Prosze o radę w sprawie

[Kaisa]

Witam bardzo proszę o radę w sprawie mojego 3-letniego synka. od zawsze lubił kręcące się rzeczy: pralki i wiatraki zajmowały go do 10 minut, rzadko dłużej. Jak skończył trzy latka pralki i wiatraki mu przeszły ale lubi się bawić kręcąc różne rzeczy np telefon, wieszak od ubrań.
Oprócz tego czasem mówi rożne dziwne rzeczy np. „słyszę muzykę”, gdy jej nie ma  lub pyta się czy „za oknem coś leci” (byliśmy w domku na wsi, gdzie przejeżdżały tiry i syn za każdym razem pytał się mnie czy leci helikopter i mu tłumaczyłam , że nic nie leci – może sobie przypomina??) lub bez niczego się rozpłakał mówiąc, że na t domu (właśnie tam na wsi) nie ma żadnych znaków.
Mam jeszcze zastrzeżenie do zabawy z rówieśnikami czasem bawi się bardzo ładnie, nawiązuje kontakt i jest fajna zabawa, a czasem głównie im dokucza, wygadując przy tym również niezrozumiałe rzeczy.
Poza tym bardzo ładnie mówi, ma rozwinięta wyobraźnię, (np był u lekarza i dostał syrop (w kolorze żółtym) na biegunkę, później bawił się słuchawkami lekarskimi i diagnozował mnie, ze boli mnie brzuch i musze wypić żółty syropek. Lubi się bawić swoja wyobraźnią.
Potrafi logicznie myśleć i łączyć różne fakty z przeszłości np tata kupił mu narty i powiedział, że jak spadnie śnieg to będzie jeździł na nartach, za kilka dni spadł śnieg i pierwsze co mój synek powiedział to że pojedzie z tatą na narty. Innym razem jeździł samolotem po chodniku, mąż go wziął na barana mówiąc, ze samoloty latają w powietrzu, a synek chciał zejść i powiedział, ze jego samolot chce wylądować.
Panie w przedszkolu nie mają większzych zastrzeżeń, chociaż twierdzą, że nie jest dzieckiem stojącym w szeregu i ze jest indywidualistą ale one to szanują. Synek bardzo ładnie pracuje na zajęciach plastycznych, tańcach i rytmice, nie chce bawić się w kółku.Z relacji pani wychowawczyni wynika że, z dziećmi też się ładnie bawi ależ czasem jest zaczepliwy.  W przedszkolu miał badanie logopedyczne, logopeda stwierdził, że mowa jest rozwinięta prawidłowo do wieku. Często mam trudności aby go stamtąd zabrać.
Reaguje na polecenia np proszę go aby zgasił światło w kuchni to idzie przesuwa krzesło i gasi światło. Jest mądrym, wesołym  dzieckiem. Zadaje pytania i jest ciekawy świata.
Pewnie bym do Pani nie pisała gdyby nie moja koleżanka, która ma autystyczne dziecko i mi zasugerowała, że powinna skonsultować zachowania syna.
Czy zachowanie mojego synka, które opisałam na początku jest niepokojące???

[Kaisa]

Chciałam też dopisać,że jak kręci różnymi rzeczami to się w nie wpatruje, czasem w takich sytuacjach trzeba coś powtórzyć ze dwa razy aby otrzymać odpowiedź . Poza tym lubi się bardzo przytulać i jest leworęczny i prawonożny.
Syn jak poszedł do przedszkola zaczął często chorować. Podczas choroby całymi dniami włączony był telewizor lub bajki na komputerze.
Na razie ograniczyłam telewizor, muszę wyeliminować radio i zabawki grające. Czasami jak jest lepszy dzień to jestem przekonana, ze jest wszytko w porządku ale podczas gorszych dni dni mam wątpliwości. Np ostatnio zrobił awanturę bo nie chcieliśmy dać mu wiatraka, którego przez przypadek zobaczył i uspokoił się dopiero gdy zaczął kręcić stojakiem od choinki, który odpadł i był kolejny płacz.
Po dzisiejszym gorszym  dniu chciałam też dopisać, ze czasem lub często było  trzeba zadać pytani 2 razy, za drugim razem dosadniej, aby uzyskać odpowiedz.
Zauważyłam tez lepsze zachowanie jak chodzi do przedszkola niż jak zostaje w domu, może przez ten telewizor, który od tego tygodnia jest wyłączony.
Na koniec jeszcze chciałam dopisać, ze syn jest nadpobudliwy, ale na przedstawieniu w przedszkolu czekając na występ swojej grupy maluchów całe 40 minut grzecznie przesiedział i z innymi dziećmi (byłam bardzo zdziwiona)

[Kaisa]

Czekając na odpowiedź przeglądam forum i czytam informacje o których piszą inni rodzice. Rodzice często piszą o braku budowania budowli z klocków. Dominik buduje wieże z klocków, jak robiłam mu test to powstarzął po mnie proste konstrukcje.

[Jagoda]

Droga Pani Kasiu, z pewnością koleżanka musiała zauważyć co niepokojącego, a jest wyczulona ze względu na swoją wiedzę, nigdy nie lekceważę takich informacji.
Uważam, że kręcenie przedmiotami w tym wieku nie jest normatywne w tym wieku, także  wyłączenia się i nadmierne reakcje emocjonalne.
Najważniejsze, gdy sprawdzamy rozwój dziecka, to nie fakt budowania wieży z klocków, ale naśladowanie WZORÓW Z płaskich KLOCKÓW, to o tym ćwiczeniu piszą rodzice. Są takie pomoce ("Układanki lewopółkulowe"), które pozwalają sprawdzić poziom naśladowania linearnych wzorów. Do takich zadań należy też naśladowanie rysowanych przez dorosłego ołówkiem na kartce wzorów.
Istotne jest także stosowanie się reguł i norm społecznych. Namawiam Panią na wnikliwą obserwację, bo  w wieku trzech lat można jeszcze wiele zrobić, by dziecko rozwijało się prawidłowo, a potem jest niezwykle trudno.
W kwestii negatywnego działania wysokich technologii polecam:
Michel Desmurget, Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci)

Small G., Vorgan G. (2011), iMózg. Jak przetrwać technologiczną przemianę współczesnej umysłowości. Poznań: Wydawnictwo Vesper
Carr N. (2012),  Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg, przeł. K. Rojek, Warszawa: Helion
Spitzer M. (2013), Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci, Słupsk: Wydawnictwo Dobra Literatura.
Rainer Patzlaff, Zastygłe spojrzenie

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[kamiloss]

Narty to z pewnością będzie świetny pomysł, ja dla siebie i swojego dzieciaka znalazłem narty w tym sklepie https://freaksshop.pl/