kamilka dużo powtarzała. Zrobiliśmy tez EEG i jest prawidłowe.
Słuchamy 35 min dziennie płytek od samogłosek po czasowniki l.poj. (Kamilka ma cały czas zamkniętą buzie, dopiero gdy zdejmie słuchawki to mówi coś w swoim języku. Czytamy 6-7 ksiazeczek (powtarza sylaby, ale tylko te łatwiejsze). Jak używam pomocy "Samogłoski" Kosiby to patrzy na mnie, ale nie powtarza. Gdy brat mówi Y, E itd to tylko patrzy na niego. Jest bierna, obserwuje. Odzywa się wtedy, gdy rzeczywiście tego potrzebuje np, żeby jej dać wodę do picia, czy inna rzecz, której sama nie potrafi dosięgnąć.
Czy Kamilce przydałoby się MTG? Czy powinna więcej słuchać, może więcej powtarzać przy zabawie.
Będziemy w Polsce, ale dopiero w lipcu. Oczekujemy w kolejce na diagnozę u Pani Profesor. Ile razy w tygodniu w tym wakacyjnym okresie powinnam umówić Kamilkę do terapeuty ?
Czy jest jeszcze szansa, że Kamilka będzie mogla chodzić do zwykłej szkoły z innymi dziećmi?
Dziękuje z całego serce za odpowiedz. Pozdrawiam najserdeczniej
Barbara
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2014, 03:07:53 wysłane przez Camille »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #10 : Kwietnia 13, 2014, 07:04:55 » |
|
Droga Pani Barbaro, przede wszystkim trzeba wypracować z Córeczką wspólne pole uwagi. Kamilka nie patrzy na obrazki, czasem patrzy jedynie kątem oka. Na razie stosowanie pacynki nie może przynieść efektu. Kamilka nie patrzy na zabawkę. Nie jest potrzebne wprowadzanie bodźca, który może odwrócić uwagę dziecka. Jeżeli podczas pobytu w Polsce będzie Pani mieszkać w Krakowie, to warto umówić się codziennie na godzinę. Wówczas zobaczy Pani ciąg zajęć i choćby niewielkie zmiany w poszczególnych umiejętnościach.
Czasowe zablokowanie się obserwujemy u dzieci, które udało się "przekonać do ćwiczeń", a potem one czują, że jednak mogą wywalczyć obie wolność. Tak dzieje się wówczas, gdy rodzice szybko "odpuszczają sobie" dyrektywne" metody i sądzą, po pierwszych szybkich efektach, że już nie trzeba tych ćwiczeń.
Jeżeli Kamilka nie powtarza warto zastosować MTG (w Krakowie: E. Wianecka, K, Sedivy, A. Fabisiak-Majcher, Dominika Adamczyk).
Jeżeli Kamilka powtarza samogłoski to jest już bardzo dobrze.
Najbliższy rok rozstrzygnie Pani trudne pytanie, odnoszące się do Kamilki. Obecnie bardzo niepokojąca jest bierność Kamilki. Ważne jest jej pobudzanie do aktywności.
Gdy będzie Pani uczestniczyć w zajęciach wszystko się ułoży, ale otrzebny jesj cas. serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #11 : Kwietnia 20, 2014, 08:48:59 » |
|
Droga Pani Profesor,
Dziękuje najserdeczniej za ta ostatnia odpowiedź, w której doszukałam się odrobinę nadziei dla naszej córeczki.
Ćwiczenia wykonujemy codziennie, wydaje mi się natomiast, ze Kamilka była przemęczona. Jeździliśmy ostatnio bardzo dużo, mieliśmy wiele wizyt u lekarzy, psychologów i innych specjalistów. Podjęłam decyzje wypisania Kamilki z ośrodka, by więcej pracować w domu i mniej czasu spędzać w samochodzie.
Udało nam się powrócić na nasz poprzedni poziom sylab i slow. Usunęłam zabawki z naszych ćwiczeń i wszystkie niepotrzebne rzeczy ze stołu.
Cały czas w głowie mam męczące pytania.
Jak wypracować to wspólne pole uwagi? Rozumie, ze chodzi o to byśmy razem patrzyły na ta sama rzecz, żeby zainteresować Kamilkę danym przedmiotem, albo obrazkiem. Czy należałoby bawić się jakimś przedmiotem i sprawdzać czy podąża wzrokiem za nim? Czy może dawać jej rożne przedmioty do reki i o nich opowiadać? Kamilka nie potrafi zatrzymać dłużej wzroku na obrazku czy zdjęciu. Zazwyczaj denerwuje się i wkłada od razu do buzi.
Zastanawia mnie tez, dlaczego Kamilka, mimo ze zna dużo sylab i coraz ładniej je wymawia, ale nie powtarza slow. Gdy powiem kilkakrotnie sylabę i zwrócę się z prośbą "Powiedz" to powtórzy. Próbowałam zatrzymywać płytę z programu słuchowego na łatwiejszych rzeczownikach, powtarzałam, mówiłam "Powiedz", a Kamilka milczy. Chyba wiem gdzie tkwi problem. Kamilka nie potrafi złożyć dwóch rożnych sylab w jedno slowo. Jakie ćwiczenia wykonywać, by jej pomoc pokonać ten etap?
Mamy cały czas problem z sekwencjami, układankami lewopółkulowymi. Widzę że ona w ogóle nie rozumie tych ćwiczeń, denerwuje się, pręży. Jak ja nie wykonam ich jej ręką to ona sama nie zrobi. Czy powinnam je odstawić na razie, czy może jest jakaś łatwiejsza wersja.
