Pomoc dla 10 letniego chłopca

Witam jestem mama 10 letniego chłopca z diagnoza spectrum autystycznego.Mieszkamy w Szkocji od 7 lat i tutaj została postawiona diagnoza jak synek miał lat 4.5. Oczywiscie nie dopuszczałam tego do siebie obwiniałam siebie ze za szybko go ppsłałam do przedszkola bez znajomosci jezyka obcego. Diagnoze postawili nauczyciele wraz z grupa psychiatrow,były badania itd.Ogolbie syn miał problemy z adaptacja i rowieśnikami.Uczył sie bardzo dobrze mowa była normalna rozwijał sie jak kazde dziecko dlatego tak trudno mi sie z ta diagnoza ppgodzić.Czasami czytam wypowoedzi innych mam ze dziecko nie słyszy nie czyta nie mowi u nas tego nigdy nie było. Zapisano moje dziecko do szkoły dla dzieci z roznymi problemami jedni nie potrafili mowic drudzy mięli problemy z zachowaniem i agresja. Po 6 miesiacach zaczęłam zauwazać u niego dziwne zachowania i naśladowanie innych dzieci,tz krzyki i agresje pytalam skad to ma przecież nigdy sie tak nie zachowywał odpowiadał bo inni tak robia.Wtedy naprawde zaczęłam sie zastanawiac czy dobrze zrobiłam zapisujac go do tej klasy.Syn skonczył 3 letnie nauczanie z wynikami wzorowymi jako jeden z nie licznych był gotowy do przejscia do normlanej szkoły. Własnie wtedy zaczęły sie schody i problemy z rówiesnikami,jego czasami dziwne zachowania nie pozwalaja mu w zdpbywaniu kolegów a jak juz ich ma są na chwile. Jest qyśmiewany w szkole popychany za to ze np. śmieje się z kogoś za długo prosze powoedziec gdzie w poslce moge uzyskac pomoc czy nie jest za pózno na powtórna diagnoze?