Pokla
Newbie
Wiadomości: 14
|
|
« : Maja 13, 2014, 08:28:01 » |
|
Witam serdecznie,
prowadzę samodzielnie z Synkiem zajęcia w domu i zastanawiam się nad jedną rzeczą. Czy jest jakiś moment zakończenia ćwiczeń? Tzn. mam na myśli np. układanie rozciętego obrazka, czy długość sekwencji albo ilość zapamiętanych sekwencyjnie obrazków? Synek uczy się oczywiście również czytać. Czy dochodzi do pewnego etapu ćwiczeń, a potem już samo czytanie? Czy cały czas musi ćwiczyć również sprawy prawo i lewopółkulowe? Syn bardzo dobrze radzi sobie z wszelkimi układankami, dopasowywaniem, analizą wzrokową i syntezą, ale ma trudności w opisywaniu i układaniu np. historyjek obrazkowych, czyli ze sprawami przyczynowo-skutkowymi. Wiem, że ćwiczeń które już umie wykonać nie trzeba powtarzać, ale nie wiem do jakiego poziomu zwiększać ich trudność. Zastanawiam się czy dobrym rozwiązaniem jest skupienie się przede wszystkim na ćwiczeniach przyczynowo-skutkowych, programowaniu języka, a zaprzestanie ćwiczeń typu "układankowego". Oczywiście czytanie idzie do przodu. Problem tylko taki, że ćwiczenia wykonuje bardzo dobrze, a czytać - czyta niezbyt chętnie i myli się, zgaduje.
Pozdrawiam
|