I jeszcze ostatnie pytanie. Próbuję wydłużyć czas ćwiczeń. Używam minutnika. Czasami się to udaje, a czasami napotykam na ogromny (opór, znudzenie, zmęczenie). Co robić w takiej sytuacji? Dotychczas próbowałam ciągnąć na sile i chyba zbytnio naciskałam i zraziłam Kamilkę. Odczuwa ćwiczenia jako przymus.
Na diagnozę przyjedziemy do Krakowa. Na spotkania terapeutyczne postaramy się umówić z Panią Romą lub Panią Iwoną z Warszawy, w zależności od ich planów urlopowych.
Pozdrawiamy najgoręcej.
Basia i Kamilka
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 26, 2014, 12:47:05 wysłane przez Camille »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #12 : Kwietnia 27, 2014, 10:13:24 » |
|
Droga Pani Barbaro, wspólne pole uwagi trzeba wypracować razem oglądając obrazek, przedmiot, kartonik z wyrazem. Proszę spróbować układanie takiego samego obrazka do takiego samego, a potem obrazka do przedmiotu. Ponieważ Kamilka nie potrafi łączyć dwóch sylab, prawdopodobnie nie umie także naśladować kreślenia linii poziomej i pionowej, trzeba to ćwiczyć, także łączenie dwóch kropek. Układanki lewopółkulowe można ułatwić wprowadzając tylko trzy klocki, lub tylko dwa. Proszę przygotować zdjęcia członków rodziny i podpisy czcionką Arial: MAMA, TATA, KAMILKA, imię brata, a takze zdjęcie Córeczki: KAMILKA JE, KAMILKA PIJE, KAMILKA ŚPI. Można także podpisywać zabawki, pokarmy, napoje. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Camille
Newbie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #13 : Maja 16, 2014, 11:05:00 » |
|
Witam serdecznie Panią Profesor,
Czasami trudno się przyznać do swoich błędów. Próbowałam podwoić czas ćwiczeń przy stoliku, dodając kolejne 35 min i wywołałam "wojnę domowa". Kamilka wyrywa się, drapie, szczypie, ciągnie za włosy. Czasami uda mi się ja przechytrzyć robiąc z nią jakieś ćwiczenie, które w miarę lubi. Słuchanie, czytanie ksiazeczek bardzo lubi, ale zaciągnąć ja do stolika można tylko podstępem. Pozmieniałam materiały, żeby było coś nowego i ciekawego i tak z wielkim trudem wykonujemy 30 min ćwiczeń.
Co robić w takiej sytuacji? Próbowałam ja przytrzymywać takim sadzaniem miedzy nogami, ale to kończy się moja porażka. Kamilka jest na prawdę silna i wyrywa się. A jak się zdenerwuje to już żadnych ćwiczeń nie wykona.
W ciągu dnia robimy wiele domowych prac, które uwielbia. Kamilka świetnie bawi się z bratem. Naśladuje go w 100%. Wieczorem robię jej dodatkowo masaż buzi. Czy są jakieś kwiczenia na pionizacje języka? Gdy Kamilka mówi LA to nie podnosi końcówki języka.
Rozumie świetnie co do niej mowie. Gdy powiem, ze będziemy malować to idzie do łazienki i przynosi farby i fartuch, jak poproszę o patelnie to wyciągnie ja z szafki nawet, gdy będą na niej stały inne garnki. Natomiast mówi nadal tylko te swoje 30 slow. Wprowadziłam pytania Kto to? Co to? Kogo? Podpisałam zdjęcia.
Mam jeszcze jedno małe pytanie. Czy Kamilka może posłuchać choćby przez 5 min muzyki klasycznej np Drobne utwory na fortepian Mozarta?
Czekam z wielka nadzieja na spotkanie z Panią Profesor i Panią Romą. Jeszcze półtora miesiąca pozostało, które chciałabym wykorzystać na konstruktywna pracę z Kamilka
Pozdrawiam najserdeczniej Panią Profesor. Dziękuje za każdą rade i każdą wskazówkę. Są one dla mnie bardzo drogocenne.
Basia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda
|
|
« Odpowiedz #14 : Maja 17, 2014, 11:56:49 » |
|
Droga Pani Basiu, ponieważ rozpoczęła Pani od 30 minut ćwiczeń Kamilka konsekwentnie tego wymaga. Aby to przełamać konieczna jest interwencja terapeuty, który pokaże Kamilce, że może siedzieć 60 minut. trudno, musi Pani poczekać do naszego spotkania. Proszę o podanie dat pobytu w Polsce, bo nie wiem, czy ma Pani termin w Centrum, czy jeszcze nie. Muszę na nasze spotkanie przeznaczyć czas dłuższy niż zwykle, bo przecież nie mamy szans na częsty kontakt. Proszę, by do czasu spotkania zrezygnowała Pani z muzyki, chyba że zabierz Pani Kamilkę na koncert gdzie zobaczy orkiestrę, lub ktoś znajomy w domu zagra na pianinie czy skrzypcach. Żadnej muzyki z nośników! Za dużo mamy do stracenia. Dziecko, które mówi 30 słów może mówić 300, to kwestia przełamania zablokowania. Pionizację języka nalepiaj ćwiczy picie z kubeczka, jedzenie twardych pokarmów, odgryzanie kawałków np. marchewki, jabłka, kalarepki. Aby wzbudzić motywację do łączenia wyrazów proszę pisać wspólne kartki z dziennika wydarzeń. Brat odczyta/powtórzy to co dotyczy jego, a Kamilka może spróbuje powtórzyć swoje. To ważna technika nie tylko jako stymulacja rozwoju mowy, ale buduje więzi miedzy rodzeństwem. Zdrowe dziecko także potrzebuje odegrać swoją ważną rolę, musi mieć przekonanie, ze bez niego nie byłoby dobrej terapii, musi poczuć się ważnym ogniwem we wspólnocie. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|